Szukaj na tym blogu

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zalążki totalitaryzmu. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zalążki totalitaryzmu. Pokaż wszystkie posty

01 listopada 2024

Czy tylko pechowiec?

 

Urzędujący premier postanowił wszystkie dostępne siły i środki przeznaczyć na walkę, nie tylko polityczną, z opozycją, zwłaszcza związaną z ZP, a ściślej z PiS.
Zarządzanie państwem o nazwie III RP zeszło na dalszy plan.
Jest chyba urodzonym pechowcem /takim biblijnym Jonaszem i Hiobem w jednym/ bo wszystko sprzysięga się przeciwko niemu.
Niewiele pomaga wsparcie KE z jej szefową na czele. Jego słynne powiedzenie „mnie nikt nie ogra
/w KE/” też okazało się pustosłowiem.
Nie wszystko da się zwalić na karb kryzysu który ogarnia nie tylko Europę, ale cały świat.
Jeszcze nie minął rok jego urzędowania, a dosięgają go wszystkie bez mała plagi egipskie.
Pierwsze i być może podstawowe pytanie dotyczy doboru ludzi do współpracy.
Jakie było kryterium doboru, poza kluczem partyjnym? Jakie predyspozycje i kwalifikacje decydowały? Wybrał najlepszych? Do czego?
Może musiał brać co dawali koalicjanci?
Czy tu ma zastosowanie powiedzenie „po owocach ich poznacie”?
Rok jeszcze nie minął a na drodze do sukcesów tego rządu staje wszystko i wszyscy.
Po pierwsze, w Sejmie ma większość która nic nie może. To efekt arytmetyki sejmowej.
Próby pójścia na skróty, z pominięciem obowiązującego prawa, prowadzą prostą drogą przed Trybunał Stanu, a tych pomniejszych udziałowców przed sąd powszechny.
Nawet Konstytucja którą tak ochoczo wymachiwali na demonstracjach opozycji za rządów ZP, jest dzisiaj przeciwko nim.
Nie pomaga ignorowanie roli Prezydenta RP, ignorowanie orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, wyroków Sądu Najwyższego, kontestowanie składu Krajowej Rady Sądownictwa oraz kompetencji sędziów powołanych po 2018 roku. Nie pomaga również szerząca się samowola wobec obowiązującego w III RP prawa.
Jakoś umyka jego uwadze że w świecie polityki nie da się wybierać tylko smaczniejsze kąski.
Na efekty nie trzeba było długo czekać.
Totalna negacja wszystkiego może doprowadzić do nieuznania wyników wyborów parlamentarnych 2023, a także wyborów do PE w 2024. Wszystko z powodu kwestionowania przez obecnie rządzących legalności Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która orzeka o ważności wyborów i referendum.
Trudny wybór.
DT miał Polskę wprowadzić ponownie na salony Europy. Jak zwykle przesadził.
Nie wiadomo co rozumie pod pojęciem „salony”? Zawsze trzeba brać poprawkę na jego „jak ja rozumiem”.
Mieliśmy od ręki uzyskać dostęp do przydzielonych Polsce środków w ramach KPO.
To też nie wypaliło. Jakieś środki otrzymaliśmy, ale ciąg dalszy stoi pod znakiem zapytania.
Możemy nie zdążyć z wnioskami na kolejną transzę w tym roku, a to może zakłócić wypłaty w 2025
a w efekcie możliwości skonsumowania całej przyznanej nam kwoty.
Samo złożenie wniosku w terminie jeszcze nie zamyka sprawy. Wniosek musi być przyjęty i zaakceptowany przez KE i jego realizacja /wypłata/ musi nastąpić w tym roku.
Dla gospodarki polskiej finanse są sprawą kluczową. Tu w pełnym świetle widoczna jest nieporadność rządu DT. Winnych jak zwykle, szuka się wokół tylko nie wśród swoich.
Ciągle nie można rozstrzygnąć z czym mamy do czynienia, z nieporadnością, czy działaniem celowym?
Na stole jest kilka wątków których ten rząd nie potrafi złożyć w logiczną całość.
Po kolei. Powtarzają się zwolnienia grupowe w przemyśle /Intel, baterie do elektryków, Beko/.
Wynikają ze spadku popytu na sprzęt gospodarstwa domowego, na samochody elektryczne.
Ze spadku sprzedaży samochodów osobowych. Ze spadku siły nabywczej społeczeństwa.
Wzrostu kosztów utrzymania skutkiem bezmyślnej, a może celowej polityki fiskalnej KE.
To z kolei jest skutkiem postępującej inflacji.
W najbliższej perspektywie te problemy będą potęgować się.
Polska nie z własnej woli jest państwem frontowym. Czy nam to odpowiada czy nie musimy rozbudowywać własne siły zbrojne.
Poprzednicy demontowali polski przemysł zbrojeniowy.
Dzisiaj to potrzebne uzbrojenie musimy kupować u obcych.
Niezależnie musimy reaktywować własny przemysł zbrojeniowy.
Brakuje nam czasu i pieniędzy. Nie ma chętnych na kredytowanie tych zakupów.
Nie możemy liczyć na pomoc zewnętrzną. Tu widać jak na dłoni obłudę UE i KE. Nie stać ich nawet na wyłączenie z naszego budżetu wydatków na zbrojenia.
Konsekwencją jest wpuszczenie Polski w procedurę nadmiernego deficytu https://wiadomosci.onet.pl/swiat/procedura-nadmiernego-deficytu-wobec-polski-rzeczniczka-ke-wydala-komunikat/nwb0mpw
Rzecz w tym że rząd MM zabiegał o to, a rząd DT dopiero się obudził i próbuje zasługę przypisać sobie. To nie powinno dziwić.
Nasza gospodarka w znacznym stopniu związana jest z gospodarką niemiecką. Zadyszka która dotyka te ostatnią powoduje że w najbliższym czasie odczujemy to boleśnie poprzez istotny wzrost bezrobocia.
Koalicję 13 grudnia wspierają teraz media prorządowe, czyli TVP i PR w likwidacji.
Nie wiem jak długo jeszcze będzie trwała ta „likwidacja”? To faktycznie element kuglarstwa politycznego tej koalicji. Chodziło faktycznie o natychmiastową podmianę zespołów dziennikarskich na „swoich”.
To widać, słychać i czuć. Dziwna sprawa, skoro podobno większość społeczeństwa popiera koalicję 13 grudnia to dlaczego tak drastycznie spadła oglądalność i słuchalność tych mediów.
Osobiście się nie dziwię gdy słyszę wywiady prowadzone przez tych nowych/starych dziennikarzy, zwłaszcza z przedstawicielami obecnej opozycji. Wywiady z nachalną tezą, przy nachalnym naprowadzaniu udzielającego wywiad na swoje tezy i ostentacyjnym ignorowaniu tego co interlokutor ma do powiedzenia. To chamstwo jest szczególnie widoczne przy ferowaniu wyroków w sprawach w których prokuratura jeszcze nie zdążyła sformułować zarzutów.
Dla „równowagi” w dalszym ciągu utrwalany jest status nietykalnych wobec osób na których ciążą zarzuty od lat, a którzy sprytnie chowają się za immunitetem parlamentarnym.
Wynalazkiem, do opatentowania, jest oskarżanie wszystkich ludzi w jakikolwiek sposób związanych
z poprzednią ekipą rządzącą „o przynależność do zorganizowanej grupy przestępczej”.
Tego by nawet Mrożek nie wymyślił.
Zastanawiam się czy autorzy i wykonawcy tego kabaretu mają świadomość że wkrótce może nastąpić zamiana miejsc?
Dążenie do zemsty za wszelką cenę przybiera naprawdę karykaturalną formę.
Palma pierwszeństwa, na obecnym etapie, należy się referentowi wniosków z nieistniejącego raportu o rosyjskich i białoruskich wpływach w Polsce https://www.rp.pl/publicystyka/art41376351-mgliste-wplywy-rosji-czyli-czego-nie-wiemy-po-konferencji-gen-jaroslawa-strozyka
W normalnym państwie generał Stróżyk powinien liczyć się z pozwami sądowymi o pomówienia. Tymczasem w sukurs przychodzi spec od łamania prawa, czyli minister sprawiedliwości i prokurator generalny w jednym, który już zadeklarował powołanie specjalnego zespołu prokuratorów do badania m.in. naruszeń prawa przez posła Macierewicza https://www.youtube.com/watch?v=B1alzkDxMzI
To towarzystwo wesołków zapomina o ucieczce pracownika ministerstwa sprawiedliwości na Białoruś, czy odesłaniu do Moskwy zatrzymanego agenta rosyjskiego Rubcowa.
O ilu innych „osiągnięciach” tego sostawa jeszcze nie wiemy?
Wiemy za to że klasyką gatunku jest krzyk złodzieja „łapać złodzieja”.
Z ciekawszych informacji jakie pojawiają sie w mediach jest oczekiwanie że obecny chaos musi doprowadzić do upadku III RP i powołania na jej miejsce czegoś co roboczo nazwano IV RP.

Piłka kopana w Polsce Lewandowskim stoi?

  Dyskusja wobec postawy Roberta Lewandowskiego odnośnie udziału w grze reprezentacji piłki nożnej mężczyzn nie dotyka sedna. RL to nie robo...