Szukaj na tym blogu

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą import uzbrojenia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą import uzbrojenia. Pokaż wszystkie posty

30 lipca 2023

Po co się zbroimy?

Mało jest komentarzy dotyczących zakupów uzbrojenia od producentów spoza Polski.
W tych publikowanych przeważa opinia różnych krajowych ekspertów że MON marnuje nasze pieniądze.
Takie opinie wymagają szerszego omówienia. Kto ma rację i dlaczego?
Na początek proponuje opis sytuacji sprzed roku
https://defence24.pl/sily-zbrojne/300-tysieczne-wojsko-polskie-czyli-wielka-modernizacja-i-rozbudowa-kadry-kadry-i-jeszcze-raz-kadry-komentarz
Powód pierwszy, według mnie, jest taki że modernizujemy nasze wojska.
Posiadane uzbrojenie, często produkcji radzieckiej, czy na licencji radzieckiej, jest wymieniane na nowoczesne, dostosowane do wymagań współczesnego pola walki. Musimy również uzupełnić to co przekazaliśmy Ukrainie. Tu malkontenci przypomną o niejasności rozliczeń tych dostaw na front.
Powód drugi to znaczna rozbudowa liczebna naszych wojsk, rozłożona na najbliższych kilka lat.
Zakładana jest rozbudowa do około 300 tysięcy żołnierzy wobec około 170 tysięcy obecnie.
To nie jest zbyt dużo w stosunku do liczby mieszkańców Polski.
Finlandia licząca około 5,5 mln mieszkańców ma armię liczącą 24 tysiące żołnierzy i około 900 tysięcy poborowych. Finlandia ma obowiązkową służbę wojskową.
Istotna jest nie tylko liczebność ale wyszkolenie, struktura, wyposażenie i uzbrojenie armii.
Warto podkreślić że nie ma protestów społeczeństwa przeciwko tej decyzji. Mamy świadomość realnego zagrożenia agresją Rosji.
Docelowo trzeba wyposażyć około 200 tysięcy żołnierzy od stóp do głów włącznie z koszarami.
Czasu nie ma zbyt wiele, a możliwości produkcyjne przemysłu zbrojeniowego są jednak ograniczone. Wynika to ze zgubnej polityki poprzednich rządów III RP. Armie liczące się we współczesnym świecie budowane są latami, przy znaczącym wsparciu rodzimego przemysłu zbrojeniowego.
Dzisiaj nie potrafimy produkować całego asortymentu i nie mamy wystarczających możliwości w zakresie wydajności /skali produkcji/. W dzisiejszym świecie obowiązuje specjalizacja. Trzeba więc kupować na rynkach zagranicznych.
Kupujemy nie tylko my. Dlatego realizacja zamówień musi być rozłożona w czasie. Przemysł zbrojeniowy na świecie pracuje ciągle na pół gwizdka. Dlatego z takim trudem uzupełniane są niedobory amunicji dla wojsk ukraińskich.
Rosja ma problemy innego rodzaju.
Mniej znane są szczegóły tych transakcji. Skąd pieniądze? Wydatków o tej skali nie można zaplanować w budżecie. Potrzebne są kredyty i pożyczki. Dopiero potem trzeba zapewnić spłaty. To komplikuje realizację wielu transakcji. Szczegółów nie publikuje się.
Rząd ma zgodę na realizacje wszystkich zakupów.
Ważne jest żeby kolejne rządy nie wycofały się z podjętych decyzji.
Trzeba też podkreślić że planowane zakupy uzbrojenia nie są celem samym w sobie.
Z tym związane są poważne przedsięwzięcia logistyczne. Sprzęt wymaga szkolenia załóg, a więc trenażerów i poligonów, obsługi serwisowej, remontów, części zamiennych, uzupełniania zapasów amunicji, a przede wszystkim przeszkolonego personelu. Za tym muszą iść inwestycje w krajowy przemysł zbrojeniowy.
Malkontenci jak zwykle powiedzą że to zbędne wydatki. Te pieniądze powinny być przeznaczone na wydatki na rzecz społeczeństwa. Niby racja. Tylko czy obcy przyjdą tu z przyjacielską wizytą?
Tak jak na Ukrainę?
Są szanse że z racji tak dużych zakupów dojdzie do ścisłej współpracy z producentami kupowanego uzbrojenia. Wiele wskazuje że ta współpraca będzie mniej skomplikowana niż z Niemcami od których kupiliśmy okazyjnie Leopardy. Na dzisiaj zostanie nam prawdopodobnie centrum naprawcze niemieckich czołgów z Ukrainy. Sądzę że Polska podejmie się napraw jeśli Niemcy zapewnią technologie i części zamienne do napraw tych czołgów.
Są szanse że dla sprzętu z Korei Płd w Polsce powstanie centrum serwisowe, zwłaszcza że Polska nie będzie jedynym w Europie państwem dokonującym zakupów w Korei Płd..
Planowane zakupy Litwy w Niemczech nie mają większego znaczenia. Kilka czy kilkanaście sztuk wiosny nie czyni tym bardziej że na Litwie nie wszystko jest do końca jasne.
https://defence24.pl/przemysl/czolgowa-afera-na-litwie-prezydent-kontra-minister
Póki co do Polski przybywają kolejne partie uzbrojenia zakupione przez MON. Robią wrażenie.

Każdy pisać może ...

  Dziwne, przynajmniej dla mnie. GW zamieściła list otwarty Stanisława Brejdyganta do Karola Nawrockiego https://wyborcza.pl/7,162657,320779...