Szukaj na tym blogu
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bitwa Warszawska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bitwa Warszawska. Pokaż wszystkie posty
20 sierpnia 2020
Sierpień rocznic wszelakich
Sierpień, jak co roku obfituje w rocznice, mniej lub bardziej ważne. W tym roku nałożyła się na nie pandemia covid-19.
Przy okazji zatraceniu uległa medialna hierarchia ważności spraw.
Przyzwyczajono nas, że tzw. okrągłe rocznice obchodzone są szczególnie uroczyście.
Taką okazją miała być 100 rocznica Bitwy Warszawskiej która, co się często podkreśla, była jedną z 18 przełomowych bitew w historii cywilizacji.
Obchody uważam za totalny niewypał. Dla dopełnienia „nieszczęścia” obchody zostały zdominowane przez wydarzenia na Białorusi, które stały się tematem nr 1 naszych mediów.
100 rocznica, jak sama nazwa wskazuje, zdarza się raz na 100 lat. Przez te minione 100 lat nie udało nam się upamiętnić w sposób trwały tego ważnego bądź co bądź wydarzenia.
Plany owszem były, ale gorzej było z realizacją. Obojętnie czy za PRL-u czy III RP zaliczamy poślizgi.
Muzeum Piłsudskiego w Sulejówku miało być otwarte w 2018 roku, otwarto je na 15 sierpnia 2020 roku, ale tylko na tydzień, bo właściwe otwarcie nastąpi podobno 11 listopada 2020 roku.
Pod muzeum Bitwy Warszawskiej zdołano wbić w ziemię łopatę, a muzeum może będzie otwarte w 2022 roku.
Pecha ma łuk triumfalny o którym zaczęto mówić krótko po zwycięskiej bitwie. Nie ma go do dzisiaj i nie wiadomo czy kiedykolwiek będzie. W zastępstwie zafundowano nam wiertło, ale też na obietnicy poprzestano. Na nasze szczęście.
W tym stylu można długo jeszcze.
Uzmysłowiłem sobie jednak coś innego. Nie powstała żadna monografia historyczna wojny polsko-bolszewickiej. Owszem, są opracowania sprzed lat, ale współcześni historycy nie dali rady nic porządnego napisać. Podobnie jest z monografią Józefa Piłsudskiego. Są prace napisane w czasach II RP, na emigracji i praca Garlickiego, z czasów PRL-u.
Zamiast tego jest sporo dywagacji na temat kulis Bitwy Warszawskiej i wojny polsko-bolszewickiej. Większość w duchu umniejszania jej znaczenia i roli czynnika ludzkiego.
Osobną grupę stanowią wypociny pod wspólną nazwą historia alternatywna.
Czym wobec tego zajmują się tabuny zawodowych historyków na państwowych posadach?
Z dostępnych materiałów archiwalnych TVP zdołała wyprodukować bardzo interesujący film dokumentalny o początkach II RP.
Rocznica minie i co trwałego po niej pozostanie?
W komentarzach internautów zwraca się uwagę, że oficjalna propaganda uwielbia czczenie rocznic martyrologicznych. Ma jednak awersję do rocznic przynoszących chwałę Polsce.
Coś w tym jest.
Bitwę pod Grunwaldem uczciliśmy po 500 latach, a jako Państwo Polskie po 550 latach.
W takim zestawieniu Bitwa Warszawska ma czas.
Jest podobno sporo materiałów archiwalnych, zgromadzonych nie tylko w Polsce, ale i poza granicami.
Kto ma się tym zająć? Emigracja, poza wyjątkami, żyje innymi sprawami.
Kto w kraju wyznacza tematykę prac historyków?
Niestety, ale nie jest lepiej z opracowywaniem wydarzeń z historii najnowszej.
Obchodzimy właśnie 40 rocznicę powstania „Solidarności”. Tej z 1980 roku.
Różnica jest taka, że żyje jeszcze sporo uczestników wydarzeń z tamtych lat.
Znowu jednak mamy problem z utrwaleniem historycznym tamtych dni.
Co się przebija na pierwszy plan?
Do kogo mają należeć tablice na których spisano postulaty?
Do NSZZ Solidarność, czy do NCS w Gdańsku?
To przejaw małostkowości, głupoty, czy czegoś znacznie poważniejszego?
Obstawiam to ostatnie.
16 sierpnia 2020
15 sierpnia 2020, 100 rocznica Bitwy Warszawskiej 1920
Dzisiaj trzeba się cieszyć z tego, że w naszej długiej historii miewamy dni chwały.
Trzeba umieć to wykorzystać i docenić.
Taką perłą, czy nawet diamentem w historii współczesnej jest dla Polski rok 1920.
Bitwa Warszawska była punktem kulminacyjnym w bezpośrednim starciu z bolszewicką Rosją. https://pl.wikipedia.org/wiki/Wojna_polsko-bolszewicka
Walki rozpoczęły się z początkiem 1919 roku o Wilno, trwały do października 1920 roku, gdy zawarto rozejm i zakończyły się w marcu 1921 roku traktatem ryskim
https://pl.wikipedia.org/wiki/Traktat_ryski_(1921)
Rewolucyjna Rosja zaatakowała Polskę siłami około miliona żołnierzy Armii Czerwonej, mając do dyspozycji około 5 milionów rezerwistów.
Polska mogła im przeciwstawić 360 tysięcy żołnierzy Wojska Polskiego.
W sytuacji bezpośredniego zagrożenia powołano pod broń około 740 tysięcy rezerwistów.
Wojna z Rosją przyniosła śmierć około 60 tysięcy żołnierzy po stronie polskiej i 100-150 tysięcy żołnierzy rosyjskich. Statystyka nie obejmuje ofiar po stronie ludności cywilnej.
Za mało jednak eksponujemy w jakich okolicznościach doszło do bitwy na przedpolach Warszawy i jak niewiele brakowało żeby ta bitwa zakończyła się klęską która wymazałaby Polskę z mapy politycznej Europy kto wie czy nie na zawsze.
Nie będę polemizował z tezą że sukces na polu bitwy zawdzięczamy wyłącznie Józefowi Piłsudskiemu. To był sukces zbiorowy społeczeństwa polskiego które w sytuacji zagrożenia potrafiło zjednoczyć się.
Odtwarzaliśmy naszą państwowość po 123 latach rozbiorów, po zniszczeniach spowodowanych I wojną światową.
Zacytuję fragment z komentarza:
Polska, mająca kilkanaście miesięcy niepodległości, tworzona po ponad wieku z trzech zaborów, z ludzi o różnej mentalności, różnych przyzwyczajeniach, Polska ogromnych zniszczeń po I wojnie światowej, Polska niemająca przemysłu, Polska nieposiadająca jednej waluty, systemu prawnego, infrastruktury komunikacyjnej, zdołała w tym czasie odeprzeć armię bolszewicką.
Źródło: https://niepoprawni.pl/blog/tezeusz/zwyciestwo-bolszewikow-w-1920-roku-oznaczaloby-koniec-cywilizacji-europejskiej
Wszystko to odbywało się w ogniu trwających walk. Od Powstania Wielkopolskiego, po Powstania Śląskie i plebiscyty na Śląsku oraz na Warmii i Mazurach.
Wojna z bolszewikami nie skończyła się na przedpolach Warszawy. Walki trwały do października 1920 roku, ale to był już ciągły odwrót wojsk rosyjskich.
Przez niecałe dwa lata nie byliśmy w stanie stworzyć trwałych struktur państwa. Jednocześnie społeczeństwo doskonale pamiętało życie pod zaborami.
Mało się o tym dzisiaj przypomina, ale w latach 1919-20 nie mieliśmy żadnego przemysłu zbrojeniowego. Wycofujący się z ziem zaboru rosyjskiego Rosjanie wywozili w głąb Rosji całe fabryki, ze sprzętem i ludźmi, pozostawiając gołe mury.
Co szczególnie nas dzisiaj oburza, nie wszystkie państwa europejskie spieszyły nam z pomocą.
Tak zachowały się Czechy, Niemcy, czy Wlk. Brytania. Realną pomoc udzieliła Francja i Węgry.
Można to rozpatrywać w szczegółach, ale Europa Zachodnia nie miała zielonego pojęcia do czego zdolni są bolszewicy. O to dbała rosyjska propaganda.
Jednocześnie przywódcy bolszewików nie kryli jakie są ich dalekosiężne cele wobec Europy.
Od siebie dodam, że dzisiejsza Federacja Rosyjska ani przez chwilę nie zrezygnowała z realizacji tych celów. Zmianie ulegają tylko metody. Używając ich języka mogę powiedzieć, że użytecznych idiotów w dalszym ciągu mamy dostatek.
Polska ma odwieczny problem. Tym problemem są nasi najwięksi sąsiedzi Rosja i Niemcy.
Od wieków mają jeden cel którym jest wspólna granica. Przeszkodą jest Polska.
Pod koniec XVIII wieku rozwiązano problem poprzez rozbiory Polski.
Na nasze szczęście, po długiej ponad stuletniej przerwie udało się ponownie przywrócić Polskę do życia.
Rosja i Niemcy niszczenie Polski kontynuowali podczas II wojny światowej.
Kosztowało to miliony istnień ludzkich, grabież naszego majątku narodowego i zniszczenia materialne które opóźniały nasz rozwój cywilizacyjny.
W tej cywilizowanej Europie nie doczekaliśmy się żadnych odszkodowań, zarówno po I jak i II wojnie światowej. Naszym kosztem dorabiali się zarówno Niemcy jak i Rosjanie.
Szczytem cynizmu ze strony Niemców są systematyczne próby przypisywania nam współsprawstwa eksterminacji Żydów polskich, a także przypisywanie nam odpowiedzialności za wybuch II wojny światowej.
07 sierpnia 2020
100 rocznica Bitwy Warszawskiej 1920.
Mamy urzędującego prezydenta RP. Tego samego co dotychczas, ale z odnowionym ślubowaniem.
Można więc wrócić do obchodów rocznicowych których w sierpniu mamy dostatek.
Wielkimi krokami zbliża się 100 rocznica Bitwy Warszawskiej.
Przez kilka ostatnich lat łudziliśmy się /przynajmniej ja/, że na 100-lecie uda się zbudować coś godnego tamtego czynu. Wcześniej nie było szans.
Warto przypomnieć, że w ocenie historyków światowych jest to jedna z 18 bitew o znaczeniu kluczowym dla cywilizacji. https://pl.wikipedia.org/wiki/Prze%C5%82omowe_bitwy_w_historii_%C5%9Bwiata
Niestety, musimy przełknąć kolejne rozczarowanie.
Nic nie będzie, poza paciorkami i koralikami dla gawiedzi.
100 rocznica jest tylko raz!
„Szczęśliwie” winę można zrzucić na koronawirusa. Donosi o tym z satysfakcją gazeta https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,26034579,pomnik-bitwy-warszawskiej-gotowy-za-rok-za-to-wyzszy-niz-wczesniej.html?disableRedirects=true
Ponowny wzrost zakażeń stał się doskonałym odwracaczem uwagi od niewygodnego tematu.
Nie zmieni tego decyzja ministra Błaszczaka o budowie muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 w Ossowie. Otwarcie muzeum nastąpi najwcześniej za dwa lata. Wtedy będzie 102 rocznica Bitwy!
Budowę realizuje firma podległa AMW i prawdopodobnie ze środków MON. W tej sprawie brak informacji.
Minister od kultury siedzi cicho, bo on wydaje nasze pieniądze na inne cele.
Wcześniej zorganizowano konkurs na upamiętnienie rocznicy przez społeczeństwo polskie .
Wygrało „wiertło” i na tym koniec. Przepraszam, wskazano lokalizację.
Z treści powyższej notatki wynika, że po rozstrzygnięciu konkursu nagrodzony projekt będzie modyfikowany /może lepiej całkowicie z niego zrezygnować?/.
W ogóle to po rozstrzygnięciu konkursu można przy nagrodzonym projekcie dowolnie majstrować?
W ogłoszonym harmonogramie uroczystości rocznicowych nie ma odsłonięcia owego pomnika. Koronawirus spowodował, że nie będzie też obiecanej defilady wojskowej.
Dlaczego w sprawie pomnika milczy Jan Pietrzak który przez lata optował za budową łuku tryumfalnego?
Milczą również media z lewej i prawej strony. Nikomu nie zależy?
To w końcu jesteśmy dumni z tego zwycięstwa w 1920 roku, czy wstydzimy się, czy nie wolno nam się cieszyć? Kto zabrania? Dlaczego?
Skoro w tym roku nic nie będzie może tradycyjnie społeczeństwo musi wziąć sprawę w swoje ręce?
Trzeba powołać społeczny komitet budowy, zorganizować zbiórkę publiczną /cegiełki na budowę/ i zawstydzić rządzących! /Prawdę mówiąc ten komitet jest, ale jakby go nie było/.
Innej drogi nie ma. W przeciwnym razie będziemy czekali kolejne 100 lat.
Przypominam casus Świątyni Opatrzności Bożej.
Bo władza jak mówi, to mówi. W tym ma wprawę i doświadczenie.
Od władzy powinniśmy oczekiwać tylko wskazania godnej lokalizacji na terenie Warszawy.
Byle nie przy jakimś śmietniku.
p.s. 1 Na podstawie zachowania mediów trudno uwierzyć, że 100 lat temu Polacy dokonali takiego wiekopomnego dzieła.
Co, poza obietnicami i deklaracjami, upamiętnia dzisiaj ten wysiłek zbrojny Narodu Polskiego?
Szczerze mówiąc, nic. Nie wychodzimy poza obietnice, a czasem udaje się wywołać skandal.
Ot, przypomnę choćby to https://www.youtube.com/watch?v=ldD5SmdjhUU ; https://pl.wikipedia.org/wiki/Pomnik_nagrobny_%C5%BCo%C5%82nierzy_bolszewickich_w_Ossowie
Żołnierze polscy, polegli w sierpniu 1920 roku mają tylko to https://pl.wikipedia.org/wiki/Cmentarz_Poleg%C5%82ych_w_Bitwie_Warszawskiej_w_Ossowie
Na więcej Polski nie stać?
Pomijam to pomieszanie z poplątaniem /muszę to jednak odnotować/.
Kto wpadł na pomysł dokooptowania w tym miejscu ofiar katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku?
Na koniec powiem tak: o przypadającej w 2020 roku setnej rocznicy Bitwy Warszawskiej wiedzieli wszyscy. O zamiarze jej godnego upamiętnienia mówili wszyscy. /Jesteśmy blisko 40-to milionowym narodem, nie licząc diaspory/.
Co z tego zostało? Wstyd i hańba.
To nie jest wina koronawirusa.
Decydenci, ciągle ci sami od 2015 roku, byli zbyt zajęci sobą i nie zauważyli nadchodzącej rocznicy.
To nie jedyna sprawa która ich dyskwalifikuje, chyba nie tylko w moich oczach.
Z drugiej strony można powiedzieć /o muzeum/, lepiej późno niż wcale.
Kiedyś mówiono o Polakach, że mają gest.
Dzisiaj zostały tylko wspomnienia i …
p.s. 2 Kilka dni temu media doniosły, że 15 sierpnia 2020 roku zaszczyci nas swą obecnością sekretarz stanu USA, co ma uświetnić obchody 100 rocznicy bitwy Warszawskiej. To ten sam który w lutym 2019 roku wzywał nas do restytucji bezspadkowego mienia pożydowskiego.
https://dorzeczy.pl/kraj/93362/Zastanawiajace-slowa-Pompeo-To-nawiazanie-do-ustawy-447.html
https://dorzeczy.pl/kraj/148861/raport-447-na-orbicie-terezinskiej.html
Jego obecna wizyta zbiega się z obróbką w Kongresie USA raportu z realizacji ustawy znanej jako JUST ACT 447. Jemu bliższe są interesy lobby żydowskiego /zwłaszcza wobec jesiennych wyborów prezydenta USA/ niż sprawy Polski o której przypadkowo wie gdzie leży na mapie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Piłka kopana w Polsce Lewandowskim stoi?
Dyskusja wobec postawy Roberta Lewandowskiego odnośnie udziału w grze reprezentacji piłki nożnej mężczyzn nie dotyka sedna. RL to nie robo...
-
Minęło jedenaście dni a w temacie wojny na Ukrainie bez zmian. To znaczy wojna trwa, przybywa ofiar, zniszczeń i uciekinierów. Dalej n...
-
Słuchając wypowiedzi krajowej opozycji w kwestii Turowa nie wiem, czy śmiać się, czy płakać, czy zwyczajnie wku.... ić się? Ilu z tych głąbó...
-
W kampanii wyborczej do parlamentu sprawy związane z Ukrainą nie będą jedynymi. Chyba równorzędna będzie dyskusja wokół fit for 55 . Zainter...
-
Najbliźsze dni pokażą w praktyce czy III RP jest /jeszcze/ państwem prawa, czy jednak bezprawia, które koalicja 13 grudnia określa „prawem...
-
Mówiąc o trwającej wojnie na Ukrainie czas najwyższy postawić pytanie kto z kim w niej trzyma? To nie tylko wojna Rosji z Ukrainą. Są w niej...
-
Z mojej obserwacji z abiegów o przyjęcie zwłaszcza Szwecji do NATO wynika, że wyrażenie zgody przez poszczególne państwa członkowskie nie wy...
-
Przybywa tematów przerzucanych między prawicą a lewicą, na zasadzie „gorącego kartofla”. Kto co zrobił, nie zrobił, dlaczego? Wszystko po to...
-
Skoro mamy bawić się w futurologów to proszę bardzo. Chodzi oczywiście o losy wojny na Ukrainie. Inne wątki przy okazji. W jakimś stopniu...
-
My tu gadu, gadu, a chłop śliwki rwie. Lecimy od afery do afery i co z tego wynika? Nic poza satysfakcją organizatorów tych jasełek. Czas bi...
-
B ardzo wdzięcznym tematem do wszelkich dyskusji na forum UE jest praworządność. Mało komu przeszkadza że jest to pustosłowie. Może dlatego ...