Szukaj na tym blogu

15 stycznia 2024

W koło Macieju.

 

Obecny stan spraw publicznych powoduje że PAD musi usztywnić stanowisko. Ani kroku w tył.
Gang musi ponieść konsekwencje swej bezczelności. Jeśli będzie inaczej, można zgasić światło.
Nie można bez końca kalkulować czy się opłaci, czy nie? Albo mamy rację, albo jej nie mamy!
Biorę też pod uwagę że nie znamy całej prawdy. Tylko co to zmienia?
Nigdy nie uważałem że ZP była uosobieniem cnót wszelakich. Wielokrotnie sygnalizowałem w swoich wpisach że ZP jest nieskuteczna w swoich działaniach, że preferuje działania pozorne. Dlatego m. in. dzisiaj ponosi konsekwencje swoich zaniedbań. Celowych czy będących skutkiem gapiostwa?
Oceńcie sami.
Osiem lat to dużo. Zwłaszcza gdy ma się w ręku atuty takie jak większość w Sejmie i Senacie, do tego prezydenta który prędzej pomoże niż zaszkodzi. Taka okazja nie zdarza się co dzień.
Zamiast tego zajmowano się pierdołami, a czas uciekał.
Z perspektywy minionych lat widzę, że wszystkie działania PiS były podporządkowane utrzymaniu elektoratu w gotowości do popierania partii. Niestety elektorat zorientował się zbyt późno, albo do tej pory tkwi w nieświadomości że dawał się wodzić za nos.
Owszem, były sukcesy, ale czy przyćmiły te działania pozorne?
Co bardziej dyskredytuje każdą formację rządzącą niż brak wykończenia działań przeciwko przestępczości zorganizowanej?
CBA wykrywa aferę gospodarczą, zatrzymuje sprawców, sprawa trafia do prokuratury i ... przez lata cisza. Wcześniej mają pożywkę media, dzięki przeciekom ze śledztw.
Dziennikarze zaprzyjaźnieni ze służbami przez lata mielą sensacyjne informacje i na tym koniec.
Jednak najbardziej ludzi wkurza gdy widzą, że ten czy ów przestępca, zamiast trafić na ławę oskarżonych, trafia na listę kandydatów do parlamentu krajowego czy PE i zyskuje mandat.
Jest paru takich którzy na tym patencie jadą już drugą kadencję.
Dlaczego Giertych jest nietykalny? Jak to możliwe, że bez udziału w kampanii wyborczej, z ostatniego miejsca na liście, zdobywa mandat? Skąd ta popularność w przypadkowym okręgu wyborczym?
Cała jego historia jest tak grubymi nićmi szyta że tylko głupi tego nie widzi.
Inny przypadek „z celi do Brukseli”. Obowiązujące w III RP procedury karne nie pozwalają na etapowe karanie przestępców? Co stoi na przeszkodzie żeby zmienić te procedury?
Lepiej przez lata rzeźbić temat i narażać Skarb Państwa na odszkodowania za długotrwały areszt bez postawienia zarzutów /tzw. areszt wydobywczy/.
Tematem samym w sobie są relacje rządu ze strukturami KE. Tu mamy do czynienia nie tylko ze schizofrenią bezobjawową. Co innego rząd mówi w kraju, co innego robi, a co innego mówi i robi w Brukseli. Jestem w stanie zrozumieć że w Brukseli za nami nie przepadają, ale czy Polska jest naprawdę całkowicie bezradna i bezbronna wobec tej hałastry urzędniczej? Nic od nas nie zależy? Łańcuch błędów jest długi i zaczął się na etapie negocjacji przed przystąpieniem do UE.
Zanim przystąpiliśmy do negocjacji oddaliśmy wszystko co możliwe za friko, szczególnie rynek, banki i media. Postawiliśmy się w roli petenta i tak trwamy po dzień dzisiejszy chociaż rządy zmieniają się w miarę regularnie.
Jakoś trudno dociera do świadomości większości z nas kruchość podstaw na których opiera się nasze członkostwo w UE i NATO.
Niczym króliki mnożą się zobowiązania nakładane na Polskę przez biurokrację KE. Towarzyszy temu uległość naszych rządzących. Nakładane bezsensowne i w sumie bezprawne kary /sprawa Turowa/
nie spotykają się ze skutecznym protestem. Opowiadanie o tym jak jesteśmy krzywdzeni może wzbudzać jedynie pusty śmiech. Zero konkretów.
Wokół trwającej wojny na Ukrainie zbudowano również niespójną narrację.
Od samego początku tj. od lutego 2022 roku wspieramy Ukrainę nie patrząc na ponoszone koszty. Jesteśmy straszeni przez media możliwością rozszerzenia tej wojny na Polskę. Nie przeczę temu,
ale w odróżnieniu od Ukrainy Polska jest członkiem UE i NATO. Chyba te organizacje do czegoś to zobowiązuje? Można mieć na ten temat różne opinie, ale też trzeba mieć świadomość że wówczas działania wojenne objęłyby terytorium Polski.
W relacjach z Ukrainą w ubiegłym roku ujawnił się inny problem.
Staraliśmy się w miarę naszych możliwości, a może i ponad, pomagać walczącej Ukrainie.
Pomoc była wszechstronna, ale oczekiwania Ukrainy okazały się większe. Nasze władze okazały się naiwne, albo nie miały wiele do powiedzenia bo wykonywały tylko polecenia z zewnątrz.
Za okazywaną pomoc nie uzyskaliśmy nic konkretnego. Ukraina nie zmieniła swego stanowiska w kwestii polityki historycznej /chodzi o historię najnowszą czyli I połowę XX wieku/.
Nie wyszli poza ogólnikowe deklaracje.
Do poważnego zatargu, trwającego po dzień dzisiejszy, doszło na gruncie gospodarczym. Najpierw powodem stał się eksport ukraińskich produktów rolnych na tzw. rynki trzecie. Część tego eksportu szła przez Polskę. Nie dopilnowano realizacji od strony formalno-organizacyjnej i szybko okazało się że ów eksport w znacznym stopniu kończył się w Polsce. Tu okazała swą „siłę” KE która najpierw poparła okresowo stanowisko Polski, ale po upływie okresu ochronnego odmówiła dalszego podtrzymania swego pierwotnego stanowiska. Problem jest dalej nierozwiązany.
Drugi problem dotyczy transportu samochodowego wykonywanego przez firmy ukraińskie na obszarze UE. Firmy te nie są objęte przepisami unijnymi. Poza tym Ukraińcy wpadli na pomysł rejestrowania firm przewozowych w Polsce. Tyle że stoi za tym obcy kapitał. Problem polega na tym że Ukraińcy wykonują przewozy wewnątrz UE bez wymaganych zezwoleń.
W odpowiedzi polscy przewoźnicy dwa miesiące temu zablokowali przejścia drogowe na granicy polsko-ukraińskiej. Blokada trwa i nie wiadomo kiedy i czym to się zakończy.
Wydawało się że relacje polsko-ukraińskie ulegną poprawie po ustanowieniu rządu DT. Jednak jowialny staruszek na fotelu ministra rolnictwa okazał się też nieskuteczny. Z jednej strony składa rolnikom obietnice bez pokrycia, a z drugiej strony KE przedłuża handel bezcłowy UE z Ukrainą
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,30590996,komisja-europejska-przedluzy-bezclowy-handel-z-ukraina-sprzeciw.html
To nie koniec złych wiadomości. Niepokój wzbudziła wypowiedź kandydata na prezydenta USA na temat zaangażowania USA w ewentualny konflikt zbrojny w Europie, czyli po prostu interwencję zbrojną FR.
https://www.money.pl/gospodarka/szokujace-slowa-donalda-trumpa-o-europie-odpalil-bombe-na-forum-ekonomicznym-w-davos-6983335625214464a.html Można różnie na to patrzeć, ale na pewno nie można lekceważyć. Od dawna mówi się że interesy długofalowe USA nie są związane z Europą.
Stanowisko Trumpa to żadna nowość. Takie zdanie miał już podczas swej poprzedniej prezydentury.
Zamieszanie w Europie i nie tylko wzrasta. W tej sytuacji działania na rzecz wzrostu potencjału wojskowego Polski są jak najbardziej racjonalne. To zadanie kosztowne i przy tym długoterminowe. Niestety, trzeba pamiętać że jeśli poskąpimy na utrzymanie własnej armii, będziemy utrzymywać obcych.
Warto zwrócić uwagę na coś jeszcze. Po zmianie rządzących zostaliśmy wkręceni w nawalankę która nie wiadomo do czego nas doprowadzi. Jako dość doświadczony obserwator sceny politycznej zastanawiam się co ten ferment ma tym razem przykryć? To nie są moje urojenia.
Nie mam pewności jak to nazwać. Przesilenie?
Ten rok obfituje w wydarzenia których skutków nie da się łatwo przewidzieć.
Najlepiej mówić o tym w chronologicznym porządku tych zdarzeń.
Pierwsza sprawa dotyczy oceny stanu prawnego w III RP.
Uznajemy konstytucję z 1997 roku i kolejne akty prawne wydane na jej podstawie za wiążące strony. Uznana jest hierarchia stanowisk w państwie. Uznane są kompetencje w zakresie stanowienia prawa, jego stosowania i rozstrzygania sporów.
Po ogłoszeniu wyników wyborów parlamentarnych 2023 nowa ekipa rządząca postanowiła ten porządek wywrócić. Powód zasadniczy jest taki, że rządzący mają większość, ale nie konstytucyjną. Wobec tego mają małe szanse na wprowadzanie zmian ustawowych.
Ten stan może trwać jeszcze ponad rok, do końca kadencji PAD. Wobec tego rządzący idą na skróty. Podejmują jednostronnie decyzje, organizacyjne i kadrowe, a dzisiaj nie ma siły która sprowadziłaby ich z tej drogi.
Wobec tego z czym mamy do czynienia?
Nikt nie mówi że dokonano zamachu stanu, ale to tylko skutek nowomowy w której specjalizuje się DT głosiciel hasła „prawo jak my je rozumiemy”.
A jak my rozumiemy prawo? Czy w ogóle je rozumiemy?
Info z dzisiejszego dnia. Jak traktować ten ruch?
Prokuratura Krajowa zwraca się do Brukseli. Prosi o pomoc w związku z działaniem Adama Bodnara (msn.com)
https://serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia/artykuly/9402465,prokuratura-krajowa-odniosla-sie-do-pisma-bodnara-funkcje-prokurator.html
W końcu bazujemy na prawie krajowym, czy w sytuacji pełnej bezradności szukamy pomocy w instytucjach zewnętrznych, z zasady nam wrogich?

13 komentarzy:

  1. I chociaż jeszcze dzisiaj mąci mi się w głowie (dwa razy czytam tekst) to celnie to "wywiodłeś".
    Ale cóż ... ja jednak skłaniałabym się do "zamachu stanu"..........
    Bo nikt przy wygranej większościowej władzy nie postępuje z takim pośpiechem w sposób wręcz mafijny.
    Grzechy popełnione przez PiS nie są tutaj powodem ...
    Powodem jest układ i nakaz czort wie jakich agencji do destabilizacji jak największej w Polsce.
    Dziwię się trochę reakcji tego nabytego "sojusznika" na przyzwolenie.
    Chyba nie takie tumany ,aby nie mieć wiedzy ,czym grozi destabilizacja i bunty...
    Może sami jeszcze nie są pewni jak sprawy się potoczą przy wymianie ich Prezydenckim?.
    Nie wiem....tego...
    Ale wyraźnie widać ,że Tuskowa władza otrzymała na to przyzwolenie.......inaczej nie uruchomialiby cyngli
    prawniczych do tego bajzlu prawniczego....... no właśnie do tej słynnej praworządności........

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawy mają charakter rozwojowy. To nie do końca są szachy. Przynajmniej na tym etapie.

      Usuń
  2. Pojawiają się opinie że wszyscy na coś liczą. Tylko na co? Na cud? Cudów nie ma.
    Jest za to pogłębiający się chaos. Nie tylko w kraju. Na ten chaos liczy ekipa rządząca.
    Każdy z graczy jest zajęty sobą i przyjmuje wygodną pozycję wobec spraw polskich. To wasz problem. Radźcie sobie. Z tym radzeniem jest problem. Póki co jedziemy metodą faktów dokonanych. Tylko jak długo można?
    Coraz bardziej na miejscu jest pytanie co ta ekipa zrobi gdy pójdą do podpisu PAD nowe ustawy, nominacje wszelakie? Wezmą na przeczekanie?
    Zwróć uwagę że zaczyna się bąkać o możliwych przedterminowych wyborach. Czyli po cichu rządzący liczą że w kolejnych wyborach zgarną całą pulę.
    Zanim do tego miałoby dojść jest problem z wymianą Prokuratora Krajowego. Bodnar chyba przeszarżował? Pracuje na Trybunał Stanu czy sprawy karne w których będzie podsądnym?
    Jaki będzie efekt dzisiejszego spotkania PAD z DT?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za tym co się u nas dzieje stoi jednak zmowa międzynarodowa.
      Wypowiedź Bidena wynika z obrazu jaki mu sprzedał Brzezinski.
      Przynajmniej ja nie jestem zaskoczony.
      Podobnie wygląda stanowisko KE. Oficjalnie nie angażują się, ale wypowiedź Webera wystarcza.
      Po spotkaniu PAD-DT strony rozeszły się każde ze swoim zdaniem. Tego się spodziewałem.
      Warto zwrócić uwagę że DT po raz kolejny podczas premierowania nie jedzie do Davos.
      Dlaczego? Nie lubi, czy jego tam nie lubią?

      Usuń
    2. Kolejna ciekawostka z piaskownicy https://wiadomosci.wp.pl/trybunal-konstytucyjny-wydal-zabezpieczenie-ws-prokuratury-krajowej-6985029114915360a

      Usuń
    3. Jeszcze jedno https://wiadomosci.wp.pl/ewa-letowska-prezydent-chce-pokazac-ze-to-on-jest-dobry-a-bodnar-i-sady-paskudne-6983998745868800a
      Nie ma znaczenia czy PAD ma rację. Nie on o tym decyduje.
      Na tym etapie przypomniał mi się znany kawał z brodą o różnicy między kliką a kolektywem. Ciągle aktualny.

      Usuń
    4. A wiesz co?...nic mnie tak nie rozwaliło jak ten link tej sorry baby Łętowskiej .Prawie nie udało mi się doczytać do końca.... Czy to jakiś koszmarny sen ,że pańskie jaja z prawa i Polski?.............

      Usuń
    5. Wśród wielu porzekadeł jest i takie „to wszystko panie z nudów”.
      Pani b. RPO jest od 25 lat osobą samotną. To jeden z pieszczochów komuny.
      Powinna cieszyć się każdym przeżytym w zdrowiu dniem i na tym poprzestać.
      Tymczasem wyciągają ją z lamusa i musi głosić jakieś teksty na suflowane tematy.
      Kto dzisiaj liczy się z jej poglądami?
      Była urzędowym autorytetem jako pierwszy w Polsce RPO, ale to było prawie 30 lat temu.

      Usuń
    6. Okazuje się że nie tylko ja jestem sceptyczny wobec poglądów starszej pani z tytułem ;-)))))

      Usuń
  3. Więc u nas głowa dobrze jeszcze funkcjonuje.Mnie to cieszy,że przynajmniej to nie wysiada.
    W Krakowie zima i na jutro potrzebne taxi,bo sanitarki nie chcę,na ulicach ponoć ciężko...
    I tak pchamy powolutku tą naszą biedę...my jak my,ale sytuacja w polityce tragiczna.
    I przekroczyła wszystkie scenariusze wyborcze..................

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra wiadomość jest taka że przegląd serwisowy przebiega wedle harmonogramu ;-)))
      Co do polityki to widzę że zaczynają przeszkadzać troki od kaleson, a to wróży szukanie kompromisu.
      Te lenie nie są w stanie walczyć przez najbliższy rok, bo trzeba konsumować zdobycze. Poza tym nie mają żadnych gwarancji że im tej sielanki nie zakłócą.
      Za dużo jest tych „tłumaczy pisma świętego”. Prawo trzeba czytać i stosować literalnie.
      Sprawy wątpliwe rozstrzyga Trybunał Konstytucyjny. Nie ma miejsca na zagrywki w stylu „prawo jak ja je rozumiem”. Nigdy nie wiadomo kiedy to zadziała w drugą stronę. Co wtedy?
      Teraz jest już ciekawie bo Bodnar zadarł z prokuraturą. Według mnie wlazł na grabie.
      Podobnie z sądami. Póki żrą się między sobą, to ich sprawa wewnętrzna, ale jeśli ktoś ich szturcha z boku, automatycznie się jednoczą. To tylko solidarność klanowa, czy jak kto woli kasty.

      Usuń
  4. "Przegląd serwisowy" w polityce Tuskowej trwa i trwał będzie .... i to angażowanie do polityki i propagandy ludzi o bardzo ograniczonych możliwościach umysłowych, po prostu głośno wrzeszczące miernoty, bez koniecznej wiedzy i doświadczenia.........
    PiS też miał kilku takich asów i dlatego zraził sobie wyborców na większość..........
    Lecz obecnie to już nie żarty idą na rympał...nie szanując niczego.......
    U mnie przegląd serwisowy też był,spałam znów 18 godzin i gonię z organizmu to świecące świństwo...
    jeszcze ponoć "świecę"......ale głowa w porząsiu............
    No i zaraz po "zatrzymaniu"wyszłam do domu.
    Tak więc spoko poczekamy na wyniki...................................

    OdpowiedzUsuń

Piłka kopana w Polsce Lewandowskim stoi?

  Dyskusja wobec postawy Roberta Lewandowskiego odnośnie udziału w grze reprezentacji piłki nożnej mężczyzn nie dotyka sedna. RL to nie robo...