Szukaj na tym blogu

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą stosunki Polska-Ukraina. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą stosunki Polska-Ukraina. Pokaż wszystkie posty

24 września 2023

Ukraina ante portas

Wiele wskazuje na to że prezydent Ukrainy i przedstawiciele rządu ukraińskiego włączyli się w kampanię wyboczą do parlamentu III RP. Trzeba to wyraźnie powiedzieć, z zamiarem szkodzenia aktualnie rządzącym. Nie ma podstaw żeby posądzać ich o bezmyślność.
Skoro tak to trzeba postawić pytanie co chcą przez to osiągnąć?
To nie jest pojedyncza wypowiedź strony ukraińskiej, ale ciąg w wykonaniu prezydenta, premiera i poszczególnych ministrów. Nie można więc mówić o przypadku.
Dotychczasowym ukoronowaniem jest ostentacyjne wyjście z sali obrad ZO ONZ Zełenskiego w trakcie wystąpienia prezydenta RP Andrzeja Dudy.
https://www.magnapolonia.org/zelenski-wsciekl-sie-na-dude-i-wyszedl-w-trakcie-jego-przemowienia/ To nie tylko teatralny akcent aktora Zelenskiego. W końcu to „sługa narodu”.
Trwają intensywne dociekania o motywy takich zachowań Ukraińców. Czy to samodzielne działanie, czy ktoś nimi steruje z zewnątrz?
Prezydent Ukrainy chyba czuje że zaplątał się we własne nogi bo trwa intensywne lawirowanie w sprawie spotkania do którego nie wiadomo czy doszło, czy naprawdę nie doszło?
Chodzi o spotkanie do którego miało dojść w Nowym Jorku podczas sesji ZO ONZ.
Pojawiające się komunikaty są w treści diametralnie różne.
Jasna deklaracja Dudy w sprawie spotkania z Zełenskim. Sam wyznał, jak było (msn.com) Jednoznacznie trzeba przyjąć że do spotkania nie doszło. Wcześniej taką deklarację składał prezydent Litwy który próbuje wystąpić w roli mediatora między Polską a Ukrainą.
22.09.2023 Zełenski w Białym Domu o Polsce mówi inaczej.
Czy Wołodymyr Zełenski boi się, że traci Polskę? Wymijająca odpowiedź prezydenta Ukrainy (msn.com)
Święte oburzenie Ukraińców zakrawa na groteskę jeśli widzimy że prezydent Ukrainy wjeżdża do Polski i wyjeżdża kiedy mu pasuje. Zełenski był w Polsce, ale nie spotkał się z polskimi władzami. „Jest wyraźny sygnał” (msn.com)
Coraz więcej zaczyna się mówić o podziałach politycznych w obecnych władzach Ukrainy.
Ciekawą ocenę wystawił prof. Górski w PR.
https://www.radiopik.pl/3,111860,prof-gorski-w-rozmowach-z-ukraina-musimy-twardo-
Wniosek nasuwa się jeden, miłość w relacjach Polski i Ukrainy, lansowana przez prezydenta Dudę i premiera Morawieckiego jest miłością jednostronną, nie powiem że naiwną. Ukraińcy wykorzystują ją koniunkturalnie. Powstaje przy tym pytanie jak dalece im się to opłaca, czy opłaci? Czego oczekują w zamian? Oczywiście nie od Polski?
Przypomina się o niewygodnych dla Ukrainy szczegółach z historii najnowszej.
Dotyczy to współpracy z Niemcami.
http://pressmania.pl/prof-grzegorz-gorski-jaki-nowy-porzadek-wykluwa-sie-na-naszych-oczach-13/
Przypomina się też że politycy ukraińscy nie potrafią wyciągać wniosków ze swej przeszłości.

Problem z eksportem zboża jest tylko pretekstem. W sprawie trudno doszukać się logiki w naszym pojęciu. Kraje frontowe, zwłaszcza Polska, są w sferze rolnictwa samowystarczalne. Nie wozi się drzewa do lasu. Poza tym, transport lądowy stanowi małą część w porównaniu do transportu morskiego.
Powtarzam się ale dlaczego państwa wspierające Ukrainę nie udrożnią szlaków morskich na Morzu Czarnym?
Statek /masowiec/ zabiera 5-10 tys. ton zboża; ciężarówka 15-20 ton, a wagon to chyba 40 ton, a skład pociągu nie może mieć więcej niż 50 wagonów. Poza tym jest ograniczony dostęp do wagonów krytych przystosowanych do przewozu ładunków sypkich.
Transport drogowy nie jest przygotowany doprzewozu takiej ilości ładunków masowych.
Kto ma za to płacić? Polska nie może tych zobowiązań brać na siebie w nieskończoność.

W tych rozważaniach trzeba brać pod uwagę, co podnoszą często media, że wojna na Ukrainie nie skończy się szybko. To mogą być lata. Chyba że pojawią się nagle nowe okoliczności.
Jakie? To jest kluczowe pytanie. Kontrofensywa nie wyszła i za kilka dni, czy tygodni, utknie z powodu warunków pogodowych związanych z nadejściem jesiennych opadów.

Warto wspomnieć o jeszcze jednej sprawie. W sprawie skargi Ukrainy do WTO Polskę, Węgry i Słowację ma reprezentować komisarz z KE. Tak wynika z kompetencji KE w sprawach handlu UE z państwami spoza UE.
Uważam że źle to Polsce wróży bo KE jest przeciwna embargo nałożonego przez Polskę.
Może się mylę. Poza tym nie znam stanowiska Polski w tej sprawie. Jedyna nadzieja w tym, że Ukraina pójdzie po rozum do głowy i wycofa swą skargę z WTO.
Faktem jest że Ukraina podpisała umowę stowarzyszeniową z UE. https://pl.wikipedia.org/wiki/Stosunki_Ukrainy_z_Uni%C4%85_Europejsk%C4%85 .
Umowa zakłada m. in. wsparcie wolnego rynku.
Skoro tak to produkty rolne z Ukrainy muszą odpowiadać wymaganiom fitosanitarnym identycznym z wymaganiami narzuconymi tej produkcji z obszarów należących do UE.
Przypomnę więc że z Ukrainy wywożono
zboże techniczne. https://www.money.pl/gospodarka/zboze-techniczne-w-mace-takie-ziarna-nadaja-sie-do-spalenia-w-piecu-6887330302552992a.html

Proszę zapoznać się z tym komentarzem
Ukraina stawia na Niemcy i ściera się z Polską. Dlaczego Zełenski zmienił front? (msn.com)
To jest real politik.
Wiele wskazuje na to że jeśli dotychczas nie otrzymaliśmy żadnej rekompensaty za udzieloną pomoc Ukrainie to raczej jej już nie otrzymamy. Pozostaje nam ochłonąć i zająć się własnymi problemami których nam nie brakuje. https://www.money.pl/gospodarka/wojna-ekonomiczna-miedzy-polska-i-ukraina-skorzystalby-tylko-putin-6943936083761920a.html

A co z Ukrainą? Nie wiem. Wiem za to że Niemcy są mistrzami w składaniu obietnic których nie mają zamiaru realizować.
Czy Ukraina zdaje sobie sprawę jak ma wyglądać odbudowa kraju ze zniszczeń wojennych?
Kto to będzie finansował?
Ze wstępnych informacji wynika że będzie to pomoc międzynarodowa w formie funduszy którymi będzie zarządzać kto?
Straty Ukrainy szacowane są dzisiaj na blisko bilion euro.
Czy zapadnie decyzja o odbudowie zanim zakończą się działania wojenne?
Dzisiaj nie ma zgody co do tego jak miałoby wyglądać to zakończenie działań. Koniec wojny na jakich warunkach? Rozejm czy zamrożenie działań, na jakim etapie?
Na koniec jeszcze jedno pytanie, czy dla przyszłości stosunków wzajemnych Polski i Ukrainy będzie miał znaczenie wynik wyborów parlamentarnych w Polsce 15 października?

02 sierpnia 2023

Kto doprowadzi Ukrainę do porządku?

Czy to początek kłopotów z Ukrainą czy tylko wracają zmory przeszłości?
Zaczęło się w poniedziałek wypowiedzią ministra Przydacza w TVP
https://vod.tvp.pl/informacje-i-publicystyka,205/kwadrans-polityczny-odcinki,274096/odcinek-1716,S01E1716,668179
Nie spodobała się ona politykom ukraińskim i wezwali na dywanik ambasadora Cichockiego.
No to nasz MSZ wezwał ambasadora Ukrainy w Polsce, ale ten wykręcił się sianem /jest teraz w Kijowie/ i wysłał swego zastępcę. A ruscy się cieszą.
O co chodzi tym razem? O urażoną ambicję Ukraińców. Przyzwyczaili się że w trwającej wojnie z Rosją zgłaszają zapotrzebowanie na kolejne usługi państw ich popierających i wszyscy im sprzyjający w podskokach je realizują.
Nagle coś się zacięło. Poszło o wywóz zboża z Ukrainy.
Do 15 września obowiązuje zakaz eksportu zboża do krajów sąsiadujących /Polska, Słowacja, Węgry, Rumunia i Bułgaria/. Zboże miało być wywożone dalej do głodujących w Afryce i Azji.
Jednak zawiodła organizacja made in EU i zboże zalało rynki pierwszych odbiorców.
Zainteresowani nalegają na KE żeby zakaz przedłużyć do końca roku. Wobec braku decyzji Polska profilaktycznie poinformowała KE że wprowadzi ten zakaz jednostronnie /chodzi o ochronę własnego rynku zbożowego/.
To właśnie wywołało ostrą reakcję MSZ Ukrainy na wypowiedź Przydacza w programie 1 TVP
Kwadrans polityczny. Pełna wypowiedź pod powyższym linkiem.
Co tak wzburzyło polityków ukraińskich?
https://www.wprost.pl/polityka/11329657/przydacz-ukraina-powinna-zaczac-doceniac-to-co-robi-dla-niej-polska.html
Można zrozumieć zdenerwowanie Ukraińców, ale nie można widzieć tylko własnego interesu /ukraińskiego/. Zwrócił im wcześniej w podobnym tonie uwagę b. minister obrony Wlk. Brytanii Waliace. https://www.rmf24.pl/raporty/raport-wojna-z-rosja/news-brytyjski-minister-obrony-zganil-ukraincow-nie-jestesmy-amaz,nId,6898188#crp_state=1
Stracił stanowisko ale słowa poszły w świat.
Pojednawcze stanowisko zajął prezydent Ukrainy, ale nie odciął się od stanowiska swych urzędników.
Bez znaczenia są komentarze do zaistniałej sytuacji. Ale … warto przypomnieć, że na Ukrainie nie ma praktycznie rolnictwa indywidualnego. Zboże które jest do wywiezienia z Ukrainy jest własnością oligarchów. Czy ich interesy są ważniejsze niż interes polskich rolników?
Politycy ukraińscy nie mają najmniejszego zamiaru wycofać się ze swego stanowiska, a strona polska, premier i jego ministrowie uważają że Ukraińcy przeholowali. Pada wręcz twierdzenie że gdyby nie zaangażowanie Polski po stronie Ukrainy dawno o wojnie rozmawialibyśmy w czasie przeszłym. Obiektywnie trzeba przyznać rację naszym rządzącym.
Wśród różnych głosów pojawiających się w związku ze sprawą jest i taki że powinniśmy swoje oczekiwania wobec Ukrainy sformułować w pierwszym etapie trwania wojny. Można i tak.
Nikt jednak nie mówi że Ukraińcy powinni poczuwać się do rewanżu w jakiejkolwiek formie wobec tych którzy im pomagają.
Nie zapominamy że Ukraińcy mają swoje za uszami. Wykazali się brakiem taktu inicjując zamieszanie w dniu 1 sierpnia, w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.
Z niepełnych informacji wynika że występowali po stronie niemieckiej w szeregach wojska i policji, uczestniczyli w zwalczaniu powstania. Ocena ich udziału to odrębna sprawa. https://pl.wikipedia.org/wiki/Udzia%C5%82_Ukrai%C5%84c%C3%B3w_w_t%C5%82umieniu_powstania_warszawskiego
Cała dotychczasowa obrona Ukrainy oparta jest na udostępnieniu Polski dla uchodźców wojennych, utworzeniu w Polsce bazy logistycznej z której na Ukrainę wędruje zaopatrzenie dla wojsk.
Poza tym Polska przy każdej okazji wspiera politycznie interesy Ukrainy.
Nic nie wiemy na temat rekompensat jakie Polska otrzyma za udzielaną pomoc nie tylko sprzętową.
Na dzisiaj w grę wchodzą jedynie słowa podziękowania Ukraińców, nie polityków.
Jaka jest wartość przekazanych czołgów, dział artyleryjskich i amunicji?
Polska nie jest jedynym państwem wspierającym Ukrainę. Robią to również inni np. Słowacja.
Jest jednak różnica zasadnicza. Pomoc Słowacji ma charakter czysto biznesowy https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2022-10-05/slowackie-armatohaubice-dla-ukrainy-na-koszt-danii-niemiec-i-norwegii Skoro Ukraina jest niewypłacalna, a Słowacji nie stać na udzielenie kredytu znaleźli się majętni którzy sfinansowali sprzęt przeznaczony dla wojsk ukraińskich.
Ukraina nie ma alternatywy, albo będzie utrzymywać poprawne stosunki z Polską, albo napotka na problemy z którymi sobie nie poradzi.
Dzisiaj mamy do czynienia z sytuacją że Polacy są przychylni Ukraińcom. Co otrzymują w zamian? Wojna trwa ale wszyscy mają nadzieję że kiedyś się skończy. Nie wiadomo kiedy i czym.
Ostatnio pojawiają się informacje że prowadzone są rozmowy przygotowawcze dotyczące zakończenia działań wojennych. Na obecnym etapie mają się odbywać bez udziału Ukrainy. Wszystko zależy od tego jaką podstawę wyjściową do rozmów wywalczy sobie Ukraina w trwającej kontrofensywie.
Jeśli do zakończenia działań wojennych dojdzie, nastanie czas odbudowy.
Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Jaki będzie udział Polski? Czy mamy jakieś gwarancje że nie zostaniemy pominięci? W mojej ocenie żadnych. Pod uwagę trzeba brać dwa warianty. Kto będzie finansował odbudowę ze środków własnych? Kto będzie zarządzał środkami np. UE?
W obydwu przypadkach Ukraina będzie miała niewiele do powiedzenia. Ich będzie interesowało co zostanie zrobione, a mniej kto to zrobi.
Ostatnio obserwuję wzrost zainteresowania Ukrainą ze strony Niemiec. Mają już swoje interesy na Ukrainie. Mają pieniądze które mogą zainwestować w odbudowę Ukrainy. Czy dopuszczą do tego biznesu przedsiębiorców z Polski? Na jakich warunkach?

Piłka kopana w Polsce Lewandowskim stoi?

  Dyskusja wobec postawy Roberta Lewandowskiego odnośnie udziału w grze reprezentacji piłki nożnej mężczyzn nie dotyka sedna. RL to nie robo...