Można przyjąć jako pewnik że Putin by sobie na nią nie pozwolił gdyby nie miał
zewnętrznych gwarancji poparcia. Jawne lub skryte poparcie Niemiec, Francji,
czy Włoch to za mało.
Można postawić pytanie na co było przyzwolenie? Zwłaszcza kraje europejskie, z
małymi wyjątkami, przeżywają sporego kaca. Mówię o społeczeństwach, bo z
politykami to nigdy nic nie wiadomo.
Z dużą dozą prawdopodobieństwa można przyjąć, że tym decydującym było
stanowisko Chin.
Dla porządku trzeba przypomnieć o neutralnej postawie np. Indii, czy Turcji.
Z upływem czasu przybywa informacji potwierdzających te domysły.
Faktem pozostaje że w tym świetnym planie coś poszło nie tak. Dlaczego?
Po stronie rosyjskiej zawiodła generalnie ocena stanu faktycznego, czyli
zdolności bojowych Ukrainy.
Tylko czy wynika ona z fatalnego rozpoznania, czy jednak świadomego
wprowadzenia Putina w błąd przez podległych mu ludzi? A może jest jeszcze inny
powód?
Nie mnie to rozstrzygać.
„Wyczyny” żołnierzy rosyjskich na zajętych terytoriach Ukrainy, zwłaszcza w
okręgach donieckim i ługańskim, doprowadziły do diametralnej zmiany nastawienia
Ukraińców do tych „wyzwolicieli”.
Wzajemna wrogość utrzyma się nie tylko przez dziesiątki lat.
Przypomnę deklaracje Putina, zwłaszcza z 2014 roku że Rosja weszła tam dla
ochrony interesów prześladowanej rzekomo ludności rosyjskojęzycznej
zamieszkującej te tereny. To swoiście pojęta ochrona, niczym osławiony ruski mir.
Wojna zamiast trzech dni trwa już ponad dwa miesiące i Chiny muszą realizować
swój wariant B,
a może i C? Co może zaskakiwać to szybkość przejścia na wariant zapasowy.
Wniosek jest taki że prace wdrożeniowe prowadzono równolegle.
Chiny nie są zainteresowane zadzieraniem ze wszystkimi. Dlatego w nowych
realiach muszą się zadeklarować po czyjej stronie stoją, albo zachować
konsekwentnie neutralność /obojętnie co to dzisiaj znaczy/. Nie są jeszcze
wystarczająco silne żeby narzucać innym swoją wolę. Doraźnie interes Chin,
w części euroazjatyckiej, ogranicza się do gwarancji bezpieczeństwa przewozów
JS 2.
Po pierwsze Chiny nie są samowystarczalne, nie tylko pod względem
technologicznym.
Widać to po podejmowanych działaniach spowodowanych wojną na Ukrainie.
Można przyjąć, że Chiny przewidują długotrwałe skutki wojny dla gospodarki
światowej, a tym samym dla Chin. Dlatego próbują gromadzić zapasy żywności o
długim okresie przechowywania /np. ziarna kukurydzy/, surowców energetycznych,
zwłaszcza węgla kamiennego. Na tym nie koniec.
Poza tym Chiny przy swoim potencjale gospodarczym nie mogą produkować na
magazyn.
Wymownym przykładem jest uruchomienie alternatywnej dla Jedwabnego Szlaku 2
trasy przewozu towarów do Europy przez Morze Czarne, czyli mieszane połączenie
kolejowo-promowe, mimo wszystko droższe niż planowany kolejowy szlak lądowy.
Poczekają aż wojna się skończy, a biznes musi się kręcić.
Na dzisiaj najwięcej negatywnych opinii zbierają Niemcy. Swoje prawdziwe
intencje ujawnili na początku wojny kiedy ambasadorowi Ukrainy w Berlinie
oświadczyli że szkoda Ukrainie pomagać bo to dla Niemiec chybiona inwestycja. W tej opinii tkwią
konsekwentnie. Świadczy o tym list do kanclerza Niemiec https://www.tvp.info/59798911/apel-niemieckich-intelektualistow-do-scholza-wstrzymacdostawy-broni-niech-ukraina-sie-podda
To nie jest ich ostatnie słowo. Jeszcze nie przekroczyli granic bezczelności.
Huśtawka nastrojów trwa u nich w najlepsze. Co innego mówią, co innego robią, a
co innego myślą. Najpierw odmawiają dostaw broni, potem dają jakiś szmelc na
odczepnego, znowu coś obiecują, a kanclerz oświadcza że chyba po moim trupie. Trzeba
wprawy żeby się w tym połapać.
Na dzisiaj za przebój w ich wykonaniu uznaję wymuszoną medialnie decyzje o
przekazaniu Ukrainie najpierw 50, a teraz tylko 30 zestawów samobieżnych dział
przeciwlotniczych Gepard. Chwalebny czyn, ale okazało się że o amunicję do
dział Ukraina ma postarać się sama. Po prostu iść do sklepu i kupić ile
potrzeba https://businessinsider.com.pl/gospodarka/ukraina-ma-dostac-gepardy-od-niemiec-ale-brakuje-amunicji/nbfhy3y Niemcy podobno amunicji nie mają ale przypadkowo
są jej producentem.
Ukraina o udostępnienie jej broni ciężkiej występowała do Niemiec przed 24
lutego 2022 i została wówczas spławiona.
W kolejnych dniach będziemy zastanawiali się w jakim kierunku pójdzie Francja.
A to za sprawą wyboru Macrona na drugą kadencję i zapowiedzianych na czerwiec
wyborów parlamentarnych.
Czy poza deklaracjami pomocy Ukrainie i poklepywaniu nas po plecach jacy to
jesteśmy dzielni, będzie coś więcej?
UE również nie reprezentuje jednolitego stanowiska wobec wojny na Ukrainie.
Oprócz Niemiec podobne stanowisko reprezentuje Austria https://www.tvp.info/59803667/ukraina-rozczarowana-slowami-szefa-msz-austrii-alexander-schallenberg-przeciwny-wejsciu-ukrainy-do-unii-europejskiej-krotkowzroczne
i Węgry.
To kolejny przykład schizofrenii UE.
Mówi się że UE jest silna, zwarta i gotowa. To teoria, a praktyka jest taka, że
każdy sobie rzepkę skrobie. O jedności można tylko marzyć.
Tak jak wiele razy pisałem, im dalej od zewnętrznej granicy UE z Ukrainą i
Rosją tym gorzej dla nas.
Można tylko „podziwiać” szczodrość polityków, w tym naszej opozycji, którzy dla
świętego spokoju i rozwijania biznesów z Rosją nakazują Ukrainie poddanie się
Rosji i oczekiwanie na łagodny wymiar kary. Właściwie nie od dzisiaj łatwo
rozporządzać cudzym. Ciekawe, czy wszyscy byliby tak skorzy do kapitulacji
gdyby chodziło o ich ojczyznę?
Końca tej wojny nie widać, ale w osłupienie wprawiają mnie poglądy płynące z
krajów zachodnich w kwestii rozporządzenia majątkiem oligarchów rosyjskich,
skonfiskowanym w ramach sankcji, w różnych zakątkach świata po wybuchu wojny z
Ukrainą. Opinia jest taka że po zakończeniu działań wojennych, sankcje na Rosję
zostaną cofnięte, a tym samym mienie oligarchów ma być zwrócone właścicielom.
Czy leci z nami pilot?
Z czyich pieniędzy będzie więc odbudowywana Ukraina? Kto i na jakiej podstawie zwolni
Rosję z odpowiedzialności?
Dzisiaj mówi się o współodpowiedzialności Niemiec i Francji za wojnę na
Ukrainie. Tylko co z tego wynika?
Dowiadujemy się że Francja, mimo sankcji nałożonych na Rosję po aneksji Krymu
sprzedawała Rosji najnowsze technologie militarne o wartości setek mln euro.
Anulowanie sprzedaży „Mistrali” to był przypadek, albo jak kto woli, wypadek
przy pracy. Transakcja zbyt rzucała się w oczy.
Mniej się mówi o zaangażowaniu Francji w przedsięwzięcia biznesowe na terenie
Rosji. To nie tylko sieć marketów Auchan, Leroy Merlin i Decathlon. Okazuje się
że Francja ma spore udziały, bo ponad 12% , w handlu gazem ziemnym w NOVATEK https://pl.wikipedia.org/wiki/Novatek Stąd też taki opór Francji przed nakładaniem
sankcji na firmy rosyjskie.
Niemcy zainwestowali w różne przedsięwzięcia biznesowe na terenie Rosji ponad
pół biliona euro.
Z takich interesów nie można wycofać się z dnia na dzień.
Ciekawie wygląda, zwłaszcza na przykładzie Niemiec, handel bronią. Miłujący
pokój i spokój Niemcy eksportują broń na masowa skalę. Według przywołanych tu
statystyk
http://andrzej-z-gdanska.szkolanawigatorow.pl/jak-pewien-nie-dzwiedz-a-moze-nie-miec-cywilizowa-niedzwiedzia-syberyjskiego
Niemcy należą do ścisłej czołówki światowych eksporterów uzbrojenia. Sprzyja
temu potencjał ich przemysłu. Możliwości produkcyjne to jedno, a polityczne
decyzje komu i co sprzedać, to drugie.
Sporo przykładów stanowiących podłoże tolerowania polityki Putina jest tu https://niepoprawni.pl/blog/kokos26/tu-lezy-pies-pogrzebany
Zwrócę uwagę że w przestrzeni medialnej pojawiają się opinie, że w związku ze
swoją postawą wobec wojny na Ukrainie Niemców należy objąć sankcjami, podobnie
jak Rosję i Białoruś.
Mnie w tym wszystkim zastanawia coś innego. Dostawy sprzętu wojskowego na
Ukrainę z USA i innych państw, nie tylko należących do NATO, w przeważającej
części przechodzą przez Polskę. Jest oczywiste że te informacje nie pojawiają
się na czołówkach gazet, ale dziennikarze uparcie to powtarzają.
Co tu uważam za dziwne? Postawę Rosji, a konkretnie brak reakcji. Mają jakąś
niespodziankę?
Szukaj na tym blogu
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Chiny. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Chiny. Pokaż wszystkie posty
30 kwietnia 2022
Wojna wojną, trwa jednak zastanawianie się kto za tym stoi?
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Piłka kopana w Polsce Lewandowskim stoi?
Dyskusja wobec postawy Roberta Lewandowskiego odnośnie udziału w grze reprezentacji piłki nożnej mężczyzn nie dotyka sedna. RL to nie robo...
-
Minęło jedenaście dni a w temacie wojny na Ukrainie bez zmian. To znaczy wojna trwa, przybywa ofiar, zniszczeń i uciekinierów. Dalej n...
-
Słuchając wypowiedzi krajowej opozycji w kwestii Turowa nie wiem, czy śmiać się, czy płakać, czy zwyczajnie wku.... ić się? Ilu z tych głąbó...
-
W kampanii wyborczej do parlamentu sprawy związane z Ukrainą nie będą jedynymi. Chyba równorzędna będzie dyskusja wokół fit for 55 . Zainter...
-
Najbliźsze dni pokażą w praktyce czy III RP jest /jeszcze/ państwem prawa, czy jednak bezprawia, które koalicja 13 grudnia określa „prawem...
-
Mówiąc o trwającej wojnie na Ukrainie czas najwyższy postawić pytanie kto z kim w niej trzyma? To nie tylko wojna Rosji z Ukrainą. Są w niej...
-
Z mojej obserwacji z abiegów o przyjęcie zwłaszcza Szwecji do NATO wynika, że wyrażenie zgody przez poszczególne państwa członkowskie nie wy...
-
Przybywa tematów przerzucanych między prawicą a lewicą, na zasadzie „gorącego kartofla”. Kto co zrobił, nie zrobił, dlaczego? Wszystko po to...
-
Skoro mamy bawić się w futurologów to proszę bardzo. Chodzi oczywiście o losy wojny na Ukrainie. Inne wątki przy okazji. W jakimś stopniu...
-
My tu gadu, gadu, a chłop śliwki rwie. Lecimy od afery do afery i co z tego wynika? Nic poza satysfakcją organizatorów tych jasełek. Czas bi...
-
B ardzo wdzięcznym tematem do wszelkich dyskusji na forum UE jest praworządność. Mało komu przeszkadza że jest to pustosłowie. Może dlatego ...