Na
pewno nie o dyrdymałach w rodzaju kto i na którym miejscu, na
czyjej liście?
Programy partyjne to też kiełbasa wyborcza. W
Polsce nie ma zwyczaju rozliczania partii z obietnic wyborczych.
W
jakim stopniu debata będzie merytoryczna, a w jakim będzie to tylko
wojna na „haki”?
W tej kampanii przede wszystkim powinna być
powtarzana informacja o sensie i skutkach referendum dla życia
politycznego i gospodarczego Polski i Polaków. Tego przemilczeć się
nie da. Gdyby to były tematy nieistotne nie byłoby takiego kwiku na
opozycji.
Koszt przeprowadzenia referendum to sprawa wtórna. W
konkretnym przypadku do pominięcia. Połączenie wyborów i
referendum ma zagwarantować przekroczenie progu 50% w referendum.
W
wyborach ten element nie ma znaczenia dla wyniku. Może mieć
znaczenie dla poparcia poszczególnych formacji politycznych.
Opozycja się czepia dla zasady.
Poza tym powinniśmy być
zainteresowani przywróceniem znaczenia referendum w naszym życiu
politycznym. To cecha dojrzałej demokracji.
Do ciekawszych pytań
należy to dotyczące wieku emerytalnego.
Szerszy kontekst jest
tu
https://niepoprawni.pl/blog/humpty-dumpty/wiek-emerytalny-wroci-stare
Jest wysoce prawdopodobne że do tematu wrócimy później.
Opozycja od początku była przeciwna referendum połączonym z
wyborami do Parlamentu.
Jeszcze przed ogłoszeniem kompletu pytań.
Dlatego nawet nie próbowali przedstawić własnych propozycji. Teraz
kładą nacisk na bojkot referendum którego wyniki mogłyby w
przyszłości wiązać im ręce. To jest tylko półprawda. Gdyby w
przyszłości postąpili wbrew ustaleniom tego referendum /jeśli
spełni zakładane kryteria/, nie należy oczekiwać protestu KE
która też nie jest zainteresowana jego przeprowadzeniem.
Ma
swoje powody.
Są poważniejsze pytania jak chociażby dlaczego
nie można usunąć z życia publicznego osób na stanowiskach
/samorządy i administracja/ jawnie szkodzących Polsce? Dlaczego nie
można zablokować anarchizacji sądów?
Tych pytań dlaczego? jest
znacznie więcej.
Osobiście dorzuciłbym pytanie dlaczego od lat
nie są pociągane do odpowiedzialności karnej osoby ubliżające
służbom mundurowym wykonującym obowiązki służbowe, a także
ubliżające dziennikarzom podczas wykonywanej pracy w plenerze. To
nie są osoby anonimowe i nie tylko użyteczni idioci.
Są w tym
względzie regulacje prawne, ale też tendencyjna praktyka sądowa.
To pytanie można też sformułować inaczej. Dlaczego państwo
toleruje wybiórcze stosowanie prawa? Znane hasło „państwo jest
silne wobec słabych, a słabe wobec silnych”.
Niestety takie
pytania nie kwalifikują się do referendum. A szkoda.
O scenie
politycznej nie wspomnę.
Zanim staniemy przed urną wyborczą
warto przypomnieć, szczególnie tym zacietrzewionym w swych
poglądach, o dokonaniach swych przedstawicieli w poprzednich
kadencjach parlamentu III RP.
Dlaczego tak nisko upadła w Polsce
kultura polityczna? Dlaczego do tego przykładają rękę publiczne
media? Warto też zastanowić się jakie jest wyobrażenie o tej
kulturze politycznej każdego z nas?
Programy publicystyczne
osiągnęły poziom magla. Nie ma dyskusji merytorycznej. Są za to
wycieczki ad personam, albo argument w postaci zagłuszenia
interlokutora. Na te zachowania brak skutecznej reakcji prowadzących
programy w mediach.
Brak również reakcji REM.
Dlaczego do
programów zapraszani są politycy których celem jest rozwalanie
programu, czy notoryczne unikanie odpowiedzi na stawiane pytania?
Może zamiast festiwalu gadających głów lepiej czas antenowy
poświęcić na przypominanie faktów z niezbyt odległej
przeszłości? Jest przecież następstwo zdarzeń.
Ważne jest
przypominanie związków przyczynowo-skutkowych. Ważne jest też
wyjaśnianie dlaczego decydenci nie ponoszą żadnej
odpowiedzialności za szkodliwe działania wobec interesów Państwa
Polskiego? Taką funkcję mogą spełniać cykle „Reset” czy „Jak
oni kłamią”.
Czy transformację ustrojową uważamy za etap
zamknięty i rozliczony? O ile udało się uniknąć
odpowiedzialności karnej i politycznej /z powodu przedawnienia/,
pozostaje odpowiedzialność moralna, ale ta też powinna być
poparta dowodami, a nie ograniczać się do pustosłowia.
Świat
nie stoi w miejscu. Samo potępianie poprzedników jest
bezproduktywne. W debacie trzeba uwzględniać okoliczności
podejmowanych działań. To nie jest równoznaczne z ich
rozgrzeszaniem. Dzisiaj często powtarzane jest pytanie cui bono? W
podtekście chodzi o obcą agenturę. Dlaczego nie można jej
zneutralizować? To nie są organizacje samofinansujące się.
Korzystają z dotacji ze źródeł zewnętrznych. Czy będą w stanie
funkcjonować jeśli pozbawi się wsparcia zewnętrznego?
Ostatnio
pojawił się tu nowy wątek. Polskie służby specjalne zlikwidowały
rosyjską siatkę szpiegowską która zajęła się szlakami
kolejowymi. W informacji pominięto milczeniem że trzon siatki
stanowili posiadacze paszportów ukraińskich. Czy wobec tego nie
powinniśmy zweryfikować kryteriów przyjmowania w Polsce uchodźców
z Ukrainy.
Przypomnę że Ukraińcy zajęli się również
przemytem uchodźców z granicy polsko-białoruskiej.
O wiele
ciekawsze byłoby pytanie o celowość dalszego oczekiwania na
pieniądze z KPO.
Tu jest jeszcze możliwość zadziałania po
wyborach /o ile ZP je wygra i uzyska większość w Sejmie/.
Moim
zdaniem /i nie tylko/ te pieniądze dzisiaj są nam potrzebne jak
świni siodło.
Z dotychczasowych wyjaśnień jednoznacznie
wynika, że dla nas to same kłopoty.
Po pierwsze to
nieuprawniona ingerencja KE w sprawy wewnętrzne Polski.
Po
drugie uwarunkowania dotyczące rozliczenia wydatkowanych kwot.
Znając nastawienie KE do Polski nie mamy żadnych gwarancji że
nastąpi to bezboleśnie.
Po trzecie te pieniądze musimy wydać
na cele niekoniecznie priorytetowe dla nas, za to musimy wydać część
środków własnych których nie mamy w nadmiarze.
I po czwarte
te pieniądze to żadna darowizna.
https://commission.europa.eu/strategy-and-policy/recovery-plan-europe_pl
Ta część programu jest za mało eksponowana.
Jest wielce
prawdopodobne że KE tych pieniędzy dla Polski dzisiaj nie ma.
Kilkukrotnie wspomniano że w kasie KE jest deficyt rzędu 65 mld
euro.
Koszt obsługi pożyczki przyznanej Polsce to około 2 mld
zł /550 mln euro/.
Jest też niechciany bonus polegający na tym
że Polska jest żyrantem kredytów udzielonych krajom słabszym
gospodarczo. Chodzi zwłaszcza o kraje południa Europy.
Przepadło
nam 4,7 mld euro które mogliśmy dostać, jako zaliczkę /bez
wstępnych warunków/,
do końca 2021 roku. Teraz musimy najpierw
wydać własne pieniądze, a dopiero po zrealizowaniu zadania
przesłać rachunki do Brukseli z wnioskiem o refundację która może
nastąpić ale nie musi. Zgodnie z informacjami udostępnianymi przez
KE rozporządzenie unijne przewiduje, że do końca 2022 r. musiało
zostać zakontraktowane 70 proc. sumy z KPO, a do końca 2023 –
cała.
Wydatki można ponosić do końca 2026 roku. Czas na
rozliczenie pożyczki to 10-30 lat.
Kryterium nie znam.
Przy
okazji pytanie dotyczące mafii vatowskich. Ograniczono czy
zlikwidowano je? Ile osób skazano za te przestępstwa? To
przestępstwa anonimowe? Temat wałkowany jest już 8 lat!
W
perspektywie czeka nas poważna debata o dalszej pomocy walczącej
Ukrainie. To już temat na odrębne opowiadanie, ale uniknąć się
go nie da. Nie można udzielać tej pomocy w dalszym ciągu
bezkrytycznie. To wina samych Ukraińców którzy uwierzyli że im
się wszystko należy bez żadnych zobowiązań wzajemnych.
W
przekazie medialnym za mało eksponuje się szukanie odpowiedzi na
pytanie co my z tego będziemy mieli? Czy wystarczy nam wdzięczność
Ukraińców? A co z politykami ukraińskimi? Dzisiaj stoimy przed
wielką niewiadomą jaką jest dalszy przebieg wojny na Ukrainie.
Rośnie świadomość że ta wojna szybko się nie skończy, a
jak skończy to jakim rezultatem?
Rosja cały czas testuje na ile
może sobie pozwolić, a świat zachodni kombinuje jak się zbytnio
nie angażować.
Ciekawa jest tu postawa USA. Udzielają
znaczącego wsparcia sprzętowego i finansowego, ale robią to
oszczędnie jak na swoje możliwości. Nie wszystkie informacje do
nas docierają. W prasie zachodniej piszą że zaangażowanie USA
jest nieproporcjonalnie małe w porównaniu do zaangażowania w wojnę
w Afganistanie. Zasadnicza różnica polega na tym że na Ukrainie
nie giną żołnierze USA, poza ochotnikami.
Ciekawi mnie czy w
debacie wyborczej znajdzie się miejsce na ocenę spójności prawa
obowiązującego w III RP? Czy naprawdę ustawodawca nie potrafi
pisać przepisów ustaw w sposób jasny i przejrzysty? Czy raczej nie
chce, bo wygodniej jest później tworzyć tzw. prawo powielaczowe.
Chyba nic nie przebije prawa podatkowego które ustawicznie jest
nowelizowane i uzupełniane kolejnymi wykładniami. Ilu ludzi przy
tej okazji żyje dostatnio, nie martwiąc się że zasili grono
bezrobotnych?
Szukaj na tym blogu
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą referendum. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą referendum. Pokaż wszystkie posty
04 września 2023
O czym trzeba rozmawiać w kampanii wyborczej do Sejmu i Senatu?
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Piłka kopana w Polsce Lewandowskim stoi?
Dyskusja wobec postawy Roberta Lewandowskiego odnośnie udziału w grze reprezentacji piłki nożnej mężczyzn nie dotyka sedna. RL to nie robo...
-
Minęło jedenaście dni a w temacie wojny na Ukrainie bez zmian. To znaczy wojna trwa, przybywa ofiar, zniszczeń i uciekinierów. Dalej n...
-
Słuchając wypowiedzi krajowej opozycji w kwestii Turowa nie wiem, czy śmiać się, czy płakać, czy zwyczajnie wku.... ić się? Ilu z tych głąbó...
-
W kampanii wyborczej do parlamentu sprawy związane z Ukrainą nie będą jedynymi. Chyba równorzędna będzie dyskusja wokół fit for 55 . Zainter...
-
Najbliźsze dni pokażą w praktyce czy III RP jest /jeszcze/ państwem prawa, czy jednak bezprawia, które koalicja 13 grudnia określa „prawem...
-
Mówiąc o trwającej wojnie na Ukrainie czas najwyższy postawić pytanie kto z kim w niej trzyma? To nie tylko wojna Rosji z Ukrainą. Są w niej...
-
Z mojej obserwacji z abiegów o przyjęcie zwłaszcza Szwecji do NATO wynika, że wyrażenie zgody przez poszczególne państwa członkowskie nie wy...
-
Przybywa tematów przerzucanych między prawicą a lewicą, na zasadzie „gorącego kartofla”. Kto co zrobił, nie zrobił, dlaczego? Wszystko po to...
-
Skoro mamy bawić się w futurologów to proszę bardzo. Chodzi oczywiście o losy wojny na Ukrainie. Inne wątki przy okazji. W jakimś stopniu...
-
My tu gadu, gadu, a chłop śliwki rwie. Lecimy od afery do afery i co z tego wynika? Nic poza satysfakcją organizatorów tych jasełek. Czas bi...
-
B ardzo wdzięcznym tematem do wszelkich dyskusji na forum UE jest praworządność. Mało komu przeszkadza że jest to pustosłowie. Może dlatego ...