Skoro mamy bawić się w futurologów to proszę bardzo.
Chodzi oczywiście o losy wojny na Ukrainie. Inne wątki przy okazji.
W jakimś stopniu problem rozstrzygnie się w najbliższym czasie. Dokładniej,
chodzi o efekty militarne i polityczne zapowiadanej od dawna ofensywy wojsk
rosyjskich we wschodniej Ukrainie.
W mojej ocenie teraz chodzi o reputację walczących stron na arenie
międzynarodowej. To jest próba sił.
Rosja rzuca na szalę wszystko co ma aktualnie do dyspozycji.
W ocenie analityków ma dziś niewiele. Przede wszystkim „mięso armatnie” czyli
rezerwistów niezbyt chętnych do walki. Do tego niezbyt wyszkolonych, a co
najważniejsze, niezbyt dobrze uzbrojonych i zabezpieczonych logistycznie.
Atutem koronnym jest ich ilość. Szacuje się że do walki Rosja skieruje
dodatkowo nawet do 500 tysięcy żołnierzy.
Do tego Rosja walczy nieczysto. Narusza prawo międzynarodowe w wielu punktach.
Stosuje terror wobec ludności cywilnej. Używa broni zakazanej konwencjami
międzynarodowymi.
A co po drugiej stronie?
Do euforii daleko, ale wzrasta determinacja, nie tylko po stronie walczących
Ukraińców.
Wzrasta realne poparcie państw wspierających Ukrainę.
Obserwujemy swoisty wyścig z czasem. Czy deklarowana pomoc militarna dotrze na
Ukrainę zanim wygasną walki?
Jestem spokojny co do jednego. Jeśli Rosja przegra, wykonawcy zbrodni wojennych
nie trafią pod trybunał wojenny, jakkolwiek byśmy go nazwali. Może jakieś
płotki.
Proszę sobie uzmysłowić kogo postawiono przed takim sądem po 1945 roku, poza
procesem w Norymberdze? Były „okazje” w Azji, Afryce czy Europie /Bałkany/.
Dzisiaj wojna trwa w najlepsze. Ale wręcz batem trzeba zmuszać niektóre państwa
europejskie do pomocy Ukrainie.
Co wielu dziwi jest spora grupa państw, nawet w Europie, patrząca przychylnym
okiem na poczynania Rosji na Ukrainie. Motywy takich postaw są różne. Nie
zawsze jest to oportunizm.
Za to tworzy się kolejka chętnych do odbudowy Ukrainy ze zniszczeń wojennych.
Cynizm polega na tym, że pieniądze na odbudowę nie będą pochodziły z
poszczególnych państw.
Będą to kredyty i pożyczki /przez kogo żyrowane?/ których wydatkowanie będzie
nadzorowane.
Właśnie, przez kogo?
Słychać że ostrzą sobie na to zęby Niemcy. I mają duże szanse.
Jeśli tak się stanie, Polska niewiele na tym skorzysta.
Bardzo wymowna jest ta mapa wskazująca obszary na których poszczególne państwa
będą realizowały odbudowę. https://www.money.pl/gospodarka/odbudowa-ukrainy-juz-wiadomo-na-czym-skupi-sie-polska-6787489467996736a.html
Żeby ożywić te rozważania postawię pytanie: jak długo nr 1 będzie na Ukrainie
Zełenski?
Co się zmieni po jego odejściu?
Wojna to jeden problem, a korupcja drugi. A może odwrotnie?
Jeżeli tam będą przerabiane takie pieniądze /mówi się że na odbudowę będzie
potrzebne nawet 750 mld $/ to trzeba być wyjątkowo naiwnym żeby nie podejrzewać
korupcji.
A teraz futurologia z drugiej strony.
Putin wiecznie żywy? Prawda czy fałsz?
Kiedyś już ruszyłem ten wątek. Jakie motywy zdecydują kto go zastąpi? Jak to
wpłynie na wojnę na Ukrainie?
Tu są co najmniej dwie opcje. Następcą będzie ktoś z otoczenia Putina, albo dla
zmyły ktoś w rodzaju Nawalnego. Co z tego będzie miała Polska?
Polecam studzić gorące głowy. Nic dobrego.
Nawalny nie ma dobrego zdania o Polsce. Tym bardziej nie ma najbliższe
otoczenie Putina.
Taka jest prawda.
Najgorsze co może nas spotkać to sytuacja gdy USA dojdą do wniosku że Rosja
została tak osłabiona militarnie i gospodarczo że można jej stawiać warunki nie
do odrzucenia.
USA Niemców się nie wyrzekną. Nigdy.
Polska jest dla USA partnerem przejściowym. Teraz wykorzystują nasze położenie
geopolityczne.
Taka jest polityka światowa.
To nie koniec tych czarnych scenariuszy.
Dla nas najważniejsze powinno być własne podwórko.
Jesienią mają się odbyć wybory parlamentarne.
Teoretycznie ich wynik powinien zależeć od nas, wyborców. To jest wariant
optymistyczny.
Rzeczywistość jest bardziej złożona.
Przeciętny wyborca nie głosuje rozumnie. Nie jest do tego przygotowany.
Na końcowy wynik wyborów składa się wiele czynników. Wśród nich jest frekwencja
wyborcza. Ta zaś zależy od pogody, a także podejścia wyborców. Niebezpieczne
jest propagowanie tezy, że od nas nic, albo niewiele zależy. Na to odporny jest
tzw. żelazny elektorat. Gdzie on jest?
Na „ustawianie” wyborców wpływa, niestety, zagranica która wspiera totalną
opozycję. Taki destruktorem są instytucje KE, propaganda niemiecka i nie
zapominajmy o rosyjskiej.
To wszystko powoduje że wyniku końcowego wyborów nie możemy być pewni.
Jeśli chodzi o mnie to od lat nie potrafię rozgryźć przyczyn nieskuteczności Państwa
Polskiego.
Chodzi mi o nieskuteczność polityki wewnętrznej.
Snuje się od lat rozważania z których nic konstruktywnego nie wynika.
Teoretycznie obowiązuje trójpodział władzy. Niestety niewiele z tego wynika.
Tworzymy prawo którego się nie przestrzega i nie egzekwuje.
W ten obraz wpisuje się również prezydent RP.
Trwa zamieszanie wokół TK. Dlaczego prezydent w tej sprawie milczy? Odesłanie
ustawy nowelizującej podziały kompetencyjne wewnątrz wymiaru sprawiedliwości,
dokonane pod dyktando KE, ten chaos powiększy. To nie pierwszy przypadek
takiego postępowania. W czyim interesie to robi?
Nie ma dnia żeby media nie przynosiły informacji o wykryciu kolejnych afer, o
kolejnych zatrzymaniach sprawców. I co z tego? Więzienia powinny pękać w szwach
od skazańców odbywających prawomocne wyroki. Dobra zmiana kończy drugą
kadencję. Jeśli nie teraz to kiedy?
Szukaj na tym blogu
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nie tylko III RP. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nie tylko III RP. Pokaż wszystkie posty
16 lutego 2023
Futurologia to nie żart
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Piłka kopana w Polsce Lewandowskim stoi?
Dyskusja wobec postawy Roberta Lewandowskiego odnośnie udziału w grze reprezentacji piłki nożnej mężczyzn nie dotyka sedna. RL to nie robo...
-
Minęło jedenaście dni a w temacie wojny na Ukrainie bez zmian. To znaczy wojna trwa, przybywa ofiar, zniszczeń i uciekinierów. Dalej n...
-
Słuchając wypowiedzi krajowej opozycji w kwestii Turowa nie wiem, czy śmiać się, czy płakać, czy zwyczajnie wku.... ić się? Ilu z tych głąbó...
-
W kampanii wyborczej do parlamentu sprawy związane z Ukrainą nie będą jedynymi. Chyba równorzędna będzie dyskusja wokół fit for 55 . Zainter...
-
Najbliźsze dni pokażą w praktyce czy III RP jest /jeszcze/ państwem prawa, czy jednak bezprawia, które koalicja 13 grudnia określa „prawem...
-
Mówiąc o trwającej wojnie na Ukrainie czas najwyższy postawić pytanie kto z kim w niej trzyma? To nie tylko wojna Rosji z Ukrainą. Są w niej...
-
Z mojej obserwacji z abiegów o przyjęcie zwłaszcza Szwecji do NATO wynika, że wyrażenie zgody przez poszczególne państwa członkowskie nie wy...
-
Przybywa tematów przerzucanych między prawicą a lewicą, na zasadzie „gorącego kartofla”. Kto co zrobił, nie zrobił, dlaczego? Wszystko po to...
-
Skoro mamy bawić się w futurologów to proszę bardzo. Chodzi oczywiście o losy wojny na Ukrainie. Inne wątki przy okazji. W jakimś stopniu...
-
My tu gadu, gadu, a chłop śliwki rwie. Lecimy od afery do afery i co z tego wynika? Nic poza satysfakcją organizatorów tych jasełek. Czas bi...
-
B ardzo wdzięcznym tematem do wszelkich dyskusji na forum UE jest praworządność. Mało komu przeszkadza że jest to pustosłowie. Może dlatego ...