Szukaj na tym blogu

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zmiany klimatyczne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zmiany klimatyczne. Pokaż wszystkie posty

20 września 2024

PO nas choćby potop!

 

Czego bać się bardziej? pożaru czy powodzi?
Jednoznacznej oceny nie ma i nie może być. Zależy od skali zjawiska.
W naszych realiach pożar ma charakter lokalny.
Powódź to co innego. Zdarza się z powodu wylewu rzeki czy rzeczki. Zawsze za tym stoi przyroda.
Z pożarami jest inaczej. Mogą powstać wskutek suszy, wyładowań atmosferycznych, błędów ludzkich, ale także działalności intencjonalnej człowieka.
Za tym idzie wysokość i rodzaj poniesionych strat.
Nasz problem dotyczy profilaktyki.
Ochrona przeciwpożarowa jest społecznie zrozumiała i akceptowalna. Jest realizowana w praktyce codziennej. Skutki to temat sam w sobie.
Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku zagrożenia powodziowego.
Do powodzi dochodzi wskutek gwałtownego przyboru wód w rzece. Przybór zaś następuje wskutek gwałtownych opadów albo wiosennych roztopów. W jednym i drugim przypadku koryto rzeki nie jest w stanie odprowadzić tego nadmiaru wody. Poza tym zasadnicze znaczenie ma miejsce odprowadzenia wody. Naturalnym jest morze, a rzadziej jezioro.
Ingerencja człowieka polega na budowie tzw. zbiorników retencyjnych w których można gromadzić ten nadmiar wody, a także spuszczać gdy stan wody w rzece jest zbyt niski.
W naszych realiach profilaktyka nie znajduje społecznej akceptacji. Powody są co najmniej dwa i to diametralnie różne.
Jeden to wysokie koszty i niewidoczne doraźne korzyści.
Drugi jest ideologiczny, inspirowany przez ruchy ekologiczne.
Dość późno zdecydowano się na nazywanie rzeczy po imieniu. Ci ekolodzy mają problem ze zrozumieniem sensu idei za którymi optują.
W rzeczywistości są to użyteczni idioci którzy za kasę, albo bezinteresownie propagują interesy obcych, ze szkodą dla Polski.
Uwidoczniło się to w trakcie trwającej powodzi.
Powódź na taką skalę zdarza się ostatnio w Polsce co 10-15 lat.
Ta najbardziej znana miała miejsce w 1997 roku. Wówczas uznano że trzeba podjąć działania długofalowe dla, przynajmniej, zminimalizowania szkód. Te działania to budowa, naprawa i konserwacja wałów przeciwpowodziowych, budowa zbiorników retencyjnych, budowa systemów wczesnego ostrzegania o nadchodzących zagrożeniach hydrologicznych.
Sporo w tym zakresie zrobiono chociaż etatowi malkontenci uważają że za mało.
Owszem, można było zrobić więcej gdyby nie szkodliwa działalność ekologów którzy protestują przeciwko zbytniej ingerencji w przyrodę.
Po wyborach parlamentarnych jesienią 2023 dołączył do nich rząd DT. Przez kilka miesięcy swej działalności zdecydowali o wstrzymaniu kilku inwestycji hydrologicznych, będących w realizacji, a także wykreślili z planów wieloletnich wiele innych.
Najbardziej medialne są oczywiście zbiorniki retencyjne. Budowa takiego zbiornika trwa kilka lat. Szczęśliwie dla mieszkańców udało się taki zbiornik, jeden z największych w Polsce, zbudować
w okolicach Raciborza. Udało się dzięki niemu uniknąć ponownego zatopienia miasta, co miało miejsce podczas powodzi w 1997 roku.
Zła wiadomość jest taka że tych zbiorników jest za mało i nie udało się uchronić przed zalaniem wielu innych miast, miasteczek i wsi leżących w górnym biegu Odry.
Powódź uświadomiła ważną rzecz. Mieć narzędzia to jedno, a wykorzystać je z głową, to drugie.
Chodzi o to że decydenci zlekceważyli informacje hydrometeorologiczne o nadchodzącym zagrożeniu. Nie spuszczono wcześniej wody ze zbiorników retencyjnych i zbyt późno uruchomiono przygotowania do walki z żywiołem.
O tym będzie się długo rozprawiało. Tylko jakie będą wnioski?
Problem którego znaczenia dalej decydenci nie rozumieją albo ignorują to zarządzanie kryzysowe.
Co innego chaotyczne działanie na zasadzie ratuj się kto może, a co innego zaplanowane, metodyczne działanie dla maksymalnej minimalizacji strat ludzkich i materialnych.
Różne wsiowe mędrki obśmiewają wojsko. Tymczasem wojsko w ramach szkoleń prowadzi tzw. gry sztabowe gdzie ćwiczy się działania w przewidywanych sytuacjach. Ustala się słabe punkty.
Z ćwiczeń wyciągane są wnioski do dalszych działań.
W zakresie obrony cywilnej tego brakuje.
Skutki są teraz widoczne. Jest RARS ale za to nie ma magazynów worków, prostych narzędzi /łopaty, taczki/, ubrań do pracy w wodzie, agregatów prądotwórczych, pomp, osuszaczy itd.
Tego brakuje na terenach zagrożonych powodzią.
Są za to stada mędrków którzy ex cathedra wygłaszają opinie nieskażone znajomością tematu.
Przy okazji możemy słuchać bezczelnych wypowiedzi niemieckich urzędników UE.
Szefowa KE która wizytowała tereny powodziowe /Wrocław/ zaoferowała pomoc finansową polegającą na przesunięciu przyznanych już środków na inne cele, teraz na pomoc ofiarom powodzi!
To już było w związku z napływem do Polski uchodźców z Ukrainy! Wówczas też pokazano nam figę!
Nic się nie zmieniło przez kolejne lata.
Poza tym obiecanka /kolejna/ a wypłata konkretnych pieniędzy to dwa różne światy.

Mimo że powódź trwa są już pierwsze opinie o tym co dalej.
A więc wysokość strat materialnych i przewidywany czas odbudowy ze zniszczeń.
W tej chwili są to dane sufitowe, ale mówi się o stratach rzędu 20-30 mld złotych, a czas odbudowy to nawet 10 lat. Tyle mniej więcej trwała odbudowa po powodzi z 1997 roku.
I najważniejsze, tych pieniędzy nie przeznaczymy na rozwój!

Informacja z ostatniej chwili: premier wyznaczył pełnomocnika rządu ds odbudowy w osobie b. ministra SWiA M.Kierwińskiego który niedawno ewakuował się do PE.
Widać że premiera nie opuszcza dobry humor i swoisty dowcip.
Z czego zasłynął europoseł na poprzednich stanowiskach w administracji państwowej?
Poświęcenie z jego strony to zrzeczenie się mandatu europosła. Kto go zastąpi?
Z dokumentów PKW wynika że może to być „nasza Hania kochana” czyli HGW! https://www.rp.pl/polityka/art41164031-marcin-kierwinski-sklada-mandat-do-pe-kto-go-zastapi

Inna ciekawa wiadomość, w 2021 roku grupa europosłów ówczesnej opozycji głosowała w PE
za wstrzymaniem w Polsce inwestycji przeciwpowodziowych.
Wiele z tych osób wchodzi w skład obecnego rządu DT!
Czy cokolwiek z tej wypowiedzi dra Bartoszewicza zostanie uwzględnione w polityce rządu DT i kolejnych?
https://www.radiomaryja.pl/informacje/dr-a-bartoszewicz-o-wycofaniu-sie-intela-z-polski-informacja-o-tym-ze-tak-wielki-gracz-wycofuje-sie-moze-pokazywac-innym-inwestorom-ze-rynek-nie-do-konca-jest-stabilny-badz-tez-moze-sygnalizowac/

Piłka kopana w Polsce Lewandowskim stoi?

  Dyskusja wobec postawy Roberta Lewandowskiego odnośnie udziału w grze reprezentacji piłki nożnej mężczyzn nie dotyka sedna. RL to nie robo...