Szukaj na tym blogu

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą opozycja w III RP wobec zagrożeń zewnętrznych. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą opozycja w III RP wobec zagrożeń zewnętrznych. Pokaż wszystkie posty

01 czerwca 2023

Polska i okolice.

Dalszy rozwój wydarzeń w obszarze Europy Centralnej, z przewagą części wschodniej zależy od kilku czynników na które Polska ma wpływ ograniczony.
Po pierwsze nie jesteśmy rozgrywającym. Jesteśmy rozgrywani. Trzeba być tego świadomym.
Po drugie, czyje interesy w tej grze są stabilne? Polski? Niemiec? FR? USA? Wlk. Brytanii?
Może kogoś pominąłem?
Ukraina też jest rozgrywana i dzisiaj odczuwa to najbardziej.
Niemcy w tej grze są za słabi na samodzielną politykę. Przeszacowali. Na obecnym etapie są przegrani gospodarczo bo swoją hegemonię oparli o tanie surowce, ropę i gaz, sprowadzane z FR. Moim zdaniem jest to stan przejściowy.
Kto jak wyszedł na tej wojnie zobaczymy, czy przekonamy się, później.
Proces dostosowawczy zaciął się i nie wiadomo jaki będzie ciąg dalszy. Skutki wprowadzanych zmian nie są widoczne od ręki. Jeśli wierzyć doniesieniom mediów gospodarka niemiecka dostała zadyszki. Jak długo potrwa okres przejściowy i co to będzie oznaczało w praktyce?
Tych „zakłopotanych” jest więcej.
Na to nakładają się sympatie prorosyjskie i niechęć wobec dominacji USA. Tu widać niespójność całej kombinacji. Europa w samodzielnym starciu z FR jest za słaba i to widać od lat.
Próby wyautowania USA z Europy spełzły na niczym, właśnie za sprawą wojny na Ukrainie.
Pozycja Polski jest przejściowo umocniona za sprawą naszego położenia geopolitycznego i odgrywanej roli platformy logistycznej w trwającej wojnie na Ukrainie.
Niestety, to moje wrażenie, nasi rządzący nie są w stanie wykorzystać do końca tej sytuacji.
Na pierwszy rzut oka nie zmieniło się wiele, albo nic.
Dalej Departament Stanu i ambasador USA w Polsce są zaniepokojeni możliwymi skutkami, tym razem lex Tusk. W tym chórze konsekwentnie tkwi KE, czego doświadczyliśmy dzisiaj.
Jest jednak coś co można zapisać na plus naszej dyplomacji.
https://www.rp.pl/dyplomacja/art38544371-lex-tusk-msz-wydal-oswiadczenie-ws-uwag-sojusznikow-wskazuje-na-usa
Sens oświadczenia jest taki, że KE czy Departament Stanu najpierw powinny zapoznać się z krytykowanym dokumentem, a dopiero później go komentować. Ambasador, którego wszędzie jest pełno, powinien skupić się na wypełnianiu obowiązków statutowych a nie kreować polityki.
Jeszcze nie padły nazwiska kandydatów do komisji a już zazdrość zżera dziennikarzy że członkowie komisji będą zarabiać kokosy.
Mniej się mówi o tym kiedy komisja powstanie i jak daleko zajdzie zanim TK zabierze głos.
Ale jak widać strach ma wielkie oczy. Nie powiem że wilcze.
Problemem samym w sobie jest zapowiedź bojkotowania udziału w pracach komisji przez całą opozycję. Czy wytrzymają w swym postanowieniu i jakie będą tego konsekwencje?
Samo wymienienie spraw podlegających ocenie wywołuje paroksyzmy histerii po stronie opozycji. Co będzie jeśli będą omawiane poszczególne przypadki „współpracy” z FR?
Opozycja stroszy piórka i podpiera się KE twierdząc że ta powoływana komisja to jedno wielkie bezprawie. Do tego trzeba się przyzwyczaić i robić swoje.
Nie ma znaczenia że o konstytucyjności ustawy nie wypowiedział się jeszcze TK.
Reasumując, siły opozycji, w połączeniu z zagranicą próbują nas przestraszyć przed pójściem tom drogom. Opozycja musi mieć sporo za uszami skoro czyni taki rwetes.
Po pracach komisji zbyt wiele sobie nie obiecuję, ale sukcesem będzie jej ukonstytuowanie i posiedzenie na którym dojdzie do wyspecyfikowania przypadków które powinny zainteresować komisję. Reszta to już melodia przyszłości.
Zagranica wspierana, czy inspirowana przez opozycję wewnętrzną, przyzwyczaiła się że będzie nas instruować co i ile nam wolno. Dotychczas to działa. Czy są jednak granice wytrzymałości?
Na rozum tłumu jakim jest opinia publiczna bym nie liczył. Jeśli dojdzie do wpisania na listy wyborcze kandydatur w rodzaju kunia i jemu podobnych to rzeczywiście udział w wyborach jest pozbawiony najmniejszego sensu.
Póki co trwają przygotowania opozycji do zadymy na ulicach. Pierwszy termin wyznaczyli sobie na 4 czerwca. Zawłaszczyli sobie tą datę, czy tylko odkryli przyłbice?

Piłka kopana w Polsce Lewandowskim stoi?

  Dyskusja wobec postawy Roberta Lewandowskiego odnośnie udziału w grze reprezentacji piłki nożnej mężczyzn nie dotyka sedna. RL to nie robo...