Szukaj na tym blogu

25 stycznia 2025

Problem z Polską, czy polski problem?

 

Znaleźliśmy się w sytuacji nie do pozazdroszczenia.
Rządzącym marzy się reset, oczywiście na ich warunkach.
Oczywiście, biorąc pod uwagę realia to niemożliwe.
W sprawie wyborów prezydenckich chcą za wszelką cenę mieszać mając świadomość że nic z tego
nie będzie.
W tej sprawie zabrała głos I Prezes Sądu Najwyższego i stwierdziła jednoznacznie że procedura jest opisana szczegółowo i nie ma podstaw do jej zmiany. https://www.rp.pl/sady-i-trybunaly/art41721711-malgorzata-manowska-o-wyborach-bedzie-orzekac-izba-kontroli-innej-opcji-nie-ma
Ingerencja z zewnątrz /TS UE i KE/ jest bezprawna. Jest to wyraźnie zapisane w traktacie unijnym.
Dla odmiany humbugiem jest twierdzenie koalicji 13 grudnia że Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN jest nielegalna. Dokumentu potwierdzającego takie stanowisko nie ma i nie było.
Przez systematyczne powtarzanie przez koalicję że obecny stan prawny jest niezgodny z prawem unijnym nic się nie zmieni.
Brakuje jednak konsekwentnego powtarzania przez opozycję że racja jest po naszej stronie.
Koalicja 13 grudnia celowo brnie w kłamstwo, bo taki jest jej interes polityczny.
Coraz bardziej widać że do resetu musi dojść, ale dopiero wtedy gdy strony sporu uświadomią sobie
że doszły do ściany i dalej lawirować się nie da.
Reset nie może być powierzchowny, musi dotyczyć zmian od konstytucji poczynając poprzez zmianę zapisów dotyczących praw, obowiązków i odpowiedzialności wszystkich struktur państwa.
To zadanie długoterminowe i odpowiedzialne.
Przypomnę, kilka lat temu gdy zaczęto mówić o potrzebie napisania nowej wersji konstytucji pojawiła się opinia że na jej napisanie trzeba przeznaczyć minimum dwa lata, ale wcześniej trzeba powołać zespół ekspertów którzy będą w stanie pogodzić interesy wszystkich stron.
Taki projekt powinien być poddany konsultacji społecznej, a przyjęty w referendum.
Nie ma więc mowy o jakimkolwiek pudrowaniu konstytucji z 1997 roku. Przy jej przyjmowaniu powiedziano że powinna być zmieniona po około 20 latach. Ten czas minął.
Dopiero po zmianie konstytucji można przystąpić do zmian obowiązującego prawa.
Pozostaje jednak pytanie jak się zachować w okresie przejściowym?
Dzisiaj mamy do czynienia z sytuacją w której koalicja 13 grudnia zachowuje się jakby miała rządzić
do końca świata, a nawet dzień dłużej. Zdają się zapominać że mają tylko większość konstytucyjną,
a koalicja w każdej chwili może się rozpaść. W dodatku z byle powodu.
Obszarów konfliktowych jest sporo. Jak długo będzie skuteczna koalicja strachu?

Dzisiaj obowiązuje gra pozorów. Rządzący idą na rympał.
PKW wykracza poza swoje kompetencje. Ma wydać decyzję o ważności wyborów, o wypłacie dla komitetów wyborczych, o wypłacie subwencji. Tymczasem w tych decyzjach pojawia się dywagowanie czy SN jest kompetentny czy nie?
Ta sama PKW olała protesty wyborcze które mogły mieć znaczący wpływ na wynik wyborów parlamentarnych 2023.
Proszę zwrócić uwagę na zapis w uchwale SN z dnia 11 stycznia 2024 pkt. 6 str. 5 https://sejmsenat2023.pkw.gov.pl/sejmsenat2023/statics/PKW_AKTUALNOSCI/uploaded_files/1705106116_i-nsw-1237-23.pdf
https://konkret24.tvn24.pl/polityka/wybory-2023-rekordowa-liczba-protestow-w-sprawie-wyborow-i-referendum-dane-sadu-najwyzszego-st7460378
Co gorsze nikt tego jednoznacznie nie potępia!
Nie ma jednoznacznego stanowiska czy w naszym porządku prawnym obowiązuje zapis tego prawa, czy opinia rzekomego autorytetu który nie ponosi żadnej odpowiedzialności za głoszone poglądy. Samych autorytetów namnożyło się niczym królików i przez to się zdewaluowały.
Są wykorzystywane koniunkturalnie.
W obecnej sytuacji brakuje nam rzeczywistego autorytetu który byłby poparty przez większość społeczeństwa. Taka osoba powinna, mocą swego autorytetu, jednoznacznie stwierdzić jakie są granice prawa krajowego i jak głęboka może być ingerencja struktur unijnych i międzynarodowych
w sprawy wewnętrzne Polski.
W sposób drastyczny ujawniło się to po przejęciu rządów przez koalicję 13 grudnia.
Przez dwie kadencje rządów ZP KE i TS UE młotkowali Polskę za rzekomy brak praworządności. Zaznaczam, że pojęcie to w prawie unijnym nie jest zdefiniowane.
Po zmianie rządu w listopadzie 2023 wątek praworządności w Polsce zniknął jak za machnięciem leszczynowej różdżki.
W porządku prawnym III RP nie uległo zmianie nic. Za to mocy nabrało bezprawie w wykonaniu rządu DT. KE i TS UE zamilkły. Zatkało ich, czy taka jest umowa z DT?
Bez odpowiedzi, póki co, pozostaje stanowisko KE, TS UE i innych światowych struktur prawnych
i politycznych, wobec postępowania rządu DT.
Czyżby akceptowali jawne bezprawie?
Ingerencja USA jest mało prawdopodobna.
Już jest płacz naszych polityków że Trump nie zmienił decyzji Bidena w sprawie dostępności dla Polski czipów potrzebnych do prac na AI.
Brak zaufania nie uległ zmianie. Kiedy spakuje się kierownik ambasady polskiej w USA?
Może Trump zmieni zdanie wobec zachowań Tuska?
Jest jednak akcent optymistyczny. Przynajmniej ja go widzę.
Prezydent Trump w swoim wystąpieniu telewizyjnym w Davos dał do zrozumienia że wersal się skończył. Nie ma darmowych obiadów. Europa poniesie również koszty odbudowywania się gospodarki USA. Po decyzjach podjętych w dniu inauguracji prezydentury Europa musi dokonać samookreślenia. Czy jest w stanie pójść na otwartą konfrontację z USA?
Powodów nie brakuje.
To wycofanie USA z porozumień paryskich /klimatycznych/. Zasadnicza zmiana w polityce migracyjnej polegająca na masowej deportacji nielegalnych imigrantów. To także powrót do energetyki opartej
o kopaliny /węgiel kamienny, gaz ziemny/ kosztem OZE.
Potężne nakłady finansowe na rozwój AI.
Zagrożenie wojną celną z Chinami, a być może z UE.
Otwarty temat to NATO.
Dla Trumpa sprawą prestiżową jest doprowadzenie do zakończenia wojny na Ukrainie. Jak to zrobi? Będzie próbował. Dla niego to sprawa biznesowa. Uważa za niecelowe inwestowanie w tą wojnę. Zobaczymy w jakim zakresie będą bruździć UE /głównie Niemcy i Francja/ oraz Wlk. Brytania.
Na własną rękę nie mają szans, a o wspólników coraz trudniej.
Nie zapominam oczywiście o pytaniu dla nas kluczowym, jak w nowej rzeczywistości odnajdzie się rząd DT?

37 komentarzy:

  1. No cóż------"Ingerencja z zewnątrz /TS UE i KE/ jest bezprawna. Jest to wyraźnie zapisane w traktacie unijnym."

    To się zgadza,ale KE, TSUE udaje że w Polsce nic się nie dzieje.Chociaz wyraźne są sygnały,a już ostatnie wystąpienia posłów Unijnych,wywaliły kawę na ławę...Bez tej "wywalanki"i tak są doskonale poinformowani.
    To oficjalne milczenie i brak reakcji ,że rzekoma praworządność została przywrócona przez Tuska dowodzi tylko,że Tusk ma spełnić misję....
    Hipokryzja Unii sięga zenitu i przymkną oczy na całe bezprawie ,które nam zgotuje nie tylko ten szurnięty nieuk Hołownia ,ale całe ominięcie prawnych zapisów które obowiązują w Polsce....
    Jeżeli te przygłupy wymyśliły ustawę nad którą głosowali w/s wyboru i wciskania 15 sędziów najstarszych stażem ----to idą po bandzie i oczywiście liżą tyłek Unii ,która nawet nie mrugnie okiem,bo z góry wiadomo ....
    Tak czy inaczej ---mnie to bulwersuje .... i też jest bardzo niebezpieczną praktyka,a nóż widelec się uda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawa jest prosta jak sznurek w kieszeni.
      Stan prawny na dzisiaj jest taki że mamy głupi pomysł Sejmu który jest w drodze do Senatu i nie wiadomo co z tego Senatu wyjdzie do PAD.
      PAD ma trywialnie prostą decyzję. Nie podpisuje bo projekt nie spełnia wymogów formalnych.
      Aktualnie prawo nie pozwala na zmiany w procedurze wyborczej na 6 miesięcy przed terminem wyborów. Dzisiaj zostały jeszcze cztery.
      Koalicja może poskarżyć się do TK, ale co to zmieni?
      Słusznie zauważyłaś że zmontowano aferę na zasadzie a nuż się uda?
      Do kompletu trzeba dodać że możliwe są „naciski” z USA. Nie wiemy kto będzie ambasadorem USA w Polsce. Wiemy za to o sygnałach stamtąd że są niezadowoleni z tego co dociera do nich z Polski.

      Usuń
    2. Obecna opozycja musi zrozumieć że nie może uczestniczyć w jałowej dyskusji.
      Zamiast tego musi bez emocji tłumaczyć po literkach że prawo stanowi tak jak stanowi, a nie jak rządzący je rozumieją. I tego mają się trzymać.
      Jeżeli rządzący uważają inaczej, niech przedstawią dowody na piśmie.
      Brak dowodów albo fałszywe powinny skutkować skierowaniem sprawy do sądu.
      Tego podejścia nie zastąpią pyskówki w parlamencie czy w mediach wszelakich.

      Usuń
  2. Takie próby są niekorzystne i niebezpieczne dla Polski.Przykładem jest B.Klich.Niby nie ambasador,bo PAD nie wyraził zgody,ale cóż........"kierownik " .Przecież te matoły i tak postawiły na swoim. Sprawy Polskie są referowane innymi kanałami pewnie,ale czy to poważne?..........
    Kwestia teraz ambasadora USA w Polsce...to będzie sygnał ta nominacja jak USA potraktuje Polskę...no nie wiem ...
    Bardzo trudna sytuacja,bo Trump będzie uwijał się koło własnej osi...Ale sądzę ,że będzie deczko inaczej.....

    OdpowiedzUsuń
  3. Polityka jaką prowadzi Ursula Von der Leyen ,jest bardzo niekorzystna.Jak donosi info -podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos bardzo mocno skupiła się na chwaleniu Unii Europejskiej, pomijając wątek współpracy ze Stanami Zjednoczonymi............
    Ta frau Ursula ma pakt i plany z FR -to Niemka z krwi i kości. Te plany z których jak tylko coś drgnie w odwilży to chętnie odnowi,a to jest pakt "nitek",lub innego hubu w których popłyną surowce po "właściwych "dla Niemców cenach.Przecież jak wiemy Nord Streamy taką szansę im dawały........
    Nie mogę sobie przypomnieć który z ministrów rosyjskich rzucił w rozmowie "zrozumcie, to nic osobistego, ale między Rosją i Niemcami nie ma miejsca na jakieś Polski i Ukrainy".Mowa-trawa,ale coś takiego było.....
    Frau Ursula z urzędasami będzie próbowała wyciąć jakiś sztos... to na wskroś lewaczka...,ale dla swoich jak plaster miodu.............

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam że w obecnej sytuacji nie ma sensu wymądrzać się tylko spokojnie czekać. Za mało wiemy.
      Mamy duże szanse że nas znowu sprzedadzą. Pytanie za co? Chyba nie za przysłowiową czapkę gruszek.

      Usuń
  4. Wygląda na to że koalicja 13 grudnia zaplątała się we własne sidła.
    Krytyka płynie ze wszystkich stron. Protestanci są nawet w ich szeregach.
    W proteście nie ma żadnej logiki. To jest wynajdywanie kolejnych argumentów na zasadzie że może któryś zadziała. Ta taktyka działa dlatego że nie ma kto wprost powiedzieć co o tym sądzi.
    Biadolenie nic do sprawy nie wnosi.
    Koalicja nie jest zainteresowana zmianami jako takimi. W minionym roku nie zrobili w tym kierunku nic.
    Gdyby było inaczej podjęli by przynajmniej próbę powołania zespołu który miałby przygotować konkretne propozycje do dalszych prac.
    Zacząć trzeba od zdecydowanego stwierdzenia że wymiar sprawiedliwości jest wyłącznie wewnętrzną sprawą Polski.
    Bez tego nie ruszymy z miejsca.

    OdpowiedzUsuń
  5. Problem w tym,że chcą wmówić społeczeństwu,że wymiar sprawiedliwości lezy w nadrzędnej roli Unii.Jaki potencjalny wyborca zagląda w podpisane traktaty? Juz coś tam bąknęła Komisja Wenecka,ale żaden portal i info tego nie rusza i zakopał głęboko dyskusję.Tego nie może zrobić rząd,dotyczy to 2.500 sędziów (chodzi o neosędziów). Stąd ta durna ustawa incydentalna o 15 sędziach.Na mur beton nie są Neosędziami bo wybrani międzdy 1982-1988 rokiem i jeden w zapasie w razie co.
    Ale do nich nic nie dociera,już są sygnały o unieważnieniu wyroków,bo sędzia był neo......
    Tak PiS miał wiele za uszami,ale takiej obnoszonej publicznie durności nie było...........

    OdpowiedzUsuń
  6. Ile rządzący i ich poplecznicy płacą zadymiarzom takim jak dzisiejsi na Placu Bankowym w Warszawie?
    Młodzi robią to może dla jaj, ale bezmyślnie. Ci starsi, emeryci, dorabiają do głodowych emerytur?
    Oni w domu się nudzą. To ich sposób na życie towarzyskie.

    p.s Oglądałem migawki z tego happeningu i zastanawiałem się co tam robiła policja? Ochraniała zadymiarzy? Zauważyłem że starszy pan z kawałkiem dykty w ręku ostentacyjnie popalał sobie papieroska.
    Wedle obowiązującego prawa teraz można palić tylko w miejscach wyznaczonych. Pan palił na wprost stojących policjantów.
    Święta krowa, czy ich kolega po fachu?

    OdpowiedzUsuń
  7. Do żródeł nie zaglądają często nawet ci którzy z tego żyją. Przynajmniej teoretycznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. No nie zagladają, za to im płacą i to wcale nieźle,bo niby jak to streścić FIT FOR 55 to przepisy wykonawcze zawierające ponad 4 tysiące stron ,podzielone na chyba 13 rozdziałów,tak powiązane ze sobą,aby nie było możliwości nie podpisać.
    A zielony ład to w sumie idee pobożnych życzeń ,jedno i drugie związane znów ze sobą...
    To numer nad numerami i trzeba było jakoś ogłosić ,epidemię i nakazy ,nawet wojnę ,i czort wie co jeszcze...
    No i poćwiczyć ludzkość w posłuszeństwie..........

    OdpowiedzUsuń
  9. Zanim to
    https://przegladsportowy.onet.pl/inne-sporty/koniec-kadencji-blisko-andrzej-duda-ma-problem-pada-raczej-nici/05gzn5w
    skomentuję uwaga, onet jest przedstawicielem mediów polskojęzycznych. Kogo reprezentuje?
    Dlatego trudno tu znaleźć obiektywne informacje. Zawsze tylko sączenie jadu, w mniej lub bardziej zawoalowany sposób.
    Co do osoby prezydenta RP to on sobie poradzi w życiu. Nie trzeba ronić nad nim krokodylich łez.
    Sądzę że dla niego ważniejsze będzie z jaką oceną swego urzędowania przejdzie do historii. Zanim do tego dojdzie ważne jest jak będzie reagował na przebieg zwłaszcza kampanii wyborczej. Moim zdaniem powinien skończyć z siedzeniem okrakiem na barykadzie. W opinii rządzących ma dawno przechlapane. Zresztą, powinien tylko przestrzegać litery prawa i nie lawirować. W końcu jest prezydentem wszystkich Polaków, a większość jest po stronie opozycji. Milcząca większość nigdy nie popierała rządzących.
    Nie powinno się mylić wyniku wyborczego z rzeczywistymi poglądami społeczeństwa.

    OdpowiedzUsuń
  10. Obchody 80 rocznicy wyzwolenia obozu KL Auschwitz i podobozów budzą jak co roku wiele pytań na które trzeba samemu szukać odpowiedzi.
    Po latach III RP budzi mój niesmak zawłaszczanie martyrologii przez Żydów i brak jednoznacznej reakcji polityków reprezentujących Polskę.
    Historię tamtych lat powinno się przedstawiać bez zakłamań i przemilczeń.
    Obóz KL Auschwitz został utworzony dla Polaków w połowie 1940 roku. https://www.auschwitz.org/historia/
    Eksterminację Żydów dopisano do zadań obozu w 1942 roku.
    Z dokumentów jakimi dysponuje kierownictwo Muzeum Auschwitz wynika że przez obozy KL Auschwitz przeszło mniej więcej po 50% Żydów i innych narodowości. Pełnych danych brak bo załoga obozów, przed nadejściem wojsk radzieckich zacierała ślady swej działalności, paląc m.in. dokumentację obozową.
    W obiegu medialnym jest liczba około 1,3 mln osób które przeszły przez kompleks KL Auschwitz.
    Dziwi że kolejne rządy, zwłaszcza III RP zgodziły się na zawłaszczenie KL Auschwitz-Birkenau przez środowiska żydowskie dla wyłącznego kultywowania martyrologii Żydów.
    Eksterytorialność to nie tylko kierownictwo muzeum.
    Warto przypomnieć sprawę sprzed lat związaną z tzw. Żwirowiskiem.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakie będą konsekwencje tego „przejęzyczenia”? https://niezalezna.pl/polityka/szokujace-slowa-barbary-nowackiej-o-obozach-zaglady-men-pospieszylo-z-tlumaczeniem/536149
    Z prawie 100% pewnością powiem że żadne. Ta pani nawet wstydzić się nie potrafi. Do niej nie dociera co zrobiła.
    Jak można się dziwić że krół Wlk. Brytanii na miejscu zbrodni, czyli w KL Auschwitz zapomina wspomnieć o martyrologii Polaków! Czy on chociaż skojarzył gdzie go przywieźli?
    A my się ciągle dziwimy postępowaniu Niemców https://www.radiomaryja.pl/informacje/niemcy-znow-falszuja-historie/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żenujące jest tłumaczenie MEN. Przejęzyczyła się! Z kartki nie umie przeczytać? Ministra?
      Jak by była ministrem może czytać by przynajmniej potrafiła?

      Usuń
  12. Są dwie największe idiotki w Rządzie Tuska: Nowacka i Kotula (ta od równości).To jest zasada wkładania pręta do klatki i świrowanie nim.Na tak ważnej konferencji międzynarodowej ---------"przejęzycznie"!-----
    Potencjalni wyborcy nawet nie zdają sobie sprawy w jakie głano wdepnęli.
    Wiesz jestem coraz bardziej zniechęcona ....... do czytania tych "osiągnięć" w polskiej rzeczywistości.
    Po kilku dniach wychodzę z łóżeczka i tych internetowych rozrywkach pt"co tam panie nowego"
    Nie miałam innej mozliwości i zagłuszałam wszelkie moje objawy....
    ----------ale chyba doznałam zatrucia umysłu.-------
    Idę teraz powolutku krok za kroczkiem potuptać i kupić do wózeczka podstawowe produkty.
    Chyba będę miała uczucie,że tylko tak przydam się Rodzinie..bo w reszcie jestem bezradna i moja frustracja tylko się pogłębia w Polskiej bezsilności...sorry za wstawkę całkiem prywatną.......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te „dwie największe” to tylko te najbardziej rzucające się w oczy. Kolekcja jest znacznie większa.
      Numer polega na tym że to frontmenki spełniające rolę zamulaczek i nie tylko.
      Ich fuhrer doskonale wie co robi.
      Zauważ że w przypadku zużycia medialnego wyrzuca taką osobę niczym mokrą szmatę.
      Podsumowanie jest zawsze jednakowe. Nie mamy pana płaszcza i co mi pan zrobi?
      O odstawieniu tego towarzycha na boczny tor możemy ciągle tylko pogawędzić.
      Nawet przy porannej kawie.

      Usuń
  13. I to właśnie mnie przygnębia...................... ta kolekcja.................
    A tak w ogóle to jestem fanką kawy... Obecnie piję delikatną z dobrej maszyny ekspresowej...
    Ile razy o poranku z Tobą gawędzę ,to z filiżaneczka kawci,kawuni...I dobrze,że jeszcze mogę ją pić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak ja. Poranna kawa to codzienny rytuał. Bez tego nie ma dnia. Dla odmiany robię przelewową, bo mam awersję do ekspresów.
      Teraz to mam inny problem bo trudno o dobrą kawę i w miarę niedrogą.

      Usuń
  14. No właśnie mam pachnącą kawusię przed sobą...A ja dla odmiany wywaliłam ekspresy przelewowe.Chociaż przywiozłam sobie całkiem dobrej jakości.Kupiłam maszynkę która jednak była bardzo droga (chyba około 4 tysięcy) No i tylko kawa ziarnista ,z którą expres sobie radzi.
    O dobre kawy bardzo trudno,to racja.
    Odkryłam też taki malutki ekspres ,który stawia się na źródło ciepła(niestety nie na indukcję)Cena około stówy,ale znakomity,jak dożyję to zabiorę do mojej chatki na Suwalszczyznę....Wystarcza na 3 kawusie.....
    Kiedyś przed laty byłam na wsi,gdzie była kuchnia wsiowa na drewno....postawiłam dzbanek kawy na ciepłej kuchni i zapomniałam.Po kilku godzinach kuknęłam .Niebo w gębie,pachnąca i aromat ,oraz smak który do dzisiaj pamiętam.
    Po operacji piłam maluśkie łyczki...no bo był strajk...niestety neutralizuję spienionym mleczkiem i jest dobrze.
    Hmn.....zostało nie za wiele przyjemności.......

    OdpowiedzUsuń
  15. ps takie ekspresiki na źródło ciepła używały już nasze babcie...rewelacja

    OdpowiedzUsuń
  16. Rozbawię Cię. Mój ekspres przelewowy to filtr papierowy przez który przesącza się woda. Tanio i szybko.
    Ten drugi, podgrzewany na gazie też bywa w użyciu, ale ja nie mam do niego cierpliwości. To zajęcie dla żony, a czasem córki, gdy wpadnie do nas.
    Pierwszy taki przywiozłem chyba z 50 lat temu z Węgier.
    Przyjemność jest w piciu kawy, a nie jej przyrządzaniu.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. W ogóle to od wczoraj jestem pod wrażeniem tego
    https://ojciecdyrektor.szkolanawigatorow.pl/nic-nie-rozumiecie
    Czytam po kawałku i nie mogę wyjść z zachwytu. Czegoś takiego nie czytałem od wielu, wielu lat.
    Wielkie uznanie dla Autora.
    Ten tekst potwierdza moją niską ocenę naszych historyków współczesnych którzy nie wnoszą nic do dorobku naukowego, a koncentrują się na wzajemnym przepisywaniu od siebie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Owszem,to lepsza notka ,jak o ruszeniu na Królewiec.Ja ...no cóż nie jestem żadnych historykiem,ale ODyr..trochę muli pewne fakty .....i tłumaczy teoriami z których ogólnikami się wycofuje...lub dokształca...Jego ślepa wiara w dobre intencje Ukrainy jest ciutkę tłumaczona , teorią europejskich polityków od wieków... i swoistymi sympatiami.A takimi są dobre chęci.....i wiara ,że wobec wojny nastąpiła poprawa.....
    Ja aż taka dobrotliwa nie jestem,chociaż nie mam absolutnie uprzedzeń do Ukraińców.
    Wystarczy mi jak czas od czasu kuknę na Neon i widzę ten łomot spuszczany na "rasowych nazistów' i zachwyt nad Putinem,który ich karze.......to mi daje sygnał,że jest ciutkę inaczej.......
    Myślę,że trafił w poglądy gospodarza ,który tylko delikatnie go poprawił,że nie wszystko się zgadza........
    Myślę ,że inaczej potoczyłaby się dyskusja gdyby nie wpis gospodarza....i to mam przeświadczenie ,że na 100% inaczej..

    Zwróć uwagę,że pierwszy raz za małymi wyjątkami gospodarz pozwolił na rozwinięcie takiej dyskusji......
    Myślę,że była potrzebna na SN bo nie można żyć w takim matriksie .....są rzeczy o których nie wiemy i autor tej notki też nie ,ale teoretyzuje teoriami naprędce skleconymi.Nie oznacza to ,że nie ma wiedzy.

    OdpowiedzUsuń
  19. ps.....To są moje osobiste poglądy,---nie dlatego ,że się często spieram z ODyr,ale jest coś takiego bardzo chwiejnego i ogólnikowego w jego komentarzach ,że nie trafiają do mnie jako krynica mądrości........owszem trafiają niektóre tak po sprawiedliwości. Nigdy z góry nie zakładam ,że adwersarza trzeba pognębić,bo nie dzieli takich samych poglądów,jak rozmówca...czasem jest tak ,że coś nowego i świeżego przynosi,coś czego nas pozbawia słowo pisane i uznane,jako prawda,która okazuje się kłamstwem...
    My przecież też jednakowo nie myślimy co wyczytujemy w informacjach.... poglądy się modyfikują pod wpływem co wychodzi na jaw.....A ile jest takich sytuacji o których nie wiemy......?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O notce @OD wspomniałem dlatego że jest interesująca chociażby ze względu na ożywioną dyskusję pod nią.
      Nie ze wszystkim opisanym w niej się zgadzam. Gdyby było inaczej zaprzeczałbym sobie.
      Składny wywód nie mieści się w krótkiej notce. To tylko zasygnalizowanie pewnych treści.
      Z tego wynika szerszy problem. W debacie publicznej nie zajmujemy się sprawami dla nas ważnymi, ale kolejnymi wrzutami.
      Tu dostrzegam problem którego nikt nie rusza. Nie wiadomo dlaczego. Nie ma pomysłu? Czy boją się głośno o tym mówić? A może już coś postanowiono nad naszymi głowami?
      Jedno co jest w miarę pewne to to że obcy starają się nam wdrukować do głowy pewne rozwiązania dla nich korzystne. Naszą rzeczą jest umiejętność szybkiego rozpoznawania tych intencji.
      Jednym ze skutecznych sposobów jest umiejętność korzystania z wielu źródeł wiedzy.

      Usuń
  20. Jak wspomniałam taka notka była bardzo potrzebna. A dyskusja trwa w różnych kierunkach dalej.....
    Z pewnością byłaby bardziej ostrzejsza,ale ludzie zwyczajnie się boją......Obawa jest także ze strony innej: zgłoszenie jako mowa nienawiści i zamknięcie portalu........To jest raczej to coś co postawiono ponad naszymi głowami........myślę,że nie jest to teoria spiskowa....

    OdpowiedzUsuń
  21. Trzeba być niezwykle naiwnym żeby „kupić” dzisiejszą narrację o doprowadzeniu ZZ przed komisję Sroki. Wszystko zrealizowane z dokładnością do minuty. Policja szuka igły w stogu siana. Tymczasem ZZ pojawia się w TV Republika, udziela wywiadu. W budynku pojawia się bojówka KOD-u, potem w dużej ilości dziennikarze. Zlecenie zatrzymania i doprowadzenia na komisję ważne do 10.30, a policja przejmuje ZZ chyba o 10.27.
    Komisja, nie czekając na upływ terminu stawienia się ZZ, przegłosowała wniosek o areszt 30-dniowy i ewakuowała się z sali posiedzeń.
    Czy sąd wniosek przyklepie? Z jakim uzasadnieniem?
    Przy okazji można było podziwiać wojowniczość naleśnika.
    W całym zamieszaniu ośmieszona została policja. Celowo? Przez kogo?
    Na pytanie dziennikarzy policja nie była w stanie okazać nakazu zatrzymania i przeszukania lokali w których potencjalnie mógłby przebywać ZZ.
    Całość można podsumować krótko: bezprawie koalicji 13 grudnia goni resztkami sił.
    Brakuje im czasu na logiczne myślenie. Chcą działać w majestacie prawa lekceważąc jednocześnie postanowienie TK. Co to jest? Schizofrenia bezobjawowa czy tylko pomroczność jasna?

    OdpowiedzUsuń
  22. "Schizofrenia bezobjawowa czy tylko pomroczność jasna? "-------- i to i to razem w kupie..........

    OdpowiedzUsuń
  23. Pomroczność trwa dalej ,a telewizory aż dymią od mądrości. A ja się martwię gdzie się podziewasz...? Mam nadzieję,że grypka do Rodziny nie zawędrowała?,bo u mnie już gościła...

    OdpowiedzUsuń
  24. Spoko. Żyję i nie mam czasu chorować.
    Obserwuję rozwój wydarzeń. Nie wiem jeszcze czy jest groźnie, czy tylko śmiesznie? Trudno wyrokować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Burzliwy dzień za nami. Co jutro nam przyniesie?
      Według rządowych mediów, poza typowymi zdarzeniami, nic się nie dzieje.

      Usuń
  25. No tak...nic a nic,a prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski dzisiaj szalał ,a szalał...
    -------- "zamachu stanu i działanie w zorganizowanej grupie przestępczej..."------
    i tak ośmielił się nazwać Tuskowy rząd...oj....zamkną Prezesa TK,czy nie... ?
    Sorry za to drwinkowanie...ale zgłupieć już mozna.........
    No popatrz ,przecież Giertychy ścigają zorganizowaną pisowską grupę przestępczą...za przyzwoleniem szefa rządu..... a der Onet już dzisiaj wyprodukował pogróżki pod adresem TK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Onet działa jako odwracacz uwagi. Oni mają teraz dosyć własnych problemów.

      Usuń
  26. ps...ciesze się Twoim zdrowiem,dobrze że nie masz czasu chorować.I tak trzymać!

    OdpowiedzUsuń

Piłka kopana w Polsce Lewandowskim stoi?

  Dyskusja wobec postawy Roberta Lewandowskiego odnośnie udziału w grze reprezentacji piłki nożnej mężczyzn nie dotyka sedna. RL to nie robo...