W
kwestii dalszych losów Ukrainy namnożyło nam się proroków jak
mrówek.
Nie podejmuję się wróżenia czegokolwiek w tej
kwestii. Za mało wiem.
Dopuszczam każdą możliwość. Nie
wszystkie rozwiązania mogą być dla nas korzystne.
Zdaję sobie
sprawę, że do wojny mogło nie dojść gdyby była stanowcza
reakcja zwłaszcza USA.
Jeśli już wybuchła mogła się szybko
skończyć gdyby była stanowcza reakcja USA i NATO.
Gdyby. Tej
reakcji nie było, nie ma i nie będzie. Za dużo sprzecznych
interesów.
Winna jest też sama Ukraina przez brak instynktu
samozachowawczego.
Nie potrafili zadbać o własny interes
narodowy i ponoszą tego skutki.
Nazywajmy rzeczy po imieniu.
Kiedy Ukraina była suwerennym państwem?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_Ukrainy
W tym miejscu zasadne jest pytanie kto miał zadbać teraz o
interes narodowy Ukraińców?
Kim są elity polityczne Ukrainy?
Co uzyskała Ukraina w spadku po ZSRR?
Przede wszystkim brak
tożsamości narodowej!
Ta tożsamość wykuwa się dopiero teraz w toku trwającej wojny.
Faktem pozostaje że nie wszyscy Ukraińcy są skłonni ryzykować własnym
życiem za taki szczytny ideał.
Ukrainie wyznaczono granice
terytorialne, pokrywające się z granicami republiki wchodzącej w
skład ZSRR. Granice zagwarantowano w ramach porządku światowego
ustanowionego po II wojnie światowej. Zachowały się silne związki
gospodarcze z FR, również w przemyśle zbrojeniowym.
Ukrainę
opuścili nie tylko emeryci, kobiety i dzieci. W Polsce można
zobaczyć tych odstępstw aż nadto.
Z dzisiejszej perspektywy
można powiedzieć że Ukraina popełniła błąd zrzekając się
posiadania arsenału atomowego. Wykazała się naiwnością.
Mieć
a użyć to dwie różne sprawy. Jednak inaczej traktuje się tego
kto ma, a inaczej tego który jest pod tym względem bezbronny.
Do
tego opisu trzeba dodać rozwarstwienie społeczne. Uwłaszczyła się
nomenklatura partyjna.
Miała na czym.
Za tym poszła emigracja
zarobkowa, podobnie jak to miało miejsce w Polsce wskutek
transformacji ustrojowej.
Nie można pominąć złodziejstwa i
korupcji przejętej w spadku po rządach ZSRR. Jest to problem
nierozwiązany po dzień dzisiejszy. Próbuje się go medialnie
wyciszyć, ale od czasu do czasu coś wypływa na powierzchnię. Nie
jest od tego wolna również armia. Coraz częściej poza granicami
Ukrainy daje o sobie znać świat przestępczy. Za wyjątkowo ohydne
uważam uczestnictwo Ukraińców w przemycie nielegalnych
ciemnoskórych z Białorusi /i chyba nie tylko/.
Bądźmy
uczciwi, walka z tymi patologiami to zadanie na lata.
Jakie
istotne błędy popełniły władze Ukrainy?
Chyba za
najważniejszy trzeba uznać dopuszczenie do antagonizmów między
ludnością ukraińskojęzyczną a rosyjskojęzyczną. Te antagonizmy
podsycała i robi to nadal FR.
Niestety dokładały się do tego
władze Ukrainy poprzez regulacje prawne.
Antagonizmy trzeba
łagodzić a nie zaogniać. Dowiodły tego zwłaszcza Bałkany pod
koniec XX wieku.
Ze względu na rozległość terytorialną ten
podział powoduje że mówi się o zachodniej i wschodniej Ukrainie
jako o dwóch odrębnych bytach.
Ukraina nie jest monolitem
narodowościowym i nigdy takim nie była. O to postarała się Rosja
w swoich kolejnych wcieleniach.
Rosyjskojęzyczni na Ukrainie to
blisko 20% społeczeństwa. Rosji udało się skutecznie
skonfliktować rosyjskojęzycznych z ukraińskojęzycznymi co
znajduje odzwierciedlenie we wzajemnym określaniu się ukry i orki.
Nie wolno zapominać że wojna i przemiany gospodarcze na
Ukrainie spowodowały emigrację około 8 mln ludzi, dorosłych i
dzieci. Często powtarza się pytanie ilu z nich zechce wrócić
jeśli sytuacja ulegnie stabilizacji?
Od Majdanu i zajęcia przez
FR Krymu powtarzane jest pytanie jaki jest naprawdę powód agresji
rosyjskiej? Propagandowy znamy. Ale jaki jest ten prawdziwy?
Po
owocach ich poznacie.
Dzisiaj widać czarno na białym że Rosja
chce gospodarczo zniszczyć Ukrainę i w ten sposób wygumkować ją
z mapy geopolitycznej Europy.
Czy to da się zrealizować? Jest
to możliwe i zarazem niemożliwe.
Według stanu na dzisiaj
wydaje się że Rosja przelicytowała. Może to tylko złudzenie?
Dzisiaj wojna toczy się o dostęp Ukrainy do portów Morza
Czarnego. Trudność dla Rosji to wyjście z tego morza. Chodzi
oczywiście o Turcję która nie jest zainteresowana uczynieniem z
Morza Czarnego morza wewnętrznego FR jak to stało się z Morzem
Azowskim. Dużo będzie zależało od tego czy i jak uda się wznowić
wywóz zboża z portów ukraińskich. Przejście na transport lądowy
jest kosztowne i długotrwałe a Ukraina nie ma czasu.
Najbliższe
tygodnie będą decydujące dla dalszych losów Ukrainy. Jeśli
kontrofensywa przyniesie widoczne sukcesy Ukrainie będą szanse na
poparcie jej wysiłków przez USA i UE. Nikłe sukcesy mogą osłabić
zainteresowanie zwłaszcza UE która konsekwentnie kombinuje jak
zmusić Ukrainę do zawieszenia walk, rozejmu czy wręcz pokoju na
warunkach Rosji.
Może jestem w błędzie, ale uważam że
ostatnio dyplomacja ukraińska szkodzi Ukrainie w sprawie transportu
zboża. Widzą tylko swój interes pomijając interes gospodarczy
państw sąsiadujących /Polski, Słowacji, Węgier, Rumunii i
Bułgarii/. Próbują załatwić swój problem w KE ponad głowami
tych państw. Zapominają że KE nie wywiązała się ze złożonych
deklaracji w poprzedniej umowie i nie zapewniła tranzytu zadowalając
się wywozem poza granice Ukrainy bez dopilnowania aby zboże trafiło
do odbiorców docelowych w Afryce i Azji.
Szukaj na tym blogu
27 lipca 2023
Jaka przyszłość Ukrainy?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piłka kopana w Polsce Lewandowskim stoi?
Dyskusja wobec postawy Roberta Lewandowskiego odnośnie udziału w grze reprezentacji piłki nożnej mężczyzn nie dotyka sedna. RL to nie robo...
-
Minęło jedenaście dni a w temacie wojny na Ukrainie bez zmian. To znaczy wojna trwa, przybywa ofiar, zniszczeń i uciekinierów. Dalej n...
-
Słuchając wypowiedzi krajowej opozycji w kwestii Turowa nie wiem, czy śmiać się, czy płakać, czy zwyczajnie wku.... ić się? Ilu z tych głąbó...
-
W kampanii wyborczej do parlamentu sprawy związane z Ukrainą nie będą jedynymi. Chyba równorzędna będzie dyskusja wokół fit for 55 . Zainter...
-
Najbliźsze dni pokażą w praktyce czy III RP jest /jeszcze/ państwem prawa, czy jednak bezprawia, które koalicja 13 grudnia określa „prawem...
-
Mówiąc o trwającej wojnie na Ukrainie czas najwyższy postawić pytanie kto z kim w niej trzyma? To nie tylko wojna Rosji z Ukrainą. Są w niej...
-
Z mojej obserwacji z abiegów o przyjęcie zwłaszcza Szwecji do NATO wynika, że wyrażenie zgody przez poszczególne państwa członkowskie nie wy...
-
Przybywa tematów przerzucanych między prawicą a lewicą, na zasadzie „gorącego kartofla”. Kto co zrobił, nie zrobił, dlaczego? Wszystko po to...
-
Skoro mamy bawić się w futurologów to proszę bardzo. Chodzi oczywiście o losy wojny na Ukrainie. Inne wątki przy okazji. W jakimś stopniu...
-
My tu gadu, gadu, a chłop śliwki rwie. Lecimy od afery do afery i co z tego wynika? Nic poza satysfakcją organizatorów tych jasełek. Czas bi...
-
B ardzo wdzięcznym tematem do wszelkich dyskusji na forum UE jest praworządność. Mało komu przeszkadza że jest to pustosłowie. Może dlatego ...
Mimo trwającej kanikuły w polityce nie ma zastoju. Wątków nie ubywa, a dodatkowo się wzajemnie zazębiają.
OdpowiedzUsuńZastanawia mnie jedno, dlaczego rządzący tak się uaktywnili?
Czy to perspektywa jesiennych wyborów czy stwierdzili że nie ma gdzie się cofać, bo za nimi tylko ściana? Inna sprawa że opozycja ułatwia im życie /polityczne/ jak może.
Po pierwsze maleją szanse na zjednoczoną listę w wyborach parlamentarnych. Poszczególne ugrupowania dostrzegają zagrożenie marginalizacji w razie udania się pod opiekuńcze skrzydła PO. Po drugie objazd włości przez lidera PO przynosi coraz więcej kompromitujących obrazków.
W ostatecznym rozrachunku okaże się czy żelazny elektorat zapewni sukces wyborczy czy tylko wegetację w kolejnej kadencji.
Nie dają oczekiwanych efektów wrzuty medialne serwowane przez opozycję.
Klapą okazuje się sprawa krakowskiej aktorki drugiego czy trzeciego planu. Miała przykryć sprawę studentki z Poznania skazanej przez sąd za brak szacunku dla symboliki LBGT /torba/. Temat nie jest zamknięty bo lider PO zapowiedział na 1 października br. marsz protestacyjny. Zasadnicze pytanie brzmi czy dojdzie do skutku? Mogą przeważyć względy prawne wyrażone przez PKW.
Po całej Polsce roznosi się smród śmieci zwożonych nie tylko zza zachodniej granicy polskiej. Wokół tematu można podnosić z obydwu stron wrzask medialny, ale póki co nie ma realnego pomysłu na rozwiązanie problemu. Nie wiadomo czym i kiedy zakończy się próba zwrotu śmieci do Niemiec. Dużo zależy od stanowiska KE do której Polska wniosła wstępnie skargę na Niemcy. Trochę o tej sprawie już pisałem. Zrobiło się straszno i śmieszno. Mieliśmy zostać skansenem Europy, a staliśmy się jej wysypiskiem śmieci. Wybrnięcie z sytuacji jest kosztowne i cała debata dotyczy zasadniczego pytania kto za to zapłaci? Bo kto już zarobił z grubsza wiadomo.
Rumieńców nabiera sprawa referendum relokacyjnego. Ustawa wymaga podpisu prezydenta i sformułowania pytania.
Mijają miesiące a piniendzy z KPO jak nie było tak nie ma. Ostatnia obietnica rządu MM brzmi: będą po jesiennych wyborach. Mnie bardziej odpowiada to uzasadnione stanowisko
https://niepoprawni.pl/blog/krzysztofjaw/polska-winna-zrezygnowac-z-kpo
Jeśli weźmiemy wyjdziemy na tym jak Zabłocki na mydle.
Jest jeszcze parę wątków lżejszej wagi i tu najciekawszym wydaje się zestaw kandydatów do Sejmu i Senatu w poszczególnych okręgach wyborczych. Dla wielu jest to być albo nie być w najbliższych czterech latach. Mnie bardziej interesują tzw. kandydatury kontrowersyjne. Kto kogo wyślizga?
Wojna na Ukrainie wchodzi podobno w fazę aktywnej kontrofensywy. Trzeba czekać na wyniki.
Nie tylko ja mam takie spostrzeżenia
Usuńhttp://gabriel-maciejewski.szkolanawigatorow.pl/prawda-i-zasiegi#325553
”Bagno” ma nowe odsłony. Tym razem za sprawą Banasiów /ojca i syna/ którzy postawili na Konfę.
OdpowiedzUsuńBanaś-senior sprzeniewierzył się rządzącym gdy zaczęto mu wytykać że taki świetlany to on nie jest. Po mianowaniu na prezesa NIK postanowił pokazać że nikt mu nie podskoczy. Swego dopiął i zaczął grać na nosie rządzącym. Żeby uchronić syna przed odpowiedzialnością karną za przekręty finansowe zrobił z niego osobistego doradcę, ale żeby nikt się nie czepiał, społecznego.
Ponieważ kadencja prezesa nie trwa wiecznie trzeba myśleć o przyszłości. Krokiem wyprzedzającym ma być współpraca z Konfederacją która oferuje Banasiowi-juniorowi miejsce biorące na liście do Sejmu.
Te manewry są jednak obserwowane przez otoczenie i oto co mamy https://niepoprawni.pl/blog/kapitan-nemo/prezes-nik-na-smyczy-konfederacji-i-kon-fuhrera
http://ewa-rembikowska.szkolanawigatorow.pl/grabie-grabia-tylko-do-siebie-czyli-benefity-socjalne-tylko-dla-bogatych
Warto postawić pytanie: kto kogo wydyma?
Podobno trzeba stawiać na młodych. Tylko czy młodość idzie w parze z mądrością?
Może ktoś pomylił mądrość z cwaniactwem?
Próbowałam wczoraj sie wpisać ,napisałam sporo i cyk,cyk --internet mi wysadziło kompletnie.Dzisiaj poszłam na taras sąsiada.....
OdpowiedzUsuńKrótko: notka plus komentarze to myśli w moich klimatach.....
Rosja przeliczyła się z Ukraińską "operacją"...
I króciutko także pacjent został tak okaleczony ,że szans nie ma długo na rehabilitację...
Osobiście mi szkoda....bo na długo Putinowskie łachmytki będą wykorzystywać zadrę w/s Polska/Ukraina... na dodatek..........
Dobrze,że tutaj jest takie Twoje miejsce...... no i troszkę gościnnie moje...
Pozdrawiam wakacyjnie...........
Ubolewam tylko,ze nie spotkam się z Maciejewskim w Krakowie....a mógł w jesieni zaplanować...Kraków.
Wszystkiego nie można mieć. Niestety ;))))
UsuńWg tego co czytam, a czytam co lubię. Wada, nie umiem przebrnąć przez bzdety umysłowe, patrz Wyborcza i pochodne. Tak więc , Ukrainy nie było, nie ma, i nie będzie. Zatem i przyszłości żadnej nie będzie.
OdpowiedzUsuńBardziej martwi mnie przyszłość Polski.
Musisz się zdecydować czy chcesz być oryginalny, czy tylko oryginałem.
UsuńPolska nie leży na Księżycu. Dlatego ma znaczenie w jakim otoczeniu występuje.
Wbrew powszechnemu gadaniu uważam że w stosunkach sąsiedzkich /na całym świecie/ obowiązuje prawo dżungli. Strony chcą osiągnąć przewagę kosztem innych.
Masz inne wytłumaczenie? Pokój w stosunkach sąsiedzkich możliwy jest tylko przy równowadze sił. Nikt przy zdrowych zmysłach nie wywoła konfliktu gdy ma świadomość że dostanie w doopę.
Jest różnica między podszczypywaniem Polski przykładowo przez Litwę, a awanturami Białorusi o której wiadomo że dzisiaj dmie w tą samą tubę co Rosja.
Ukraina dzisiaj istnieje, toczy wojnę z przeważającym wrogiem i dla nas kluczowe jest czy się obroni.
Znamy stanowisko Rosji wobec Polski która ciągle jest traktowana jako „bliższa zagranica”.
Oni nigdy nie pytają o zdanie drugiej strony.
Musimy być na tyle silni militarnie żeby skutecznie się bronić przed wszelkim awanturnictwem i dać czas innym na udzielenie nam pomocy. Za nas nikt walczył nie będzie, ale pomóc może pod warunkiem że mu się to opłaci.
Wątpliwym sojusznikiem są Niemcy bo przed odkryciem kart trzyma ich nadzorca jakim są USA. Nasza pozycja w Europie ciągle zależy od tego jak jesteśmy usytuowani w globalnej polityce USA.
Wszelki kontakt Europy z Rosją może odbywać się przez Polskę. Innej drogi nie ma. Można je budować ale to są koszty i czas którego Rosja nie ma.
Muszę przyznać rację osobom wskazującym na tendencyjność przekazu TVP Info.
OdpowiedzUsuńOstatnio ma to miejsce w przypadku kolejnych zatrzymań podejrzanych w aferze prania brudnych pieniędzy i fałszerstw VAT.
O co chodzi tym razem? Jednym z zatrzymanych jest były członek zarządu i prezes Fundacji TVN.
W śledztwie podejrzanych jest już 220 osób. Łącznie zarzuca się im przekręty na blisko 1 mld złotych.
Ile z tego dotyczy Rafała R.? Tego nie wiadomo.
Dla odmiany pociesznie brzmią wypowiedzi obecnej prezes Fundacji TVN że dawno zerwali współpracę z Rafałem R.
Z informacji dostępnych w sieci wynika że zarzuty dotyczą lat 2014-17 a Rafał R. był we władzach Fundacji TVN co najmniej w latach 2011-18, a związany z TVN znacznie dłużej.
Jak rozumieć w odniesieniu do Rafała R. etykietkę „skarbnik TVN”?
Skoro już o Fundacji TVN mowa to warto zobaczyć jakie zacne nazwiska tam się przewijają https://fundacja.tvn.pl/o-fundacji
Usuńjednak ciekawsze, według mnie, są te powiązania
https://rejestr.io/krs/14124/fundacja-tvn/powiazania
Im można zawdzięczać, że w sieci trudno teraz znaleźć cokolwiek o dorobku b. członka zarządu Fundacji TVN Rafała R.
Jego nazwisko przewijało się tam sporo ponad 10 lat!
Kolejnym przypadkiem „gonienia króliczka” jest sprawa Giertycha.
OdpowiedzUsuńChyba dzisiaj mało kto pamięta jakie zarzuty ma wobec niego prokuratura?
Mecenas jest dla prokuratury nieuchwytny od lat.
Od jakiegoś czasu mówi się że będzie kandydował do Senatu /Sejmu?/ kolejnej kadencji.
Czy naprawdę nie ma sposobu na doprowadzenie mecenasa przed oblicze wymiaru sprawiedliwości?
Jest też opcja że zarzuty są dęte. Wtedy wszystko staje się jasne.
Jako męczennik reżimu ma murowane szanse na wygranie wyborów.
W trwającej quasi-debacie medialnej frustrująco na mnie działają uczestnicy oddelegowani do udziału z partii opozycyjnych którzy nie mają żadnych kompetencji, a tym bardziej wiedzy do zabierania głosu.
OdpowiedzUsuńKogo za to winić?
Debata dotyczy spraw kluczowych dla bezpieczeństwa państwa, czyli nas wszystkich a zabiera głos osoba która nie ma zielonego pojęcia o czym mówi. Z oczami wpatrzonymi w sufit klepie wyuczone na pamięć zdania. Zgroza!
W mojej ocenie programy publicystyczne z kategorii „gadające głowy” to grubymi nićmi szyte ustawki.
Etatowi uczestnicy na widowni. Pytania wcześniej zweryfikowane. Programy nagrywane dzień, dwa przed emisją /nadawane „na żywo”/, nieudolnie sklejane, oparte na zasadzie kto kogo przekrzyczy/zagłuszy. Merytoryki zero albo w ilościach śladowych.
Doskonały sposób na zniechęcenie do oglądania i słuchania.
O to chodzi?
A propos ustawek. Mignął mi dzisiaj obrazek z protestu Agrounii w ministerstwie Telusa.
UsuńBudynek Ministerstwa Rolnictwa jest budynkiem rządowym. Tam jest ochrona, biuro przepustek.
Do środka nie może wejść dowolna osoba z ulicy. Jak to wszystko działa w praktyce skoro grono przybocznych Kołodziejczaka wchodzi na teren ministerstwa jak do stodoły?
Bez konsekwencji?