Szukaj na tym blogu

20 lutego 2025

Nowe porządki? Czyli co?

 

Przyglądam się temu teatrzykowi rozgrywanemu na naszych oczach i zastanawiam się co z tego ma wyniknąć?
Trump robi swoje, a Europa, a raczej jej najważniejsi przywódcy stroszą piórka. Tylko że z tego stroszenia nic nie wynika. Poza szumem medialnym.
Jeśli USA wstrzymają pomoc, Ukraina w krótkim czasie padnie. Komu ma na tym zależeć?
Bezwładność decyzyjna Europy poraża. Od gadania nie wzrośnie potęga militarna Europy.
Kolejne sankcje nakładane na Rosję to śmiech na sali. Co jakiś czas dowiadujemy się jak Niemcy, czy Francja omijają sankcje, bo interesy gospodarcze są dla nich ważniejsze.
Trzeba dobrze odczytać prawdziwe cele przywódców Europy, głównie Niemiec i Francji.
Jest parę punktów zagadkowych. Dotyczą Polski.
Doszło do spotkania PAD z przedstawicielem prezydenta Trumpa ds. Ukrainy. W Europie nie będzie rozmawiał z żadnym innym przywódcą państwa.
Co się za tym kryje? Brzydko mówiąc, lekceważenie Europy, a właściwie jej przywódców, przez Trumpa.
Jakie gwarancje może dzisiaj dać Ukrainie Europa? Już dwa razy dawała. Efekty znamy.
Trzy lata wojny na Ukrainie pokazały że Rosja tej wojny nie wygrała tzn. nie osiągnęła takiej przewagi żeby dyktować warunki rozejmu czy pokoju.
Zapomnieliśmy już że Ukraina otrzymywała broń której długo nie mogła użyć przeciwko Rosji bo to przerodziłoby się w konflikt światowy?
Wszystko zależy od postawy USA.
Jednak Rosja rozwinęła swój przemysł zbrojeniowy, zwłaszcza produkcję amunicji artyleryjskiej na skalę nieosiągalną dla Europy. Dzięki temu sukcesywnie niszczy infrastrukturę Ukrainy, a także utrzymuje w strachu społeczeństwo ukraińskie. Ponadto Rosja korzysta z pomocy swych sojuszników m.in. Korei Północnej. O ilu tajnych interesach jeszcze nie wiemy?
Ukraina nie ma wystarczająco skutecznej obrony przed atakami z powietrza.
Przy okazji zapytam jakie państwo ma taką skuteczną obronę? Co to znaczy skuteczna obrona? Optymistom przypomnę jak wyglądała skuteczność „Żelaznej kopuły” podczas ostrzału Izraela przez Hamas w 2023 roku.
Jeżeli z wystrzelonych na Ukrainę 100 dronów i rakiet przynajmniej jeden osiąga cel, ostrzał spełnia swoją rolę. Rzeczywistość jest taka że tych trafień jest więcej.
Trwający ostrzał ma również charakter działań terrorystycznych. Ma na celu obniżenie morale społeczeństwa.
Mamy świadomość że prowadzone są rozmowy dyplomatyczne na temat zaprzestania wojny na Ukrainie. Jednak, przynajmniej dotychczas, z rozmów niewiele wynika, a wojna trwa.
Rosja nie ma zamiaru ustąpić. Podobnie jak Ukraina. Każda z walczących stron ma swoją motywację ale też określone zasoby do trwania przy swoim.
Nie mamy rzetelnej wiedzy na temat możliwości kontynuacji wojny przez obie strony.
Wiemy, a raczej przypuszczamy, że Ukraina o własnych siłach długo nie pociągnie.
Deklarowane wsparcie UE to budowanie zamków na lodzie. Opowiadać można wiele. Gorzej z realizacją. Przykład Niemiec jest tu wymowny.
Natomiast Rosja może nie osiągać spektakularnych sukcesów na frontach, ale może prowadzić działania nękające.
Z tego, przynajmniej dla mnie wynika, że zasadnicze znaczenie będzie miało stanowisko USA.
Jednak dla USA jest to problem do rozwiązania „po drodze”.
Priorytetem na dzisiaj są sprawy wewnętrzne USA, a w relacjach międzynarodowych koegzystencja z Chinami. W tej rozgrywce ważne jest jaką rolę będzie w stanie odgrywać Federacja Rosyjska? Konkretnie, po której stronie się zadeklaruje?
Moim zdaniem to przeciąganie liny będzie trwało długo. Konflikt zbrojny to ostateczność.
Do tego co napisałem trzeba dołożyć rozbieżność interesów po stronie sojuszników USA, zwłaszcza tych z NATO.

Przeciętny komentator czy tylko czytający komentarze ma powierzchowną wiedzę o przebiegu, ale także podłożu konfliktu między Rosją i Ukrainą. Rzadko trafiają się jakieś syntetyczne informacje.
Motyw przewodni to próba odbudowy ZSRR. Do tego doszedł powód wynikający z ...? Właśnie. Dlaczego przywódcy Ukrainy chcieli wprowadzić jeden język urzędowy dla całej Ukrainy?
W dodatku w sytuacji gdy w jej wschodniej części, obejmującej w przybliżeniu połowę terytorium, ponad 70% ludności posługuje się na co dzień językiem rosyjskim
Ukraińskiego nie znał biegle Zełenski podczas obejmowania urzędu prezydenta Ukrainy.
Skutki trwającej wojny znamy tylko z przekazu telewizyjnego. Nie wiemy co się za tym kryje.
Jeśli Rosja chce utrzymać zajęte tereny nie powinna stosować taktyki spalonej ziemi.
Wschodnia część Ukrainy, obecnie w większości zajęta przez Rosję to tereny przemysłowe, a także zasobne we wszelkie kopaliny, od węgla kamiennego i rud żelaza poczynając.
Posiadanie ich przez Rosję to spełnienie powiedzenia o psie-ogrodniku.
Za ile lat Rosja przywróci dla swej gospodarki zajęte tereny wschodniej Ukrainy?
Na koniec powiem że ocenianie dzisiaj posunięć Trumpa przez środowiska mu wrogie uważam że nie ma żadnego uzasadnienia. Rozmowy jeszcze się nie rozpoczęły. Teraz trwa walka kogutów. Uczestniczy w niej również prezydent Ukrainy. Na co on w rzeczywistości liczy?
Przecież on nie ma 100% poparcia nawet wśród Ukraińców!
Poza tym trzeba pamiętać że w lutym 2022 roku Niemcy byli zdziwieni że Ukraina postawiła się Rosji.
Z kolei USA pomagały Ukrainie bo to osłabiało Rosję która ma być wykorzystana w rozgrywce z Chinami. Co się zmieniło po trzech latach?

13 komentarzy:

  1. Tak naprawdę to nie wiemy :co za plecami tej Ukrainy i naszymi :w tym przeciąganiu liny trwa...Sytuacja nie jest bezpieczna i decydenci w czterech literach mają co sądzą ludzie.Wrzuty które robią są celowe.
    Przypomnieć sobie musimy sytuację z Cowidem i jak temperowali dosłownie wszystkie kontynenty w/s restrykcji,a nawet z "murzynkami" próbowali....
    Co analizy językowej na Ukrainie......to wybacz,dalej uważam to za dziki argument rosyjskiej swołoczy .
    Np w Szwajcarii są cztery różne języki,a są jednością jako obywatele Szwajcarii i nikt nie ma pretensji do terytorium,-----ale to nie ten etap ,co ruska swołocz wykształciła. Szwajcarzy nie poznali na własnej skórze co to sowiecki człowiek był,stąd nawet moje porównanie jest niewłaściwe.
    Ale można?.......owszem można !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamiast komentarza.
      Putin swego czasu powiedział, że rozpad ZSRR to było najgorsze co mogło się stać. https://www.wprost.pl/swiat/75943/putin-rozpad-zsrr-to-katastrofa-aktl.html

      Usuń
  2. Dobrze ,że to wygrzebałeś sprzed 20 lat. Co się od tamtej pory zmieniło?... Pozostały tylko ciągoty i żal .
    Tak szczerze mówiąc ja tego nie mogę pojąć. Jak sobie Ci spadkobiercy po ZSRR wyobrażali?
    Że dalej będą czerpać korzyści ze swoich Republik (zajętych) pod jurysdykcją ZSRR/FR?... i wszczepiać tak oczywiste durnoty i jako osłodę na smutki vodka,vodka...
    W głowie kłębią mi się wielkie myśli aby to dosadniej wyrazić,ale ..........dam sobie spokój...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po co się bulwersować? Czy to coś zmieni?
      Dodatkowo wesołość, przynajmniej moją, wzbudza fakt że powrotu do komuny żąda nowe pokolenie!
      Co oni pamiętają z czasów ZSRR? To było ponad 30 lat temu!!!!!!

      Usuń
  3. Po dzisiejszym posiedzeniu komisji regulaminowej Sejmu mam jedno pytanie:
    kto ma rozstrzygać po czyjej stronie jest racja jeśli rządzący kwestionują kompetencje Trybunału Konstytucyjnego?
    Pytanie dodatkowe, kto położy kres temu bezhołowiu?

    OdpowiedzUsuń
  4. Pytanie z innej beczki: czy Trump spacyfikuje Zełeńskiego, czy go tylko nie lubi?

    OdpowiedzUsuń
  5. Mamy do czynienia z ciekawą sytuacją. Sejm w ekspresowym tempie zagłosował za aresztem dla
    ZZ i Romanowskiego. Teraz sprawę zepchnięto sprytnie na niezawisły sąd.
    Rzadko się zdarza żeby tak postępowano wobec świadka.
    Zanim do tego dojdzie można się zastanawiać nad logiką posłów z komisji sejmowych.
    Ale ... nie takie numery my ze śwagrem odwalali.
    Jeśli sąd zechce stanąć na wysokości zadania potrzebuje ENA dla posła Romanowskiego.
    Chyba go nie porwą z Budapesztu?
    Nad tym wisi jednak pytanie o świadomość koalicji 13 grudnia.
    Nie są wieczni. Wiatr historii ich zmiecie. To kwestia czasu.
    Na jakiej podstawie liczą że następcy zastosują wobec nich grubą kreskę? Warto się narażać?

    OdpowiedzUsuń
  6. Ogłaszam wszem i wobec........... już nie daję rady wysłuchiwać tych bredni telewizyjnych...
    Poklikam,poklikam i dostaję kociowika i trach łapię za pilota...
    Nic tylko same łapanki,polowania na immunitety i pisowskie grupy przestępcze...
    Logika posłów sejmowych ,proszę o wybaczenie w kiblu gołą d**** "se" używa.
    A dwie niby prawicowe stacje ,robią wywiady jeszcze z wypierdkami ,a nawet starymi komuchami co to ble,ble........
    No nie.........co za dużo to niezdrowo.........

    OdpowiedzUsuń
  7. Co do Żeleńskiego to Trumpek raczej ; to i to...

    OdpowiedzUsuń
  8. Poczekam,poczekamy.Chociaż chyba jeszcze nie będzie rozstrzygnięcia... ostatecznego.

    Ja to ostatnio nawet nie zaglądam na portale "ekspertów"- bo to wróżbiarstwo i wróżbita wróżbitę goni...
    A także wspomnę,że i prof.Dakowski coraz więcej horrorów przedrukowywuje.

    OdpowiedzUsuń

W oczekiwaniu na co?

  Do planowanego zaprzysiężenia prezydenta-elekta czas upłynie na próbach podważenia wyniku wyborczego i oczywiście rycia pod Karolem Nawroc...