Nie da się ukryć że wielkimi krokami zbliżają
się wybory parlamentarne.
Najwięcej szumu jest wokół tego kto
z kim i dlaczego? Tasowanie będzie trwało jeszcze długo
i nie
wiadomo czym się skończy. Z punktu widzenia rządzących najlepiej
by było gdyby opozycja zbytnio się nie zjednoczyła. W razie
wygranej rządzących rosną szanse na samodzielne rządy.
Drugim
tematem dla „gadających głów” są programy wyborcze
poszczególnych formacji. Prawdę mówiąc bardziej chodzi o ich
brak. Sztuka polega na tym żeby niczego nie obiecać
i słowa
dotrzymać.
Na przeciwnym biegunie jest obiecanie wszystkiego i
wewnętrzne zobowiązanie że to wszystko pójdzie w kąt po
wygranych wyborach.
Rządzący starają się reklamować tym co
udało się zrobić w trakcie sprawowania rządów.
Jest to
szczególnie istotne, że władzę sprawują już ósmy rok.
Nie
były to lata łatwe do sprawowania rządów, bo w ich trakcie
przechodzimy pandemię covid-19, a także wojnę za miedzą.
Są
powody do dumy, ale zawsze malkontenci będą uważali że można
było lepiej. Można.
Tylko łatwiej gdybać post factum. W wersji
live wygląda to o wiele gorzej. W sytuacjach nietypowych wszelkie
instrukcje postępowania zawodzą i obowiązuje wielka improwizacja.
W cenie jest zmysł organizacyjny.
Tu rosną wielkie kariery i
spektakularne upadki.
Covid-19 to już historia, ale chyba nie
całkiem. Bardziej jest to teraz wyciąganie wszelkich brudów
związanych z przebiegiem pandemii i to na całym świecie. To nie
tylko Polska, ale także KE z jej przewodniczącą na czele.
Większym problemem, z nieprzewidywalnym rezultatem końcowym,
jest trwająca wojna na Ukrainie. Wojna, w dotychczasowym przebiegu,
pokazała że nie tylko Ukraina nie była do niej przygotowana.
Pomijam szczegół że wojna Federacji Rosyjskiej z Ukrainą to walka
Dawida
z Goliatem. Jest to próba udowodnienia światu że w
konflikcie zbrojnym w XXI wieku liczy się tylko siła przy
całkowitym lekceważeniu stanowionego prawa. Takie podejście
reprezentuje nie tylko FR. W kolejce są Chiny które szukają okazji
do „przytulenia” Tajwanu.
Na szczęście, nie tylko nasze, FR
została zaskoczona skutecznością oporu jaki stawia już ponad rok
Ukraina. To nie tylko zasługa samej Ukrainy. Wojna pokazała jak
skomplikowane
są interesy we współczesnym świecie.
Wiele
istotnych szczegółów zostało ujawnionych już w trakcie trwającej
wojny. Które są istotne, a które mniej? Nie mnie oceniać.
Ale
po kolei. Ukraina do kolejnego starcia z FR przygotowywała się od
2014 roku, od aneksji Krymu i zajęcia przez wojska rosyjskie
wschodniej Ukrainy /Okręgi Doniecki i Ługański/.
W przygotowaniach
pomagało kilka państw, szczególnie Wlk. Brytania i USA. Inni, poza
Polską, dotychczas nie ujawniają się.
Brak sukcesu FR jest
skutkiem wielu przyczyn. Na pewno to złe rozpoznanie przeciwnika,
błędy w dowodzeniu, złe przygotowanie wojsk do działań
wojennych. Sytuację, po stronie rosyjskiej pogorszyły kolejno
nakładane sankcje.
Tu trzeba postawić pytanie dlaczego, skoro
jest tak dobrze, z Ukrainą jest tak źle?
Po pierwsze jest za
duża dysproporcja sił i możliwości militarnych.
FR dysponuje
lotnictwem, bronią rakietową dalekiego zasięgu, rozbudowaną flotą
i znaczną przewagą liczebną swoich wojsk.
Ukraina swoje
sukcesy zawdzięcza wszechstronnej pomocy udzielanej przez NATO z USA
i Wlk. Brytanią na czele. Istotne znaczenie ma pomoc udzielana przez
Polskę.
W tym sielankowym obrazku są jednak poważne rysy. Jest
bardzo zróżnicowana postawa poszczególnych państw UE wobec wojny.
Podobna jest postawa „reszty świata”.
W Europie powodem
obstrukcji jest rozbieżność interesów w tym konflikcie,
zwłaszcza Niemiec
i Francji które dość silnie związane są
ekonomicznie z FR.
W rezultacie, zwłaszcza Niemcy torpedują
pomoc militarną udzielaną przez UE i NATO Ukrainie.
Sprawa ma
szersze tło. Dla „kibiców” ważne jest żeby wojna skończyła
się jak najszybciej,
żeby można wrócić do interesów z FR. Cena
jaką miałaby zapłacić Ukraina ich nie interesuje.
Dotychczasowy
przebieg wojny ujawnił słabości dzisiejszego świata.
Pomoc
militarna musi być kontynuowana ponieważ przemysł zbrojeniowy
Ukrainy nie jest
w stanie zapewnić na bieżąco dostaw amunicji i
uzupełniających dostaw uzbrojenia.
Nad tym wszystkim góruje
strach Zachodu przed eskalacją wojny. To jest przyczyną odmowy
dostaw na Ukrainę broni ofensywnych, zwłaszcza samolotów.
Następuje to powoli i z wielkimi oporami.
W ferworze trwającej
wojny zapomniano że Ukraina jest światowym producentem i
eksporterem zbóż.
Przed wojną z 2022 roku eksport szedł przez
ukraińskie porty na Morzu Czarnym. Teraz jest to utrudnione a w
pewnych okresach było niemożliwe. Na rezultaty nie trzeba było
długo czekać.
Rolnictwo ma to do siebie że cykle produkcyjne
zależą od pór roku. Zanim rozpoczną się kolejne żniwa trzeba
opróżnić magazyny z poprzednich zbiorów. Trzeba było na gwałt
szukać innych tras wywozu zboża. Niestety, nie stanęli na
wysokości zadania koordynatorzy tej akcji, czyli KE. Zabrakło im
wyobraźni, albo zrobili to celowo. Tym prostym sposobem udało się
zdestabilizować rynek rolny w państwach bezpośrednio sąsiadujących
z Ukrainą. Najświeższa informacja jest taka że KE zażegnała
kryzys. Może i tak będzie, ale smród pozostał. Jest to doskonałe
paliwo propagandowe dla opozycji zwłaszcza że trwają kampanie
wyborcze. Trzeba sporej wiedzy żeby wskazać winnych. Tylko co z
tego. Mleko się rozlało. Jak teraz udowodnić że się nie jest
wielbłądem?
Bardzo prawdopodobne jest że mamy do czynienia ze
zmyślnie przeprowadzoną akcją rozłożenia rolnictwa w byłych
demoludach które mogłyby być realną konkurencją dla rolnictwa
Europy zachodniej.
Reasumując, emocji do końca kampanii
wyborczej /która oficjalnie jeszcze się nie zaczęła/ na pewno nam
nie zabraknie.
Szukaj na tym blogu
29 kwietnia 2023
Przedbiegi wyborcze.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piłka kopana w Polsce Lewandowskim stoi?
Dyskusja wobec postawy Roberta Lewandowskiego odnośnie udziału w grze reprezentacji piłki nożnej mężczyzn nie dotyka sedna. RL to nie robo...
-
Minęło jedenaście dni a w temacie wojny na Ukrainie bez zmian. To znaczy wojna trwa, przybywa ofiar, zniszczeń i uciekinierów. Dalej n...
-
Słuchając wypowiedzi krajowej opozycji w kwestii Turowa nie wiem, czy śmiać się, czy płakać, czy zwyczajnie wku.... ić się? Ilu z tych głąbó...
-
W kampanii wyborczej do parlamentu sprawy związane z Ukrainą nie będą jedynymi. Chyba równorzędna będzie dyskusja wokół fit for 55 . Zainter...
-
Najbliźsze dni pokażą w praktyce czy III RP jest /jeszcze/ państwem prawa, czy jednak bezprawia, które koalicja 13 grudnia określa „prawem...
-
Mówiąc o trwającej wojnie na Ukrainie czas najwyższy postawić pytanie kto z kim w niej trzyma? To nie tylko wojna Rosji z Ukrainą. Są w niej...
-
Z mojej obserwacji z abiegów o przyjęcie zwłaszcza Szwecji do NATO wynika, że wyrażenie zgody przez poszczególne państwa członkowskie nie wy...
-
Przybywa tematów przerzucanych między prawicą a lewicą, na zasadzie „gorącego kartofla”. Kto co zrobił, nie zrobił, dlaczego? Wszystko po to...
-
Skoro mamy bawić się w futurologów to proszę bardzo. Chodzi oczywiście o losy wojny na Ukrainie. Inne wątki przy okazji. W jakimś stopniu...
-
My tu gadu, gadu, a chłop śliwki rwie. Lecimy od afery do afery i co z tego wynika? Nic poza satysfakcją organizatorów tych jasełek. Czas bi...
-
B ardzo wdzięcznym tematem do wszelkich dyskusji na forum UE jest praworządność. Mało komu przeszkadza że jest to pustosłowie. Może dlatego ...
Dopiero zauważyłem że to już wpis z numerem kolejnym 251! I żadnej imprezy okolicznościowej nie było! :((((
OdpowiedzUsuńDzień dobry
UsuńZ racji, że dziś mogę, wzniosę toast jubileuszowy.
A ja chociaż nie mogę,to także wznoszę toast.Pewne jest dla mnie,że pod tym nickiem co najmniej tyle razy się wpisałam do dyskusji..Oby tak dalej!....
UsuńDziękuję Państwu.
UsuńA więc róbmy swoje :)))
,,Przeczytałem,, , łatwo mi idzie, bo używam funkcji - czytaj na głos. Więc przeczytałem dwa razy, a nuż, znajdę drugie dno w teście... I znalazłem. Dla wyobrażenia - kartka papieru podzielona na dwie części , pionowo . Rubryka Ukraina i rubryka Polska. I tak Cokolwiek bym podstawił - Ukraina MA, Polska nie ma. Nie mamy polityków, nawet angielskojęzycznych , którzy ,,zaopiekowaliby,, się Polska w godzinie W. Nie mamy powierzchni, pól , o jakości pół na Ukrainie..... I to drugie dno brzmi - Nec Hercules Contra Plures. Jako kraj, nie damy rady nawet rakiecie która chce spaść na las.
OdpowiedzUsuńHistorię ,,umiłowania,, Ukrainy przez Anglię, opisuje min. Maciejewski. Fascynujące lektury.
BezNicka...ale który Maciejewski,bo tych Maciejewskich dość sporo...ostatnio .
UsuńGabriel wydał "Anglik tatarskiego Chana",a Jakub książkę "Wojna. Reportaż z Ukrainy"
Zbieżność nazwisk przypadkowa...............................
Ja natomiast nie potrzebuję szukać drugiego dna...I chociaż Polska nie ma żyznych pól--to ma inne skarby ukryte jeszcze w ziemi i spoko ma natomiast anglojęzycznych opiekunów....
Bo nie z pewnością anglojęzycznych polityków Polski,którzy obecnie zaopiekowaliby się w godzinie "W".........
A historię umiłowania Ukrainy jak coś mi świta zaczął chyba Aleksander ten Kwaśniewski....Może trochę przesadzam ,ale coś było na rzeczy..........
O porcie w Elblągu ostatnio głośno, ale trudno ustalić racje stron.
OdpowiedzUsuńMoże ten tekst coś wyjaśni?
https://www.portalsamorzadowy.pl/komunikacja-spoleczna/sporu-o-elblaski-port-ciag-dalszy-nie-widac-szans-na-porozumienie,453928.html
Zwłaszcza te komentarze:
„Dla wyjaśnienia: istnieje pogłębianie, które polega na uzyskaniu nowych głębokości dla akwenu, które tutaj nie będą uzyskiwane, ponieważ takie jak 5÷6 m istniały dawniej i pogłębianie utrzymaniowe lub usuwanie spłyceń, polegające na przywróceniu standardu głębokości dla akwenu, a to było dawniej 5÷6 m, obecnie jest średnio 3.5 m (i poniżej!), statki mogą mieć zanurzenie 2.5÷3.0 m, po przywróceniu głębokości rzędu 5÷6 m (ten dodatkowy metr to tzw. tolerancja bagrownicza) zanurzenie 4.5 m przy głębokości technicznej 5 m; obrotnica, która ma być powiększona o grunty należące do miasta rozpatrywana jest w trzech wariantach: 120, 140, 160 m średnicy”.
„Każdy może sobie przeczytać w Ustawie o portach i przystaniach morskich, że za infrastrukturę portową odpowiadają spółki zarządzające portami. Jeżeli stan infrastruktury jest zatrważający jak też nie spełnia ona warunków do przyjmowania większych jednostek, a nie spełnia, konieczna jest inwestycja, która normalnie powinna być inwestycją w tym przypadku portu miejskiego. Pogłębianie bez odpowiednich inwestycji w infrastrukturę portową grozi katastrofą budowlaną czyli na obecnym etapie jest niewskazane. Pogłębianie w granicach portu, właściwie w tym przypadku to byłoby usunięcie znacznych spłyceń naniesionych przez lata przez rzekę, w granicach portu może być wykonane przez spółkę zarządzającą portem, bo to są akweny portowe, część infrastruktury portowej. Nie jest to robione z prostej przyczyny – port nie jest dotowany przez władze miasta, bo tych na to nie stać i nie mogą pozyskać środków, bo im się nie należą. Skarb Państwa wyszedł tutaj z bardzo dobrą ofertą. Po niezbędnych inwestycjach w obrotnicę i nabrzeża dopiero będzie można usunąć te spłycenia. Celowo mówię usunąć spłycenia, bo dawniej głębokości w porcie przecież sięgały nawet ponad 5 m, więc nie będzie to niczym nowym w sensie usuwania gruntów na rzece, czyli właściwego pogłębiania. Władze miasta stwarzają jedynie pozory poczynionych inwestycji, a tak naprawdę głównie wyprzedawały tereny i ta ich obstrukcja ma oczywisty podtekst polityczny.”
„Władze Elbląga, jak widać, nie mają kompetencji do niczego sensownego. Grają tylko na rzecz własnego interesu, czyli wąskiej grupy polityków z opozycji, kosztem reszty mieszkańców miasta i okolicy. W swoich opiniach grają rolę bezszczelnych głupków, którzy chcą wmówić opinii publicznej, że państwo polskie po to inwestowało grube miliardy w przekop i tor wodny aby zrobić dobrze wąskiej klice polityków z PO. Jest rzeczą bezdyskusyjną, że port w Elblągu musi byś pod kontrolą państwa a nie polityków, zwłaszcza z opozycji, którzy za kilka euro zdolni są do oddania portu w ręce naszych wrogów. Udowodnili to wielokrotnie i dlatego nie wolno do tego dopuścić!”
Pominę na razie port w Elblągu,bo szykuje nam się jeszcze gorsza awantura...
OdpowiedzUsuńTo się zbierało już od kilku lat,a oczywiście Prezydent miasta W-wy Trzaskowski poczuł wiatr w żaglach ,jeżeli chodzi o nieruchomości....
Sprawa nieruchomości jaką dzierży FR od czasów sowieckich była ruszana sądownie już latek kilkanaście i ho,ho.... Ja wyglądała sprawa nieruchomości ,którą opuszczała czerwona armia to wiemy,i co niektórych mroziła krew w żyłach...Nie wiem czy ktokolwiek z rządów "śmiał" poruszać sprawę o odszkodowanie z władzami FR...Raczej nie.............
Bardzo delikatnie opisuje tą sprawę portal historyczny:
https://dzieje.pl/aktualnosci/25-lat-temu-terytorium-polski-opuscili-ostatni-sowieccy-zolnierze
Jest jeszcze sprawa zajętych budynków,które nie są placówkami dyplomatycznymi....Rosjanie w czasach jurysdykcji brali co im pasowało i już....przez tyle lat wyroki sądowe,nawet i te wydane.....zostały olane....
Co się nagle stało,że Trzaskowski nagle poczuł się takim rosofobem?........ Ha "śniadanie u Rymanowskiego" ,jeszcze tacy niedawni zwolennicy przyjaźni z Rosją :
https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-rosnie-napiecie-miedzy-polska-a-rosja-po-zajeciu-szkoly-w-wa,nId,6750031
Sądziłem że dotkniesz innej sprawy.
OdpowiedzUsuńRobi się spory smród wokół importu zboża z Ukrainy.
Pojawiło się info że wycofujemy się na z góry upatrzone stanowisko i będzie nas obowiązywała decyzja KE!
Temat szlaków Ukraińskiego zboża z daleka śmierdzi.Od początku do końca.A początek zaczął się nie tylko protestami rolników... Nie zauważyłeś,że już na początku tej zadymy,zdaniem GW itp info było to zdanie,że Polska podjęła samowolkę i tak ostatnie zdanie ma KE?...Nie chce mi się już tego szukać datami i zalinkować...bo mnie coś trafia,tak szczerze mówiąc...
OdpowiedzUsuńJeszcze się okaże to to Niemcy i szacowna KE jest największym sługą i [przyjacielem Ukrainy....
Przecież to sa rzewne jaja za przeproszeniem....
Nasz Rząd okazuje się jednak,że jest tak głupi i nie wszczynał alarmów od początku....
Ale co by to dało?...to inna sprawa...
A ze dali umoczyć dziuba w rozprowadzaniu jeszcze po Polsce...to jest sprawa jasna...Co najmniej 50/50 % włodarzy rządzi wspólnie......
Wszystkie te kraiki przyległe będą musieli wycofać się wobec decyzji KE...
Gdyby to ode mnie zalezało ---to wszystkie pociągi skierowałabym z Polski na kierunek Berlin-Bruksela...Niech "se"radzą gdzie ich skierować...
Dlaczego to jest niemożliwe?...No dlaczego?..............
Ta informacja , jej data, dobrze przygotowała KAZDEGO chętnego do ..... :) geszeftu. Sprawdza się - a wszystko zostało już powiedziane, a to co powiedziane, zostało napisane ....cytat. ,,UMOWA OGÓLNA między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Gabinetem Ministrów Ukrainy w sprawie wzajemnej współpracy w dziedzinie obronności, sporządzona w Warszawie dnia 2 grudnia 2016 r.
UsuńData aktu: 02/12/2016
Identyfikator: M.P.2019.50
Rodzaj: Umowa międzynarodowa,,
Tą informację zinterpretował na swój niezawodny sposób pan Stachu Michałkiewicz...tak szczerze mówiąc...
OdpowiedzUsuńSam fakt umowy z dnia 02/12.2016 rok oznaczał by ,że panowie ministrowie wówczas panujący Polska/Ukraina ---byli prorokami ,że za 6 lat FR zechce łaskawie bronić swój rosyjski lud przed ukraińskimi nazizstami.......
Interpretacja tej umowy w sprawie handlu zbożem,a raczej szlakiem eksportu zboża Ukrainy jest wprost obrazą dla Komisji Europejskiej ,która ma jurysdykcję HANDLU w swoich łapkach....
Jak to możliwe aby KOMISARZE UNIJNI to przegapili????????????
W 2016 roku podczas podpisywania do takiej umowy doszłoby do skandalu jakich mało,gdyby podciągać handel zbożem pod stan wyższej konieczności Ukrainy ,czyli stanu operacji specjalnej...
Jedyną racją jest to ,że wojny rodzą specjalistów od geszeftów ,którzy potrafią zbić majątek na nieboszczykach nawet.!
Znam to nagranie Michałkiewicza,z którego wynika,że jesteśmy nadzy,bosi i bezbronni,bo ostatni kęs strawy i obronności oddaliśmy bezpłatnie Ukrainie...
To jeszcze i tak za mało...bo jak głoszą "patrioci" dzielimy już Ukrainę na Naszą i Waszą w/g starych granic,a nasze dzielne wojsko całymi batalionami walczy w ich obronie ,ramię w ramię z banderowcami... Zapomniałam dodać,że nawet ostatnio doszła "nowa"krzywda ze strony Polski,bo odbieramy rosyjskim dzieciom ostanie bastiony na terenie Polski zdobywania wiedzy .......ech....
Tak się wszystko obraca o 180 stopni ,że Orwell to za mało........
Ja Was ,czytających przepraszam za moja kpinę ,a właściwie gorycz ...........mozna powiedzieć śmiało porażki polskiej polityki wobec faktów jak sięgam pamięcią od 1989 roku...gdzie była nadzieja uwolnic się od koszmaru sowieckiego wychowania....
OdpowiedzUsuńNic z tego dobrego nie wynikło po 34 latach-przyjmując za datę ten rok 1989 .Grzech wychowania zaszczepiony skutecznie -do dzisiaj straszy NAS sowieckim sumieniem...
Pogoda piękna w mieście Kraka...więc majówka przynajmniej dzisiaj do oddechu w przyrodzie............
Nie ma czegoś takiego jak porażki. Nie ma, bo nie ma POLITYKI. Jak za Sowieta, rozkaz do wykonu ( rusycyzm)
UsuńZ tą umową to ciekawa sprawa.
OdpowiedzUsuńNie wiadomo kto ją podpisał w imieniu rządu BSz.
Opublikowana blisko 2 lata po podpisaniu, a zaczęła obowiązywać 3 miesiące przed opublikowaniem. https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WMP20190000050
W kontekście tego co się teraz dzieje dziwi mnie że nasi dyplomaci zapomnieli o jej istnieniu.
Tam jak wół stoi: w art. 4 pkt. 9)
„nieodpłatne przekazania uzbrojenia, produktów podwójnego zastosowania i wojskowego mienia niebojowego”
Clou stanowi art. 12 pkt. 3:
„W zakresie przewidzianym prawem wewnętrznym Stron, wyposażenie, zapasy, produkty i materiały czasowo wwiezione na terytorium Strony i wywiezione z niego w związku ze wsparciem, o którym mowa w ustępie 1 niniejszego artykułu, będą zwolnione z podatków, ceł i innych opłat.”
Istotny też jest art. 14 umowy.
Widziały gały co brały?
:) a ludzi złości Zełeński, gdy się domaga wszystkiego.
UsuńJeżeli ktoś jest ustawiony na nie to nie ma z nim żadnej dyskusji.
UsuńPolska zgadzając się na tranzyt zboża nie wzięła na siebie obowiązku koordynacji tego wywozu.
To było zadanie KE/Ukrainy.
Polska nie jest bez grzechu, ale zaniechania dotyczą innych spraw. Organizacyjnych, m.in. silosów obiecanych przez USA
Poza tym nie zajęliście Państwo stanowiska w sprawie mojego pytania czyje zboże ma być wywiezione z Ukrainy? Rządu ukraińskiego czy właścicieli latyfundiów?
UsuńTo jest klasyczne odwracanie kota ogonem https://www.wnp.pl/finanse/zelenski-sztuczne-ograniczanie-handlu-to-uderzenie-w-kraj,704736.html
UsuńWolny rynek to równe prawa stron. Tymczasem Ukraina chce wprowadzać na rynek UE produkty rolne niespełniające norm obowiązujących producentów w UE.
W dodatku bez cła, bez badań fitosanitarnych i bez ograniczeń ilościowych.
Wszelka dyskusja powinna uwzględniać powyższe a nie starannie omijać niewygodne wątki.
O Matko Jedyna,przepraszam co to za pytanie?Od początku dyskutujemy czyją to własnością jest zboże z Ukrainy!.......W poprzedniej notce też...
UsuńNa dodatek ,chyba nazwiskami agrooligarchów punktowaliśmy sprawę zboża ,a przy okazji innych produktów rolnych.--czy trzeba więcej coś jeszcze?..........
UsuńCzyj rynek chroni KE wydając ub.roku taką decyzję dopuszczając Ukrainę do zwolnienia z ceł..
Chyba jasno przypuszczałam,że (tak w skrócie) Niemcy stały się nagle przyjacielem Ukrainy,pozwalając im na to i owo ,bo przecież Ukraina nie należy do Unii...to chyba każdy wie......
To jest jasne! Amerykanów, albo ,,amerykanów,, handlowego pochodzenia ( zboże) . A określa to inna umowa. USA - Polska, a tam - wojsko USA na terenie Polski nie jest do ochrony Polski. Jest do ochrony obywateli USA na terytorium Ukrainy. Widocznie sam ambasador, nie wystarczy. Tak jak wystarcza na Polskę
UsuńBezNicka --miałam już nie wracać do tematów "szlaków"zbożowych,bo mnie coś targa...
UsuńJeżeli chodzi o statystykę agroholdingów obcych państw na Ukrainie--naprawdę jest trudno zdobyć rzetelne informacje...........tam się roi od "władców"...różnej maści...
Wydaje mi się ,ze dziennikarze "farmera"mają jako tako rozeznanie...
I zdziwiona jestem ,bo to USA nie jest na pierwszym miejscu tylko Wielka Brytania...(17%)
Po niej są Niemcy 8%, Cypr 38%--to są inwestycje finansowe w rolnictwo Ukrainy. Inna sprawa z Oligarchami z których struktur pochodzą.Nie będę tutaj tego znów przewalać,bo nazwiska głośne i znane.................
Wracamy do Polski...ministry rolnictwa jak i zdrowia zmieniają się jak świeże bułeczki...Pan Ardanowski utrzymał się niespełna dwa lata,bo JK zawieszał i odwieszał za złamanie dyscypliny w głosowaniu...
Po uchwaleniu ceł w/s produktów rolnych przez KE minister (jeszcze)wyraźnie powiedział jak to będzie wyglądało i komu KE zrobiła "dobrze"
https://www.sadyogrody.pl/handel_i_dystrybucja/106/zniesienie_cel_pomoze_ukrainie_czy_miedzynarodowym_koncernom,30674.html
Słusznie wtedy powiedział:abyśmy się nie okazali pożytecznymi idiotami...
Wiśta wio...łatwo też mu było powiedzieć,ale KTO ośmielił by się powstrzymać taką nawałkę????
Przypadek Ardanowskiego dowodzi że mieć rację to za mało.
UsuńZgoda KE na bezcłowy wywóz produktów rolnych z Ukrainy dowodzi że Polska ma nie dyskutować, nie kontestować, tylko wykonywać polecenia komisarzy KE.
Jest jawną kpiną z nas twierdzenie że KE rekompensuje straty naszego rolnictwa kwotą około
100 mln € /do podziału na 5 państw poszkodowanych bezcłowym importem produktów rolnych z Ukrainy/ gdy wartość produktów rolnych wwiezionych z Ukrainy to około 10 mld €.
Najświeższa opinia w temacie https://wolnemedia.net/nie-ma-wojny-zbozowej-czy-bedzie-ta-prawdziwa/
To też w temacie https://wolnemedia.net/narodowa-katastrofa-zbozowa/
UsuńZboże nie jest dla ..... ,,Ukrainy,, cudzysłów zawiera propagandę uczestników walki . Zboże to forma zapłaty dla ,,ekonomów,, . ,,Sprytny,,. czytaty i pisaty, odczyta ,,kod dostepu,, . Zapłaci za ,,wstęp,, I wyniesie korzyści ,, dla Naszych,, ...... Pamiętasz ,,ustawę,, z darowiznami? A pamiętsz kiedy, dlaczego ją zlikwidowano? Bo zaczęto korzystać pośród plebsu! Stąd dziś pprzepisy nie dla każdego. ,,Zboże,, , też nie dla każdego
UsuńPowiem tak, w miarę naszej wymiany zdań wyłazi szydlak z worka :))))
UsuńZnowu nas wyślizgano, czy to tylko kontynuacja?
Nie potrafimy wyciągać wniosków, czy nie możemy?
Ani potrafimy, ani możemy. Znakomita większość tego typu geszeftów projektowana, realizowana, i kierowana jest dla i dla....ekonomów czasem zwanych Służbami. Operacja MOST, za polskie pieniądze, Żydzi przerzucani z Rosji , niby do Izraela. Amberolg, Baksik i Gąsiorowski itd. Nie ma się co śmiać. Jako Ssssstraaaaszne ,,afery,, sa opisywane takie i podobne geszefty we Francji, Hiszpanii itd.
UsuńNo nareszcie się rozchmurzyłam...Bo mielimy to zboże w polskiej rzeczywistości a sprawa jasna...
UsuńPrzypadek Ardanowskiego dowodzi ,"ze mieć rację to za mało",co najwyżej może popaść jakimś dziwnym zbiegiem w niełaskę....
Ależ BezNicka trafiłeś w samo centrum problemu: typ "geszeftu"-projektowany jest dla...ekonomów zwanych służbami".... i to był cały majstersztyk ! To tyle !..........
Zacznijmy od tego,że tą umowę z dnia 02/12/2016
OdpowiedzUsuńIdentyfikator: M.P.2019.50
Rodzaj: Umowa międzynarodowa--to wiadomo kto podpisał: Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz oraz minister obrony Ukrainy gen. armii Stepan Połtorak akurat mam link "polska zbrojna.pl :
https://polska-zbrojna.pl/Mobile/ArticleShow/21240...(ratyfikacja 2018 rok..trzeba poszukac kto podpisał,sądzę że panujący minister)
art 12 wyraźnie mówi ,że strony mogą ,ale (nie muszą) w razie zagrożenia świadczyć sobie wsparcie ,a dokładnie :
"W razie stanu wyjątkowego, katastrofy naturalnej lub stanu wojennego ogłoszonego na terytorium jednej lub obu Stron, mogą one wzajemnie proponować sobie niezwłoczne wsparcie." ,a jakie ?etc,etc w/g umowy jeżeli są w stanie..........
Jeżeli chodzi o te cła dotyczy to obronności,a zapasy zboża i handel nimi nic o tym nie mówi...
Sądzę ,że to są zdania wyrwane z kontekstu,umowy bo handel produktami rolnymi jest tylko i wyłącznie w jurysdykcji Unii...
Może się w naiwny sposób mylę,ale to byłaby afera jakich mało,jeżeli byłoby to prawdą,że taki handelek Polska zawarła be zgody Unii....,która mimo że Ukraina do niej nie należy uzyskała zwolnienie z ceł na przewóz zboża ---dalej przez szacownę i łaskawą KE................
No nie wiem ,nie wiem gdzie teraz leży prawda?..............
Nie chcę dalej mieszać ci w głowie.
UsuńPunktem wyjścia jest zawsze zapis literalny.
Potem, jak mawiał znajomy prawnik, wszystko można wyinterpretować :))))
Egzekwowanie zapisów umowy odbywa się poza nami. Mówię o „naciskach”.
Według mnie, świadczy o tym pierwsza reakcja Zełenskiego na ogłoszone przez Polskę embargo.
Ukraina jest pewna swego. Na jakiej podstawie?
Kluczowa, według mnie, jest interpretacja art. 12 pkt. 3. On jest bardzo pojemny.
Dodam jeszcze slogan: Chcącemu nie dzieje się krzywda :)))))))))))))
UsuńNie lubię się spierać z mądrzejszymi od mnie...Ale wybacz to nie jest "KLUCZOWA" decyzja i interpretacja art12 pkt 3.........
OdpowiedzUsuńKluczową decyzją jest tylko i wyłącznie DECYZJA Unii europejskiej u.b roku na zwolnienie z ceł Ukrainy-jest ona wiążąca i bez tego Polska może sobie bąka puścić....
Owszem gdyby od początku politycy reagowali jak należy to byłaby furtka...............
I tak się dzieje w każdej dziedzinie.......gospodarki i tzw praworządności......
Powrócę do Twojego stwierdzenia"wiedziały gały co brały".........
Wiedziały.....na jednego myślącego jest 10 innych zatrudnionych polityków ,aby" było jak było."..
Wybacz ale nie mogę inaczej jak w takim skrócie tego napisać....
Chyba jednak zgadzamy się w tej kwestii...........i w dalszych też...........
Jesteśmy w czarnej d****** i konia z rzędem temu co to rozwiąże..........nawet w kwestii "zbożowej"
No dobrze, spróbuję zakończyć te rozważania wnioskami końcowymi.
UsuńZboże jest, do czasu znalezienia nabywcy końcowego, ciągle własnością latyfundystów Których interesuje jedynie maksymalizacja zysku.
Nie wiem jaka jest umowa między rządem Ukrainy i latyfundiami, ale jest raczej pewne że wywierają naciski na ten rząd żeby zboże wywieźć poza Ukrainę. Tylko wtedy uznaje się je za sprzedane.
Dla Polski problem nie kończy się na zbożu bo rynek zalewany jest innymi produktami rolnymi na które nie ma formalnej zgody na nieograniczony import bezcłowy. To mięso drobiowe, soki owocowe, miody i czort wie co jeszcze.
Można przyjąć za pewnik że Niemcy rękami KE chcą rozłożyć nasze rolnictwo. Tylko nasze głąby nie połapali się i na czas nie zareagowali skutecznie.
Teraz chyba niewiele da się zrobić, zwłaszcza po reakcji Żelenskiego który z jednej strony załatwiał coś z nami, a z drugiej strony rozmawiał bezpośrednio z przewodniczącym RE.
Wyszło w sumie głupio dla Polski i Ukrainy. W Polsce wzrosną nastroje anty ukraińskie, a media ukraińskie robią nam negatywny PR. Oczywiście Niemcy zacierają ręce, bo po raz kolejny udało się im nas poróżnić.
p.s. Zapis art. 12 pkt. 3 jest kluczowy, bo gdyby go nie było Polska nie zrobiłaby tego co zrobiła. Teraz położyła uszy po sobie bo znowu nie wiemy czym rząd został zaszantażowany. Po raz kolejny okazało się że w relacji z KE mieć rację to za mało.
Bez przesady. Każdy z nas ma swoją wiedzę i po swojemu rozumie to co czyta.
UsuńRozwiązanie problemu nastąpi, tylko nie wiadomo kogo zadowoli.
Nasi rządcy to albo cienkie bolki w polityce, albo zbytnio myślą o swojej przyszłości po zakończeniu okupacji stołków. Nie mogą więc robić sobie tyłów.
No cóż...Zgodnie z art. 12 ust.1 wspomnianej umowy wsparcie jest udzielane w określonych okolicznościach (np. podczas stanu wojennego,klęski żywiołowej,etc...) i nie jest zawarta umowa handlowa w kwestii rolnictwa...Polska takiej umowy handlowej w kwestii importu towarów rolniczych z Ukrainy nie mogła nie mogła zawrzeć...aby towary "jechały "sobie swobodnie dalej bez zgody Unii..
OdpowiedzUsuńTak rozumiem tą nieszczęsną umowę......... a być może przez nasze z"bolki" w polityce jest rozumiana inaczej............
Wszyscy wiedzą doskonale,tym bardziej w Europie ,że za "dobrodziejstwem"produkowanym na Ukrainie na czarnoziemach stoją latyfundia ,zwane Olgigarchami ,czyli dosłownie banksterami i to nie tylko Ukraińskimi. Ci rdzenni i Ci obcy odpalają dolę dla rządu Ukraińskiego ,a co niektórzy powiązani z Kremlem prawie publicznie wyparli się Putina ,bo tak im pasuje w chwili obecnej....
Wątpię ,nawet aby te czarnoziemy zostały zaminowane,bo psuło by to interesy ....
Czyż trzeba jeszcze więcej?.............
Jakie ma przebicie taka dosłownie debilna umowa--wobec faktów i nadrzędności KE?......
Ostatni wpis pana Michałkiewicza pokazuje całkowity debilizm pt wulgarnie mówiąc "jebać pisiorów"
Przepraszam ,poniosło mnie mocno,bo na dzień dzisiejszy wobec takiej sytuacji,która zapanowała--trzeba by było w trybie przyśpieszonym rozwiązać Sejm,Senat i dokonać już na jutro nowych wyborów...
A przecież jeszcze parę m-cy kampanii...
Tak naprawdę szczerze mówiąc ,to wszystkie UMOWY są debilne,nawet z Unią Europejską,bo ciągłe dodawanie do traktatów nowych sytuacji stawiają w nierządności Polskę i końca nie widać......
Poddaję się , w sprawie polityki rolnictwa,bo to nie na moją głowę..........
Powiem tak, problem widzę gdzie indziej.
UsuńMożemy liczyć wyłącznie na siebie. Ale czy to wystarczy?
W sprawach prawnych stosowana jest nagminnie tzw. rozszerzona interpretacja.
Problem w tym, że się na to godzimy. Nasza wina. Jeżeli przyjmuje się jako obowiązujący akt prawny w określonym brzmieniu nie można przy nim dowolnie majstrować. Skoro raz godzimy się na odstępstwo sprawa jest dla nas przegrana. Tak jest z traktatem unijnym i tak jest z dyrektywami unijnymi.
Jest jeszcze coś innego. Co jest faktyczną przyczyną akrobacji naszych polityków?
Uleganie naciskom? Naiwność? głupota? Czy prywata? Tu niczego nie można udowodnić.
Czytam najróżniejsze opinie. Premier i nie tylko, ma tabuny doradców. Czy jednak ich słucha i się stosuje do tych rad? Obawiam się że nie.
Błędy mają to do siebie, że raz popełnione w danej sprawie, mnożą się. Nie pomoże zaklinanie rzeczywistości. W efekcie końcowym skutki ponosimy my, czyli społeczeństwo, a nie ci którzy te błędy popełnili.
p.s. Kiedyś byłem fanem Michalkiewicza. Niestety ale zdystansowałem się do jego publikacji. Prześmiewczy ton wypowiedzi często gubi meritum. Michalkiewicz ma taką manierę że ma odpowiedź na wszystko. To go dyskwalifikuje. Podobna opinia dotyczy wielu. Każdy piszący ma swoje fobie.
Mam pewnie i ja.
Jeszcze raz przepraszam za bardzo ostre słowa...Nie wiem już co mnie ugryzło..Może rysująca się niewesoła perspektywa Polski,a może zbyt dużo czytam "proroków" co mają gotową receptę jak zbawić i uzdrowić Polskę... Zły dzień .....mogłam ująć to inaczej..sorry !
OdpowiedzUsuńNo dobra........zboże zostało zmielone i jak wyżej doszliśmy do wspólnego wniosku:będzie mielone dalej,bo "służby "nie popuszczą --już zakpię przeca trzeba nakarmić głodnych murzynków i dać zarobić międzynarodowym banksterom...Ja nawet nie raczę nazwać ich Oligarchami...To cały przemysł i jeszcze taki się nie narodził,coby dał im radę... Smutek...jednym słowem....................................
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj deszczowo i zimnica ......,ze chce się pod pierzynkę.............
Jeszcze trochę a ukraińskie zboże będzie nam się śniło po nocach.
UsuńTaki szczegół o właścicielach gruntów rolnych na Ukrainie
”Według The Wall Street Journal spółka rodziny Tkaczowa - Agrocomplex, po rosyjskiej napaści na Ukrainę przejęła najlepsze ziemie w trzech największych ukraińskich gospodarstwach rolnych HarvEast Holding, Nibulon (ziemie w obwodzie donieckim) i Agroton Public. Ta ostatnia oskarżyła Agrocomplex o przywłaszczenie największej powierzchni pól uprawnych - 102 tysięcy hektarów w obwodzie ługańskim.
Źródło: https://www.bankier.pl/forum/temat_re-nikt-nie-chce-kupowac-powyzej-18-00,58021539.html /z komentarzy/
https://www.rp.pl/rolnictwo/art37572381-najlepsze-pola-ukrainy-w-rekach-bylego-ministra-rolnictwa-rosji
Mnie nurtuje inne pytanie: W Polsce ma się dobrze firma o nazwie Agrocomplex
Co to za firma?
Głupie pytanie: gdzie upłynniono zboże z tak dużego areału? W Federacji Rosyjskiej?
A po co im tyle zboża. Przecież mają swoje! Wobec tego którędy je wywieziono z Donbasu i Ługańska?
Przez Bosfor podobno kontrolują skuteczność embarga.
Z czym mamy do czynienia? https://avtovsamare.ru/pl/firma-agrokompleks-im-n-i-tkacheva-firma-agrokompleks-im-n-i-tkacheva-ao/
UsuńTo prawda,nastąpią niewesołe czasy ,mnie o tym zbożu to już się czkawką odbija... I pomyśleć ,że naprawdę gdzieś tam na naszym globie ludzie gdzieś cierpią głód,a Europa ma problem co z tym fantem nadprodukcji zrobić i jak zarobić...Przejrzałam wszystkie te linki i juz nowych nie będę podsyłać...konkretnie z Ukrainy....
OdpowiedzUsuńWystarczy.....poczytałam sobie tylko wyważony artykuł c.dalszy o zbożu w Polityce.pl
O tym zbożu to dopiero się kampania wyborcza rozkręca,więc niejeden raz będziemy jeszcze czytać
https://wpolityce.pl/swiat/644818-jak-nie-budowac-relacji-z-ukraina-opowiesc-o-zbozu
Dzień dobry. No taki maj! Blisko 200 godzin cieciowania, a w związku z tym, mniej czasu na przyjemne rozmowy, naaaaaawet, na nieprzyjemne tematy.
OdpowiedzUsuńX czasu dokucza mi constans lokalnych ( patent na wyrażenie ma pewien aktor) wAAdz. O ile stołek wójta jest do wylicytowania, to kożuch szamba wokół stołka, to ten constans.
Prowadzę wojnę podjazdową wobec wójta na wielu płaszczyznach. Od tematu ilości i jakości transportu publicznego, po jakość wody pitnej, kultury lokalnej itd. Wkładam sporo wysiłku, żeby mi w to uwierzono. Prawdziwym celem jest ilość stołków w samorządzie. Niestety, demokracja działa . Siła w ....... kupie.
Ok. Do sedna. Szukam mądrego, który jest w mocy opracować walutę lokalną, oglądam materiały w tym temacie i .... link do filmiku. Zachwyciłem się prostotą , w jaki sposób robi sie politykę globalną, za pomocą Baństustańczyków, tu Polaków. Wtedy, i jeszcze do dziś znaleźć można wyznawców ,,geniuszu,, Chińczyka, autora książki, ,,Walka , o Pieniądz,, Na myśli mam takie tuzy intelektu jak Korwin, Michalkiewicz, wieeeeelu wielu innych i ..... ? Nie pamiętam, żeby któryś z Nich podniósł temat książki jako wojny z ..... USA. Książka jest pociskiem wymierzonym w Żydokomunę banksterki z siedzibą w USA. I takich ,,pocisków,, lata więcej i więcej. Nawet w postaci zboża . Nasze rekcje, racje, nie były nawet wkalkulowywane w minimalne ryzyko powodzenia, czy niepowodzenia tego, o tego rodzaju przedsięwzięć. Filmik. https://www.youtube.com/watch?v=ewI9SNPUaaA&t=29s
"Siła w kupie"--to działa w obie strony BezNicku...W pojedynkę jesteś bez szans,ale zawsze lepsze nic nic.
OdpowiedzUsuńMam tą ksiązkę Songa Hongbinga" Wojna o pieniądz",na zakładce jest ona zdygitalizowana częściowo..
Wiele już się zmieniło od czasu publikacji w świecie...a myśl przewodnia --jest wprost prawdziwa i cała otoczka jak powstawały banki tego pieniądza... Ciekawa..........
"Cały świat kieruje swój wzrok na Chiny: „Wiek XXI będzie należał do Chin ,a gospodarka do 2040 wyprzedzi USA i będzie należała do Chin"...I jest możliwa wielka wojna finansowa..."
mniej więcej taki jest wstęp autora Chińczyka...
Przebiega to trochę inaczej....,bo Song,nie przewidział ,ani brał pod uwagę maczugi Rosjan,że wyszła przed orkiestrę....
Gdyby ktoś chciał linka do skrótu tej książki to mam...
I racja :tuzy takich intelektów jak Michałkiewicze,Korwiny nie będą podnosić tematów takich jak w tej książce ,bo to nie dla populistów,obliczonych na szybką sławę i akceptację...U nich działa tylko "jebać peowców,lub pisiorów"...sorry ale to taki skrót,sądzę że wiesz co mam na myśli,chociaż czasami mam słabość do pana Michałkiewicza,za celność wypowiedzi...lecz nie brakuje mu także idiotyzmów..
UsuńNiestety coś nie wyszło z nową notką...Nie można się wpisywać,bo notka nie istnieje?...Jakiś błąd się podkradł...
OdpowiedzUsuń