Nie da się ukryć że wielkimi krokami zbliżają
się wybory parlamentarne.
Najwięcej szumu jest wokół tego kto
z kim i dlaczego? Tasowanie będzie trwało jeszcze długo
i nie
wiadomo czym się skończy. Z punktu widzenia rządzących najlepiej
by było gdyby opozycja zbytnio się nie zjednoczyła. W razie
wygranej rządzących rosną szanse na samodzielne rządy.
Drugim
tematem dla „gadających głów” są programy wyborcze
poszczególnych formacji. Prawdę mówiąc bardziej chodzi o ich
brak. Sztuka polega na tym żeby niczego nie obiecać
i słowa
dotrzymać.
Na przeciwnym biegunie jest obiecanie wszystkiego i
wewnętrzne zobowiązanie że to wszystko pójdzie w kąt po
wygranych wyborach.
Rządzący starają się reklamować tym co
udało się zrobić w trakcie sprawowania rządów.
Jest to
szczególnie istotne, że władzę sprawują już ósmy rok.
Nie
były to lata łatwe do sprawowania rządów, bo w ich trakcie
przechodzimy pandemię covid-19, a także wojnę za miedzą.
Są
powody do dumy, ale zawsze malkontenci będą uważali że można
było lepiej. Można.
Tylko łatwiej gdybać post factum. W wersji
live wygląda to o wiele gorzej. W sytuacjach nietypowych wszelkie
instrukcje postępowania zawodzą i obowiązuje wielka improwizacja.
W cenie jest zmysł organizacyjny.
Tu rosną wielkie kariery i
spektakularne upadki.
Covid-19 to już historia, ale chyba nie
całkiem. Bardziej jest to teraz wyciąganie wszelkich brudów
związanych z przebiegiem pandemii i to na całym świecie. To nie
tylko Polska, ale także KE z jej przewodniczącą na czele.
Większym problemem, z nieprzewidywalnym rezultatem końcowym,
jest trwająca wojna na Ukrainie. Wojna, w dotychczasowym przebiegu,
pokazała że nie tylko Ukraina nie była do niej przygotowana.
Pomijam szczegół że wojna Federacji Rosyjskiej z Ukrainą to walka
Dawida
z Goliatem. Jest to próba udowodnienia światu że w
konflikcie zbrojnym w XXI wieku liczy się tylko siła przy
całkowitym lekceważeniu stanowionego prawa. Takie podejście
reprezentuje nie tylko FR. W kolejce są Chiny które szukają okazji
do „przytulenia” Tajwanu.
Na szczęście, nie tylko nasze, FR
została zaskoczona skutecznością oporu jaki stawia już ponad rok
Ukraina. To nie tylko zasługa samej Ukrainy. Wojna pokazała jak
skomplikowane
są interesy we współczesnym świecie.
Wiele
istotnych szczegółów zostało ujawnionych już w trakcie trwającej
wojny. Które są istotne, a które mniej? Nie mnie oceniać.
Ale
po kolei. Ukraina do kolejnego starcia z FR przygotowywała się od
2014 roku, od aneksji Krymu i zajęcia przez wojska rosyjskie
wschodniej Ukrainy /Okręgi Doniecki i Ługański/.
W przygotowaniach
pomagało kilka państw, szczególnie Wlk. Brytania i USA. Inni, poza
Polską, dotychczas nie ujawniają się.
Brak sukcesu FR jest
skutkiem wielu przyczyn. Na pewno to złe rozpoznanie przeciwnika,
błędy w dowodzeniu, złe przygotowanie wojsk do działań
wojennych. Sytuację, po stronie rosyjskiej pogorszyły kolejno
nakładane sankcje.
Tu trzeba postawić pytanie dlaczego, skoro
jest tak dobrze, z Ukrainą jest tak źle?
Po pierwsze jest za
duża dysproporcja sił i możliwości militarnych.
FR dysponuje
lotnictwem, bronią rakietową dalekiego zasięgu, rozbudowaną flotą
i znaczną przewagą liczebną swoich wojsk.
Ukraina swoje
sukcesy zawdzięcza wszechstronnej pomocy udzielanej przez NATO z USA
i Wlk. Brytanią na czele. Istotne znaczenie ma pomoc udzielana przez
Polskę.
W tym sielankowym obrazku są jednak poważne rysy. Jest
bardzo zróżnicowana postawa poszczególnych państw UE wobec wojny.
Podobna jest postawa „reszty świata”.
W Europie powodem
obstrukcji jest rozbieżność interesów w tym konflikcie,
zwłaszcza Niemiec
i Francji które dość silnie związane są
ekonomicznie z FR.
W rezultacie, zwłaszcza Niemcy torpedują
pomoc militarną udzielaną przez UE i NATO Ukrainie.
Sprawa ma
szersze tło. Dla „kibiców” ważne jest żeby wojna skończyła
się jak najszybciej,
żeby można wrócić do interesów z FR. Cena
jaką miałaby zapłacić Ukraina ich nie interesuje.
Dotychczasowy
przebieg wojny ujawnił słabości dzisiejszego świata.
Pomoc
militarna musi być kontynuowana ponieważ przemysł zbrojeniowy
Ukrainy nie jest
w stanie zapewnić na bieżąco dostaw amunicji i
uzupełniających dostaw uzbrojenia.
Nad tym wszystkim góruje
strach Zachodu przed eskalacją wojny. To jest przyczyną odmowy
dostaw na Ukrainę broni ofensywnych, zwłaszcza samolotów.
Następuje to powoli i z wielkimi oporami.
W ferworze trwającej
wojny zapomniano że Ukraina jest światowym producentem i
eksporterem zbóż.
Przed wojną z 2022 roku eksport szedł przez
ukraińskie porty na Morzu Czarnym. Teraz jest to utrudnione a w
pewnych okresach było niemożliwe. Na rezultaty nie trzeba było
długo czekać.
Rolnictwo ma to do siebie że cykle produkcyjne
zależą od pór roku. Zanim rozpoczną się kolejne żniwa trzeba
opróżnić magazyny z poprzednich zbiorów. Trzeba było na gwałt
szukać innych tras wywozu zboża. Niestety, nie stanęli na
wysokości zadania koordynatorzy tej akcji, czyli KE. Zabrakło im
wyobraźni, albo zrobili to celowo. Tym prostym sposobem udało się
zdestabilizować rynek rolny w państwach bezpośrednio sąsiadujących
z Ukrainą. Najświeższa informacja jest taka że KE zażegnała
kryzys. Może i tak będzie, ale smród pozostał. Jest to doskonałe
paliwo propagandowe dla opozycji zwłaszcza że trwają kampanie
wyborcze. Trzeba sporej wiedzy żeby wskazać winnych. Tylko co z
tego. Mleko się rozlało. Jak teraz udowodnić że się nie jest
wielbłądem?
Bardzo prawdopodobne jest że mamy do czynienia ze
zmyślnie przeprowadzoną akcją rozłożenia rolnictwa w byłych
demoludach które mogłyby być realną konkurencją dla rolnictwa
Europy zachodniej.
Reasumując, emocji do końca kampanii
wyborczej /która oficjalnie jeszcze się nie zaczęła/ na pewno nam
nie zabraknie.
Szukaj na tym blogu
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą KE pomaga czy szkodzi?. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą KE pomaga czy szkodzi?. Pokaż wszystkie posty
29 kwietnia 2023
Przedbiegi wyborcze.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Piłka kopana w Polsce Lewandowskim stoi?
Dyskusja wobec postawy Roberta Lewandowskiego odnośnie udziału w grze reprezentacji piłki nożnej mężczyzn nie dotyka sedna. RL to nie robo...
-
Minęło jedenaście dni a w temacie wojny na Ukrainie bez zmian. To znaczy wojna trwa, przybywa ofiar, zniszczeń i uciekinierów. Dalej n...
-
Słuchając wypowiedzi krajowej opozycji w kwestii Turowa nie wiem, czy śmiać się, czy płakać, czy zwyczajnie wku.... ić się? Ilu z tych głąbó...
-
W kampanii wyborczej do parlamentu sprawy związane z Ukrainą nie będą jedynymi. Chyba równorzędna będzie dyskusja wokół fit for 55 . Zainter...
-
Najbliźsze dni pokażą w praktyce czy III RP jest /jeszcze/ państwem prawa, czy jednak bezprawia, które koalicja 13 grudnia określa „prawem...
-
Mówiąc o trwającej wojnie na Ukrainie czas najwyższy postawić pytanie kto z kim w niej trzyma? To nie tylko wojna Rosji z Ukrainą. Są w niej...
-
Z mojej obserwacji z abiegów o przyjęcie zwłaszcza Szwecji do NATO wynika, że wyrażenie zgody przez poszczególne państwa członkowskie nie wy...
-
Przybywa tematów przerzucanych między prawicą a lewicą, na zasadzie „gorącego kartofla”. Kto co zrobił, nie zrobił, dlaczego? Wszystko po to...
-
Skoro mamy bawić się w futurologów to proszę bardzo. Chodzi oczywiście o losy wojny na Ukrainie. Inne wątki przy okazji. W jakimś stopniu...
-
My tu gadu, gadu, a chłop śliwki rwie. Lecimy od afery do afery i co z tego wynika? Nic poza satysfakcją organizatorów tych jasełek. Czas bi...
-
B ardzo wdzięcznym tematem do wszelkich dyskusji na forum UE jest praworządność. Mało komu przeszkadza że jest to pustosłowie. Może dlatego ...