Szukaj na tym blogu

24 listopada 2024

Poważnie o wyborach prezydenckich anno 2025

 

Pojawiają się oficjalni kandydaci do wyścigu o zasiedlenie Pałacu Prezydenckiego, a właściwie Namiestnikowskiego. https://pl.wikipedia.org/wiki/Pałac_Prezydencki_w_Warszawie
Wyścig będzie coraz ciekawszy gdy pojawią się kolejni kandydaci, a także gdy zostanie podany do wiadomości ogółu oficjalny komunikat o terminie wyborów prezydenta RP.
Póki co mamy do czynienia z czymś o czym prawo milczy, mianowicie z prekampanią w której brylowali prezydent m.st. Warszawy i minister rządu DT.
To powoduje powtarzające się pytanie kto płaci za te mityngi? Jaka jest podstawa prawna tego finansowania? Jak się do tego ustosunkuje PKW? Czy prekampania będzie kontynuowana?
Marszałek Sejmu zapowiedział że oficjalna kampania wyborcza rozpocznie się 8 stycznia 2025 roku.
Moim zdaniem, ciekawsze jest pytanie czy ogłoszony dzisiaj kandydat dotrwa do wyborów które odbędą się prawdopodobnie w maju 2025?
Tych ciekawych pytań jest znacznie więcej.
Z kręgów koalicji 13 grudnia padają już teraz sugestie o możliwych rozwiązaniach gdy nie dojdzie do zaprzysiężenia nowego prezydenta. Dlaczego mogłoby nie dojść? O tym potem.
Zagalopował się zwłaszcza jeden z kandydatów w wyścigu, obecny marszałek Sejmu, który oświadczył, że w takiej sytuacji, zgodnie z ustawą, będzie pełnił obowiązki prezydenta RP.
Czy taki chłopiec w krótkich spodenkach powinien w ogóle kandydować?
Sam jestem ciekaw jaki będzie odbiór społeczny poszczególnych kandydatów?
Kto z nich potrafi przekonać do siebie i swojego programu wymagane 50% + 1 głosujących?
Zanim do tego dojdzie środowisko popierające kandydata PO zajmuje się szkalowaniem konkurencji.
Na razie swoje zainteresowanie ograniczają do /jeszcze nie zgłoszonej oficjalnie/ kandydatury prezesa IPN. Zainteresowanie, to zbyt mocno powiedziane. Bojówki PO szkalują kandydata ZP.
Teraz dużo będzie zależało od reakcji pomawianego.
Moim zdaniem, nie wolno stosować taryfy ulgowej. Zło trzeba tępić w zarodku.
Dlatego wykonawców tej brudnej roboty trzeba pozwać do sądu, nie czekając na uruchomienie trybu wyborczego. Przy tym żądać znaczących kar, zwłaszcza finansowych, za naruszenie dóbr osobistych. To daje możliwość odwołania od niekorzystnego wyroku w pierwszej instancji.
Tego nie należy wykluczać.
Rozważania o szansach kandydata prawicy trzeba zacząć od tego kto będzie tworzył sztab wyborczy i pokieruje przebiegiem kampanii wyborczej kandydata?
W dalszej kolejności znaczący będzie odbiór społeczny programu wyborczego kandydata, jego odniesienie się do sytuacji bieżącej i propozycje działań po wygraniu wyborów.
Moim zdaniem, nie można bezkrytycznie przyjmować że w wyborach będzie liczyło się jedynie dwóch kandydatów, czyli Trzaskowski i Nawrocki. Po pierwsze nie wiemy kto ostatecznie zostanie zgłoszony, a po drugie, nie można nikomu odbierać szans już na starcie.
O szansach poszczególnych kandydatów będzie również decydował udział w bieżącej polityce firmowanej przez koalicję 13 grudnia.
Końcowy efekt tych analiz da odpowiedź na pytanie czy będziemy uczestnikami dwuetapowego głosowania, czy wszystko rozstrzygnie się w pierwszej turze?
Jak wybraniec przysłuży się Polsce przekonamy się później.
W podsumowaniu taka myśl.
Z chwilą uruchomienia kampanii wyborczej decyzja zostaje w rękach i nogach wyborców.
Teoretycznie tak. Ale ... Dlaczego posłańcy Trumpa rozmawiali tylko z Trzaskowskim?
Dlaczego, a może na jakiej podstawie Soros-junior „namaścił” tegoż?
Nie będzie potrzeba żadnych cudów nad urną wyborczą?
Po co więc ten cały cyrk skoro wszystko już ustalone?
Skoro zaczepiłem prezydenta-elekta to polecam zapoznanie się z tym tekstem https://niepoprawni.pl/blog/jacek-km/gabinet-trumpa-i-przygotowania-do-kontrrewolucji
O czym powinniśmy pamiętać? W przygotowywanym składzie rządu Trumpa jest zbyt dużo /jak dla mnie/ sympatyków górali ze Wzgórz Golan. Ich sympatie nie są związane z Polską. W tle jest też sprawa Act 447. 
Poczekamy, zobaczymy. 

36 komentarzy:

  1. Wykazujemy się sporą naiwnością, nie tylko polityczną, licząc że nasze sprawy rozwiążą obcy.
    Trump jest bardziej biznesmenem niż politykiem.
    Sytuacja wewnętrzna w USA zmusza go do preferowania interesów społeczeństwa amerykańskiego i polityki zagranicznej na kierunkach strategicznych.
    Trump zdążył się zorientować że nie da się trzymać wszystkich srok za ogon.
    Pora więc ustalić priorytety zwłaszcza że kadencja potrwa cztery lata, bez możliwości jej przedłużenia.
    Na co może liczyć Polska?
    Zależy od aktywności Polonii i władz krajowych.
    USA pomogą nam jeśli będą mieli w tym swój interes.
    Na bezinteresowność z ich strony bym nie liczył.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na marginesie trwającej dyskusji warto przypomnieć sobie dokonania polityków obydwu stron sceny politycznej. Wówczas można zastanawiać się czego po nich oczekiwać.
    Wszak wytrawny polityk powie nam tylko to co chcemy usłyszeć.
    Najmniej ochoty ma na mówienie prawdy.
    Żeby nie było wątpliwości, od tej zasady nie ma wyjątków.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeżeli odłożymy na bok wszelkie chciejstwo to nadchodzące wybory prezydenckie odpowiedzą na proste pytanie dotyczące przyszłości III RP.
    Krótko mówiąc, czy Polacy mają świadomość zagrożeń jakie są przed nami?
    Jakie mamy możliwości i szanse na ich przezwyciężenie?
    Truizmem jest głoszenie że stoimy przed podjęciem kluczowych dla nas decyzji.
    To nie tylko trwająca za miedzą wojna na Ukrainie. To także szkodliwa wobec Polski postawa KE.
    Trudność polega na tym że mamy mało czasu, mamy ograniczone możliwości finansowe, a przy tym wszystkim mamy małe szanse na zjednoczenie się we wspólnym działaniu.
    Czy to tylko współczesna wieża Babel?

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest oficjalna nominacja kandydata PiS w wyborach prezydenckich 2025. Został nim, zgodnie z wcześniejszymi pogłoskami, prezes IPN dr Karol Nawrocki.
    Prezentację w Krakowie uważam za udaną. Już na starcie kandydat zaprezentował się lepiej niż konkurent z KO czy PO /do końca nie wiadomo z kim mamy do czynienia.
    Przede wszystkim Nawrocki nie mówi że startuje żeby wygrać z kandydatem KO. Cel jest poważniejszy.
    Wystąpienie inauguracyjne też wypadło obiecująco. Tym samym wyścig nabiera rumieńców.
    Teraz będę obserwował przebieg kampanii, a w dalszej kolejności wyborów. Tu będzie potrzebny nadzór społeczny przebiegu wyborów. Ważne jest nie dopuszczenie do kwestionowania przebiegu wyborów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Za wcześnie żeby porównywać kompetencje poszczególnych kandydatów. Przynajmniej na obecnym etapie.
    Nie ma też sensu krytykować kandydata PO. Na to będzie jeszcze czas.
    Nie można się wystrzelać już bo później zabraknie argumentów, a poza tym wyborcy zapomną o stawianych zarzutach.
    Dzisiaj powinno nam wystarczyć stwierdzenie że kandydat KO jest mało atrakcyjny dla potencjalnych wyborców.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytałam już wcześniej zalinkowaną notkę Jacka Matysiaka z Kalifornii,o potencjalnej obsadzie administracji Trumpa .Często go czytam...Pewnie nie zwróciłeś uwagi ale zrobiłam dygresję do pana (...) który linkował strony https://topwar.ru....też o obsadzie administracji Trumpa ,ale ciut w innej tonacji....
    Dla nich obsada jest w innym kontekście niż obsada"górali"......... a moim zdaniem Trump od tego się nie uwolni,ani żaden inny Prezydent USA...
    Nie przywiązywałabym takiej wagi do rozmów wysłanników Trumpa z Trzaskowskim,bo spotkali się także z Dudą.
    Jak by nie było te "Trzaskowskie "są przy władzy i trudno ich pominąć jak Amerykanie mają interes z Ukrainą etc,etc..KO zrobiło z tego wielkie halo i fotos....
    Póki USA będzie miało interes ...to wizytować,czy sugerować będą każdej władzy ,która będzie im świadczyć...
    A w razie co to sprzedadzą Polskę bez mrugnięcia oka...Przećwiczyli to na Jałcie,ja nie mam złudzeń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznaję się bez bicia, ale nie ustaliłem kim jest (...)
      Co do postępowania administracji USA to nie mam złudzeń i to jednoznacznie napisałem.
      Oni traktują sprawy z nami tylko biznesowo. Dlatego trzeba znać swoją cenę.
      Co do Trumpa nie mam złudzeń.
      Warto przypomnieć sobie jak nas traktował w pierwszej kadencji. Trzeba to po prostu widzieć i pamiętać.
      O kontaktach wysłanników Trumpa informowałem, bez podtekstu.
      Dzisiaj praktyczne znaczenie mają kontakty PAD z Trumpem.

      Usuń
  7. Tak...dzisiaj PiS namaścił pana Nawrockiego,myślę ,że to jakieś najlepsze wyjście...wobec stawianych kandydatur.
    Ale już się zaczyna wielkie bum........i tęgie łby główkują,jakby go pogrążyć...Już jest jedna sprawa ze zdjęciem,ale chybiona....Czarnek byłby dobry,ale za dużo miał obciążeń i jeździliby po nim jak po łysej kobyle...Odpada stanowczo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybór jest trafiony. Teraz trzeba to dobrze poprowadzić. Czekam na nazwisko szefa sztabu wyborczego.
      To jes teraz ważne.

      Usuń
  8. Masz rację ,szef sztabu jest bardzo ważny... oby to nie była jakaś "kurszczyzna"...
    postaram się napisać o tych linkach ze stron w swobodnym tłumaczeniu z rosyjskiego na nasze przy okazji,ale nie tutaj... Oczywiście nie są to wielkie tajemnice,bo każdy może pisać jak myśli...jeszcze może...Nie jest to jakaś ważna informacja,ale mnie trochę poruszyła zupełnie z innej strony...
    Chociaż powinniśmy się do tego przyzwyczaić jak nowy rząd wmawia nam wyborcom wprost idiotyzmy niezgodne z prawem,to nie dziwota ,że różnych "wybrańców " nie brakuje.
    Mi jest wyjątkowo ciężko z takimi sprawami się pogodzić.
    Może dlatego ,że jestem kobietą?..sama nie wiem jak to wyrazić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Psy szczekają, karawana idzie dalej. W wyborach ważne jest jak głosuje większość.
      Tylko jak przekonać większość żeby głosowała zgodnie z naszymi oczekiwaniami?
      Teraz doszła jeszcze możliwość matactw na które nie reaguje PKW a sąd nie chce się tym zajmować.
      Pozostaje więc samoobsługa. Trzeba zorganizować kontrolę wyborów, ale efektywną, czyli taką której nie zakwestionuje żaden sąd.
      Konsekwentne przestrzeganie zasady głosowania od godziny do godziny. Żadnego dopisywania głosujących w środku puszczy gdzie na stałe mieszka kilkanaście osób.
      Po prostu standardowe wały.
      Wyborca też się uczy i powinien wyciągać wnioski.

      Usuń
    2. W sprawach międzynarodowych ciekawe jest tło działań podejmowanych przez Bidena wobec Ukrainy.
      Nie wydaje mi się żeby robił coś na złość Trumpowi. Bardziej posądzam o działania skoordynowane.
      Jak jest naprawdę może dowiemy się po nowym roku.

      Usuń
  9. Poszperałam po portalach międzynarodowych za pomocą translatora.Jak eksperci przypuszczają ta rzekomo przekroczona czerwona linia Ukraina/FR dotyczyła regionu Kurska,gdzie także stacjonują pożyczone siły Koreańczyków. Dla FR wszystko jest czerwoną linią ,także czołgi z innych państw ,broń etc,etc...Ponoć Biden ,lub siły skoordynowane wokół Bidena dały zezwolenie na ten region.Ale ile w tym prawdy to faktycznie się dowiemy....
    z opoźnieniem,wszystko to przypuszczenia np :
    https://www.theguardian.com/world/2024/nov/17/biden-has-lifted-ban-on-ukraine-using-us-weapons-to-strike-deeper-into-russia-reports
    U nas poderwano samoloty,ale nic się nie działo ,ale jak donoszą https://kresy24.pl/to-nie-byl-zaden-punkt-lacznosci-rakiety-storm-shadow-trafily-w-grube-szychy-wideo/
    W FR znów użyto propagandy i straszaka atomowego...
    A nasza władza ,czyli eksperci zaczęli ekspercić....
    Nie umniejsza to wagi bardzo poważnej sytuacji FR/Ukraina.
    Tak sobie myślę,gdyby nie czuła przyjaźń FR z Chinami,którzy palą się do interesów--Rosjanie waliliby w Ukrainę jak w bęben tatarski.
    Nie mogę pojąć co to za dziwna wojna,za które to słowo w Rosji grozi 15 lat więzienia...
    Czyli SOW- najgorszy taniec idiotyzmu gdzie giną po jednej drugiej stronie młodzi ludzie...w pełni życia i rujnuje się ziemię,zasypując ją żelastwem z całego świata...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Ukrainą nie jest problem zerojedynkowy. Tu trzeba poskładać wiele opisów z różnych okresów.
      Skrobnę przy okazji. Dzisiaj nie mam czasu.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  10. O Ukrainie i jej problemach można dłuuugo.
    Historycznie, z pozycji Rosji, sprawa jest prosta. Ukraina to tylko część Rosji i powinna do niej wrócić.
    Koniec dyskusji.
    Drugi problem, szyty grubymi nićmi, to mniejszość rosyjskojęzyczna na Ukrainie. To specjalność komunistów którzy w czasach ZSRR przesiedlali ludność po bezkresach tego zlepku republik.
    Na tym koniu jadą dzisiaj wobec Pribaltiki, pogranicza Rumunii czy państw kaukaskich.
    Zasada Imperium Brytyjskiego dziel i rządź.
    To są dane wyjściowe do Majdanu.
    Drugi problem, związany z położeniem geograficznym Ukrainy.
    Dostęp do Morza Czarnego i wyjście na Morze Śródziemne i dalej do Afryki, Ameryki i Australii.
    Jest też problem dróg lądowych do Środkowej i Wschodniej Azji. Tu bez mała co dzień pojawiają się nowe pomysły za którymi najczęściej stoją Chiny. Zaczęło się od projektu BAM-2, a później kolejne pomysły połączeń morsko-lądowych do Azji.
    Póki trwa wojna te pomysły są martwe.
    Skoro nie można podbić całej Ukrainy, trzeba zająć jej wschodnią część.
    Tak się „przypadkowo składa że tu są złoża wszelkich kopalin, atrakcyjnych dla gospodarek światowych.
    Tu jest zlokalizowany przemysł ciężki. Pozbawienie Ukrainy tych terenów powoduje że Ukraina staje się państwem rolniczym. Krótko mówiąc, gospodarczo słabym.
    Wojna robi swoje. Odbudowa ze zniszczeń to gigantyczne koszty i brak rozwoju. Kto za to zapłaci?
    Dalszy problem. Po rozpadzie ZSRR na Ukrainę wszedł kapitał światowy i on dzisiaj broni swego. Tylko kapitał obcy zawsze może dogadać się z Rosją i zdradzić Ukrainę.
    Przeciwdziałanie zakusom Putina jest utrudnione, bo nie wszyscy uważają że Putina trzeba zwalczać.
    Prawo do samostanowienia i inne takie to tylko kartki papieru.
    Pośrednio Ukraina jest ofiarą rozgrywek USA-Chiny w których Rosja ciągle jest liczącym się zawodnikiem.
    Dzisiaj argumentem jest jej osłabianie, ale to nie będzie trwać wiecznie.
    USA grają na wielu fortepianach i zaczyna im brakować rąk. Muszą dokonywać wyborów,
    Daleko od swych granic może im przychodzić to łatwo. Również naszym kosztem.
    Teraz należy oczekiwać rewizji polityki światowej. Od tego będzie w dużym stopniu zależała nasza przyszłość. Kadencja Trumpa to tylko cztery lata. Kto będzie jego następcą?
    W to wszystko trzeba wkomponować Europę. Dzisiaj to wieża Babel. Kto lub co jest w stanie pogodzić interesy Europy i reszty świata?
    Od lat powtarzam że przy nadmiernym skomplikowaniu spraw światowych wyjściem jest reset. Dzisiaj wszyscy się tego boją i odwlekają realizację. Tylko jak długo to jest możliwe? Posiadanie dóbr tego świata wymaga miejsca do ich konsumpcji. Wojna to skasuje. Jest nad czym myśleć.

    OdpowiedzUsuń
  11. Z pewnością niejeden raz wróci temat Ukrainy.Związany jest jednakże z toczącą się tam okupacją FR.
    Tak sobie myślę,ze Rosja nie będzie wiarygodnym partnerem,póki nie pozbędzie się aspiracji i dążenia do wielkości ZSRR.To widać wyraźnie,a niektórzy uwierzyli w wielkość Putina ,że broni ich od pedalskiego świata...
    Że tak jest to wiem na pewno bo znani ,wykształceni w to wierzą nie za pieniądze,tylko z własnego przekonania.

    Myślę także dokładnie obserwując co dzieje się tak naprawdę w Rosji,to jest ta postsowieckość przyczyną wojny na Ukrainie,a nie zaś rzekomej obronie Moskwy przed ''agresją NATO''.
    I nie ma znaczenia,czy panował car , bolszewickie politbiuro, albo jak teraz neoliberałowie z KGB: wszyscy jednako traktują własny kraj i jego ludność niczym zasób, z którym mogą poczynać co im się żywnie podoba.
    Owszem liznęli trochę techniki i komunikacji,ale tak kontrolowanej,że ludność może pomarzyć o wolności i robieniu interesów.Dlatego wytworzył się system Oligarchiczny aby trzymać to za pysk,a Putin siedzi sobie na tym swoim Olimpie Kremlowskim i jego wiedza opiera się na sprzedajnych generałach.
    Pozdrawiam ,czas zająć się swoimi sprawami,

    OdpowiedzUsuń
  12. Przyszłość Polski nie może być sprowadzona do rozgrywki między Tuskiem i Kaczyńskim.
    Dzisiaj znajdujemy się w sytuacji że nie ma gajowego który doprowadzi do porządku zwalczające się gangi. Teoretycznie arbitrem powinien być PAD. Niestety, dla niego ważniejsze są teraz wycieczki do egzotycznych krajów. Tracimy chyba instynkt samozachowawczy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawie wyglądają pierwsze komentarze po ogłoszeniu kandydatury Karola Nawrockiego na urząd prezydenta RP. Totalny brak rzeczowych argumentów kwestionujących jego kwalifikacje do kandydowania.
    Mój komentarz jest krótki. Niech komentują tak dalej, a wygraną Nawrocki ma zapewnioną.

    OdpowiedzUsuń
  14. W przypadku Rosji nie znamy odpowiedzi na pytanie czy mamy do czynienia z obsesją Putina, czy tak myśli również jego otoczenie?
    Tam są sami nuworysze. Duża wojna spowoduje że na powrót staną się gołodupcami. Na tym im zależy? Wątpię.
    Pytanie stawiam dlatego że od jakiegoś czasu słychać że koledzy chcą wysłać Putina w odstawkę, bo to i wiek
    i zdrowie nie te.
    Słowem zaczyna im przeszkadzać.

    OdpowiedzUsuń
  15. To tylko próbka możliwości hejterów
    Brejza oburzony wpisem IPN ws. Nawrockiego
    Mogę powiedzieć że jestem oburzony głupotą, a raczej hipokryzją komentującego.
    Kto się angażuje w promowanie kandydatury Trzaskowskiego?
    Dlaczego lansuje się urzędujący marszałek Sejmu Hołownia?
    Ani jeden ani drugi nie są na urlopach.

    OdpowiedzUsuń
  16. Media na siłę szukają sobie „wystrzałowych” tematów. Oczywiście takim stała się nominacja Karola Nawrockiego do wyścigu o fotel prezydenta RP.
    Ciekawe jak to będzie przebiegało dalej. Wszak do wyborów pozostało pół roku i wszystko może się zdarzyć. Nawet podmianka.
    To nie tylko efekt braku zaplecza finansowego kandydata.
    Otwartą pozostaje sprawa zasobności portfela PiS. Dużo zależy od tego kiedy sprawa zabrania przez PKW dotacji PiS trafi na wokandę. Jeśli zapadnie korzystny wyrok, czy Domański zezwoli na wypłatę?
    Faktem, według mnie, pozostaje że PiS nie ma dzisiaj kandydata który miałby większą szansę na wygraną w wyborach.
    Kwestia lojalności wybrańca jest sprawą wtórną.
    Myślę że PAD żadnego cyrografu nie podpisywał.
    Inną ciekawostką na dzisiaj jest pytanie czy i jak zareaguje PKW na informacje medialne o nieprawidłowościach związanych z dotychczasowym finansowaniem prekampanii?
    Nierówność szans kandydatów jest widoczna, ale też ich szanse też. Nawet tych którzy się jeszcze nie zadeklarowali.
    Wyścig na pewno nie ma faworyta. Sugestie mediów też nie będą robiły wrażenia. Co będzie decydowało?
    Tego nie wiem.
    Bardziej liczę że kandydat KO przepadnie w przedbiegach. Przykłady są widoczne zagranicą. Ostatnio w Rumunii.
    W ciągu pół roku wszystko może się zdarzyć. Dzisiaj media, swoją gorliwością, robią wszystko żeby szanse Trzaskowskiego sprowadzić do minimum. Zresztą nie ma potrzeby żeby specjalnie się starać.
    Dotychczasowy dorobek Trzaskowskiego mówi sam za siebie. On od zawsze zachowuje się jakby na swoim stanowisku był tymczasowo, bo został stworzony do wyższych celów.
    Czas pokaże czy to mniemanie jest zasadne.

    OdpowiedzUsuń
  17. Podziwiam zdolności profetyczne komentujących wybór Karola Nawrockiego na kandydata prawicy w wyścigu o fotel prezydenta RP.
    Co na ten temat mogą powiedzieć różni Marcinkiewicze? Tylko tyle że chcą przypomnieć o swoim istnieniu. Ich czas w polityce zdaje się minął.
    Co można powiedzieć o kandydacie, w kilka minut po ogłoszeniu deklaracji?
    Z drugiej strony jest prezydent Warszawy o którym obiektywnie nie da się nic pozytywnego powiedzieć.
    W mojej ocenie to chodząca porażka.
    Dla przyzwoitości przypomnę że w 2015 roku gajowy miał wygraną w kieszeni. Tak twierdziło jego otoczenie.
    Co było dalej? Dwie kadencje PAD!

    OdpowiedzUsuń
  18. Dyskusja w mediach zaczyna wchodzić na nowe/stare tory. Na zasadzie królika z kapelusza wyciągnięto, dokładnie zrobiła to PKW, sprawę wątpliwości w rozliczeniach finansowych partii Hołowni. Co chcą osiągnąć? https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/partia-szymona-holowni-znow-z-problemami-po-zastrzezeniach-pkw/tfgb5s9
    Z tekstu widać że to recydywa. To jakaś forma nacisku na marszałka?
    Warto przypomnieć że członek PKW Kalisz też ma problemy, za sprawą małżonki.
    Wojna na haki?

    OdpowiedzUsuń
  19. Taaak...media mają niemały kłopot z kandydatem na prezydenturę pana Nawrockiego...
    Tak nawiasem mówiąc za Czarnka od razu zabraliby się hurtem i zespołowo...wzdychają nad Prezesem dlaczego to padło na Nawrockiego...Na wp.pl chyba dwa dni temu ukazał się sążnisty artykuł niby pracowników pana Nawrockiego.Bardzo długi i takie bzdety..........szkoda,ze nie skopiowałam,było dużo nazwisk......wisiał tylko kilka godzin,jak kliknęłam ,to oczywiście nie ma takiej strony...czyli reakcja....
    Będzie wojna na haki a dla Nawrockiego gorączkowo szuka się specjalnego rentgena.......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówisz i masz
      Czyżby oznaczało to że Hołownia zakończył wyścig do fotela prezydenta RP? https://dorzeczy.pl/kraj/661627/ciemne-chmur-nad-holownia-studiowal-na-collegium-humanum.html Ktoś mu zrobił niedźwiedzią przysługę?

      Usuń
    2. W sprawie H jest oficjalne dementi ;-))))))))))))))))))))))))))))))))))))

      Usuń
  20. Czy tu może być
    https://szukaj.wp.pl/szukaj.html?q=nawrocki#gsc.tab=0&gsc.q=nawrocki&gsc.page=1

    OdpowiedzUsuń
  21. Niestety nie . Ten sążnisty artykuł brzmiał tak:
    https://wiadomosci.wp.pl/jest-zdolny-do-wszystkiego-ostrzega-polakow-przed-karolem-nawrockim-7083418824
    Zrzuciłam od razu w zakładkach po przeczytaniu,nie sądziłam,że będzie reakcja,to były opisy z miejsca pracy,jak rzekomo pan Nawrocki dręczył kolegów...Stąd został tylko tytuł...moze ktoś przekopiował ,to wyjdzie...

    OdpowiedzUsuń
  22. Jest.... odszukałam strona ma inny adres ,ale tytuł ten sam:
    https://wiadomosci.wp.pl/jest-zdolny-do-wszystkiego-ostrzega-polakow-przed-karolem-nawrockim-7083418824546912a

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby odczytać trzeba zmienić sobie ustawienia przeglądarki; wyłączyć adblocka. Rezygnuję.

      Usuń
  23. No cóż trzeba by odszukać kim jest ten pan Mariusz i jakie miał prawdziwe motywy....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. https://www.google.com/search?client=opera&q=mariusz+wójtowicz+podhorski&sourceid=opera&ie=UTF-8&oe=UTF-8

      Usuń
  24. Taak ,chyba koncentracja jest największa w wywiadzie na blogu @witek -salon24.pl
    To wszystko pikuś,bo w internecie ruszyły farmy i wymiana zdań co należy zrobić i "drukować"w/s Nawrockiego.
    Ogólne przesłanie :nie lekceważyć,ale podkreślać zalety Trzaskowskiego,podkreślać,że Nawrocki to Duduś2...etc,etc..
    No tak...będzie się działo.... to dopiero początek..............

    OdpowiedzUsuń
  25. Rotacyjny jest uziemiony. Dementi nie ma znaczenia.
    Gdyby poczuł się znieważony wniósłby sprawę przeciwko Newswekowi. To tylko marzenie.

    OdpowiedzUsuń

Piłka kopana w Polsce Lewandowskim stoi?

  Dyskusja wobec postawy Roberta Lewandowskiego odnośnie udziału w grze reprezentacji piłki nożnej mężczyzn nie dotyka sedna. RL to nie robo...