Szukaj na tym blogu

17 marca 2022

Jedni walczą a drudzy kombinują

Wydarzenia toczą się w takim tempie że wystarcza zaledwie jeden dzień na wywrócenie dotychczasowych ustaleń. Można polecieć sloganami w rodzaju „maski opadają”. Dobrze że tylko maski. To widać od dawna.  
Z wyrażeniem protestu czy dezaprobaty też trzeba być ostrożnym.
Ja trzymam się poglądu, że króluje wszechobecna hipokryzja. Co innego się robi, co innego mówi, a co innego myśli. Niektórzy nazywają to pragmatyzmem, a ja nazywam prymitywnym kombinowaniem jak wyjść na swoje.

Można się spierać komu przyznać palmę pierwszeństwa? Czy Macronowi który ostatnio pielgrzymował na Kreml z gałązka oliwną? Jak widać nie jeździł w interesie Ukrainy tylko własnym i to osobistym.
Ma na karku wybory prezydenckie w których startuje ponownie i ma spore szanse na reelekcję.
Niektórzy komentatorzy sugerują że ta wojna wyeliminowała jako kandydata do fotela prezydenckiego Marine Le Pen, co dla Macrona jest jak manna z nieba.
Wścibscy dziennikarze ujawnili że Francja od lat nie przestrzega restrykcji międzynarodowych na handel bronią i uzbrojeniem, nałożonych na Rosję po aneksji Krymu.
https://www.wnp.pl/przemysl-obronny/francja-potwierdzila-sprzedaz-bron-do-rosji-po-wprowadzeniu-embarga,555239.html?utm_source=newsletter&utm_medium=email&utm_campaign=wnp
Czy Francję dosięgły jakiekolwiek konsekwencje? Ale Macron zawsze w czołówce moralizatorów unijnych.

Inny  przypadek to premier Holandii. Powiem wprost, wyjątkowa gnida moralna, bo politycznie trudno mu stawiać zarzuty. Zresztą oceńcie sami.
Premier Holandii, wzorem F. Timmermansa specjalizuje się w opluwaniu Polski. Zwrócił na siebie uwagę zabiegami wokół realizacji NS2. https://www.tvp.info/55098049/holandia-wg-mediow-premier-mark-rutte-wprowadzal-w-blad-poslow-w-sprawie-ns2
Warto też odnotować stanowisko Holandii wobec wojny na Ukrainie https://bezprawnik.pl/holandia-odmawia-ukrainie-wstepu-do-unii-europejskiej/ 

Dużo wysiłku w lawirowanie musi wkładać kanclerz Niemiec. Niemcy konsekwentnie stwarzają pozory że są  za, a nawet przeciw.
Speców od lawirowania jest więcej. Widać to było jak na dłoni po składzie delegacji do Kijowa /kto był, a kogo zabrakło, chociaż był oczekiwany/.

MTS w Hadze nakazał Rosji wstrzymanie działań wojennych na Ukrainie https://www.rp.pl/sady-i-trybunaly/art35874511-kijow-wygral-w-hadze  Na dzisiaj jest to kolejny pusty gest. Reakcja Putina https://www.tvp.info/59078829/wladimir-putin-o-inwazji-na-ukraine-operacja-bedzie-dokonczona  świadczy, że Rosja nie zamierza przerwać dzieła zniszczenia.
Sankcje wobec Rosji to raczej zabieg medialny. Przestają poważnie wyglądać po bliższym przyjrzeniu się. Powszechna opinia jest taka że są dziurawe jak sito. O ich skuteczności decydują wyłączenia. Przykładowo z sankcji wyłączony jest Rosatom, który prowadzi inwestycje w ponad 50 państwach na świecie.
O skali sankcji decydują w dużym stopniu Niemcy, którzy bez ogródek stwierdzają, że nie są w stanie z dnia na dzień odciąć się od dostaw rosyjskich surowców, zwłaszcza energetycznych. Podobne stanowisko reprezentuje wiele państw UE które przez lata uzależniły swoje gospodarki od wspólnych interesów z Rosją.  
W dniu dzisiejszym uwagę mediów zaprząta lot 5 samolotów rosyjskich do Pekinu. Na pewno nie chodzi o wizytę kurtuazyjną.

Wojna trwa już trzy tygodnie i jej końca nie widać. Ukraina własnymi siłami tej wojny nie wygra.
Nie ma ciągle realnego pomysłu na wstrzymanie działań wojennych. Wszystkie decyzje krępuje strach przed reakcją Putina. Pojawiają się pierwsze pomysły https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/projekt-ukladu-wyjscie-rosyjskich-wojsk-rezygnacja-ukrainy-z-nato-i-gwarancje,555726.html?utm_source=newsletter&utm_medium=email&utm_campaign=wnp
ale uwzględniają jedynie interesy agresora.
Za pozytywny trzeba uznać fakt prowadzenia rozmów.
Wobec tego pora zapytać co musi się stać żeby oportuniści przezwyciężyli strach i zaczęli reagować jak na mężów stanu przystało?

Łatwo złożyć Ukrainę w ofierze dla własnego świętego spokoju. Trzeba tylko mieć świadomość że to niczego nie zamyka. Trzeba się zdobyć na odwagę i powiedzieć Rosji STOP. Komu tej odwagi zabraknie niech sobie przypomni co było następstwem Monachium’38.

Punktem wyjścia do jakichkolwiek działań jest konsensus którego ciągle brak. Nie ma go w NATO,
nie ma w KE i nie będzie w Radzie Bezpieczeństwa ONZ /przewidywane weto Rosji i Chin/.
Weto w RB ONZ można ominąć przenosząc decyzję na forum Zgromadzenia Ogólnego które można zwołać w trybie nadzwyczajnym.  To wymaga czasu.

Wskutek trwającej wojny z Ukrainy uciekło dotychczas ponad 3 mln ludzi, z tego 1,9 mln do Polski.
Tym ludziom trzeba zapewnić zakwaterowanie, wyżywienie, opiekę medyczną, dla młodzieży i dzieci naukę w szkołach. Dorosłych skierować do pracy. Nikt nie wie jak długo potrwa ich pobyt w Polsce.

Przy nieustającym ględzeniu o solidaryzmie KE nie zrobiła do tej pory nic żeby wesprzeć Polskę.
Mało tego, KE dalej sekuje Polskę, nie dając zgody na wypłatę należnych kwot z KPO. Nie widać też żadnego wsparcia dla przyjętych uciekinierów. To co Polska robi dla nich znacznie wykracza poza zobowiązania wynikające z Konwencji ONZ. Nie chodzi o to, że mamy się na tym dorobić, ale przypomnę, że w 2015 roku cała zachodnia Europa przyjęła 1,5 mln uchodźców.
Na koniec najważniejsze, wojna trwa i tych uciekinierów może być nawet około 5 mln.
Zamknięcie granicy z Ukrainą jest nierealne.
Co wobec tego zamierza zrobić rząd MM?

Na tle tego co napisałem wyżej „ukaranie Rosji” zburzeniem PKiN jest co najmniej nie na czasie.
Mnie po prostu śmieszy, to dziecinada, zwłaszcza że pomysł wraca cyklicznie. To zagranie w stylu „a może byśmy coś zasiali?” /To z Mrożka./
Przewrotnie zapytam co miałoby powstać w tym miejscu? Może zacząć od odpowiedzi na to pytanie?

36 komentarzy:

  1. Nieudana wycieczka. https://www.wnp.pl/rynki-zagraniczne/chiny-nie-pomoga-rosji-lawrow-zrezygnowal-z-lotu-do-pekinu,555884.html?utm_source=newsletter&utm_medium=email&utm_campaign=wnp
    Poza tym "Chińczycy nie wiedzieli". Serio?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mogę tutaj nic dodać ,bo dokładnie jest taka sytuacja jak piszesz,jedynie co do wycieczki 5 samolotów jest tylko takie przypuszczenie; złoto,z powrotem broń...Może zakotwiczenie do: "wycieczkę po Chinach rodzin celebrytów rosyjskich...Dziwne tylko jest zawrócenie Ławrowa z połowy drogi.
    Świat właściwie przygląda się jak FR równa Ukrainę...Jest tyle teorii spiskowych,ze zaczynam czytać nie wierząc,bo na nic nie ma gwarancji i pewniaka...Niektórzy jednak przypuszczają III wojnę..
    Wygląda na to obecnie ,że Putin zrobi co zechce z takimi patałachami jak Zachód....
    Co zrobi nasz Rząd ,bo ciężki czas idzie...Nawet covidowi już odpuszczają..chociaz jest 12 tysięcy nowych zgłoszeń.A za plecami nowe wilczki już szykują nowe partie,tak na wszelki wypadek,nie znając wyniku wojny i trudnego czasu....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego ciągle się obawiam. W zamieszaniu zawsze jakieś męty wypływają. W dodatku nikt nad tym nie panuje.
      Patrząc na to co się dzieje nie wykluczam pełnej desperacji, w myśl powiedzenia, po nas choćby potop.

      Usuń
  3. Dzisiejszy przekaz dnia będzie zdominowany przez wystąpienie Żeleńskiego przed Bundestagiem. Większe wrażenie zrobiła na mnie reakcja sali na to wystąpienie. Przepadł wniosek o debatę po wystąpieniu. Wystarczyły owacje, a raczej tylko oklaski.
    Ze strony kanclerza nie padła żadna deklaracja o realnej pomocy wojskowej dla Ukrainy.
    Za to Scholz kategorycznie stwierdził że nie będzie interwencji NATO na Ukrainie.
    Można to podsumować krótko. Niemcy mają za złe Ukrainie że walczy i nie poddaje się. W swoim stanowisku są konsekwentni od początku wojny. Według ich marzeń wojna miała się skończyć trzeciego dnia wejściem Rosjan do Kijowa. Scholz przeszedł samego siebie użalając się nad Rosjanami którzy giną w bezsensownej wojnie na Ukrainie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść https://bezprawnik.pl/dezerter-emil-czeczko-nie-zyje/
    W sumie szkoda człowieka. Zagubił się, a przy tym został zmanipulowany.
    Jedno co dzisiaj pewne, nie będzie już szkodził. Nikomu.
    Odpowiedzi na pytanie kto mu pomógł w odejściu raczej nie spodziewam się.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wojna na Ukrainie zepchnęła na dalszy plan „turystów” Łukaszenki, ale to wcale nie oznacza że zniknęli. Pozostali na Białorusi i czekają na swój czas. Ciekawe jak ich „zagospodaruje” teraz Łukaszenka?

    OdpowiedzUsuń
  6. Pewnie ich nie powiesi wszystkich..Ale słodko tam nie mają Ci co koczują jako "turyści"...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie od dawna intryguje pytanie ilu z nich przemyciło się do Polski przez Ukrainę?
      Tego nie da się sprawdzić.

      Usuń
  7. Wkrótce minie miesiąc wojny rozpętanej na Ukrainie przez Putina.
    Na Ukrainie giną ludzie, rannych nikt nie liczy. O skali zniszczeń materialnych nie wspominam.
    Rosjanie swoich zabitych wywożą na Białoruś. Do tego potrzebny im ZBiR.
    Na to co robią na Ukrainie brakuje epitetów. Rów jaki kopią między Rosją a Ukrainą nie da się zasypać przez co najmniej pokolenia.
    Świat tymczasem mnoży puste gesty.
    Pojedyncze kraje udzielają realnej pomocy w sprzęcie wojskowym i w akcjach humanitarnych.
    Ci od których zależy powstrzymanie koszmaru wojny nie wychodzą poza dyplomatyczny bełkot.
    Wojna na Ukrainie nie stanęła jeszcze na agendzie ONZ. W tym tygodniu ma się nią zająć NATO.
    Realia są takie że wszelkie wsparcie idzie na wzmocnienie militarne państw sąsiadujących z Federacją Rosyjską. Wszyscy są świadomi że Rosja nie ma zamiaru zaatakować NATO. Zna swoje możliwości.
    Cały wysiłek koncentruje dzisiaj na zrównaniu z ziemią Ukrainy.
    Jedyne co można dzisiaj zrobić i co nie napotyka większego oporu to akcja humanitarna. Dotyczy samej Ukrainy i państw z nią sąsiadujących. Dzisiaj tą pomocą humanitarną trzeba objąć kilka milionów Ukraińców. Dokładną ich liczbę trudno ustalić. W Polsce jest ich już ponad 2 miliony. Znacznie ponad milion potraktowało Polskę jako kraj tranzytowy i pojechało najczęściej do rodzin w zachodniej Europie.
    Nawet w tak dramatycznych okolicznościach obłudna Europa zachodnia pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Wyrazy poparcia nic ich nie kosztują. Gorzej ze wsparciem finansowym. https://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/8381213,fundusze-komisja-europejska-pomoc-uchodzcy-ukraina.html
    Na dzisiaj KE łaskawie zgodziła się na przeksięgowanie przez Polskę pieniędzy które otrzymaliśmy wcześniej na konkretne cele, ale nie zdążyliśmy ich wydać zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem.
    Jednocześnie ta sama KE, przy wsparciu Niemiec i Holandii, dalej blokuje wypłatę należnych Polsce kwot z KPO.
    Pytanie na dzisiaj brzmi jak długo będziemy w stanie samodzielnie utrzymać te miliony uchodźców?

    OdpowiedzUsuń
  8. To byli tzw "studenci" mocno opaleni.Było nawet podane oficjalnie na stronach rządowych ,linkowałam to komuś,ale przyznaję ,ze nie ewidencjonuje linków,a chyba trzeba.Było ich sporo w pierwszym tygodniu i od tego zaczęła się wielka dezinformacja,ze płynie ich rzeka.Mój nos mówi że w większości byli tacy co się opłacili jednej i drugiej stronie.Korupacja tam okropna..teraz o nich cicho...
    No nie wiem jak to wszystko udźwignie Polska.Obserwuję z niepokojem coraz więcej jak się organizują tzw wichrzyciele na razie w internecie do zamieszania w tej kwestii.Na razie doły jadą na dawnych zaszłościach wprowadzając mit bogatych Ukraińców ,co zabierają biednym emerytom egzystencję....Z pewnością będą incydenty,bo hieny zawsze są po jednej i drugiej stronie...

    OdpowiedzUsuń
  9. Na podwórku krajowym mamy inny problem. Właściwie ten sam od dawna. Ten problem nazwano „teoretyczne państwo”. Ujawnia się w różnych okolicznościach i niestety przynosi nam wstyd, również na arenie międzynarodowej.
    Teraz ten problem ujawnił się za sprawą mecenasa Giertycha. Mecenas kocha luksus osiągany nie zawsze zgodnie z etyką zawodową. Świadczy o tym zgromadzony i ujawniony przez służby skarbowe jego majątek.
    W jego przypadku mamy do czynienia z kolaboracją wymiaru sprawiedliwości który poszedł na otwartą wojnę z rządzącymi. Na wniosek prokuratury Giertycha zatrzymano po to żeby wkrótce zwolnic z aresztu za kaucją. Kaucję zniesiono, a mecenas przepadł jak kamień w wodę.
    Teraz mamy nową odsłonę zabawy w kotka i myszkę. Prokuratura wystąpiła z wnioskiem o ponowne aresztowanie, na podstawie ENA.
    https://twojenowinki.pl/lol/130614/pilne-prokuratura-wystapila-o-nakaz-tymczasowego-aresztowania-romana-giertycha.html
    Niestety poszukiwania są bezowocne. To są jaja z pogrzebu. Policja nie może ustalić miejsca pobytu mecenasa, którego jest pełno w mediach wszelakich. Widocznie rządzącym taka zabawa odpowiada.
    Nazywają to gonieniem króliczka.

    OdpowiedzUsuń
  10. To wszystko wkrótce przykryje nadchodzący problem dla Polski.Ponad 2 miliony uciekinierów,wśród nich chorzy,zdrowi,źli i dobrzy...Jedni bogatsi,drudzy nędzarze.Jeżeli są wśród mężczyźni,to przeważnie ci co są starzy,chorzy na gruźlicę HIV,żółtaczkę ,czy inne...

    Jak to wszystko opanuje i tak już nieudolna służba zdrowia ? - Na razie oprócz współczucia wszystkich ugrupowań,nie pasuje wynosić tego publicznie.Ale już przebierają nóżkami...
    Jedność w nieszczęściu wojny będzie krótka.To już wrosło w stan umysłu polityków,a głównym celem jest walka między sobą....o stołek władzy...
    Wszak wybory dla nich wkrótce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest sporo racji w tym o czym piszesz. Ale za wcześnie na dramatyzowanie.
      Po pierwsze, nie wiadomo jak długo będą napływać nowi uciekinierzy. Nie wiadomo ilu z nich pojedzie dalej.
      Po drugie, sytuacja zdrowotna, to wielka niewiadoma. I bez tego nasza służba zdrowia jest od dawna niewydolna.
      Znam to z autopsji. Płacę abonament, a mimo tego na proste wizyty /interna/ czekam miesiącami. Istotniejsze jest jak długo wytrzymamy to finansowo. Przed chwilą usłyszałem, że do końca roku to koszt ponad 2 mld euro. Pomocy KE ciągle zero.
      Dużo będzie zależało od zachowania w Polsce tych uciekinierów. Tu trzeba się obawiać prowokacji ruskiej agentury.
      Jeśli sytuacja wojenna się uspokoi, powstanie pytanie ilu Ukraińców zdecyduje się na powrót do kraju? Dom to jest jednak dom.

      Usuń
  11. Dom jednak to dom...Nie dla wszystkich .Ciągle piszemy,że za wojną ciągną się hieny o wzmożonym potencjale tak z jednej jak i drugiej strony.
    Można osłupieć z dezinformacji.Wczoraj z czystej ciekawości poczytałam trochę i poprzeglądałam .
    To się w głowie nie mieści co ludziom sączą do głów .
    Ulegają temu osoby,dla mnie tak zaskakujące,że jestem zdumiona...
    Obawiam się,że SN także jest demolowane i to skutecznie.Tam strach się odezwać,bo nie tylko na celownik biorą miejscowe trolle,ale i szef reaguje nerwowo. W samym założeniu źle jest informatycznie ułożony dostęp .Gospodarz nie może nic zrobić ,bo tylko autor ma dostęp do banowania i schowania komentarza....W związku z tym hulaj dusza....
    Ja mogę myśleć naiwnie ,bo nie mam absolutnie doświadczeń,lecz dziwi mnie doświadczenie gospodarza,że nie przewidział tego.
    Lecz widzę jak niejeden portal zamienia się w ściek prywaty i uczonych teorii spiskowych...
    Klawiatura i anonimowość wszystko przyjmują...
    Z tym zjawiskiem nie jedna osoba nie poradziła sobie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dajmy się zwariować. To po pierwsze. Trzeba trzymać się jakiejś własnej myśli przewodniej.
      Sieć dzisiaj jest tak rozbudowana, że zbyt wiele czasu trzeba poświęcić na jej śledzenie.
      Każdego trolla po jego zidentyfikowaniu trzeba obchodzić szerokim łukiem, dla własnego zdrowia psychicznego. Znajdzie zawsze inną ofiarę.
      Coryllus się miota bo brakuje mu czasu. Sprzątanie na blogu powierzył koledze, a ten nie ma czasu.
      Stąd bałagan. Miota się bo boi się zamknięcia bloga, a to jego kanał komunikacyjny dla wydawnictwa.
      Trzeba się na coś zdecydować. W czasach spokojnych różni pisali o sprawach na których się znali i które interesowały innych.
      Na wojnie obowiązują inne zasady. Króluje dezinformacja. Stąd aktywizacja trolli.
      Coryllus popełnił błąd przez swą obcesowość. Nikt tego nie lubi i dlatego takie reakcje.
      Zresztą, nie moje małpy, nie mój cyrk.
      Jeśli na blogu były interesujące teksty trzeba je zgrać bo mogą stać się niedostępne.
      Jest prosta zasada, jeśli zamieszczane na blogu treści są neutralne nikt tego nie rusza. Jeśli to ulega zmianie, zaczyna się rozbijanie dyskusji, albo wycinanie konkretnego autora.

      Usuń
  12. Masz rację,nie mam świętej cierpliwości do trolli.Tej sztuki jeszcze nie opanowałam ,a perfidia niektórych doprowadza mnie do furii.Gospodarz nawet nie ma pojęcia,że bez trudu rozwiązałam kim on i paru innych są....
    Trafiłam po tekstach cofając się. Zaszokowało mnie to do czego są zdolni z powodu urażonej dumy...Nie będę więcej się tym zajmować,ciekawość powiodła mojego nosa,tam gdzie nie powinnam.
    @smieciu znów się przytulił do NB i nieelegancko gardłuje na szefa SN.Przynajmniej nie posuwa się do skrytobójczego anonimowego sztyletu,mówiąc górnolotnie....
    Niepotrzebnie się odezwałam,bo ktoś mógł sobie pomyśleć ,że trzymam z nimi sztamę?Nie wiem tego i na razie dam sobie spokój ,będę czytać może ukaże się coś dobrego...Pustka jest spora,Panthera też nie pisze...
    Najlepszym blogiem od paru tygodni,był blog Stalagmita "Śródziemnomorski świat"
    Nie kupuję już książek jak dawniej i korzystam z takiej pigułki.. Mam pewność ,ze nie czytam SF..
    a ta tematyka mnie bardzo interesuje...
    Trzeba wszystko robić aby to przetrwać do końca i żyć normalnie...
    I wiesz najgorsze są dla mnie poranki,mimo,że cieszę się za każdym razem ,że się obudziłam...
    Nie mogę rano się pozbierać raźnie i rześko...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Człowiek całe życie się uczy. Niektórzy dodają i głupi umiera.
      Jak widać, pewna kategoria ludzi nie potrafi milczeć. W dodatku wpada w amok gdy ktoś nadepnie ich ego.
      Wiosna przed nami i trzeba dostrzegać jej uroki.
      Bieżączkę najlepiej oglądać przy wyłączonej fonii. To działa.
      Takie spostrzeżenie a propos. Mam w domu tv z nadajników naziemnych i z kabla.
      Kiedyś na tym kablu były programy informacyjne typu BBC, ZDF, France24 i coś tam jeszcze. Teraz okazuje się że kanały informacyjne są wydzielone w odrębny blok i dostęp wymaga dodatkowej opłaty. Władza dba żeby Kowalski za dużo się nie dowiedział.
      Po co ma się denerwować? Niech śpi spokojnie.

      Usuń
  13. Z wielkiej chmury mały deszcz.
    Jedyna nadzieja wynikająca z wizyty prezydenta USA w Polsce, że konkrety znajdą się w materiałach niepublikowanych ze spotkań lub po rozmowach prezydenta USA w Kongresie.
    Część oficjalna była po prostu słaba, zwłaszcza w porównaniu do wizyty poprzednika.
    Trwa gorączkowe poszukiwanie środków powstrzymania agresji Rosji na Ukrainę.
    Problem tkwi w braku jedności w działaniu NATO które chciałoby rozwiązać problem tanio. Niestety, nie da się.
    Widać, że USA nie mają wystarczająco silnych argumentów żeby zmusić wszystkich członków NATO do akcji ręka w rękę przeciwko Rosji.
    Krótkowzroczna polityka UE doprowadziła do tego że Putin gra wszystkim na nosie.
    Z systematycznego potwierdzania że Rosja łamie wszelkie zobowiązania międzynarodowe nic nie wynika, ponad to, że silny może wszystko. Wszyscy kombinują co zrobić żeby nie dać pretekstu Rosji do rozlania konfliktu poza Ukrainę.
    Ta sytuacja nie ulegnie zmianie ponieważ poszczególne państwa UE są tak głęboko zaangażowane we współpracę gospodarczą z Rosją, że nie są w stanie zmienić tego ani z dnia na dzień, ani w rozsądnie krótkim czasie. Dała to jednoznacznie do zrozumienia Ursula von der Leyen która stwierdziła że UE może dokonać zmian w relacjach z Rosją dopiero koło 2027 roku.
    Nie ma zgody wewnątrz KE i NATO co do sankcji ekonomicznych nakładanych na Rosję. KE i NATO ośmieszają się bo kolejne sankcje Rosja skutecznie omija, z czego KE i NATO doskonale zdają sobie sprawę.
    Skandaliczne jest zachowanie opozycji, zwłaszcza marszałka Senatu, który swoimi wypowiedziami staje się dla Rosji co najmniej użytecznym idiotą. https://www.tysol.pl/a81252-video-grodzki-przeprosil-ukraincow-za-polski-rzad
    Zresztą w tym duchu działa nie on jeden.

    OdpowiedzUsuń
  14. Było wiele starań aby przyćmić wizytę Bidena w Polsce.Na różne sposoby.V kolumna wyłożyła wszystkie ręce na stół...Jeszcze takiego chamstwa jak marszałka Grodzkiego publicznie nie było...do tej pory.
    Wygłaszał video przemówienie,które przecież sam nie przygotował.! Za co przepraszał?,za to ,ze jego kumple sprowadzili cały ten import biznes...i teraz trzeba żebrać w Unii aby przypadkiem
    nie nałożyli kary? Bo przecież embargo w handlu ,jest objęte kompetencjami Unijnymi...

    Mają wnieść do Sejmu o odwołanie,ale szans nie ma. Ludzie wstydu nie mają ...Matoł !!!

    No to Rosjanie będą się cieszyć i rozdmuchają Polskę do mafiozo ..ech

    Ale tak szczerze mówiąc ,co ten Józio Biden załatwił?...No chyba,że coś na ucho...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nieodparte wrażenie że mamy do czynienia z grą pozorów. Albo ktoś nie ma świadomości co jest grane. Albo po prostu traktują nas jak przygłupów. A może wszystkiego po trochu?
      NATO zrobiło z Polski magazyn/hurtownię sprzętu wojskowego i uzbrojenia dla Ukrainy. Rosja o tym wie i przechodzi nad tym do porządku dziennego?
      Przyjęliśmy ponad 2 mln uchodźców, a przez Polskę przeszło ich już około 3 mln. Dotychczas nie otrzymaliśmy ani eurocenta pomocy z zewnątrz i nie wiadomo kiedy i ile otrzymamy. Chwalą nas i to nam się podoba.
      No i oczywiście kanalie rodzimego chowu nie przepuszczą okazji żeby dyskredytować to co Polska i Polacy robią dla Ukrainy.
      Po to były spotkania z naszym Błaszczakiem żeby dokonać uzgodnień poza mediami.
      To normalne. Nie o wszystkim musi wiedzieć Grabiec, Budka czy Kierwiński.
      Czego możemy żałować? Że zmarnowaliśmy w znacznym stopniu lata po 1989 roku. Trzeba było rozwijać przemysł zbrojeniowy i modernizować armię a nie liczyć że NATO nas obroni.
      Teraz to wszystko jest znacznie spóźnione. Niemcy mają większe możliwości niż my. Jeśli podjęli decyzje o rozbudowie Bundeswehry, zrobią to o wiele szybciej niż my, bo mają przemysł zbrojeniowy który cały czas pracuje na eksport.
      Wrócę do samograja. Jaka jest ta nasza „demokracja” w której nietykalny jest marszałek Senatu?
      Co są warci senatorowie z jego opcji dla których ważniejsza jest solidarność kliki.
      W końcu wybrał ich Naród czy tylko takie same kanalie jak oni?

      Usuń
  15. Słowo a propos gry pozorów. Nagminne w programach publicystycznych w radio i tv jest zagłuszanie współuczestników debaty jeśli ich wypowiedzi są niewygodne politycznie, a nawet personalnie.
    Mam swoje zdanie na ten temat. Obwiniam za to wydawcę programu, a także dziennikarza prowadzącego.
    Technicznie sprawa jest prosta. Prowadzący powinien ze swego miejsca mieć możliwość wyłączenia mikrofonu niezdyscyplinowanemu uczestnikowi programu.
    Kiedyś, przypadkowo, prowadzący wygadał się dlaczego to jest tolerowane. Taki jazgot wpływa na wzrost oglądalności czy słuchalności programu. A w sumie to dla wydawcy jest najważniejsze.
    Dla nich nie ma znaczenia co ludzie chcą powiedzieć. W niewygodnej sytuacji można zawsze puścić ciszę /AWARIA/.

    OdpowiedzUsuń
  16. Niemcy niech już lepiej dbają o siebie a nas niech zostawią w spokoju
    https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2022-03-27/niemcy-chca-kupic-izraelska-tarcze-antyrakietowa-arrow-3-moglaby-objac-takze-polske/

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziwna ta wojna jest... Pewnie czytasz różności jak i ja...
    Strach zawierzyć którejkolwiek stronie... Toczyły się różne wojenki współcześnie po II wojnie światowej,ale chyba nie było takich dezinformacji jak teraz.

    Wydaje się ,że świat stanął na głowie..A w Europie narasta dopiero teraz lęk...
    Politycy widać po ruchach kupczą pod stołem...
    Nie jest dobrze,ile łajdactw zostanie przykrytych .........

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My powinniśmy wierzyć zwłaszcza sobie. To zasada naczelna.
      Co do samej wojny, to jest ona w naszym interesie i dlatego musimy wspierać Ukrainę ze wszystkich sił i w miarę naszych możliwości. To jest inwestycja o wysokiej stopie zwrotu.
      Ukraina walczy o swoje być albo nie być. Osłabiając Rosję daje nam coś bezcennego, czas.
      Sama przy tym cierpi. To fakt. Ale po zakończeniu działań wojennych lata całe zajmie im odbudowa ze zniszczeń i przebudowa społeczeństwa. Nie będzie im w głowie rozpamiętywanie utraconej Galicji po Kraków włącznie.
      Nam pozostanie odpowiedź na pytanie jak ten czas wykorzystamy? Czy go nie zmarnujemy?

      Usuń
    2. Sprawa która wypłynęła przy okazji wojny na Ukrainie dotyczy owych umownych masek które wokół opadają. Nawiasem mówiąc, dobrze że tylko maski.
      Po pierwsze, uświadomiono wielu z nas, że w każdej sprawie jest co najmniej drugie dno.
      To jest ta proza życia. My nie powinniśmy zajmować się rozgrzeszaniem postępowania innych.
      Wystarczy wskazywanie faktów.
      W sielankowym obrazku relacji polsko-węgierskich nie było nic o czym byśmy nie wiedzieli. Węgrzy robili to co robili, bo tak im pasowało. Szli na łatwiznę i to przez lata im się opłacało. Teraz kazano im dokonać wyboru i postawili się. Szczerze mówiąc nie dziwię im się.
      Można spokojnie postawić pytanie kto się bardziej sprzeniewierzył frontowi antyrosyjskiemu? Węgry, czy Niemcy, czy Francja, a może Włochy, czy Austria?
      Fakt jest jeden i poza wszelką dyskusją. Najpierw trzeba liczyć na siebie i patrzeć uważnie innym na ręce. Dzisiaj sytuacja jest taka, że większość zdała sobie sprawę w jakie g…o wdepnęła. Tylko nie oczekujmy cudów. Tak większość kalkuluje i liczy że sytuacja w jakiś sposób ustabilizuje się i można będzie dalej kręcić lody.
      To co zdąży ugrać teraz Ukraina będzie jej. Wielcy gracze, czytaj pospolici cwaniacy, szybko o niej zapomną. Ukraina będzie miała nowych bohaterów i nowe problemy do rozwiązania.
      Będzie też otwarte pytanie z kim będzie chciała współpracować? Czy wybaczy zdradę Niemcom?
      Na koniec moje nieśmiałe pytanie jak zostaniemy potraktowani przez Ukrainę po wojnie?
      Czy wszystko ograniczy się wyłącznie do dozgonnej wdzięczności?

      Usuń
  18. Pisząc "dziwna wojna"mam na myśli to właśnie drugie ohydne dno. Zachód na wyścigi bije się w klatę w antyrosyjskości i w sankcjach ,ale jest jedno ale...
    Tak się uzależnił od ropy,gazu i innych surowców,włączając w to Polskę,że nie ma mowy o embargu.
    Nawet jakby Polska chciała zrezygnować z węgla etc,etc to musi żebrać w Unii,aby nie otrzymać kary..

    Jest inna sprawa;dalej płynie gaz i ropa od Putina,który w odwecie za sankcje postawił ultimatum:
    "Prezydent Rosji Władimir Putin polecił, aby do 31 marca wprowadzić środki mające na celu pobieranie płatności za gaz od wrogich krajów za ruble.

    " Wyjaśnia się, że w tym celu należy dokonać zmian do istniejących kontraktów na dostawy gazu ziemnego w zakresie zmiany waluty płatności na rubla rosyjskiego, przy zachowaniu ustalonych w kontraktach wielkości dostaw gazu, cen i zasad ustalania cen".

    Bank Rosji otrzymał polecenie zapewnienia możliwości dokonywania płatności w rublach, „w tym zakupu rosyjskich rubli przez nabywców gazu ziemnego na krajowym rynku walutowym”.
    No i będzie miał w czterech literach..co zrobi Zachód,w razie co to zakręci kurek?....
    Gazeta prawna rozważa jak Putin może zmusić:

    https://serwisy.gazetaprawna.pl/energetyka/artykuly/8387405,rosja-zaplata-za-gaz-w-rublach.html

    Dalej się zastanawiam jakim cudem Rosja jeszcze nie nakryła czapką Ukrainy?...bez cudów ,mając taka armię w stosunku do Ukrainy,którą zbroi Europa i USA...I czym ?.... Coś mi tutaj nie pasi.
    Za dużo w tym bohaterstwa tego aktora żyda -obecnie wielkiego Prezydenta i bohatera Narodu Ukrainy...Nawet jak morale ruskiej kacapii jest niskie....

    Coś tutaj pod stołem musi być rozgrywane.A ta światła i praworządna Europa wychodzi jak armia pederastów.Przepraszam,ale takiego wyrażenia bardzo ordynarnego chciałam celowo użyć...
    Za upokorzenia Unijne z tymi Angelami ,Ursulami na czele---- wobec Polski....

    OdpowiedzUsuń
  19. ps..jakoś dzisiaj nie mogę spać.Trochę poczytałam,mam interesującą książkę,ale oczy szybko zmęczone.
    Więc popisałam ,pomyślałam trochę...W Niemczech robią duże zakupy w innym państwom też się udziela,panika chyba jak w pierwszych m-cach pandemii.Akurat mnie ona uwięziła w Heidelbergu na pół roku.Więc widziałam te półki co było nie do uwierzenia.Nawet zrobiłam foto...
    Sądzę ,że ten Putin może dobrze zagrać na nosie Zachodowi.No bo skąd wezmą tak nagle zaopatrzenie?
    Za przeproszeniem wydoją wiatraki? Kanclerz Scholtz już pęka pierwszy...a jak przetrwają to niechaj Bóg nas w opiece,bo ten kanclerz dla Polski ani grama litości nie okaże.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Putin owinął sobie Europę wokół palca. Takie są realia.
      Jest jeszcze gorzej. Politycy i publicyści domagają się jego wymiany. Tylko na kogo?
      Na Nawalnego? On będzie lepszy dla Polski? Wolne żarty. Naiwnym polecam poczytanie uwielbianego przez nich Sołżenicyna. Jakie miał zdanie o Polsce?
      Mentalności narodu rosyjskiego nie zmieni się z dnia na dzień.
      Nową jakością w wojnie na Ukrainie ma być wprowadzenie do walk wojsk sprowadzonych z Dalekiego Wschodu. Jaką te wojska będą miały motywację do walki?
      Z drugiej strony, jak długo Ukraińcy będą w stanie bronić się?
      Na dzisiaj ważne jest czego dotyczą rozmowy Rosja-Ukraina w Turcji.
      Czego dotyczą warunki zaporowe ze strony Rosji, a czego Ukrainy?

      Usuń
  20. To fakt ..jak Putina wymienią,nie oznacza ,ze coś się zmieni...na lepsze.Przypudrują deczko i dalej to samo.Czy za cara ,czy za sowietów wkoło Macieju to samo ,tylko szata się odmienia...

    Negocjatorzy Polska Izrael Kanada i Turcja...Akurat Żyd miałby być gwarantem czegokolwiek?. I z jakiej paki tam Żydostwo się wzięło.? Z tego nic nie będzie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa wymiana zdań ma miejsce dzisiaj na SN
      http://gabriel-maciejewski.szkolanawigatorow.pl/realisci-i-romantycy-czyli-aspiracje-wegrow-rosjan-ukraincow-i-polakow
      Wywołała ją @marianna.
      To jest nawiązanie do Twoich wcześniejszych komentarzy.
      Przy okazji trafiłem na tekst dotyczący Orbana i okolic.
      https://businessinsider.com.pl/finanse/orban-i-oligarchowie-z-wegier-ziec-kolega-z-rodzinnego-miasta-prezes-klubu/d1weew6
      Teraz powstaje pytanie jak nasi umiłowani rządzący będą starali się z tego wybrnąć?
      To już nie są tylko odcienie szarości.
      Powtarza się pytanie, czy jest to cynizm naszych rządców, czy rżnięcie głupa że myśmy nie wiedzieli?
      Oj, wiedzieli i to doskonale.

      Usuń
  21. Rosja, a właściwie Putin gra na nosie nie tylko UE.
    W końcu MGIMO na swoją reputacje pracuje dziesięciolecia.
    Z tymi rublami za węglowodory to ciekawy przypadek.
    Nie siedzę zbyt głęboko w temacie, ale w umowach międzynarodowych nie można jednostronnie zmieniać warunków umowy. Nie sądzę żeby sądy arbitrażowe uznały racje Moskwy.
    Partnerzy Gazpromu mogą olać zdanie Putina i dalej płacić w walucie zapisanej w umowie.
    Znajdą się tacy którzy dokonają wyłomu, ale ilu ich będzie? Co zrobi Putin z pozostałymi? Zakręci im kurek? Serio?

    OdpowiedzUsuń
  22. W wojnie na Ukrainie powtarza się systematycznie jeden wątek. Dotyczy on braku po stronie ukraińskiej ciężkiego uzbrojenia oraz lotnictwa.
    Jeśli chodzi o ciężkie uzbrojenie to sprawa jest o tyle dziwna, że z zachodu idzie pomoc w postaci broni lekkiej, środków opl do zwalczania celów powietrznych na małych i średnich wysokościach, a także mobilnej broni ppanc.
    Ukraińcy bezskutecznie proszą o przekazanie im samolotów MiG-29 i Su-22 czy Su-25 będących na wyposażeniu państw NATO wywodzących się z b. UW. Ukraina ma takie samoloty na wyposażeniu i ma wyszkolonych pilotów.
    Teoretycznie wszystko jest w najlepszym porządku poza jednym. Samoloty, nawet używane mają swoją wartość rynkową. Szacunkowo chodzi o jakieś 50-70 samolotów. Czy to miałaby być darowizna? Kogo stać na taki gest?
    Na dzisiaj nie wiadomo ile z tych samolotów jest w stanie pełnej gotowości bojowej? Ważniejsze jest jednak że w NATO nie ma zgody na taką akcję ponieważ doprowadziłoby to do eskalacji wojny.
    Cała logika dostaw uzbrojenia dla Ukrainy jest bardzo pokrętna.
    Przypuszczam że Rosja ma rozeznanie jakimi drogami trafia to uzbrojenie na Ukrainę. Dowodem dla mnie jest zbombardowanie poligonu w Jaworowie w pobliżu granicy z Polską.
    Hipokryzją jest strach NATO przed eskalowaniem działań wojennych.
    Rosja może stosować bomby fosforowe, bomby kasetowe, bomby termobaryczne. Rosja może terroryzować ludność cywilną niszcząc systematycznie miasta i miasteczka. Robią to cynicznie pewni swej bezkarności. Są bezczelni do tego stopnia że oskarżają Ukraińców o nieludzkie traktowanie rosyjskich jeńców wojennych /info za dzisiejszym Polsat News/. Co ciekawe, informacji tej nie potwierdzają wszechwiedzące google.

    OdpowiedzUsuń
  23. Sądy arbitrażowe nie uznają racji Moskwy w sprawie rubli...Oni to zrobią ,sądzę poprzez pośredników,lub fundację z umocnieniem doskonałych prawników...Nie takie numery wycinali...
    Rosja nie może uspokoić się co do wściekłości na Polskę..Nie będzie takiego świństwa,którego nie zrobią..Już pomijam zaszłości,ale sam fakt ,ze graniczy z Ukrainą i cały arsenał jedzie przez Polskę... Jest jakaś inna droga?... Owszem chyba od Turcji dostali drony...Były wcześniej na YT zdjęcia pociągów jadących w stronę Medyki...Teraz nie mogę ich odszukać...
    Nie wiem czy zauważyłeś ,że na tych neonach i "niezależnych"blogach drukowane są treści przeciwne.
    W tym sensie jako skrót"dobry Rosjanin z ludzką twarzą i zły nazista Azov i błazen Prezydent...
    Tam proroctwa są takie ,że właściwie to juz jesteśmy wymazani z map Europy....
    Ja czytam czasem wszystko,ale bez nabożeństwa,że coś jest prawdą ,czy dezinformacją...

    Faktem niezaprzeczalnym ,ze wszystkiego nie wiemy...Na razie dwie stacje TV mają ten sam azymut,tylko z innymi gadającymi głowami i ekspertami...

    Z ciekawostek takich na SN,o czym nie wiedziałam jest komentarz pani Ewy o bracie Bosaka --Marku Bosaku...Rodziny się nie wybiera,jednakże ten tego......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem tak, zgodnie z sugestią niektórych komentujących, trzeba zaopatrzyć się w colę i czipsy, usiąść wygodnie i przyglądać się co z tego wyniknie.
      Nie ma nic pewnego.
      W kwestii rozliczeń ruscy z nami są na przegranych pozycjach. Nasz kontrakt gazowy kończy się w tym roku. Z węglem sobie poradzimy.
      Gorzej mają ci którzy wiszą u klamki Putina. Przestawienie na nowe kierunki zaopatrzenia wymaga czasu, rok a nawet dwa. Zresztą w tym roku nastąpi stabilizacja czy może stagnacja i wszyscy wyjdą na swoje. Oczywiście za wyjątkiem Ukrainy.
      Tu jest ciekawy problem negocjacyjny. Najpierw mówiło się, że nie oddadzą ani guzika. Teraz okazuje się, że ten guzik jest dość spory. Ukraina neutralność już ćwiczyła z wiadomym skutkiem. Może kandydować do UE, podobnie jak Turcja. O NATO mowy nie ma.
      Tylko kto ma pomysł na ściągniecie z Rosji reparacji wojennych?
      Wypada też postawić pytanie ile lat będzie potrzebowała Rosja na odbudowę swej potęgi?
      Straty w ludziach /zabici, ranni, inwalidzi fizyczni i psychiczni/ to jedno, a odtworzenie sprzętu i wszelkich zapasów wojennych to drugie.
      Na przemiany społeczne w Rosji nie ma co liczyć. Na zmianę pokoleniową też nie. Pozostaje więc liczyć że zwycięży podejście biznesowe. Na razie miliarderzy zostają milionerami.
      To za mało.

      Usuń
  24. Twój spokój jest kojący... bez urazy nie robię z Ciebie dobrej wróżki... Potrafisz "wydłubać"z tego chaosu rzeczy niepokojące.
    Oby tylko dla nas maluczkich skończyło się to wszystko na milionerach.A ci z pewnością zadbają aby znów stać się miliarderami,dopuszczając do swojej paczki powojennych milionerków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja opieram się na swojej wiedzy i doświadczeniu życiowym. Póki co mnie nie zawodzi.
      Namnożyło się ekspertów od siedmiu boleści którym najlepiej wychodzi pisanie historii alternatywnej. Rzeczywistość pokazuje że wielu z nich szkodzi świadomie albo bezinteresownie. I to jest dramat.
      Dzisiaj niewiadoma jest odpowiedź na pytanie czy ta czereda nowobogackich zaufa do grobowej deski Putinowi, czy też będzie szukała ratunku, niekoniecznie na własną rękę, ale w nowych układach.
      Do luksusu łatwo się przyzwyczaić, ale trudniej z niego zrezygnować. Na pewno nie dla idei.

      Usuń

Piłka kopana w Polsce Lewandowskim stoi?

  Dyskusja wobec postawy Roberta Lewandowskiego odnośnie udziału w grze reprezentacji piłki nożnej mężczyzn nie dotyka sedna. RL to nie robo...