Nikt
ich nie chce.
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/smieci-z-niemiec-zalegaja-w-polsce-rzad-zdecydowal-co-dalej/wdwnytb
Problem w Polsce nierozwiązywalny?
Co może dziwić to brak
zainteresowania ze strony wszelkiej maści krajowych? organizacji
ekologicznych. Dla nich problem jest niewidoczny.
Jaki mają w
tym interes?
Według mnie mają. Jak zwykle, gdy nie wiadomo o co
chodzi, to wiadomo że o pieniądze.
Historia pokazała, że
słusznie przylgnęło do nich określenie ekoterroryści. Rzadziej
to użyteczni idioci. Trudno oczekiwać żeby protestowali wobec
właściciela składowiska odpadów niebezpiecznych. Lepiej wobec
instytucji państwowych. Tu można zaprzestać protestu za „drobną”
opłatą która idzie na dalszą działalność protestacyjną.
Kiedy powstał problem odpadów niebezpiecznych? Nie siedzę w
temacie więc nie mam pełnej wiedzy. Mogę co najwyżej domniemywać.
Prawdopodobnie ruch w interesie zaczął się po otwarciu granic.
Wówczas zaczęło się eldorado dla wszelkich cwaniaków. Nie było
żadnej skutecznej kontroli.
W mojej ocenie zorientowano się że
obrót takimi odpadami jest źródłem szybkiego i łatwego dochodu.
Czasem opłaca się wywozić z Polski. Tak było z makulaturą
która wracała do Polski jako papier toaletowy, papierowe ręczniki,
papier pakowy itp.
W Niemczech są wysokie koszty utylizacji
odpadów. Taniej jest wywieźć je z terenu Niemiec.
To zaczęło
się od masowego wywozu samochodów osobowych, niedopuszczonych do
ruchu na terenie Niemiec. Lepiej było sprzedać za cenę powyżej
kosztów obowiązkowej utylizacji.
To był czas Trabantów i
Wartburgów.
W dalszej kolejności poszły odpady niebezpieczne,
czyli odpady toksyczne, chemikalia, azbest, okna z PCV itp.
Lista
jest bardzo długa.
Przemyślność organizatorów tego procederu
jest zadziwiająca.
Trzeba znaleźć miejsce składowania takiego
trefnego towaru. Działka rolna do wynajęcia za atrakcyjną cenę,
nieczynny zakład produkcyjny, nieczynne żwirowisko itd. Zasadą
jest żeby miejsce nie było na widoku.
Załatwienie zezwolenia
na składowanie, żaden problem. Samorządy z reguły nie kontrolują
wykorzystania wydanych pozwoleń.
Problem zaczyna się gdy
wybucha afera, częściej pożar składowiska. Pożar jest patentem
na „utylizację”. W ciągu roku palą się setki tych składowisk.
Nieznani sprawcy mają pełne ręce roboty. Właściciele składowisk,
czy wynajmujący spokojnie liczą kasę i walczą o wypłatę
ubezpieczenia. To rutyna.
Ktoś nieźle na tym zarabiał i
zarabia. Mówię o polskiej stronie bo zysk po stronie niemieckiej
jest oczywisty.
O tym że mamy do czynienia z patologią mówi
się od lat. W programach interwencyjnych w tv chętnie demonstrowane
są kolejne przypadki. Bardzo rzadko czytam o przypadkach
pociągnięcia do odpowiedzialności karnej sprawców tych
przestępstw.
Szczególnie uciążliwe są odpady z branży
chemicznej. Leżą czy stoją sobie nieraz latami zanim korozja nie
spowoduje ujawnienia zawartości beczek czy innych pojemników.
W
całej sprawie widać niesprawność, czy nieudolność państwa.
Jest ministerstwo, są służby odpowiedzialne za kontrolę
przestrzegania przepisów, są organizacje proekologiczne, jest
nadzór obywatelski. Wszystko na nic.
Moim zdaniem źródło zła
tkwi w zbyt niskich karach dla sprawców przestępstw. Jeżeli zyski
liczone są w milionach złotych, kary nie mogą być w tysiącach,
nawet dziesiątkach tysięcy złotych.
Nie słyszałem o karach
ograniczenia wolności.
Odpady przywożone są tirami, w dodatku
z przyczepami. Granica jest otwarta to fakt, ale na drogach są
kontrole wszelkich służb, od policji poczynając. Transport musi
mieć swój list przewozowy który określa odbiorcę docelowego.
Wystarczy kopię listu przewozowego przekazać do właściwego
terenowo WOŚ-u i sprawdzić.
Gospodarka odpadami to problem
światowy. Nie wszyscy dają sobie radę. Często argumentacja jest
taka, że są sprawy ważniejsze do rozwiązania. Problem w tym, że
trudno określić w którym miejscu jest owa mityczna czerwona linia.
Jeżeli sprawcy pozostają anonimowi, za utylizację odpadów
niebezpiecznych płacimy wszyscy jako społeczeństwo.
O
złożoności problemu można poczytać tu
https://sejm.gov.pl/sejm9.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=CKJB7A
Odpowiedź ministerstwa
https://orka2.sejm.gov.pl/INT9.nsf/klucz/ATTCLVJQ9/%24FILE/i36599-o1.pdf
Szukaj na tym blogu
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą odpady niebezpieczne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą odpady niebezpieczne. Pokaż wszystkie posty
30 czerwca 2023
Śmieci, problem nie tylko Polski.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Piłka kopana w Polsce Lewandowskim stoi?
Dyskusja wobec postawy Roberta Lewandowskiego odnośnie udziału w grze reprezentacji piłki nożnej mężczyzn nie dotyka sedna. RL to nie robo...
-
Minęło jedenaście dni a w temacie wojny na Ukrainie bez zmian. To znaczy wojna trwa, przybywa ofiar, zniszczeń i uciekinierów. Dalej n...
-
Słuchając wypowiedzi krajowej opozycji w kwestii Turowa nie wiem, czy śmiać się, czy płakać, czy zwyczajnie wku.... ić się? Ilu z tych głąbó...
-
W kampanii wyborczej do parlamentu sprawy związane z Ukrainą nie będą jedynymi. Chyba równorzędna będzie dyskusja wokół fit for 55 . Zainter...
-
Najbliźsze dni pokażą w praktyce czy III RP jest /jeszcze/ państwem prawa, czy jednak bezprawia, które koalicja 13 grudnia określa „prawem...
-
Mówiąc o trwającej wojnie na Ukrainie czas najwyższy postawić pytanie kto z kim w niej trzyma? To nie tylko wojna Rosji z Ukrainą. Są w niej...
-
Z mojej obserwacji z abiegów o przyjęcie zwłaszcza Szwecji do NATO wynika, że wyrażenie zgody przez poszczególne państwa członkowskie nie wy...
-
Przybywa tematów przerzucanych między prawicą a lewicą, na zasadzie „gorącego kartofla”. Kto co zrobił, nie zrobił, dlaczego? Wszystko po to...
-
Skoro mamy bawić się w futurologów to proszę bardzo. Chodzi oczywiście o losy wojny na Ukrainie. Inne wątki przy okazji. W jakimś stopniu...
-
My tu gadu, gadu, a chłop śliwki rwie. Lecimy od afery do afery i co z tego wynika? Nic poza satysfakcją organizatorów tych jasełek. Czas bi...
-
B ardzo wdzięcznym tematem do wszelkich dyskusji na forum UE jest praworządność. Mało komu przeszkadza że jest to pustosłowie. Może dlatego ...