Szukaj na tym blogu

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą roszczenia żydowskie o mienie bezspadkowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą roszczenia żydowskie o mienie bezspadkowe. Pokaż wszystkie posty

14 maja 2023

Dlaczego w Polsce jest problem z kwestią żydowską?

Kwestia żydowska trafia na pierwsze strony zawsze gdy na tapecie są tematy niewygodne dla rządzących. Jest dla mnie niepojęte dlaczego nie potrafimy ogarnąć tego tematu.
Widocznie się opłaca. Przynajmniej politycznie.
Kuriozalność sytuacji polega na tym że walczymy z cieniem.
Oficjalnie Żydów jako społeczności w Polsce, w znaczącej ilości, nie ma,
Takie są przynajmniej wyniki opublikowanego spisu powszechnego z 2011 roku według którego jest ich oficjalnie nie więcej niż 7,5 tysiąca. Liczebnie są porównywalni z ilością Litwinów w Polsce.
Osobiście nie daję wiary tej statystyce. Wstydzą się czy to postępowanie jest głęboko przemyślane?
Dane ze spisu 2021 mają być opublikowane w maju.
https://stat.gov.pl/files/gfx/portalinformacyjny/pl/defaultaktualnosci/5670/22/1/1/struktura_narodowo-etniczna.pdf /strona 31/. Jeśli uznać dane za wiążące to Żydzi w Polsce stanowią wyjątkowo hałaśliwą medialnie,chociaż liczebnie skromną, grupę etniczną.
Nawiasem mówiąc dawno nie widziałem opracowania poważnej instytucji jaką powinien być GUS, zawierającego tyle pustosłowia. Za nasze publiczne pieniądze. W sumie nic nowego.
Co do Żydów w Polsce to byli, są i prawdopodobnie będą.
Mamy do czynienia z dość szczególną sytuacją. Polscy Żydzi piszą swoją historię, a tak naprawdę własną interpretację historii Polski w części ich dotyczącej, a Polacy, siłą rzeczy piszą historię Polski i Polaków widzianą kompleksowo.
https://www.polin.pl/sites/default/files/podrecznik_1000_lat_historii_zydow_polskich_podroz_przez_wieki_web.pdf
Warto zwrócić uwagę, że historia Polski pisana przez historyków od zamierzchłych czasów nie wprowadzała tego rozróżnienia. Może było inaczej, ale nie było to zbytnio spopularyzowane.

Na marginesie, przy mnogości zalegającej księgarnie i nie tylko makulatury nie widziałem od lat wznowień przedwojennych wydań wielu książek o Żydach zamieszkujących polskie ziemie.
Temat tabu?
Problem powstał, a raczej nasilił się po zakończeniu II wojny światowej.
To wymaga wyjaśnienia. Dlaczego?
Problem ma charakter socjologiczny, psychologiczny, polityczny, społeczny czy jeszcze inny?
W mojej ocenie Żydzi nigdy nie byli lojalni wobec państwa w którym przyszło im żyć.
To było historyczną przyczyną ich nieustającej wędrówki, ale też zagwarantowało im przetrwanie jako narodu.
W przypadku Polski Żydzi wykorzystali historycznie naiwność Słowian. Wygnani z Hiszpanii szli przez Francję i Niemcy gdzie ich zbytnio nie chciano. W Polsce potrafili sukcesywnie zdobywać coraz więcej praw i przywilejów kosztem miejscowych społeczności.
Zaczęło się od Kazimierza Wielkiego.
Cechą szczególną Żydów jest niechęć do asymilacji w nowym środowisku. Zawsze starali się tworzyć środowisko zamknięte.
Stabilizacja w relacjach wzajemnych na ziemiach ROP utrzymywała się do drugiej połowy XIX wieku, po Powstaniu Styczniowym. Karą za wywołane Powstanie stało się sprowadzenie do Królestwa Polskiego z zaboru rosyjskiego litwaków którzy przejmowali dobra po zesłańcach.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Litwacy
Odrodzenie Państwa Polskiego przeplatało się z planami utworzenia na ziemiach polskich państwa o nazwie Judeopolonia.
https://www.docdroid.net/LdgBs6f/judeopolonia-nieznane-karty-historii-prl-pdf
Temat nie wypalił więc zainteresowanie Żydów skierowało się na Palestynę. Co ciekawe, przy wsparciu II RP.
Mniejszość żydowska w II RP była dość liczna, a dotyczyła głównie Kresów i dużych miast Kongresówki, czyli byłego zaboru rosyjskiego. Większość Żydów stanowiła biedota. Stąd jej ciągoty do nowinek bolszewickich i uleganie propagandzie antypolskiej skutecznie podsycanej przez komunistów.
To nie wyklucza że wśród Żydów trafiali się krezusi, ale byli w zdecydowanej mniejszości.
Okres międzywojenny w stosunkach polsko-żydowskich był bardzo burzliwy.
Dojście Hitlera do władzy w Niemczech i rozwój narodowego socjalizmu spowodował rywalizację z ideologią syjonizmu. Niemcy i Żydzi uważali się za narody wybrane, uprzywilejowane.
Starcie nie skończyło się na polemice. Wobec narastających prześladowań, krótko przed wybuchem II wojny nasiliła się ucieczka Żydów z III Rzeszy. Nie wszystkim chętnym się udawało.
Do historii przeszła sprawa statku z uciekinierami żydowskimi którego nie wpuszczono do USA.
https://wiadomosci.wp.pl/stany-zjednoczone-nie-przyjely-zydowskich-uchodzcow-z-iii-rzeszy-6126041495422593a
Po wybuchu wojny Niemcy w podbitych krajach zaczęli tworzyć dla Żydów getta, a po konferencji w Wansee
https://pl.wikipedia.org/wiki/Konferencja_w_Wannsee przystąpili do rozwiązania problemu żydowskiego, czyli planowej eksterminacji Żydów. Restrykcje dotknęły nie tylko Żydów, ale wszystkich którzy im pomagali. Szczególnie ostro zostali potraktowani Polacy którzy za pomoc byli karani śmiercią /nie tylko sprawcy, ale ich rodziny/. Egzekucje wykonywano bez sądów. Mimo tego, na terenach okupowanych kwitła zorganizowana i indywidualna pomoc w którą było zaangażowanych czynnie szacunkowo około pół miliona Polaków. Dzisiaj ta liczba jest trudna do zweryfikowania ze względu na brak informacji źródłowej.
Po wojnie, po utworzeniu państwa żydowskiego na terenie autonomii palestyńskiej pojawił się problem rozrachunków z własną
przeszłością.
Tak się złożyło że Żydzi nie traktują wszystkich jedną miarą.
Nie wchodzę w szczegóły. W końcu zajmuję się relacjami polsko-żydowskimi.
Żydzi zawdzięczają Niemcom unicestwienie około 6 milionów swoich rodaków, ale „za drobną opłatą” szybko puścili to w niepamięć. Nie każdy tak potrafi.
Idąc tą drogą Żydzi wypracowali sobie nową specjalność jaką stało się pomnażanie majątku Izraela na grobach zmarłych i wymordowanych Żydów na terenach okupowanych przez III Rzeszę Niemiecką.
Są w tym skuteczni bo światowa opinia publiczna kupiła taką narrację mimo że nie ma to umocowania w prawie międzynarodowym. Metoda ma swoją nazwę. To
holocaust industry. https://pl.wikipedia.org/wiki/Przedsi%C4%99biorstwo_holokaust
Jest jeszcze coś na co trzeba zwrócić uwagę. Właściwie tych cosiów jest więcej.
Są na tym świecie osoby kwestionujące powszechnie publikowane dane o martyrologii Żydów.
6 milionów ofiar to liczba umowna nigdzie nie udokumentowana. Ale oponentom nałożono skuteczny kaganiec prawny o nazwie „kłamstwo oświęcimskie”.
https://pl.wikipedia.org/wiki/K%C5%82amstwo_o%C5%9Bwi%C4%99cimskie

Ustalenie prawdy historycznej to zadanie dla historyków. Czy realne dzisiaj to inna sprawa.
Nas powinno interesować dlaczego z roszczeniami o odszkodowania za tzw. mienie pożydowskie występuje Izrael,
państwo które powstało po zakończeniu II wojny światowej a zmarli bezpotomnie i wymordowani Żydzi byli obywatelami konkretnych państw, w tym także Polski?
Ta ingerencja wobec Polski ma znacznie większy zasięg. Apogeum stanowiła ingerencja /o dziwo skuteczna/ ambasadora Izraela w Polsce w prace nad kolejną nowelizacją ustawy o IPN.
Nie zapominajmy o naciskach pośrednich na Polskę. Takim przykładem jest Act 447 przyjęty w USA
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ustawa_JUST
Uważam to za skandal międzynarodowy. To jawna ingerencja w wewnętrzne sprawy Polski.
Jak to się ma do naszej suwerenności?
Na obecnym etapie stosunków polsko-amerykańskich sprawa zeszła na dalszy plan, ale nie znaczy to że została zamknięta definitywnie. Nad tym czuwa lobby żydowskie w USA.

Dlaczego Polska dopuściła do zawłaszczenia przez Żydów pozostałości po KL Auschwitz?
https://www.auschwitz.org/ Niemcy zbudowali ten obóz dla więźniów polskich, a w kolejnych latach przebywali i ginęli tam więźniowie różnych narodowości.
Podobne pytanie należy postawić wobec roli Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku. https://pl.wikipedia.org/wiki/Europejskie_Centrum_Solidarno%C5%9Bci Zamęt wokół jego powstania przyczynił się do tego że dzisiaj ruch solidarnościowy kojarzony jest z upadkiem muru berlińskiego, a nie ze strajkiem w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 roku. Dlaczego dopuszczono do mianowania szefem ECS obcokrajowca?
Już to powinno nas zmuszać do postawienia pytania czy my Polacy jesteśmy u siebie?
Kto nami rządzi i w czyim interesie podejmuje decyzje?

Brak formalnego dokumentu rangi międzynarodowej, dotyczącego zakończenia II wojny światowej /traktatu pokojowego/ powoduje brak stabilizacji politycznej w Europie i nie tylko. Polityka wielkich mocarstw spowodowała, że nie Niemcy stali się największymi przegranymi II wojny światowej.
Stało się to za sprawą nowego podziału stref wpływów w Europie i zasad odbudowy gospodarczej Europy ze zniszczeń wojennych.
Polska miała być jednym z beneficjentów planu Marshalla https://pl.wikipedia.org/wiki/Plan_Marshalla
ale musiała obejść się smakiem za sprawą decyzji Stalina.

W ostatnich latach mamy do czynienia z roszczeniami Żydów o tzw. mienie pożydowskie z terenów właśnie jakich? II RP czy III RP? Kto ma o tym decydować?
A może najpierw powinniśmy usłyszeć kiedy i ile otrzymamy od Niemiec w ramach odszkodowań za zbrodnie i zniszczenia spowodowane przez III Rzeszę Niemiecką podczas wywołanej przez te Niemcy II wojny światowej?
Na pewno nie możemy się godzić na żądania rządu Izraela ani uzurpatorów z ADL.
Nie ma miejsca na prawo dżungli.
O obiektywizmie nie może być mowy, bo każda strona przedstawia swoje racje i jest odporna na argumenty drugiej strony. Na to wszystko nakłada się powojenna zmiana granic.
Polska ma realny wgląd w to co mieści się w dzisiejszych granicach a mamy być obciążeni tym co dotyczy II RP. Takich niespójności i nielogiczności jest więcej.
Wojna się skończyła i nastał czas liczenia strat.
Dla Polski zadanie niezwykle utrudnione bo mimo że byliśmy po stronie zwycięzców, poza stratami ludzkimi i materialnymi ponieśliśmy znaczne straty terytorialne.
Prześladował nas pech. Za sprawą aliantów dostaliśmy się w strefę wpływów Związku Radzieckiego.
„W nagrodę” ZSRR zaczął u nas krzewić komunizm, system kulturowo nam obcy.
Perfidia tych działań polegała na tym że wraz z wojskami radzieckimi do Polski weszło prawdopodobnie ponad 200 tysięcy rosyjskich Żydów którzy mieli wprowadzać porządki na modłę rosyjską. Nadano im polską tożsamość chociaż niewielu potrafiło porozumiewać się w języku polskim. Dzisiaj mamy do czynienia z drugim i trzecim pokoleniem tego „desantu”.

Ostatnio czytałem taki tekst
https://niepoprawni.pl/blog/andy51/o-zydowskich-szmalcownikach-na-przykladzie-stelli-kubler Nic nowego. To tylko przypomnienie faktów chętnie usuwanych z pamięci społeczeństwa. Nie tylko polskiego. Wybielanie swojej historii to nie tylko ulubione zajęcie Żydów.
Niemcy wzięli się za to już kilka lat po zakończeniu II wojny. Dzisiaj mogliby powiedzieć że prawie im się udało. To prawie może być dla nich bardzo kosztowne, ale za wcześnie o tym głośno mówić.

Piłka kopana w Polsce Lewandowskim stoi?

  Dyskusja wobec postawy Roberta Lewandowskiego odnośnie udziału w grze reprezentacji piłki nożnej mężczyzn nie dotyka sedna. RL to nie robo...