Szukaj na tym blogu

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą po wyborach w USA. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą po wyborach w USA. Pokaż wszystkie posty

25 stycznia 2025

Problem z Polską, czy polski problem?

 

Znaleźliśmy się w sytuacji nie do pozazdroszczenia.
Rządzącym marzy się reset, oczywiście na ich warunkach.
Oczywiście, biorąc pod uwagę realia to niemożliwe.
W sprawie wyborów prezydenckich chcą za wszelką cenę mieszać mając świadomość że nic z tego
nie będzie.
W tej sprawie zabrała głos I Prezes Sądu Najwyższego i stwierdziła jednoznacznie że procedura jest opisana szczegółowo i nie ma podstaw do jej zmiany. https://www.rp.pl/sady-i-trybunaly/art41721711-malgorzata-manowska-o-wyborach-bedzie-orzekac-izba-kontroli-innej-opcji-nie-ma
Ingerencja z zewnątrz /TS UE i KE/ jest bezprawna. Jest to wyraźnie zapisane w traktacie unijnym.
Dla odmiany humbugiem jest twierdzenie koalicji 13 grudnia że Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN jest nielegalna. Dokumentu potwierdzającego takie stanowisko nie ma i nie było.
Przez systematyczne powtarzanie przez koalicję że obecny stan prawny jest niezgodny z prawem unijnym nic się nie zmieni.
Brakuje jednak konsekwentnego powtarzania przez opozycję że racja jest po naszej stronie.
Koalicja 13 grudnia celowo brnie w kłamstwo, bo taki jest jej interes polityczny.
Coraz bardziej widać że do resetu musi dojść, ale dopiero wtedy gdy strony sporu uświadomią sobie
że doszły do ściany i dalej lawirować się nie da.
Reset nie może być powierzchowny, musi dotyczyć zmian od konstytucji poczynając poprzez zmianę zapisów dotyczących praw, obowiązków i odpowiedzialności wszystkich struktur państwa.
To zadanie długoterminowe i odpowiedzialne.
Przypomnę, kilka lat temu gdy zaczęto mówić o potrzebie napisania nowej wersji konstytucji pojawiła się opinia że na jej napisanie trzeba przeznaczyć minimum dwa lata, ale wcześniej trzeba powołać zespół ekspertów którzy będą w stanie pogodzić interesy wszystkich stron.
Taki projekt powinien być poddany konsultacji społecznej, a przyjęty w referendum.
Nie ma więc mowy o jakimkolwiek pudrowaniu konstytucji z 1997 roku. Przy jej przyjmowaniu powiedziano że powinna być zmieniona po około 20 latach. Ten czas minął.
Dopiero po zmianie konstytucji można przystąpić do zmian obowiązującego prawa.
Pozostaje jednak pytanie jak się zachować w okresie przejściowym?
Dzisiaj mamy do czynienia z sytuacją w której koalicja 13 grudnia zachowuje się jakby miała rządzić
do końca świata, a nawet dzień dłużej. Zdają się zapominać że mają tylko większość konstytucyjną,
a koalicja w każdej chwili może się rozpaść. W dodatku z byle powodu.
Obszarów konfliktowych jest sporo. Jak długo będzie skuteczna koalicja strachu?

Dzisiaj obowiązuje gra pozorów. Rządzący idą na rympał.
PKW wykracza poza swoje kompetencje. Ma wydać decyzję o ważności wyborów, o wypłacie dla komitetów wyborczych, o wypłacie subwencji. Tymczasem w tych decyzjach pojawia się dywagowanie czy SN jest kompetentny czy nie?
Ta sama PKW olała protesty wyborcze które mogły mieć znaczący wpływ na wynik wyborów parlamentarnych 2023.
Proszę zwrócić uwagę na zapis w uchwale SN z dnia 11 stycznia 2024 pkt. 6 str. 5 https://sejmsenat2023.pkw.gov.pl/sejmsenat2023/statics/PKW_AKTUALNOSCI/uploaded_files/1705106116_i-nsw-1237-23.pdf
https://konkret24.tvn24.pl/polityka/wybory-2023-rekordowa-liczba-protestow-w-sprawie-wyborow-i-referendum-dane-sadu-najwyzszego-st7460378
Co gorsze nikt tego jednoznacznie nie potępia!
Nie ma jednoznacznego stanowiska czy w naszym porządku prawnym obowiązuje zapis tego prawa, czy opinia rzekomego autorytetu który nie ponosi żadnej odpowiedzialności za głoszone poglądy. Samych autorytetów namnożyło się niczym królików i przez to się zdewaluowały.
Są wykorzystywane koniunkturalnie.
W obecnej sytuacji brakuje nam rzeczywistego autorytetu który byłby poparty przez większość społeczeństwa. Taka osoba powinna, mocą swego autorytetu, jednoznacznie stwierdzić jakie są granice prawa krajowego i jak głęboka może być ingerencja struktur unijnych i międzynarodowych
w sprawy wewnętrzne Polski.
W sposób drastyczny ujawniło się to po przejęciu rządów przez koalicję 13 grudnia.
Przez dwie kadencje rządów ZP KE i TS UE młotkowali Polskę za rzekomy brak praworządności. Zaznaczam, że pojęcie to w prawie unijnym nie jest zdefiniowane.
Po zmianie rządu w listopadzie 2023 wątek praworządności w Polsce zniknął jak za machnięciem leszczynowej różdżki.
W porządku prawnym III RP nie uległo zmianie nic. Za to mocy nabrało bezprawie w wykonaniu rządu DT. KE i TS UE zamilkły. Zatkało ich, czy taka jest umowa z DT?
Bez odpowiedzi, póki co, pozostaje stanowisko KE, TS UE i innych światowych struktur prawnych
i politycznych, wobec postępowania rządu DT.
Czyżby akceptowali jawne bezprawie?
Ingerencja USA jest mało prawdopodobna.
Już jest płacz naszych polityków że Trump nie zmienił decyzji Bidena w sprawie dostępności dla Polski czipów potrzebnych do prac na AI.
Brak zaufania nie uległ zmianie. Kiedy spakuje się kierownik ambasady polskiej w USA?
Może Trump zmieni zdanie wobec zachowań Tuska?
Jest jednak akcent optymistyczny. Przynajmniej ja go widzę.
Prezydent Trump w swoim wystąpieniu telewizyjnym w Davos dał do zrozumienia że wersal się skończył. Nie ma darmowych obiadów. Europa poniesie również koszty odbudowywania się gospodarki USA. Po decyzjach podjętych w dniu inauguracji prezydentury Europa musi dokonać samookreślenia. Czy jest w stanie pójść na otwartą konfrontację z USA?
Powodów nie brakuje.
To wycofanie USA z porozumień paryskich /klimatycznych/. Zasadnicza zmiana w polityce migracyjnej polegająca na masowej deportacji nielegalnych imigrantów. To także powrót do energetyki opartej
o kopaliny /węgiel kamienny, gaz ziemny/ kosztem OZE.
Potężne nakłady finansowe na rozwój AI.
Zagrożenie wojną celną z Chinami, a być może z UE.
Otwarty temat to NATO.
Dla Trumpa sprawą prestiżową jest doprowadzenie do zakończenia wojny na Ukrainie. Jak to zrobi? Będzie próbował. Dla niego to sprawa biznesowa. Uważa za niecelowe inwestowanie w tą wojnę. Zobaczymy w jakim zakresie będą bruździć UE /głównie Niemcy i Francja/ oraz Wlk. Brytania.
Na własną rękę nie mają szans, a o wspólników coraz trudniej.
Nie zapominam oczywiście o pytaniu dla nas kluczowym, jak w nowej rzeczywistości odnajdzie się rząd DT?

Piłka kopana w Polsce Lewandowskim stoi?

  Dyskusja wobec postawy Roberta Lewandowskiego odnośnie udziału w grze reprezentacji piłki nożnej mężczyzn nie dotyka sedna. RL to nie robo...