Szukaj na tym blogu

14 kwietnia 2020

Co nowego w temacie Covid-19?

Po ponad miesiącu trwania epidemii koronawirusa daleko do wyciągania konkretnych wniosków.
Wiadomo że nie wiadomo jak w tej nietypowej sytuacji postępować żeby się utrzymać w wyznaczonych przez władze ramkach.
Można mieć procedury postępowania, ale to wszystko wysiada w zestawieniu z rzeczywistością.
Zakażenia nie chcą się rozłożyć równomiernie na obszarze całej Polski. Są obszary na których zarażeń nie ma, albo są w ilościach śladowych, ale są też obszary na których zarażeń jest nadzwyczaj dużo, a w krótkim czasie pojawiają się tam zgony chorych. W niektórych ogniskach zarażeń zgony mają charakter masowy.
Ta optyka ulega zmianie jeśli odniesie się analizę do danych porównywalnych, czyli odniesiemy dane do 1 tysiąca mieszkańców, czy odpowiednio 10, 100 tysięcy, czy dla równego rachunku do 1 miliona. Statystyka statystyką, ale za konkretnymi liczbami kryją się konkretne zgony osób nie bezimiennych, ale członków rodzin, po prostu naszych bliskich.
Po drugiej stronie problemu mamy służbę zdrowia która próbuje zapanować nad żywiołem jakim jest epidemia, czy jednak pandemia.
Ten czas należy do służby zdrowia. Znaleźli się na pierwszej linii frontu, często wbrew sobie, nie zawsze wystarczająco wyposażeni w sprzęt ratujący ich samych.
Z upływem czasu sytuacja pod względem zaopatrzenia w środki ochrony osobistej ulega poprawie.
To jednak tylko część sukcesu. Ujawniają się inne mankamenty tego pola walki.
Zwracam uwagę na dwa. Jeden dotyczy koncentracji chorych w jednym miejscu, a drugi braku żelaznej dyscypliny w obsłudze chorych.
Przy dużej koncentracji chorych wzrasta możliwość wzajemnego zarażania w tzw. układzie poziomym.
Po prostu dochodzi do wzajemnego zarażania między osobami przebywającymi na sali, czy oddziale, a w skrajnym przypadku szpitalu. Przykłady? Proszę bardzo. Warszawa: Szpital MSW na ul. Wołoskiej, Szpital Bródnowski. Mam wymieniać dalej? W innych miejscach Polski podobnych przykładów nie brakuje. Informują o tym na bieżąco media.
Kogo winić za brak dyscypliny i o co mi chodzi? Wyłożę po literkach.
Personel medyczny i pielęgniarski, oprócz pracy na podstawowym etacie dorabia w innych placówkach. Skutek jest oczywisty, chociaż może nie dla wszystkich.
Skąd się wzięły zakażenia w DPS-ach? Przecież ich mieszkańcy nie wychodzą poza teren, ani tym bardziej nie wyjeżdżali do Chin czy innych terenów nawiedzonych przez pandemię. Mimo tego chorują i umierają! Zaraża ich personel obsługujący! Lekarze, pielęgniarze, pracownicy służb porządkowych którzy dorabiają do skromnych pensji.
Brak dyscypliny ma miejsce również w szpitalach gdzie wydzielono oddziały zakaźne. Nie zamknięto jednak komunikacji miedzy oddziałami. Personel szpitala przemieszcza się w zasadzie bez ograniczeń i … roznosi zarazę. 


Nie mogę sobie odmówić skomentowania sytuacji związanej z obchodami 10 rocznicy katastrofy smoleńskiej.
Przyzwyczajono mnie, że władza wszystko może. Ale władza musi oddziaływać przykładem osobistym. Co nam ta władza pokazała? Że ma w głębokim poważaniu wydawane przez siebie restrykcje. Albo jest zagrożenie, albo go nie ma! Czyżby Covid-19 był tak świadomy że władzy nie atakuje? Nawet tu są wyjątki?
Obrzydzenie wywołują we mnie tabuny dziennikarzy którzy z obleśnym uśmiechem próbują mi wmówić że prezesowi i jego przybocznym wolno. Na mnie to nie działa. Od dawna.
Proszę też zauważyć, że absolutnie nie odnoszę się do tego w jakim porządku prawnym obecnie poruszamy się.

abstynent warunkowy



5 komentarzy:

  1. Media krytyczne wobec rządzących kwestionują jakość sprzętu ochrony osobistej sprowadzanego z Chin. Krytyka jest według mnie gołosłowna, ponieważ oparta jest na insynuacjach.
    Nie wydaje mi się żeby Chiny wysyłały w ramach oficjalnej pomocy sprzęt bez odpowiednich atestów.
    W sumie bardziej chodzi o bicie piany medialnej. To nic media nie kosztuje, a zawsze znajdą się tacy którzy dadzą posłuch. Metoda sprawdzona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmn..obchody rocznicy smoleńskiej...czy ja wiem?... oni są dobrze chronieni,testowani,etc,etc....Mam na myśli władzę...wyobrażam sobie co by się działo jakby wysłali forpocztę z bukiecikiem w postaci jednego,czy dwóch delegatów?Tak źle i tak niedobrze...Mam wrażenie ,że nikt już nie zwraca uwagi na "przykłąd z góry". Właściwie patrząc historycznie wstecz żaden Rząd sprawujący władzę nie był i nie jest otoczony szacunkiem i miłością ludu Bożego...Tworzenie mitycznych na dodatek noblowskich bohaterów jest pożałowania godnym aktem tymczasowości...

      Usuń
    2. Znaleźliśmy się w takim miejscu i w takiej sytuacji, że cokolwiek zostanie zrobione będzie kontestowane. Dlatego uważam, że władza powinna wyposażyć się w stopery do uszu i robić swoje.
      Jeśli w przyszłości dojdzie do zmiany władzy, to będą próby stawiania przed Trybunałem Stanu, ale efekt będzie ten sam jak straszenie niewierzących Sądem Ostatecznym.

      Usuń
  2. Pandemia niesie z sobą nowe problemy. Jeden to wycofanie się LOT z zakupu linii lotniczych CONDOR.
    Przypuszczam, że odstąpienie od przejęcia linii CONDOR spowoduje perturbacje w relacjach z Niemcami. Polska argumentuje, że Niemcy nie dopełnili warunków umowy wstępnej. https://biznes.radiozet.pl/News/LOT-nie-przejmie-linii-Condor.-Dlaczego
    Drugi to wprowadzanie przez państwa członkowskie UE przepisów uniemożliwiających wrogie przejęcia firm przez kapitał obcy spoza UE. Dotyczy to głównie kapitału chińskiego. Działania takie podejmują już Niemcy
    i zamierza podjąć Hiszpania. https://www.dw.com/pl/wrogie-przej%C4%99cie-niemcy-chc%C4%85-chroni%C4%87-swoje-firmy/a-53051325
    https://www.wnp.pl/rynki-zagraniczne/hiszpania-rzad-chce-chronic-spolki-przed-wrogim-przejeciem,380215.html
    Jakie działania zamierza podjąć Polska?

    OdpowiedzUsuń
  3. Pojawia się nowa odsłona pandemii w Europie. Hibernacja gospodarki może doprowadzić do jej zapaści. Nie wiadomo co przeważa, strach przed zapaścią, czy uznano, że idzie ku lepszemu. Faktem jest, że w kilku krajach zaczyna się reanimacja gospodarki. Początek dały Austria, Chorwacja, Dania i Hiszpania. Prawdopodobnie do tego grona dotyczy wkrótce Polska. Wszyscy jednak będą pilnie obserwować skutki tego poluzowania.

    OdpowiedzUsuń

W oczekiwaniu na co?

  Do planowanego zaprzysiężenia prezydenta-elekta czas upłynie na próbach podważenia wyniku wyborczego i oczywiście rycia pod Karolem Nawroc...