Szukaj na tym blogu

20 lipca 2021

Po co nam to było?

We wszelkich dostępnych analizach potencjału naszych Sił Zbrojnych trudno znaleźć te dotyczące celowości wyposażenia wojsk w określone rodzaje uzbrojenia.
Moim zdaniem wyposażenie wojsk powinno być bezwzględnie podporządkowane doktrynie obronnej.
Prosty przykład związany z zakupem F-16, powielany dzisiaj zakupem F-35.
Po co nam samoloty o takich parametrach? Argumentacja, że możemy korzystać, w ramach NATO, z systemu AWACS, czy tankowania w powietrzu, jest naciągana ponieważ nie jest to związane stricte z działaniami obronnymi. Nie sądzę żebyśmy podejmowali z powietrza działania prewencyjne.
Bez zgody NATO jest to nierealne.
A co z dostępnością uzbrojenia dla tych samolotów? Wszystko kupujemy. Nie ma mowy o żadnych darowiznach.
Na zakup samolotów wydaliśmy znaczne środki, natomiast nie uzyskaliśmy dostępu do wielu wariantów uzbrojenia przeznaczonego do tej wersji. Stąd moja ocena, że posiadamy samoloty które jedynie dobrze prezentują się na defiladach okolicznościowych.
Zawsze zasadne jest pytanie ile z tych samolotów zdolnych jest do działań bojowych. To jest problem dostępności części zamiennych i warunków wykonywania prac serwisowych.
https://www.defence24.pl/
Kraje Pribaltiki, czyli Litwa, Łotwa i Estonia uważają, że nie stać ich na własne lotnictwo. Ochronę ich nieba, w ramach NATO, zapewniają inne państwa członkowskie, w tym Polska. Można się z tym zgodzić. Tylko dlaczego Litwa kazała Polsce płacić za korzystanie z ich lotnisk i infrastruktury skoro realizowaliśmy misję NATO Air Policing?
Jeżeli nasze lotnictwo ma wykonywać w ramach NATO zadania „usługowe” powinniśmy odnosić jakieś wymierne korzyści. Nie zaliczam do nich tego o czym pisze bloger https://niepoprawni.pl/blog/35stan/zabojstwo-prezydenta-haiti-czy-jest-w-tym-geopolityczne-drugie-dno

Na styku między strefą wpływów NATO i Federacji Rosyjskiej kluczowe znaczenie ma polityka odstraszania.
Polska jest państwem frontowym z powodu granicy z Białorusią i enklawą kaliningradzką. Newralgicznym obszarem jest tzw. przesmyk suwalski. Chodzi o najkrótszą drogę lądową miedzy Białorusią i enklawą kaliningradzką. https://www.defence24.pl/kaliningradzki-bluff-gen-skrzypczak-przesmyk-suwalski-nie-ma-znaczenia-operacyjnego a jednocześnie o możliwość zablokowania drogi lądowej z Polski do państw Pribaltiki, czyli udzielenia szybkiej pomocy Litwie, Łotwie lub Estonii, na wypadek zagrożenia ze strony FR.

Takie analizy można prowadzić w nieskończoność.
Z jednej strony mamy zachłanność FR i chęć przywrócenia bezpośredniej granicy z Niemcami.
To miałoby się odbyć naszym kosztem.
Z drugiej strony FR ze strony NATO nic nie grozi, wiec USA kombinują żeby uzyskać wsparcie FR w konfrontacji z Chinami. To dość karkołomna kombinacja, zwłaszcza że pozycją przetargową ma być zmiana strefy wpływów w obszarze Europy Środkowo-wschodniej. Te targi odbywają się ponad naszymi głowami. W mediach są głosy że to Jałta 2.

Czy warto mieć bezgraniczne zaufanie do wielkich tego świata?
Moim zdaniem absolutnie nie.
Powinniśmy wyciągać wnioski zwłaszcza ze swej historii i to przynajmniej tej najnowszej.
Pamiętajmy o przysłowiu „bliższa koszula ciału niż sukmana”.
Mocarstwa realizują swoje cele kosztem innych, słabszych. W tej grupie jest Polska. 
Czy dla nas jedynym powodem do dumy ma być świadomość że w rozgrywce między wielkimi mamy być mięsem armatnim? Że przedkładamy internacjonalizm ponad patriotyzm?

Czy nie lepiej budować swą przyszłość na solidnych podstawach? Liczyć w pierwszej kolejności na siebie?
Nie jesteśmy potentatem pod żadnym względem, ale to nie znaczy, że mamy być popychadłem dla tych silniejszych.
Zakupy uzbrojenia u obcych powodują że uzależniamy się od ich widzimisię. To dotyczy F-16, F-35, Leopardów czy Abramsów.
Dzisiaj stoimy przed faktami dokonanymi, za wyjątkiem Abramsów gdzie kontrakt nie jest jeszcze podpisany. Nie wiadomo czego ostatecznie będzie dotyczył.
Nie można zapominać, że zakupy uzbrojenia w naszym wydaniu to zakupy, z naszej strony, o podłożu politycznym. Dlatego nie zawsze górę bierze zdrowy rozsądek.

Nie powinniśmy  się godzić na kupowanie kota w worku.
Tam gdzie to możliwe powinniśmy wykorzystać potencjał własnego przemysłu i myśli technicznej.
Tylko myśl techniczną trzeba rozwijać. Prace badawczo-rozwojowe trwają latami i kosztują. Nie można zbyt łatwo z nich rezygnować, bo w przeciwnym razie będziemy tkwić w zaklętym kręgu niemożności.
Powinien nas motywować przykład Szwecji, Finlandii, czy Czech.
Samowystarczalni nie będziemy i nie jesteśmy, ale powinniśmy minimalizować uzależnienie.

Zwrócę jeszcze raz uwagę na prace badawczo-rozwojowe. Z mojej wiedzy wynika, że musi tu być zachowana ciągłość działania. Chodzi o to żeby zespoły zajmujące się określoną problematyką miały zajęcie non stop. To jest gwarancją sukcesu a tego nam brakuje.
W latach 80-tych w PRL realizowano szeroki front prac w przemyśle zbrojeniowym jako tzw. zamówienia rządowe ZRN i CPBR. W III RP wiele prac przerwano, a zespoły zajęły się innymi zagadnieniami, a właściwie bezpowrotnie rozpierzchły się. Powrót trwa latami, a często jest niemożliwy.
Niewielu ma tego świadomość.

Na marginesie. Powszechnie wiadomo, że przemysł zbrojeniowy jest motorem postępu technicznego i technologicznego, w myśl zasady potrzeba matką wynalazków. Takie same wnioski dotyczą podboju kosmosu. Ten ostatni jest udziałem państw najbardziej gospodarczo rozwiniętych. Polska odnosi tu również, niewielkie co prawda, sukcesy.
Pamiętajmy jednak, że Polacy w tych wyścigach mają od lat poczesne miejsce. Galeria nazwisk jest bardzo długa i otwarta.

9 komentarzy:

  1. Co to jest?
    https://www.gov.pl/web/kas/kas-wykryla-oszustwo-podatkowe-spolka-wplacila-ponad-27-mln-zl-zaleglego-podatku
    Czy KAS zrobiła coś wstydliwego albo nieuczciwego?
    Nigdzie nie ma informacji o jaką firmę chodzi.
    To są te wolne media?

    OdpowiedzUsuń
  2. W kwestii wyboru RPO /uwagi z dyskusji w Senacie/ - zamienił stryjek siekierkę na kijek.
    Po co czekano rok na nowego RPO?
    To będzie kalka Bodnara.

    OdpowiedzUsuń
  3. https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-pozlacane-sedesy-w-willi-szefa-drogowki-policjant-zatrzymany,nId,5371999#crp_state=1

    Czy to jest kres możliwości tej stacji?
    To ma być obiektywna informacja dziennikarska?
    Co sugeruje tytuł notki?

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy sędziów w Polsce można pociągnąć do odpowiedzialności karnej za groźby karalne, zwłaszcza jeśli mają miejsce poza salą sądową? Takie pytania będą powtarzać się coraz częściej.
    W polskim systemie prawa wykładnię prawa prezentuje Trybunał Konstytucyjny, a ostateczną ocenę prawną postępowania w określonych sprawach przedstawia Sąd Najwyższy.
    Jakim sankcjom powinien podlegać w państwie prawa sędzia kontestujący wyroki TK czy SN?
    Czy tylko wywody takich sędziów wystarczy zbyć pogardliwym milczeniem?

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy my jesteśmy naprawdę tacy głupi, czy tylko naiwni?
    https://www.wnp.pl/gazownictwo/w-umowie-z-usa-w-sprawie-ns2-niemcy-zobowiazaly-sie-do-wsparcia-inicjatywy-trojmorza,483238.html
    Inicjatywa Trójmorza
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Tr%C3%B3jmorze
    była w opozycji do UE zdominowanej przez Niemcy.
    Porozumienie Biden-Merkel spowoduje, że uruchomiony zostanie NS2, a Niemcy przyjdą „na gotowe” do inicjatywy Trójmorza. Kombinowano przy tym już wcześniej m.in. na spotkaniu w lipcu br. w Sofii.
    Ciekawostką może być to że siedzibą „władz” Trójmorza ma zostać jedno z miast hanzeatyckich.
    Oferta finansowa złożona przez Niemcy to mniej więcej tyle co obiecano Ukrainie w zamian za utracone roczne dochody z tranzytu gazu /3 mld USD vs jednorazowa rekompensata 50 mln USD na zieloną energię/. Zauważmy, że te pieniądze wrócą w całości do firm niemieckich.
    Za te 50 mln USD Ukraina ma się cieszyć i siedzieć cicho.
    To się nazywa mieć łeb do interesów. Chodzi oczywiście o Niemcy.

    OdpowiedzUsuń
  6. TK ponownie przełożył, tym razem na 31 sierpnia 2021, rozprawę w sprawie wniosku premiera Mateusza Morawieckiego o zbadanie zasady wyższości prawa unijnego nad krajowym.
    TK będzie orzekał w pełnym składzie, a nie jak na pierwszym posiedzeniu w dniu 13 lipca 2021, w składzie 5-cio osobowym.
    https://tvn24.pl/polska/trybunal-konstytucyjny-rozpatrzy-sprawe-dotyczaca-wyzszosci-prawa-unijnego-nad-krajowym-31-sierpnia-zmiany-terminow-5155192
    Sprawa która wydawała się dla wielu jasna, prosta i oczywista, nagle taką być przestaje.
    Zachodzi podejrzenie, że coś się dzieje na zapleczu. Brakuje odwagi, czy argumentów?
    Komu mamy wierzyć?
    Co innego mówi premier, co innego mówi minister sprawiedliwości, a jeszcze zamieszanie wprowadzają konstytucjonaliści.
    Czy dla TK ważniejsza jest przerwa urlopowa?
    W końcu w podobnej sprawie TK wypowiadał się już dwukrotnie. Dlaczego teraz wstrzymuje się z zajęciem stanowiska?
    Czy stanowisko TK związane jest z nowym RPO i końcem kadencji sędziego SN Leona Kieresa i brakiem jego następcy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W uzupełnieniu
      https://www.rmf24.pl/raporty/raport-batalia-o-sady/fakty/news-morawiecki-o-izbie-dyscyplinarnej-nie-spelnila-wszystkich-oc,nId,5374469#crp_state=1

      Usuń
  7. To jest informacja czy dezinformacja?
    https://www.polskieradio24.pl/5/1222/Artykul/2777329,Konsultowalismy-sie-z-Polska-i-Ukraina-Departament-Stanu-USA-o-porozumieniu-ws-Nord-Stream-2
    Z dotychczasowych informacji wynika, że Niemcy osiągnęły swój cel, czyli zgodę USA na uruchomienie NS2. Cała reszta to tylko ozdobniki.
    Gazprom nie wyklucza dalszego wykorzystania rurociągów biegnących przez Ukrainę po 2024 roku ale wiemy, że ich wykorzystanie zależy od widzimisię Rosji. Zawsze może przytrafić się awaria albo konieczność przeglądu konserwacyjnego.
    Jest też inna strona tego medalu. Jeśli rurociągi na Ukrainie pozostaną „martwe” co z nimi zrobić?
    Kto jest ich prawnym właścicielem? Kogo obciążają koszty ich utrzymania?

    OdpowiedzUsuń

Piłka kopana w Polsce Lewandowskim stoi?

  Dyskusja wobec postawy Roberta Lewandowskiego odnośnie udziału w grze reprezentacji piłki nożnej mężczyzn nie dotyka sedna. RL to nie robo...