Media nie ustają w kreowaniu rzeczywistości. Swojej.
Czytam coś takiego: ”Polska ponownie podzielona” https://www.wp.pl/?s=https://wiadomosci.wp.pl/wyniki-wyborow-2020-polska-ponownie-podzielona-6531414326372481a&src01=f1e45&c=336
Jak taką głupotę traktować poważnie?
Od dawna mówi się, że wyborcy w zasadzie głosują emocjonalnie, a nie na
podstawie swej wiedzy.
W II turze wyborów prezydenckich należało wybrać albo Andrzeja Dudę, albo Rafała
Trzaskowskiego. Alternatywnie można było zostać w domu.
Andrzej Duda był znany i rozpoznawalny w całej Polsce.
Rafał Trzaskowski znany jest w Warszawie, mogli go pamiętać w Krakowie. Mogli
też kojarzyć uczestnicy mityngów wyborczych z jego udziałem.
Jaki pogląd na kandydata można sobie wyrobić w takich okolicznościach? Liczy się
tylko wrażenie i „szeptana propaganda”. Można brać pod uwagę składane obietnice
i deklaracje kandydata.
Tylko co obiecał Trzaskowski swym potencjalnym wyborcom? Gruszki na wierzbie.
Będę powtarzał do znudzenia, wyborcy Trzaskowskiego głosowali przeciwko PiS. Nic
więcej.
Głos wyborcy poszedł tam gdzie kandydatowi zrobiono lepszą reklamę.
Dlatego powtarzam
kolejny raz, że powinno się rozliczyć sztab wyborczy prezydenta Dudy.
Skala
zaniechań i indolencji jest zbyt duża.
Nie było z kim przegrać? Czyżby?
Ciekawie wygląda zestawienie wyników głosowania w kategoriach wiekowych.
Czym się
kierowali młodzi wyborcy głosując gremialnie na Trzaskowskiego?
Śmiesznie brzmią pretensje opozycji że Andrzej Duda wygrał wybory w
społecznościach wiejskich.
Co tej wsi miał do zaoferowania Trzaskowski?
Bezsensowność przyjętej narracji najlepiej widać w tym zdaniu: „…prezydent
Warszawy wygrał w 9 województwach”, ale wybory wygrał Andrzej Duda!
Media sugerują nam, że wybory zostały sfałszowane? Litości!
Niestety, ale przed nami protesty wyborcze. Zdanie Schetyny o wyniku wyborów to
jedno, a zdanie opozycji in gremio to drugie.
Zajadłość przebijająca z wypowiedzi niektórych, notorycznych oponentów, nie
powinna pozostawiać złudzeń.
Niestety, ale nie widzę szans na pociągnięcie do jakiejkolwiek
odpowiedzialności winnych szkalowania, pomówień, insynuacji, rzekomych
fałszerstw i nadużyć wyborczych. Judzenie trwa.
Do zaprzysiężenia prezydenta na kolejną kadencję pozostało jeszcze kilkanaście
dni.
Jestem pewien że emocji nie zabraknie.
Szukaj na tym blogu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piłka kopana w Polsce Lewandowskim stoi?
Dyskusja wobec postawy Roberta Lewandowskiego odnośnie udziału w grze reprezentacji piłki nożnej mężczyzn nie dotyka sedna. RL to nie robo...
-
Minęło jedenaście dni a w temacie wojny na Ukrainie bez zmian. To znaczy wojna trwa, przybywa ofiar, zniszczeń i uciekinierów. Dalej n...
-
Słuchając wypowiedzi krajowej opozycji w kwestii Turowa nie wiem, czy śmiać się, czy płakać, czy zwyczajnie wku.... ić się? Ilu z tych głąbó...
-
W kampanii wyborczej do parlamentu sprawy związane z Ukrainą nie będą jedynymi. Chyba równorzędna będzie dyskusja wokół fit for 55 . Zainter...
-
Najbliźsze dni pokażą w praktyce czy III RP jest /jeszcze/ państwem prawa, czy jednak bezprawia, które koalicja 13 grudnia określa „prawem...
-
Mówiąc o trwającej wojnie na Ukrainie czas najwyższy postawić pytanie kto z kim w niej trzyma? To nie tylko wojna Rosji z Ukrainą. Są w niej...
-
Z mojej obserwacji z abiegów o przyjęcie zwłaszcza Szwecji do NATO wynika, że wyrażenie zgody przez poszczególne państwa członkowskie nie wy...
-
Przybywa tematów przerzucanych między prawicą a lewicą, na zasadzie „gorącego kartofla”. Kto co zrobił, nie zrobił, dlaczego? Wszystko po to...
-
Skoro mamy bawić się w futurologów to proszę bardzo. Chodzi oczywiście o losy wojny na Ukrainie. Inne wątki przy okazji. W jakimś stopniu...
-
My tu gadu, gadu, a chłop śliwki rwie. Lecimy od afery do afery i co z tego wynika? Nic poza satysfakcją organizatorów tych jasełek. Czas bi...
-
B ardzo wdzięcznym tematem do wszelkich dyskusji na forum UE jest praworządność. Mało komu przeszkadza że jest to pustosłowie. Może dlatego ...
Czekam na sformalizowanie wyboru prezydenta RP. Jednak już słychać o przetasowaniach na scenie politycznej.
OdpowiedzUsuńOpozycja nie jest taka zwarta jak usiłują ją przedstawiać przyjazne jej media. Kto wyłamie się pierwszy?
Ja „liczę” na PSL. Oni zawsze są „elastyczni” i pragmatyczni.
Po klęsce w wyborach prezydenckich będą zainteresowani jakimś spektakularnym dla nich sukcesem.
Pól do ewentualnej współpracy nie brakuje tym bardziej, że najbliższy czas na zmiany to dopiero wybory samorządowe. Jestem cyniczny, ale w grze będzie sporo pieniędzy, zwłaszcza z puli KE i działacze PSL nie przejdą wobec nich obojętnie.
Jak zwykle, parlamentarzyści PSL są liczebnie słabi, ale skutecznie spełniają rolę języczka u wagi.
Ich postawa może spowodować zasadniczą zmianę układu sił w Senacie, a w efekcie przywrócić płynność procesu ustawodawczego.
Opozycja, ta najbardziej zatwardziała, próbuje swych sił w składaniu protestów wyborczych. Rzecz o tyle ciekawa, że nawet aktyw PO nie ma złudzeń co do bezskuteczności tych protestów.
Póki co nie przesądzam sprawy.
Wybory się skończyły i media zaczynają nas karmić nowymi/starymi aferami.
OdpowiedzUsuńNa pierwszy ogień poszedł NIK.
Na przełomie roku mieliśmy „aferę Banasia” która jakoś przycichła. Teraz wraca, ale w nowej odsłonie. Prezes NIK Banaś zaczyna pokazywać, że swe obowiązki traktuje serio.
NIK prowadzi kontrolę w kancelarii prezesa Rady Ministrów. Przedmiotem kontroli są akcje humanitarne nadzorowane wówczas przez obecną europoseł Beatę Kempę.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Beata_Kempa
Z przekazu medialnego wynika, że zastępca Banasia Tadeusz Dziuba próbował ingerować w prace zespołu kontrolującego. Krótko mówiąc, próbował wpłynąć na treść protokołu pokontrolnego.
Wszystko dzieje się „w rodzinie”. Prezes NIK i jego zastępca pochodzą z nominacji PiS. Kontrola dotyczy osób związanych z PiS. Można odnieść wrażenie i tak sugeruje Banaś, że w trosce o obiektywizm oceny, nie zgodził się na ingerencję Dziuby. Uznał, że doszło do przekroczenia uprawnień i dlatego złożył doniesienie do prokuratury oraz złożył wniosek do marszałek Sejmu o odwołanie z funkcji swego zastępcy.
Uważam, że to jest zbyt piękne żeby było prawdziwe.
Po pierwsze dlatego, że „afera Banasia” nie jest sprawą zamkniętą. Trwa postępowanie prokuratorskie.
Po drugie, Tadeusz Dziuba był brany pod uwagę jako następca Banasia. Teraz Banaś chce go po prostu wyciąć jako swego konkurenta.
Banaś stał się niewygodny dla PiS i próby jego uziemienia będą trwały.
Do skutku? Czy do końca kadencji?
Ktoś powiedział że to nowa edycja gangu Olsena
OdpowiedzUsuńhttps://twitter.com/St_Janecki/status/1283098585178021894
Notoryczni „protestanci” nie odpuszczają.
OdpowiedzUsuńDo północy SN przyjmuje protesty wniesione z powodu: dopuszczenia się przestępstwa przeciwko wyborom, określonego w rozdziale XXXI kodeksu karnego lub naruszenia przepisów kodeksu dotyczących głosowania, ustalenia wyników lub wyników wyborów, które ma wpływ na ich wynik. Ocena składającego protest i stanowisko Sądu Najwyższego, to dwa różne światy.
Nie sądzę żeby złożone protesty mogły zmienić końcowy wynik wyborów ogłoszony przez PKW,
Jak zniwelować blisko pół miliona głosów różnicy między wygranym a przegranym?
Nawet przegrani nie są w swym postępowaniu zgodni.
Mnie bardziej martwi głucha cisza wobec postępowania posła Nitrasa i kilku innych członków PO szczególnie „aktywnych” w kampanii wyborczej kandydata Trzaskowskiego.
Odnoszę wrażenie, że rejwach medialny wokół ich wyczynów potrzebny był dla podniesienia temperatury kampanii.
Wkrótce pies z kulawą nogą nie będzie pamiętał o tych ekscesach. Oczywiście do kolejnych wyborów.
Pamiętajmy że bezkarność rozzuchwala.
Czym jeszcze będą epatować nas władze Gdańska? https://gdansk.ipn.gov.pl/pl2/aktualnosci/103155,Wladze-Gdanska-nie-zgadzaja-sie-na-prezentacje-wystawy-IPN-TU-rodzila-sie-Solida.html
OdpowiedzUsuńJak długo będzie to tolerowane?
Pani Dulkiewicz prowadzi prywatną wojnę.
Tylko z kim i czyim kosztem?
Kiepskie świadectwo wystawiamy sobie jako Polacy.
OdpowiedzUsuńObchodzimy 100 rocznicę plebiscytu na Warmii i Mazurach.
W plebiscycie chodziło o to w jakiej części Prusy Wschodnie zostaną przyłączone do Macierzy. Ściślej, jaka cześć II Rzeszy Niemieckiej zostanie przyłączona do II Rzeczypospolitej.
Zaniedbano, a raczej zlekceważono temat na szczeblu ogólnopolskim.
Okazuje się, że do tego poziomu dostosowały się władze lokalne województwa warmińsko-mazurskiego.
W Bibliotece Wojewódzkiej w Olsztynie, podlegającej marszałkowi województwa otwarto wystawę na temat tego plebiscytu. Nie byłoby w tym nic szczególnie godnego uwagi, gdyby nie pewien istotny szczegół. Materiał na wystawę dostarczyło Kulturzentrum Ostpreussen w Ellingen https://www.wbp.olsztyn.pl/plebiscyty-1920-wystawy/
Zabrakło materiałów w archiwach polskich? 100 lat niczego nas nie nauczyło?
Odnoszę wrażenie, że dyskusja po wyborach prezydenckich, ściślej po II turze, idzie w złym kierunku. Błąd dotyczy sukcesu wyborczego Trzaskowskiego. Nie można przełożyć go wprost na sukces PO, czy chociażby KO.
OdpowiedzUsuńZwrócił na to uwagę redaktor Gociek w programie „Minęła 20” w TVP Info. Ten „sukces” trzeba odnieść do wyniku uzyskanego przez Trzaskowskiego w I turze wyborów. Wtedy było 30,36% i tego powinniśmy się trzymać.
Idąc dalej, czy na tym wyniku można coś trwałego budować?
Gdyby opozycja ze sobą współpracowała, może coś z tego by było. Niestety, w opozycji zgody nie ma ponieważ poszczególne jej odnogi są zbyt zajęte sobą. W mniej czy bardziej wyszukany sposób następuje szukanie winnych porażki wyborczej.
W PO trwa dyskusja kto powinien tam rządzić. Nowość dotyczy zmiany szyldu.
Czy to cokolwiek pomoże? W sumie mało mnie to interesuje. Może poza jednym, kto spłaci długi Nowoczesnej?
Pohukiwania myszki-agresorki z mównicy sejmowej nie wystarczą. To już spowszedniało.
W innych ugrupowaniach opozycyjnych niewiele lepiej. Trudno się dziwić jeśli poparcie elektoratu było na poziomie 2% i coś po przecinku. Ci z większym poparciem nie są w stanie przełożyć tego na konkretną formację partyjną. Dotyczy to zwłaszcza Hołowni, bo Bosak mógłby, ale coś, czy ktoś mu stoi na przeszkodzie. JKM?
Dziwię się pytaniom dlaczego opozycja pełnymi garściami czerpie z oferty socjalnej koalicji rządzącej?
OdpowiedzUsuńPrzypomnę więc zalecenie niejakiego Bula: „jak dają to brać i nie kwitować”!
Komentować nie ma czego.
Jeden z dzisiejszych newsów dotyczył zatrzymania 7 osób związanych z budową zamku w Stobnicy. Całkowicie nie podzielam entuzjazmu mediów że nareszcie winni tej samowoli budowlanej zostaną przykładnie ukarani. Pomarzyć ludzka rzecz, ale moim zdaniem nikomu tam włos z głowy nie spadnie.
OdpowiedzUsuńO sprawie pisałem dawno temu i z tego co wówczas ustaliłem budowa zostanie dokończona.
Gdyby sądzić po tytułach w mediach, to stało się coś strasznego.
OdpowiedzUsuńDo Sądu Najwyższego wpłynęła gigantyczna ilość protestów wyborczych. Ta „gigantyczna” to do tej pory ponad tysiąc. Co prawda protesty wpływają jeszcze bo SN czeka na przesyłki pocztowe /liczy się data stempla pocztowego. Jest to efekt zorganizowanej akcji opozycji. Nawiasem mówiąc ta opozycja sama nie jest przekonana do skuteczności swoich protestów.
W informacjach mediów nie ma nic o zasadności wniesionych protestów. Trzeba więc uzbroić się w cierpliwość i czekać na oficjalny komunikat SN w sprawie zasadności złożonych protestów.
Gawędziarzom z totalnej opozycji, a ściślej PO, chełpiących się wygrana Trzaskowskiego w 9 województwach trzeba uświadomić, że to Andrzej Duda wygrał w powiatach i gminach i ostatecznie wygrał wybory.
UsuńW gminach to 1872 dla Andrzeja Dudy i 601 dla Rafała Trzaskowskiego.
W 4 gminach odnotowano remis.
Przy frekwencji ogólnej 68,18% rozpiętość poparcia dla Andrzeja Dudy na poziomie powiatów to 27,84% /Sopot/ do 84,21% /Janów lubelski/.
Dla Rafała Trzaskowskiego to 72,16% /Sopot/ do 15,79% /Janów Lubelski/.
Zakrawa na kpiny z nas wszystkich jeśli w roli autorytetu w sprawach praworządności występuje senator PO Kazimierz Kleina.
OdpowiedzUsuńhttps://www.polskieradio24.pl/130/5925/Artykul/2373612,Marek-Formela-CBA-powinno-wyjasnic-sprawe-Kazimierza-Kleiny
Kpiną z nas jest również to że człowiek z taką mentalnością jest członkiem senackiej Komisji Budżetu i Finansów.
Usprawiedliwieniem jest tylko to że sam się nie wybrał.
Wynik wyborów prezydenckich 2020 nie jest jeszcze formalnie rozstrzygnięty, za to trwają prace przygotowawcze do zaprzysiężenia prezydenta Andrzeja Dudy na kolejną kadencję.
OdpowiedzUsuńRównolegle toczy się bieżące życie polityczne, a w nim zaczyna dominować szukanie winnych, …
Tylko co z tego wynika?
Marzeniem opozycji jest jej konsolidacja. Dzisiaj jest to utopia w książkowym, czy podręcznikowym wydaniu. Trzaskowski na podstawie uzyskanego wyniku wyborczego aspiruje do przywództwa nie tylko w PO, KO czy czym tam jeszcze. Tylko jak to zrealizuje?
BB zrzeknie się stanowiska? A co z pozostałymi kierownikami? Schetyna emerytem?
Pocieszające jest to, że pozostałe partie i partyjki kategorycznie odżegnują się od dalszej współpracy z PO. Czyli z konsolidacji nici?
Kolejna oferta Trzaskowskiego to uruchomienie nowego ruchu społecznego /w domyśle na kształt „Solidarności”/. Osobiście życzę powodzenia, ale sukcesu nie wróżę.
Wszystkie nowe wcielenia mają jedną wspólną wadę. Pod nowym szyldem próbują zgromadzić te same, zużyte, stare twarze. Wszyscy mają aspiracje do bycia kierownikami, a brakuje chętnych do pracy organicznej. Ktoś to obrazowo ujął: „za dużo wodzów a za mało Indian”.
Trochę zaczyna to przypominać sytuacje z Mojżeszem i jego wędrówką przez Synaj.
Sporo wody w Wiśle musi upłynąć zanim pojawi się nowa siła polityczna zdolna zagrozić obecnemu establiszmentowi .
Póki co mamy kolejną burzę w szklance wody.