https://biznesalert.pl/polska-konsensus-polityczny-atom-energetyka-polska-niemcy/
Ten artykuł jest wyjątkowo ogłupiający. To jest antypropaganda.
O jakim „renesansie atomu” mowa? Gdzie w Polsce jest ten atom? Co realnie
zmieniło się od czasów Żarnowca? Wydano mnóstwo kasy i nawet nie ma pewności co
do lokalizacji elektrowni. Trwają nieustanne rozmowy i rozpoznawanie możliwości
realizacyjnych.
Prawda jest taka, że nie ma pieniędzy na realizację i nie ma sponsora. Nie ma
też kolejki chętnych do sfinansowania tego przedsięwzięcia. Własne możliwości
finansowe zostały znacznie ograniczone w związku z zakupami, na dużą skalę,
uzbrojenia z zagranicy.
Przesuwane są po raz kolejny terminy oddania do eksploatacji obiecanej od lat
elektrowni jądrowej.
A czas nieubłaganie biegnie.
Dzisiaj jest kilku oferentów, ale nie ma decyzji wykonawczych.
Nowością w rozważaniach jest opcja tzw. małych reaktorów. To jest nowy pomysł
który dotychczas nie został nigdzie wdrożony, a więc jest obarczony dużym
ryzykiem.
Tymczasem partia Razem proponuje rozmowy z Niemcami na temat dzierżawy ich
elektrowni przed wyłączeniem z użytkowania.
Według mnie jest to pomysł od czapy ponieważ Niemcy zamykają swoje elektrownie
z pobudek politycznych, a nie w trosce o środowisko naturalne. Nie będą więc
zainteresowani dalszą eksploatacją tych elektrowni.
Przyzwoitość wymaga
przypomnieć, że Niemcy już zapowiedzieli organizację protestów jeśli Polska
wskaże lokalizację elektrowni atomowych w pobliżu swej zachodniej granicy. https://www.money.pl/gospodarka/polska-elektrownia-atomowa-niemcy-strasza-wielka-katastrofa-wedlug-eksperta-bronia-swoich-interesow-6601713754983296a.html
Nie ma znaczenia że KE w dobie kryzysu energetycznego zgodziła się uznać atom
za „czyste” paliwo.
Na jak długo?
Mogę się mylić. Niemcy są nieprzewidywalni. Co innego mówią, a co innego robią.
Co myślą? Tylko oni wiedzą.
Na dzisiaj problem przyszłości energetyki komplikuje się w związku ze skutkami
wojny na Ukrainie i sankcjami nałożonymi przez społeczność międzynarodową na
Rosję.
Dokuczliwsze, zwłaszcza dla Europy, są retorsje ze strony Rosji. Ograniczenie
dostaw gazu i ropy naftowej oraz embargo na import węgla kamiennego z Rosji
stanowi poważne zagrożenie dla zbilansowania potrzeb gospodarki i odbiorców
indywidualnych w Europie w nadchodzących miesiącach. Przeorientowanie kierunków
dostaw nie jest możliwe w krótkim terminie.
Wojna na Ukrainie pokazała, zwłaszcza tym mniej rozgarniętym, po co jest UE.
Postawienie znaku równości UE = Niemcy, nie jest pomyłką freudowską.
Ze strony KE od lat trwa nagonka na Polskę. Pretekst nie ma znaczenia, chodzi o
zasadę.
Nie ma jednolitego modelu państwa unijnego. Wszystkie państwa członkowskie
przyjmowano z dobrodziejstwem inwentarza. Kiedy w Polsce wygrała wybory
parlamentarne opcja stawiająca na literalne stosowanie prawa unijnego w
Brukseli podniósł się bunt, a za nim systematyczne nękanie Polski pod byle
pretekstem. W sferze werbalnej Polsce zarzuca się brak praworządności. Ta sama
KE ma prawo unijne za nic. Dowodów na to dostarcza każdy kolejny dzień. Tak
naprawdę to praworządność w rękach KE stanowi słowo-wytrych.
Optymizmem może napawać narastający w UE bunt przeciwko uzurpacji Niemiec do
przywództwa, na początek w Europie. Pytanie czy to nie jest tylko gra? Czy
dzisiejsza decyzja KE w sprawie polityki gazowej w dobie kryzysu jest tą
jaskółką?
Co dalej z atomem w Polsce? Co się zmieni po odwołaniu Naimskiego?
Co się zmieniło w kwestii zabezpieczenia finansowego inwestycji jaką jest
budowa elektrowni jądrowej?
Czy planiści biorą pod uwagę że planowane terminy oddania do użytku z zasady
nie są dotrzymywane?
Ważniejsze jest to że szacowany koszt inwestycji z zasady jest w efekcie
końcowym przekraczany 2 a nawet 3-krotnie. Dzisiaj otwarcie mówi się że 2033
rok jako termin uruchomienia pierwszej elektrowni jest już nierealny. Poślizg sięga
około 5 lat.
A więc?
Szukaj na tym blogu
28 lipca 2022
Głos w dyskusji o energetyce jądrowej w Polsce
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piłka kopana w Polsce Lewandowskim stoi?
Dyskusja wobec postawy Roberta Lewandowskiego odnośnie udziału w grze reprezentacji piłki nożnej mężczyzn nie dotyka sedna. RL to nie robo...
-
Minęło jedenaście dni a w temacie wojny na Ukrainie bez zmian. To znaczy wojna trwa, przybywa ofiar, zniszczeń i uciekinierów. Dalej n...
-
Słuchając wypowiedzi krajowej opozycji w kwestii Turowa nie wiem, czy śmiać się, czy płakać, czy zwyczajnie wku.... ić się? Ilu z tych głąbó...
-
W kampanii wyborczej do parlamentu sprawy związane z Ukrainą nie będą jedynymi. Chyba równorzędna będzie dyskusja wokół fit for 55 . Zainter...
-
Najbliźsze dni pokażą w praktyce czy III RP jest /jeszcze/ państwem prawa, czy jednak bezprawia, które koalicja 13 grudnia określa „prawem...
-
Mówiąc o trwającej wojnie na Ukrainie czas najwyższy postawić pytanie kto z kim w niej trzyma? To nie tylko wojna Rosji z Ukrainą. Są w niej...
-
Z mojej obserwacji z abiegów o przyjęcie zwłaszcza Szwecji do NATO wynika, że wyrażenie zgody przez poszczególne państwa członkowskie nie wy...
-
Przybywa tematów przerzucanych między prawicą a lewicą, na zasadzie „gorącego kartofla”. Kto co zrobił, nie zrobił, dlaczego? Wszystko po to...
-
Skoro mamy bawić się w futurologów to proszę bardzo. Chodzi oczywiście o losy wojny na Ukrainie. Inne wątki przy okazji. W jakimś stopniu...
-
My tu gadu, gadu, a chłop śliwki rwie. Lecimy od afery do afery i co z tego wynika? Nic poza satysfakcją organizatorów tych jasełek. Czas bi...
-
B ardzo wdzięcznym tematem do wszelkich dyskusji na forum UE jest praworządność. Mało komu przeszkadza że jest to pustosłowie. Może dlatego ...
Trzeba przyznać, że Niemcom, a dokładniej politykom niemieckim, nie brakuje tupetu.
OdpowiedzUsuńhttps://www.wnp.pl/przemysl-obronny/niemcy-wyslali-list-w-sprawie-czolgow-dla-polski-bedziemy-miec-pierwszenstwo,607229.html?utm_source=newsletter&utm_medium=email&utm_campaign=wnp
Trzeba być wyjątkowo bezczelnym żeby składać deklaracje bez pokrycia, a później oferować złom który szkoda utylizować u siebie.
Ciekawe czy dowiemy się jaka będzie odpowiedź MON? Przy obecnych zamówieniach w USA i Korei powinniśmy dyplomatycznie podziękować i na tym sprawę zakończyć.
Sparzyć można się raz. Recydywa to zbrodnia.
Teraz musimy zadbać żeby produkcję i serwis w jak największym stopniu mieć w Polsce. Nie wolno zapominać o amunicji. Bez tego to będą tylko eksponaty na defilady.
Litwa została zmuszona do wznowienia rosyjskiego tranzytu kolejowego do enklawy kaliningradzkiej https://www.wnp.pl/logistyka/rosyjski-tranzyt-kolejowy-przez-litwe-zostal-przywrocony-ale-wilno-wskazuje-problemy,607228.html?utm_source=newsletter&utm_medium=email&utm_campaign=wnp
OdpowiedzUsuńCzy to koniec sporu?
Litwa może zamknąć tą linię z powodu jej złego stanu technicznego. Skoro Rosji tak zależy może wesprzeć naprawę finansowo.
Te zatargi z Rosją miały miejsce już wcześniej.
Tu warto przypomnieć, że Litwa, w ramach stosunków dobrosąsiedzkich rozebrała tory kolejowe z Możejek do Butyngi. Ponowne uruchomienie nastąpiło po 11 latach, po uwzględnieniu skargi Orlenu przed KE i nałożeniu na Litwę kary w wysokości blisko 28 mln euro.
https://forsal.pl/artykuly/479543,wikileaks-mozejki-blokowane-przez-najwyzsze-wladze-rosji-za-wstrzymaniem-dostaw-ropy-stal-sieczin.html
https://www.rynek-kolejowy.pl/mobile/linia-kolejowa-z-rafinerii-w-mozejkach-do-renge-odbudowana-pkn-orlen-zadowolony-94961.html
Teraz posłuszeństwo wobec nadrzędności własnych interesów wymusili Niemcy. Jak widać ich argumenty są skuteczniejsze.