Szukaj na tym blogu

01 czerwca 2023

Polska i okolice.

Dalszy rozwój wydarzeń w obszarze Europy Centralnej, z przewagą części wschodniej zależy od kilku czynników na które Polska ma wpływ ograniczony.
Po pierwsze nie jesteśmy rozgrywającym. Jesteśmy rozgrywani. Trzeba być tego świadomym.
Po drugie, czyje interesy w tej grze są stabilne? Polski? Niemiec? FR? USA? Wlk. Brytanii?
Może kogoś pominąłem?
Ukraina też jest rozgrywana i dzisiaj odczuwa to najbardziej.
Niemcy w tej grze są za słabi na samodzielną politykę. Przeszacowali. Na obecnym etapie są przegrani gospodarczo bo swoją hegemonię oparli o tanie surowce, ropę i gaz, sprowadzane z FR. Moim zdaniem jest to stan przejściowy.
Kto jak wyszedł na tej wojnie zobaczymy, czy przekonamy się, później.
Proces dostosowawczy zaciął się i nie wiadomo jaki będzie ciąg dalszy. Skutki wprowadzanych zmian nie są widoczne od ręki. Jeśli wierzyć doniesieniom mediów gospodarka niemiecka dostała zadyszki. Jak długo potrwa okres przejściowy i co to będzie oznaczało w praktyce?
Tych „zakłopotanych” jest więcej.
Na to nakładają się sympatie prorosyjskie i niechęć wobec dominacji USA. Tu widać niespójność całej kombinacji. Europa w samodzielnym starciu z FR jest za słaba i to widać od lat.
Próby wyautowania USA z Europy spełzły na niczym, właśnie za sprawą wojny na Ukrainie.
Pozycja Polski jest przejściowo umocniona za sprawą naszego położenia geopolitycznego i odgrywanej roli platformy logistycznej w trwającej wojnie na Ukrainie.
Niestety, to moje wrażenie, nasi rządzący nie są w stanie wykorzystać do końca tej sytuacji.
Na pierwszy rzut oka nie zmieniło się wiele, albo nic.
Dalej Departament Stanu i ambasador USA w Polsce są zaniepokojeni możliwymi skutkami, tym razem lex Tusk. W tym chórze konsekwentnie tkwi KE, czego doświadczyliśmy dzisiaj.
Jest jednak coś co można zapisać na plus naszej dyplomacji.
https://www.rp.pl/dyplomacja/art38544371-lex-tusk-msz-wydal-oswiadczenie-ws-uwag-sojusznikow-wskazuje-na-usa
Sens oświadczenia jest taki, że KE czy Departament Stanu najpierw powinny zapoznać się z krytykowanym dokumentem, a dopiero później go komentować. Ambasador, którego wszędzie jest pełno, powinien skupić się na wypełnianiu obowiązków statutowych a nie kreować polityki.
Jeszcze nie padły nazwiska kandydatów do komisji a już zazdrość zżera dziennikarzy że członkowie komisji będą zarabiać kokosy.
Mniej się mówi o tym kiedy komisja powstanie i jak daleko zajdzie zanim TK zabierze głos.
Ale jak widać strach ma wielkie oczy. Nie powiem że wilcze.
Problemem samym w sobie jest zapowiedź bojkotowania udziału w pracach komisji przez całą opozycję. Czy wytrzymają w swym postanowieniu i jakie będą tego konsekwencje?
Samo wymienienie spraw podlegających ocenie wywołuje paroksyzmy histerii po stronie opozycji. Co będzie jeśli będą omawiane poszczególne przypadki „współpracy” z FR?
Opozycja stroszy piórka i podpiera się KE twierdząc że ta powoływana komisja to jedno wielkie bezprawie. Do tego trzeba się przyzwyczaić i robić swoje.
Nie ma znaczenia że o konstytucyjności ustawy nie wypowiedział się jeszcze TK.
Reasumując, siły opozycji, w połączeniu z zagranicą próbują nas przestraszyć przed pójściem tom drogom. Opozycja musi mieć sporo za uszami skoro czyni taki rwetes.
Po pracach komisji zbyt wiele sobie nie obiecuję, ale sukcesem będzie jej ukonstytuowanie i posiedzenie na którym dojdzie do wyspecyfikowania przypadków które powinny zainteresować komisję. Reszta to już melodia przyszłości.
Zagranica wspierana, czy inspirowana przez opozycję wewnętrzną, przyzwyczaiła się że będzie nas instruować co i ile nam wolno. Dotychczas to działa. Czy są jednak granice wytrzymałości?
Na rozum tłumu jakim jest opinia publiczna bym nie liczył. Jeśli dojdzie do wpisania na listy wyborcze kandydatur w rodzaju kunia i jemu podobnych to rzeczywiście udział w wyborach jest pozbawiony najmniejszego sensu.
Póki co trwają przygotowania opozycji do zadymy na ulicach. Pierwszy termin wyznaczyli sobie na 4 czerwca. Zawłaszczyli sobie tą datę, czy tylko odkryli przyłbice?

55 komentarzy:

  1. Ja także nie liczę na rozum tłumu.Już na kilku portalach ktoś przytomny napisał:

    "ten własnie tłum w większości nie tylko nie dostrzega tej ustawy (nie wiedzieć dlaczego nazwaną Lex Tusk),ale też nic ich ona nie obchodzi.Nie są zainteresowani żadnymi wpływami ani rosyjskimi ani niemieckimi ani żadnym innymi Polacy głównie narzekają,oglądają seriale i interesują się życiem głupowatych celebrytów.Który z nich się rozwiódł,kto wypchał botoksem,co powiedziała jakaś gwiazdka-idiotka jest ważniejsze niż Polska."

    No ja deczko mam inne myśli,dorzucę : walczą o życie i przeżycie dnia codziennego: starsi z chorobami,młodsi z kredytami...
    No cóż ...blogerzy już utworzyli wierszyk jeżeli chodzi o pochodzie demokracji 4 czerwca:
    Dnia czwartego czerwca
    Roku pamiętnego
    Tusk oszukał Polskę
    Zdradził Olszewskiego

    W rocznicę tej zdrady
    Wyjdą na ulicę
    Ubecy, zomowcy
    Oraz ulicznice ⚡

    Wyjdą ojkofoby
    Genderowe zmazy
    Od skrobanek pindy
    Tęczowe zarazy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dotychczasowa debata wokół lex Tusk, zarówno krajowa jak i międzynarodowa, odbywa się według modelu „nie wiem o co chodzi, ale jestem przeciw”.
      Dotyczy to zwłaszcza komentatorów zewnętrznych, bo krajowi doskonale wiedzą co w trawie piszczy.
      W ferworze dyskusji zapomina się że problem nie tkwi w mnożeniu prawa ale w jego egzekwowaniu.
      Dyskusję sprowadza się do tego kto ma być dysponentem istniejącej agentury?
      Intencją ustawodawcy zaś było zlikwidowanie, albo przynajmniej neutralizacja tej agentury.
      W najbliższym czasie będziemy świadkami rozgrywki która w założeniu miała zrobienie tego czego nie udało się zrobić przez minione co najmniej 30 lat. Nie przesądzam sprawy, ale czy rządzący wykażą dość silnej woli żeby sprawę dokończyć, czy uznają że jeszcze nie nadszedł ten czas.
      Po reakcjach mediów widać że agentura rosyjska i jej akolici mają się bardzo dobrze i nie mają zamiaru kapitulować.
      Na razie będziemy obserwowali harce opozycji. Do czasu najbliższego planowego posiedzenia Sejmu, czyli do 13-16 czerwca. Media oczywiście nie próżnują i przedstawiają sprawę komisji w ten sposób że to jedno wielkie nieporozumienie. Autorytetów-konstytucjonalistów namnożyło się niczym stonki i wszyscy jak jeden mąż krytykują ustawę, zwłaszcza zapisy których tam nie ma.
      Zwracam przy okazji uwagę na szybkość reakcji zarówno dyplomacji USA jak i KE.
      Można z tego wnioskować że te instytucje nie mają innych problemów do rozwiązywania ponad śledzenie non stop co się dzieje w Priwislinskim Kraju.

      Usuń
  2. Ha...w dalszym ciągu myślę ,że zaszło coś o czym nie wiemy...I dokładnie ,włącznie z debatą światową jest tak jak piszesz...
    z pewnością walną czymś w 5 % aby opinia i plakaty wyborcze miały czymś pluć...
    -aby było sprawiedliwie z jednej ,tak i z drugiej strony-
    My wiemy gdzie leży pies pogrzebany...bo sądzę ,że ludzie naszego pokolenia są zgodni:
    -grzech zaniechania dekomunizacji-
    Nie uniknęłoby się perturbacji,ale nie byłoby aż tak jawnego tupetu.........

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba pogodzić się z tym że mamy ciągle do czynienia z działaniami pozornymi.

      Usuń
  3. Przynajmniej w jednym miejscu krytykanci mają rację.
    Jaki sens ma zapis o pierwszym sprawozdaniu komisji w połowie września 2023?
    To miała być kiełbasa wyborcza, ale miała sens w chwili uruchamiania ustawy w grudniu 2002.
    Zabrakło czasu, a po drodze zapomniano o tym zapisie. Co teraz?

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie rzeczy trzeba było w ciągu tych dwóch kadencji,zgodnie z deklaracjami robić po cichu i konsekwentnie.......
    Nigdy nie dawać zbyt dużego czasu gadającym głowom......
    Nie chce mi się już czytać jak znane mi osoby ,redaktorzy,czy blogerzy,ujmują nagle problem :
    oczywiście w cudzysłowie "precz z pisiorami-rączki z dala od kraju Rad...."

    Oj doczekają się co jest w stanie uczynić ten kraj Rad zwany FR z Niemcami we wspólnocie...
    Bo jakbyśmy nie patrzyli na sprawę Niemcy są przy korycie unijnym...
    A USA ten nasz sojusznik, specjalnie się nie kwapi do tej pory,aby stanowczo reagować na unijne wygibasy...........a jest w stanie......
    Przypomnę delikatnie sprawę Sądów USA w/s miliardera rodziny Sackler, od Purdue Pharna i epidemii opioidów....... dla przypomnienia tak to leciało:
    https://www.tygodnikprzeglad.pl/rodzina-ktora-wywolala-epidemie/

    OdpowiedzUsuń
  5. Istota problemu w tym że Niemcy zawsze spadną na cztery łapy.
    USA swoje interesy realizują tak żeby nigdy nie zamykać za sobą furtki.
    Do konszachtów z Niemcami wrócą bo to jest dla nich realny partner. Polska jest potrzebna doraźnie. Jeśli nie potrafimy tego wykorzystać, nasza strata. Bezpowrotna.
    Pora zadać pytanie czy będą przeszkadzać w powstaniu trzeciej kadencji dojnej zmiany?
    Czy to tylko indywidualna robota Brzezinskiego?
    @

    OdpowiedzUsuń
  6. To jest dobre podsumowanie naszych obecnych rozterek
    http://gabriel-maciejewski.szkolanawigatorow.pl/demokracja-jako-absurd#320316
    Jest wybór.

    OdpowiedzUsuń
  7. No cóż ...jak zwykle kończy się na podsumowaniu i dyskusjach.. Nie ma przełożenia ,ani wpływu na bieg zdarzeń. Może tylko zasypiamy z poczuciem ,że coś z tego rozumiemy i znów przekłada się na bezsiłę...i bezradność... Do kogo docierają takie konstatacje?.......................
    Rezultat jest taki,że niejedna "organizacja "kombinuje jak by Maciejewskiego wyciąć z przestrzeni publicznej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wycinka dość często udaje się.
      To jedna z metod "prostowania" poglądów.

      Usuń
  8. Zawsze na coś jest za wcześnie, albo za późno. Dla polityków rzecz sprowadza się do czegoś innego.
    Co z tego będziemy mieli? Korzyści czy straty?
    Przy innej okazji powiedziano że deklaracje składane w kampanii wyborczej tracą na znaczeniu po wyborach. U nas nie ma zwyczaju rozliczania wygranych ze składanych obietnic. Stąd takie lekceważenie obietnic.

    OdpowiedzUsuń
  9. Obawiam się że z tym „rozumieniem” nie jest tak hop siup.
    Skoro wszyscy wokół wycierają sobie gęby „demokracją” to demokracja oznacza jednak większość społeczeństwa. Dlaczego więc mniejszość uzurpuje sobie prawo do decydowania co jest dla wszystkich dobre czy złe?
    To się zaczyna od samej góry piramidy społecznej.
    Sędzia nie prowadzi prywatnego sądu. Dlaczego więc samowolnie podejmuje decyzję o tym w jakich sprawach będzie orzekał albo nie. Nie mówię teraz o obiektywizmie, czy wprost stronniczości.
    Takiego sędziego-samozwańca nie można zawiesić ani broń Boże odwołać.
    Nie ma skrupułów żeby pobierać wynagrodzenie, wcale nie symboliczne.
    Podobną grupę stanowią politycy. Wybiera ich społeczeństwo polskie i powinni działać w interesie swoich wyborców. Tymczasem wielu z nich jawnie i świadomie działa na szkodę Polski.
    Pewni są swej bezkarności. Są często pewni swego wyboru na kolejną kadencję.
    O czym to świadczy?
    Wyborcy nie kojarzą związków przyczynowo-skutkowych?

    OdpowiedzUsuń
  10. Czy i jak Polska powinna reagować na kolejne działania KE? Nie chodzi o to żebyśmy się przyzwyczajali. Co wprawiło w taką wściekłość KE? http://orka.sejm.gov.pl/opinie9.nsf/nazwa/2838_u/$file/2838_u.pdf
    Dużo o tym napisano i powiedziano. Po raz kolejny mamy do czynienia z żenującą postawą polskich europosłów opozycyjnych którzy notorycznie zapominają że w PE mają reprezentować interesy Polski i Polaków. Żenujące jest i to że ci zaprzańcy mają duże szanse na ponowny wybór w najbliższych wyborach do PE. Taki jest elektorat III RP. Sami nie wiedzą czego chcą.
    W komentarzach pojawia się coraz częściej pytanie czy nasi zaprzańcy mają świadomość że obcy nie szanują zdrajców swego narodu nawet gdy korzystają z ich usług.
    Czy totalnej opozycji naprawdę jest wszystko jedno?

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak rozumieć pomysł PAD o nowelizacji ustawy
    http://orka.sejm.gov.pl/opinie9.nsf/nazwa/2838_u/$file/2838_u.pdf
    Szybciej coś robi niż myśli? Mógł poczekać ze swą decyzją w sprawie ww. ustawy.
    Podpisał, a kilka dni później zakwestionował swą decyzję. Na tym szczeblu takie decyzje nie powinny mieć miejsca. To jest brak szacunku dla sprawowanego przez siebie urzędu. Nie po raz pierwszy.
    Skoro PAD uważa że ustawa powstała za późno pytam co stało na przeszkodzie żeby taki projekt wyszedł z kancelarii prezydenta RP?
    https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/8727632,lex-tusk-zmiany-nowelizacja-co-sie-zmieni-andrzej-duda.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Hmn... a może nasz kochany Prezydent jest w szoku poporodowym?... Już jestem tym wszystkim tak zniesmaczona...że zniechęcam się do czytania opinii z prawa i lewa...
    Zdrowia życzę ,bo chyba tylko to nam zostało do pilnowania....................

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest tylko walka o utrzymanie dostępu do dobrego miejsca przy korycie.

      Usuń
  13. Po raz kolejny powtarza się ten sam numer.
    Sędziowie nagminnie naruszają konstytucję III RP zgodnie z którą mają być apolityczni nie tylko na sali sądowej, ale także poza nią,
    Wynika to jednoznacznie z art.178 tejże konstytucji.
    Rzeczywistość jest odmienna. Sędziowie przypisują sobie prawa nigdzie im nie przyznane.
    Ten bałagan dotarł do Trybunału Konstytucyjnego i nikt nie jest w stanie nad tym zapanować.
    Sędzia, zarówno czynny zawodowo, jak i będący w stanie spoczynku, ma określone prawa i przywileje.
    Jeśli chce się angażować politycznie musi z czegoś zrezygnować, w myśl porzekadła, że nie można równocześnie mieć ciastka i zjeść ciastko.
    Na dzisiaj problem polega na tym, że sędziowie aktywizują się politycznie i nikt nie jest w stanie zmusić ich do rezygnacji z przywilejów przypisanych sędziemu.
    Sędzia odmawia orzekania i jednocześnie podporządkowania decyzjom Prezesa TK.
    Takiego absurdu w Trybunale jeszcze nie było. Pismo dwóch sędziów szokuje (msn.com)
    Oto świeżynka. TK rozpatrywał dzisiaj sprawę sprzed lat dotyczącą kompetencji prezydenta RP w zakresie ułaskawiania skazanych wyrokiem sądu.
    W TK od początku roku trwa pat organizacyjny spowodowany tym że część sędziów chce wyłonić spośród siebie prezesa, argumentując że obecny prezes jest nielegalny, bo skończyła mu się kadencja. Jest tu jakaś niedoróbka proceduralna. Albo jest przepis, albo go nie ma.
    Kto to powinien rozstrzygać gdy sprawa dotyczy TK? Nie ma arbitra i od kilku miesięcy TK nie proceduje w sprawach wymagających pełnego składu orzekającego, czyli 11 sędziów TK.
    Nagle jest przełom. Wyłamała się dwójka sędziów, ale w sprawie dotyczącej kolegi. Jednocześnie panowie zastrzegli, że to raz i ani razu więcej. To znaczy że TK jest instytucją prywatną na potrzeby kumpli?
    Tak wygląda w praktyce praworządność w III RP?
    Moim zdaniem jeśli zbuntowanym sędziom nie odpowiada obecny skład TK niech złożą rezygnację z funkcji i przywilejów. Znajdą się następcy.
    Od stanowiska TK zależy dzisiaj kilka spraw ważniejszych niż to który z kolegów zasiądzie na stolcu prezesa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odlotów sędziów mamy ostatnio coraz więcej.
      Nie mam zamiaru pisać sprawozdania, ale zamurował mnie ten przypadek. https://swietokrzyskie.cozadzien.pl/ostrowiec-swietokrzyski/nie-ma-aresztu-dla-sprawcy-podejrzanego-o-spowodowanie-wypadku-na-obwodnicy-ostrowca/66657
      Sprawca wypadku był pod wpływem alkoholu i narkotyków.
      Nie może trafić do aresztu ze względu na zły stan zdrowia!
      Ciekawe kim jest prywatnie?

      Usuń
    2. Nawet w takiej sprawie media nie mogą powstrzymać się od chachmęcenia
      https://www.se.pl/kielce/boksycka-wracali-z-wesela-zgineli-w-strasznym-wypadku-cudowni-ludzie-aa-XrQ3-h767-xeqt.html

      Usuń
  14. Praworządność Sędziów zatrzymała się na PRL-u niby niby PRL-u nie ma,ale jest po PRL-owska demokracja w zależności jaka partia i frakcja jest u władzy...
    I tak są traktowani w Uni Europejskiej jako brak praworządności w Polsce na podstawie dalej kto jest u władzy i czy to sile przewodniej KE,czyli Niemiec odpowiada.
    Jedna grupa sędziów podpierdala drugą grupę,bo jedna została wybrana legalnie ,a druga nielegalnie...
    A więc ten legalny może przejechać batem tego nielegalnego i na odwrót....
    Owszem spotyka się wyroki sędziowskie- w świecie -zwłaszcza jak sądzą miliarderów za przestępstwa z oskarżenia -więcej niż kontrowersyjne---ale nie ma wątpliwości co do uprawnień Sędziowskich....

    Zapodałeś te linki ,które mi poruszyły już wcześniej krew.....a jednocześnie ożyły wspomnienia rodzinne...z czasów PRL-u...Pijany kierowca zabił dwie dziewczynki 14-letnie...Basia była córką mojej siostry...Pijakowi nic się nie stało,ludzie co się zbiegli ratować ,chcieli dziada zlinczować...Sąd postępował identycznie jak w zalinkowanym materiale...coś tam dostał w wyroku,wyszedł szybko...ech nie chce mi się nawet o tym pisać...
    "Nie może trafić do aresztu ze względu na stan zdrowia"---- wstyd ,wstyd i tupet coś takiego napisać ,a co dopiero orzec......................................................

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krok po kroku uświadamiamy sobie że mamy do czynienia ze strukturą ponadnarodową która stanowi swego rodzaju perpetum mobile. Struktura ta z zasady działa na szkodę interesów narodowych.
      W Polsce szczególnie stało się to widoczne na przestrzeni ostatnich lat.
      Wymiar sprawiedliwości dawno „urwał się z łańcucha” i ma wszystko i wszystkich za nic.
      W szczególności stanowione prawo.
      Palestra jest faktycznie państwem w państwie.
      Za prapoczątek uznaję wypowiedź sędziego Adama Strzembosza w związku z zamiarem lustracji środowiska sędziowskiego. https://dzieje.pl/aktualnosci/strzembosz-o-sadach-w-prl-okraglym-stole-i-lustracji
      Według niego to środowisko miało się samo oczyścić. To był przejaw naiwności, głupoty, czy działania z premedytacją?
      To środowisko ma pewne cechy szczególne. Istnieją klany, tradycje rodzinne i przede wszystkim solidarność grupowa. Ponieważ od zawsze czynnie uczestniczyli w tworzeniu prawa, doprowadzili do tego że są nietykalni i nieusuwalni. Im po prostu wszystko wolno. Z chwilą powołania do stanu sędziowskiego można tylko bić przed nimi pokłony. Prawo służy do manipulowania nim, niekoniecznie do ferowania wyroków zgodnych z jego literą.
      Sędzia może prowadzić auto na bani, może być uniewinniony za spowodowanie wypadku komunikacyjnego, może sobie przywłaszczyć cudze mienie, może …
      Ostatnio sędziowie mogą kwestionować nominacje innych sędziów, mogą odmawiać orzekania, mogą … Nie mogą zrezygnować z pobierania uposażenia na zajmowanym stanowisku. Niby dlaczego? Nie mogą zrezygnować z zajmowanego stanowiska skoro nie chcą świadczyć pracy.
      W innych zawodach to oczywista oczywistość, ale w wymiarze sprawiedliwości? Coś podobnego! Sami o sobie powiedzieli że są nadzwyczajną kastą.
      Jeżeli są za mało skuteczni sami, przychodzą im w sukurs koledzy z innych państw, albo struktur ponadnarodowych, Krótko mówiąc, są nie do ruszenia.

      Usuń
  15. Wszystkich tych starych wojujących "drut kolczasty o chlebie i wodzie-zamknąć".Nie płacić...!!!
    Matko Jedyna ich naprawdę nie można ruszyć.... Mamy nieustające błędne koło...To naprawdę kpiny z nas Obywateli...ech...!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Nasze społeczeństwo coraz bardziej przypomina wieżę Babel. Tylko czy to społeczeństwo ma świadomość dokąd zmierza? Stopień zacietrzewienia powoduje że bardzo w to wątpię.
    Politycznym macherom udało się poróżnić prawie wszystkich ze wszystkimi. Dla zasady.
    Jaki interes ma statystyczny Polak żeby zawsze mieć odrębne zdanie?
    Jutro, czyli 4 czerwca, ma być „dzień prawdy”. Co to ma znaczyć? Prawdę mówiąc, nie wiem.
    Wytłumaczeń może być kilka. Może być i tak że nie tylko jedno z nich jest prawdziwe.
    Sporo będzie zależało od frekwencji na tych protestach, czy mityngach.
    Zanim jednak dojdzie do wyjścia na ulice miast i miasteczek warto się zastanowić jaki ma być cel. Czy mamy protestować przeciw czemuś, czy wyrazić poparcie dla kogoś, czy jakiegoś pomysłu? Na pewno nie jest przypadkiem data tych protestów/demonstracji.
    Wobec tego o co chodzi? O kontynuację czy sprzeciw wobec niej?
    Nie bądźmy dziećmi. W dość bliskiej perspektywie są wybory parlamentarne, a więc strony chcą „policzyć szable”. Role zostały rozpisane i jutro mamy się dowiedzieć jakie szanse ma opozycja na wygranie jesiennych wyborów. Podobne pytanie stawia sobie obóz rządzący.
    Na dzisiaj uważam sprawę za otwartą ponieważ publikowane sondaże poparcia nie traktuję poważnie.
    Te prawdziwe są znane tylko zamawiającym. Poza tym w realiach liczą się tylko niezdecydowani.
    Czy pójdą do urn i na kogo oddadzą głos.
    Skoro tak, to czemu ma służyć jutrzejszy zamęt? W mojej ocenie po pierwsze, potwierdzeniu że jest tylko jeden wódz na opozycji. Po drugie chodzi o lansowanie się kilku chętnych do figurowania na listach wyborczych, na tzw. miejscach biorących. To nie tylko zasłużony mecenas ale i bankowiec z odzysku.
    Jutro wiele będzie zależało od sprawności służb porządkowych bo od dawna w tych awanturach ulicznych chodzi o sprowokowanie incydentu który trafi na czołówki mediów, nie tylko krajowych.
    Inaczej znowu krew w piach.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak odbywa się struganie głupa przez totalną opozycję https://konkret24.tvn24.pl/obietnice-minus/obietnice-minus-jak-zapowiadano-i-nie-zlozono-wniosku-o-wyplate-srodkow-z-kpo-7029818
    Długi wywód pod założoną tezę. Wiadomo że KE nie zwolni pieniędzy z KPO do czasu zajęcia stanowiska przez TK. TK tymczasem nie może skompletować składu orzekającego bo zajęty jest rozgrywkami wewnętrznymi. Kto ostatecznie postawi na swoim?
    Od siebie dodam, że decyzja TK nie daje 100% gwarancji zwolnienia przez KE kwot należnych Polsce. O tym wiadomo od dawna.
    Ciekawe dlaczego dzisiaj media nie przypominają sławetnego bon-motu aktorki Joanny Szczepkowskiej że 4 czerwca 1989 roku w Polsce skończył się komunizm? Inna sprawa że tego komunizmu nigdy w Polsce nie było. Nazywano to zupełnie inaczej. Chyba demokracja socjalistyczna, czy coś w tym rodzaju.
    Przygotowywana na jutro zadyma powoduje że ponownie opadają maski. Opozycji na całego puszczają nie tylko nerwy. Zadziwiający jest pęd artystów do tej maskarady. Ilu z nich jest w stanie zapewnić sobie egzystencję bez mecenatu państwa? Szczególnie zwracają na siebie uwagę emeryci którzy popularność uzyskali w czasach PRL-u i dzisiaj starają się odwdzięczyć.
    Młodzi w tym towarzystwie potwierdzają że zawsze są odstępstwa od reguły.

    OdpowiedzUsuń
  18. Przepraszam Państwa!
    Wymówiłem swojemu ,,Jaśnie Państwu,, , teraz gromadzę potrzebną mi dokumentację, by mieć czym ,,przekupić,, , nowego pracodawcę. Jak się uda, będę noce spędzał we własnym łóżku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powodzenia!
      Najważniejszy jest ten pierwszy krok. Potem już z górki :))))

      Usuń
  19. Niepokoisz mnie BezNicka...dostałeś bana od pracodawcy,czy zmiana właścicielska?...czy się wkurzyłeś?......teraz to nic nie wiadomo... Powodzenia na wszelki wypadek...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To trzecie. Pokonali mnie! Nastąpił wybuch przy kierowniku, z wpisem ,,w akta,, , gdzie mogą sobie wsadzić tak prowadzoną ,,Ochronę,, . Powstały koterie, i kosztem pozostałych, wygodnie spędzają czas w tak zwanej pracy. Piętnaście i więcej piw wypić w pracy, tak zwany kierownik? No bardzo mi nie po drodze z nimi.

      Usuń
  20. Zaczęłam obserwować spęd 4 czerwca...Same TUZY:Tusk,Wałęsa Trzaskowski etc,etc....
    Trzaskowski:My Naród,Wałęsa jestem sławny,ja robotnik...etc,etc....
    Czyżby znów młode żbiki post komuny postanowiły dobić Polskę za cenę dobrych obiecanych apanaży....
    Historia się powtarza.......... widocznie jesteśmy skazani na wieczną okupację i rozbiory..........
    Jednym ruchem kasuję program i idę na spacer....................pogoda jest..................

    OdpowiedzUsuń
  21. Marsz wkur...wionych jeszcze trwa, a ja zastanawiam się po czyjej stronie jest racja?
    Po stronie tych którzy wyszli na ulice? Czy po stronie tych którzy zostali na grillu?
    Rudy znowu pokazał że jest niezłym demagogiem. Arcymistrz obłudy i zakłamania.
    Tylko co ma do zaoferowania?
    Co chce zademonstrować te podobno pół miliona którzy wyszli na ulice Warszawy?
    Czy warto uwierzyć człowiekowi który mówi prawdę tylko gdy się pomyli?
    Za żenujące dla uczestników uważam wciąganie do manipulacji dzieci /nastolatka z tablicą „nie chcemy szkoły Czarnka”/.
    Ważniejsza jest odpowiedź na pytanie jaki będzie wynik jesiennych wyborów.
    Dlatego polecam wysłuchanie ze zrozumieniem dzisiejszego wystąpienia lidera opozycji na Placu Zamkowym w Warszawie.
    Czy te autokary https://twitter.com/sbalcerac/status/1665269644112941058/photo/1 przypadkowo dotarły dzisiaj do Warszawy? Zadośćuczyniają tradycji?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po trzeciej stronie. Po tej, która korzysta. I nie mam na myśli ciepłych posadek w Polsce, UE, PE czy Banku Światowym

      Usuń
  22. W sprawie powołania komisji lex Tusk podnoszony jest argument że należało ją powołać znacznie wcześniej, że niefortunne jest powołanie jej na 4-5 miesięcy przed wyborami parlamentarnymi.
    To klasyczna demagogia. Po pierwsze procedowanie ustawy rozpoczęło się w grudniu 2022 kiedy nie był znany nawet przybliżony termin wyborów. Wnioskodawcą jej powołania jest były premier Donald Tusk.
    Skoro tak, dlaczego KO nie złożyła takiego projektu? Bo wygodniej jest krytykować kogoś, w tym przypadku rządzących.
    Podobnie zareagował PAD. On też nie widział wcześniej potrzeby wyjaśnienia tego pakietu zagadek w relacjach polsko-rosyjskich?
    Nowelizacja ustawy ma na celu odwleczenie sprawy po wyborach, albo jej uwalenie przez aktualnie rządzących. Czemu ma służyć ograniczenie składu komisji poprzez wyeliminowanie np. parlamentarzystów? Może lepiej powołać instytut do studiów nad stosunkami polsko-rosyjskimi? Jeden więcej nie robi różnicy. https://www.prezydent.pl/storage/file/core_files/2023/6/2/09ea9c6b6c1c868dbe401898ca18701b/PROJEKT%20ustawy%20o%20zmianie%20ustawy%20o%20Pa%C5%84stwowej%20Komisji%20oraz%20niekt%C3%B3rych%20innych%20ustaw.pdf
    O ile ma być procedowana nowa ustawa oznacza to ni mniej ni więcej tylko zablokowanie prac nad powołaniem komisji według zapisów ustawy obowiązującej. Jaki jest sens powoływania komisji która ma wkrótce ulec samorozwiązaniu?
    W prezydenckim projekcie ustawy zapomniano zapisać co zrobić z wynikami prac komisji z okresu przed wejściem nowelizacji w życie.
    Mam sporą pewność że projekt nie przejdzie procedury przed końcem kadencji Sejmu.
    O to postara się Senat.
    Z perspektywy czasu /co prawda krótkiego/ widzę że nie ma zbytnich chęci do wyjaśnienia kłopotliwych relacji polsko-rosyjskich. Trudno znaleźć ludzi z czystymi rękami.
    Czy są procedury zmuszające wezwanych przed komisję do złożenia wyjaśnień, a zwłaszcza do mówienia prawdy?
    p.s. Dlaczego TVP Info zrezygnowała z relacji live z marszu?

    OdpowiedzUsuń
  23. Żeby PO/KO się uwiarygodniło powinni zostać rozliczeni z przekrętów podczas sprawowania władzy.
    Dopiero później mogą mówić o szukaniu winnych wśród aktualnie rządzących.
    Jest duża szansa że obecne struktury wymiaru sprawiedliwości, podobnie jak KE, z marszu rzuciłyby się na sprawy dotyczące obecnego obozu władzy. Zasadnie, czy nie, to bez znaczenia. Najważniejsza jest zemsta. Odwrócenie uwagi od swoich wyczynów to tylko przy okazji.

    OdpowiedzUsuń
  24. Udało się działaczom ..pozwozić do W-wy ze wszystkich samorządów.... nie chce mi się nawet tego komentować... Myślą przewodnią oczywiście było "jebać PIS" Stare i młode żbiki liczą na powrót...
    Wszystkie PZPR-owski stare władze świętowały głupotę tłumku maszerującego...
    Oczywiście jakże mogło zabraknąć Leszka Millera ,o czym powiadamiał salon24.pl

    https://www.salon24.pl/newsroom/1305721,miller-na-marszu-4-czerwca-w-1989-roku-stal-po-drugiej-stronie
    Pan Cenckiewicz 2 czerwca akurat przypomniał jak to było z tą pożyczką moskiewską na "ratowanie" PZPR
    https://i.pl/jak-to-z-moskiewska-pozyczka-millera-bylo-dolary-przekazano-kanalem-kgb/ar/c1-17599901

    OdpowiedzUsuń
  25. Cóóóóóóż... Rządzą media. Nie mylę dzienniHieny pospolitej, z jej właścicielem. Parafrazując słowa piosenki - co widać, co słychać co czuć. ,,Media,, zdolne są wyprowadzić marsze, pandemię, zakładam że i zdolne są ( domyślnie media) do wyprowadzenia marszu poparcia dla wojny z Sovietami. Oto Polska właśnie. Wiecie co Państwo, patrząc przez siebie samego, większa była samoświadomość społeczna za komuny, ta myśl to ma być obelga dla CAŁOKSZTAŁTU . Oświaty , winna bezmiaru niewiedzy w Polakach. I cała reszta pośród czego żyjemy, czym żyjemy itd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W 2014 nie miałam pojęcia o istnieniu takich blogerów jak Panthera ,a cóż dopiero czytaniu notek,które były nic innego jak alarmem ,co tak naprawdę się dzieje...z fundacjami i przejęciem gospodarki...
      NIE BezNicka -nie było większej świadomości za komuny....była tylko przemożna chęć zrzucenia tego jarzma z siebie....
      Dlaczego tak twierdzę?....... wczorajsze "wygibasy"komuny,a nie inaczej pokazały co jeszcze tkwi w polskich umysłach.... Nie były to miliony...tylko ileś tam set ludzi zwożonych organizacyjnie,ale też ze zwykłej ochoty pod hasełkiem "wyjebać PiS",bo drożyzna ,bo..sprzedawczyki,bo MY jesteśmy lepsi.......Akurat..........Więc skupianie się na tych dwóch frakcjach ,gdzie jedna ma wsparcie strony niemieckiej --prowadzi prosto do przepaści.......
      Nikt z deklarowanych patriotów -nie potrafi wskazać drogi i recepty.....Stąd jest jak jest....

      Panthera wraca do starych notek i to oznacza ,że nic się nie zmieniło...Tkwimy w jakimś piekielnym tańcu chochołów...
      Kiedyś pod notką u Piotrucha tak krótko napisałam ,gdzie przyznał mi rację.
      Ja dalej kukam w ten krąg i sercem zawsze byłam....ale zrobiło się gorzej.....
      Nikt nie skupia się na tym co nas Polaków łomocze...
      Skupiają się tylko na konkurencji PiS/PO i tych pomocniczych przydupasów......
      To największa pułapka ,która nas pogrąża coraz bardziej...................................

      Usuń
    2. Za komuny daliśmy się ograć jak dzieci...Miliony ludzi wyciągało rączęta do Wałęsy....który głosi co głosi...Nie będę się powtarzać...I dalej to robi....idąc w zaparte....Tak naprawdę kto miał świadomość co komuna nam zgotuje....To czerwona "burżuazja ",która zgarnęła wszystko...popuszczając ciutkę ludziom wolności w pyskowaniu....dając odrobinę cukiereczków w pięknych zachodnich opakowaniach............................
      Jest gdzieś krótki komentarz Petera na SN ,który krótko określił: ogarnęli technologicznie w każdej dziedzinie wszystko...............................nie chce mi się tego szukać.....ale mniej więcej w skrócie to tak brzmi.....................................

      Usuń
    3. ,,daliśmy się ograć,, to zbyt daleko wysnuty wniosek. Strona przeciwna, od początku grała znaczonymi kartami. I opłacała tzw naszych, za zdradę, jakie posiadamy karty.

      Usuń
  26. Na kanwie rozważań historycznych związanych z 4 czerwca zwróciłem uwagę na pominięcie wyjaśnienia przyczyn nienawiści PO wobec PiS. Przechodzi się nad tym do porządku dziennego, a moim zdaniem niesłusznie. Dlaczego?
    Wygrana PiS w wyborach 2005 roku była dla PO zaskoczeniem. W pierwszym podejściu miało dojść do koalicji PO-PiS. Nic z tego nie wyszło bo PO postawiło warunki zaporowe.
    Chcieli obsadzić swoimi tzw. resorty siłowe /MON, MSW i MS/. Zamiast tego do koalicji wszedł Lepper i Giertych. Reszta to już didaskalia.
    https://pl.wikipedia.org/wiki/POPiS
    http://www.historycy.org/index.php?showtopic=57242&st=15
    https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/historia/1536017,1,krasowski-z-rokita-koalicja-do-ktorej-nie-doszlo.read
    https://wpolityce.pl/polityka/153979-dlaczego-nie-doszlo-do-koalicji-po-pis
    Ta walka o miejsce przy korycie trwa po dzień dzisiejszy.
    Opozycja nie może przeboleć że różne okazje do szwindli od lat nie są ich udziałem.

    OdpowiedzUsuń
  27. Mamy zaległości w sposobie pojmowania rzeczywistości. Odrabianie ich to sprawa wielu wielu lat.
    Trzeba z tym się pogodzić. To było wyraźnie widać na wczorajszym marszu „wielbicieli” rudego.
    Słusznie uważa BezNicka że media mogą wykreować wszystko.
    Rozpiętość ocen uczestników od około 100 tysięcy do pół miliona. Jak się komuś w oczach dwoi i troi to tak wyjdzie. Całe szczęście że znamy praktyki ratusza w szacowaniu ilości uczestników /Marsze Niepodległości/. Zwieziono uczestników z całej Polski, a więc aktyw partyjny i ludzi całkowicie niezorientowanych dla których była to darmowa wycieczka do stolicy.
    Nikt nie zadał tym ludziom pytania czy zrezygnują po wyborach z +500 a teraz 800, z 13 i 14 emerytury, darmowych leków dla 65+. Mam wyliczać dalej?
    To mentalność bula „jak dają to brać i nie kwitować”.
    Do uczestników marszu nie dociera że skutki ich wyborów dotkną najpierw ich samych.
    Miller, tym razem Leszek, powiedział im dawno że to „radość karpi na wiadomość o przyspieszeniu świąt Bożego Narodzenia”.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda że za komuny nasza wiedza była inna. Zatraciliśmy w znacznej mierze instynkt samozachowawczy. Sukcesem macherów była neutralizacja tzw. ulicy.
      Od 1989 roku w demonstracjach ulicznych nie udało się zgromadzić więcej niż kilkaset tysięcy ludzi. Jest nas prawie 40 milionów!
      Z wiedzą też bywa różnie. Wówczas nie było internetu, a teraz jest zalew informacji.
      Na jedno wychodzi. Teraz ludzie są zmęczeni i mają na głowie inne problemy.

      Usuń
  28. Podzieleni Polacy, na NIESZCZĘŚLIWIE urodzonych w Polsce, i szczęśliwych z polskości, nie jest wynalazkiem POPiSu. Nieszczęśliwcy to raczej rak spowodowany nadmiarem tego, czego nie ma NIGZIE na całym świecie. https://www.dailymotion.com/video/x7vx5xg

    OdpowiedzUsuń
  29. Szkoda że ten wpis PP jest tak słabo nagłośniony
    http://pink-panther.szkolanawigatorow.pl/artur-liebhart-niemieckie-fundacje-festiwale-filmowe-czyli-stalinowska-propaganda-w-kinach-i-szkoach-polskich

    OdpowiedzUsuń
  30. Obok Polski? Nie wiem jak jest w hebrajskim - pecunia non olet... Nasz ,,niezastąpiony,, i jedyny sojusznik obstawia ,,bramki w dyskotece,, . Granicę na wschodzie, Bolesławiec na zachodzie. Gdy Polska ,,pomagała,, W Afganistanie, pojawił się reportaż oczywiście spreparowany przez ruskie onuce! Gorzała i prochy wojskowymi samolotami do Afganistanu, i drogie kamienie z Afganistanu do Polski? Nooo niby komu, generałom? ( jakaś potwarz) . I ostatnio wyskoczyło info - Ukraina, handel ludzkimi organami. A sojusznik obstawiam bramki. Koincydencja?

    OdpowiedzUsuń
  31. Budowa mieszkań komunalnych nie jest i nie będzie planowana w Polsce, bo w Polse dla Polaków nie jest zaplanowany wzrost bogacenia się pracujących Polaków.

    OdpowiedzUsuń
  32. Z informacji w ostatnich godzinach, dotyczących Polski, wyłania się zasadniczy problem, czy rząd MM potrafi czy chce coś zrobić dla okiełznania polskiego wymiaru sprawiedliwości? Dlaczego ogon merda psem?
    Sąd jest na całym świecie od egzekwowania prawa, a nie od jego kreowania. Dlaczego ciągle widzimy ugodową postawę polskich władz /rządu i prezydenta RP /wobec wybryków polskich sędziów i TS UE? Naprawdę nie może być żadnej reakcji poza jojczeniem że nas krzywdzą?
    Może bardziej chodzi o wykorzystanie sprawy jako paliwa propagandowego, teraz w kampanii przedwyborczej?

    OdpowiedzUsuń
  33. Wpis i notka Panthery poszła do prof.Dakowskiego...A to ciekawe,że się nie ukazała jeszcze....
    Macki przedwyborcze sięgają wszędzie...To wiem na 100%...jest ogólna akcja:
    ------------- huzia na Józia,czyli Polskę----------------.
    Niestety dokładają się nasi najbardziej gorejący patriotyzmem Polacy...bo widzą szansę "jebać pisiorów".
    Nic poza tym ich nie obchodzi,bo chyba wychodzą z założenia,że nie może być już gorzej....
    Lecz jest jakaś żałosna pociecha,że Bolek Wałęsa nie będzie już musiał skakać przez płot ....

    OdpowiedzUsuń
  34. Zamęt wokół KWB Turów trwa w najlepsze.
    Teraz sprowadza się do próby anarchizacji polskiego wymiaru sprawiedliwości.
    Jeśli odrzucimy emocje sprawa wygląda ździebko inaczej.
    Prapoczątek sprawy to początki rządów dojnej zmiany. Przedłużenie koncesji dla KWB Turów wymagało tzw. opinii środowiskowej za którą odpowiada obecnie Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Ministerstwo_Klimatu W tym dziale trwał chaos organizacyjny spowodowany kolejnymi reorganizacjami rządów BSz i MM.
    W ferworze walk o stołki ktoś z odpowiedzialnych urzędników zapomniał o uruchomieniu procedury.
    Kiedy sobie przypomniano, zabrakło czasu i sprawę, czyli przedłużenie koncesji, załatwiono na skróty /bez poprawnego wydania aktualnej decyzji środowiskowej/.
    To właśnie wykorzystują ekolodzy, czy ekoterroryści z Czech i Niemiec.
    Przy okazji zwrócono uwagę na wadliwość polskiego prawa które pozwala na rozpatrywanie przez polskie sądy spraw gospodarczych wniesionych przez państwa obce.
    Przypomniano że w podobnej sprawie, dotyczącej kopalni niemieckiej, skarga Polski została przez Niemców odrzucona bez rozpatrzenia.
    Teraz trwa obustronne prężenie muskułów. Rząd MM zapowiedział wniesienie skargi do NSA na postanowienie WSA, a WSA zawiesiło wykonanie swego postanowienia
    https://polskieradio24.pl/42/259/Artykul/3184424,Kopalnia-w-Turowie-Rzecznik-rzadu-wszystkie-mozliwe-srodki-prawne-zostana-podjete
    Bez odpowiedzi pozostaje pytanie jakie są szanse żeby polscy sędziowie wydawali wyroki zgodne z polską racją stanu. Niemniej istotne pytanie dotyczy działalności wszelkich organizacji ekologicznych w Polsce, finansowanych przez fundacje niemieckie, czy austriackie, a działających ewidentnie na szkodę Polski.

    OdpowiedzUsuń
  35. Wciągnął mnie reportaż Ytubera o marszu w dniu 4 czerwca.Jest dość przydługi ,robiony na żywo z demonstrującymi ludźmi tzw walkę o demokrację....nie ma tam przemocy,wulgaryzmów własciwie,ale jest pytanie....... o powód ...................................................
    Odnoszę wrażenie,że jest to odpowiedź na wszystkie "dolegliwości" i niecnych postępowań --wszystkich rządów ,wybieranych w wyborach..........
    Ludzie idą jak barany,starzy ,młodzi i w sile wieku nie wiedząc do czego poprowadzi ich NOWA władza,bo stara juz za bardzo złodziejska....Nawet nie potrafią dokładnie zdefiniować swoich haseł,bo takie jest polecenie "przywódców".......Ogólnie przeświadczenie"święto demokracji"........
    No nie wiem ,czy Ty gospodarzu,czy BezNicka przebrniesz przez tą relację.....................ja przebrnęłam i nic już nie można zrobić ,bo ludzie wierzą w to ,że poprawi się ich los --jak wybiorą Tuskowo-podobne władze.................
    A tymczasem Niemiaszki korzystają z hasła "nielegalne Sądy--LEGALNIE przychylając się do nie tylko zamykania kopalni ,ale i ustaw,bo pierwszeństwo mają Unijne..... ech..............

    https://www.youtube.com/watch?v=wbNKRqqXafM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przebrnąłem pierwszego dnia. .... ,,może pan podać pięć kłamstw tego pana z transparentu.....I widziałem cz. II . Jak WIADOMOŚCI zwinęły fragment filmiku Athora

      Usuń
  36. Gdyby ktoś z Was zaczął oglądać to sprawozdanie Ytubera @Atora ,to prosze o uwagę co mówi paniusia z "zielonych" o wiatrakach etc,etc i zamykaniu kopalń ,że niby zamknięcie jest właściwe............bo....
    Ojej....... to są szczyty wiedzy ,nie dziwota,że nas tak wszędzie łomoczą...........................

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdziwisz się, ale jestem ostrożny z uogólnieniami. Ludzie w swej masie nie myślą.
      W tłumie obowiązuje owczy pęd. Pojedynczy ludzie mają problemy z wnioskowaniem.
      Abstrakcją są związki przyczynowo-skutkowe. Ciekawe do kogo będą mieli pretensje jeśli zagłosują na rudego i on wygra?
      Co innego dyskusja u cioci na imieninach, a co innego analiza dotycząca realiów.
      Te zaś są jakie są.
      Do aktualnie rządzących mam pretensje że są zbyt zachowawczy, czy wręcz bojaźliwi.
      Ale pieniądze z KE to nie darowizna, więc ci którzy je dostaną będą musieli się z nich rozliczyć, a nie będą płacili z własnej kieszeni. Zapłacimy my. W każdej wersji. Poza tym te pieniądze wolno wydać na cele już określone, a nie na byle co.
      U mnie w okolicy PO rozplakatowała slogan „PiS= drożyzna”. Kto chce to w to uwierzy. Ale pokaż chociaż jednego fana PO który zrezygnował z dowolnego świadczenia wprowadzonego przez PiS,
      a z drugiej strony czy opozycja daje jakiekolwiek gwarancje że te świadczenia zachowa?
      Przecież JVR powiedział że piniendzy nie ma i nie bendzie”.

      Usuń

Piłka kopana w Polsce Lewandowskim stoi?

  Dyskusja wobec postawy Roberta Lewandowskiego odnośnie udziału w grze reprezentacji piłki nożnej mężczyzn nie dotyka sedna. RL to nie robo...