Szukaj na tym blogu

18 sierpnia 2021

Po co nam /był/ Afganistan?

Udało się skierować zainteresowanie opinii publicznej na nowe/stare tory. Wszyscy przeżywają i analizują wydarzenia w Afganistanie. Świat nie zaczyna i nie kończy się tam, ale skutki odczuje cały świat. Co do tego nie mam wątpliwości. Polska jest oddalona od Afganistanu o kilka tysięcy kilometrów i można by powiedzieć nasza chata skraja. Diabeł, jak zwykle tkwi w szczegółach. Strach przed nieznanym /mam na myśli talibów/ powoduje, że mamy przed sobą kolejną wędrówkę ludów. Nowość polega na tym, że ta wędrówka ludów ma być elementem niewypowiedzianej wojny hybrydowej. Kto tej wojny nie wypowiedział? Oczywiście Federacja Rosyjska. Kto występuje w roli koalicjanta? Nie wszyscy się ujawnili, ale pozycję czołową zajął prezydent Białorusi. Ponieważ KE obłożyła go anatemą postanowił się zrewanżować na miarę swoich możliwości. Za sprawą linii Belavia uchodźcy z Afganistanu zaczynają się pojawiać w większych ilościach na granicach z Polską, Litwą i Łotwą. Być może że pojawią się na granicy w okręgu kaliningradzkim. W rezerwie jest Ukraina. Uchodźcy mają chęć przedostania się na obszar UE. Z doświadczeń fali uchodźców w 2015 roku można wnioskować, że nie będą szukali pracy. Zadowolą się pomocą socjalną. Na uwagę zasługuje beztroska władz USA które próbują zobowiązać Polskę do przyjęcia około 3 000 uchodźców w ramach akcji solidarnościowej. Czy stać nas na taką ekstrawagancję? Jak daleko mają sięgać nasze zobowiązania z tytułu udziału w interwencji USA w Afganistanie? Kto w Polsce brał pod uwagę takie rozwiązania gdy podejmowano decyzje o udziale naszych wojsk w interwencji w Afganistanie? Pada też pytanie za co właściwie zginęło ponad 40 polskich żołnierzy w Afganistanie. Po około 20 latach obecności wojsk NATO w Afganistanie okazało się że ta wojna jest za droga dla supermocarstwa. Tym bardziej, że nie udało się osiągnąć żadnego z założonych celów politycznych ani militarnych. Biden powiedział wprost, że żołnierz amerykański nie będzie walczył i ginął za coś za co nie chce umierać żołnierz afgański. Pełna zgoda co do decyzji o wycofaniu się z Afganistanu. Problem dotyczy stylu jej wykonania. Ewakuację porównuje się z ewakuacją wojsk USA z Wietnamu w 1975 roku. Ewakuacja trwa więc na podsumowanie przyjdzie czas. Sprawą zasadniczą pozostaje pytanie w jakim kierunku będzie szedł Afganistan pod rządami talibów? Czytelnikom pozostawiam odpowiedź na pytanie jakie korzyści mamy z udziału naszych wojsk w awanturze afgańskiej? W mojej ocenie jedyna korzyść sprowadza się do świadomości że w sytuacji realnych zagrożeń zewnętrznych możemy liczyć tylko na siebie. Sojusznicy zawsze znajdą argument że nie warto się angażować.

8 komentarzy:

  1. Afganistan działa jako doskonały odwracacz uwagi. Dzięki tamtym wydarzeniom na dalszy plan schodzą sprawy wewnętrzne które przyprawiają o ból głowy rządzących.
    Rwie się koalicja, opozycja próbuje wymienić na swojego marszałka Sejmu, p.o. PO rozrabia jak pijany zając pod płotem, trwa użeranie się z TS UE i KE. Nie wiadomo kiedy nadejdą pieniądze z FO? Na jesieni na bank będzie nowa fala Covid-19. Jeszcze mało?
    Wstajemy z kolan, czy tylko mówimy że wstajemy? Na czym w końcu ma polegać reforma sądownictwa? Jak będzie wyglądała znowelizowana wersja reprywatyzacji? Kto w Polsce ma więcej do powiedzenia, demokratycznie wybrany rząd czy byle urzędnik administracji USA lub Izraela?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak często bywa, przepiękny tekst i komentarze
    http://ewaryst-fedorowicz.szkolanawigatorow.pl/import-islamistow-czyli-jak-sie-repatriacja-polakow-ze-wschodu-pisowi-planowo-nie-udaa
    Miodzio.
    Zabieranie głosu w sprawie repatriacji Polaków, nie tylko z Kazachstanu, to już nie jest walenie głową w mur.
    Zbliżony charakter ma stanowisko władz III RP wobec Polonii. Jest mile widziana jeśli przysyła do Polski „kochane pieniążki”. Na tym koniec. Nawet jeśli uczestniczy w wyborach parlamentarnych to jej głosy są dosypywane do listy warszawskiej, na kandydatów których Polonia nie zna i najczęściej nie chce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy komentarz i w dodatku dość logiczny:
    Biden to uzurpator i fatalny POTUS. Ale coś mi się wydaje, że atakowany jest wyjątkowo ostro, co na pierwszy rzut oka, zaskakuje. Ale kolejny rzut oka, na mapę Afganistanu, pokazuje, że od zachodu, ma on długą granicę z Iranem. Czyli do tej pory, w sąsiedztwie Iranu, stacjonowały siły zbrojne USA. Które musiałyby być użyte, gdyby Izrael zaatakował Iran, o czym marzy od wielu lat. Wyjście Amerykanów z Afganistanu, poważnie redukuje ryzyko wojny Izraela z Iranem. To bardzo dobra wiadomość dla Polski i naszego regionu. Za zgodę, na zaangażowanie USA w konflikt izraelsko irański, Amerykanie musieliby dać wolną rękę Putinowi na Ukrainie i w krajach bałtyckich. A może i w Polsce. To już było grane, gdy sowieci dostali placet na utopienie we krwi Węgrów w 1956, w zamian za przymknięcie oka na awanturę o Suez. Powtarzam, wizerunkowo i prestiżowo klęska - ale dla nas, to dobra wiadomość.
    Źródło: https://naszeblogi.pl/59610-biden-w-ciagu-tygodnia-osiagnal-cos-co-moskwa-starala

    OdpowiedzUsuń
  4. Od jakiegoś czasu media informują i komentują wyskoki dwóch posłów PO Szczerby i Jońskiego.
    W mojej ocenie ci dwaj osobnicy mają jakieś problemy którymi powinien zainteresować się specjalista z zakresu psychiatrii.
    W historii parlamentaryzmu III RP mieliśmy już takie przypadki, że w ławach poselskich zasiadali posiadacze tzw. żółtych papierów.
    Najświeższy popis na granicy z Białorusią
    https://twitter.com/sbalcerac
    uznał za podpadający pod Art. 130/1:
    Kto bierze udział w działalności obcego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
    Nie powinni się chować za immunitetem poselskim i odpowiadać za swe czyny.
    Co do meritum to nie możemy nabierać się na obłudę opozycji która żąda ściągnięcia na nasze głowy uciekinierów z Afganistanu. Z publikowanych zdjęć widać, że są to mężczyźni w wieku 20-30 lat, a nie starcy kobiety i dzieci.
    Opozycja „przypadkowo” zapomina, że w sprawie uchodźców musi zająć oficjalne stanowisko KE, a Polska może się z nim zgodzić, ale nie musi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opozycji która domaga się przyjmowania Afgańczyków /na granicy z Białorusią/ proponuję ich przyjęcie we własnych domach, a w ostateczności uzyskanie zgody na ich przyjecie w swoich okręgach wyborczych. Oczywiście pod warunkiem, że KE wyrazi zgodę na przekroczenie przez tych uchodźców granicy Schengen.

      Usuń
  5. Około 80 mld USD utopiły USA w Afganistanie /w sprzęcie, bo koszty „pobytu” oscylują wokół kwoty około 1 bln USD/. To wszystko w piach.
    Poraża skala korupcji w Afganistanie. Armia afgańska miała liczyć około 300 tys. żołnierzy. Teraz okazało się że faktycznie pod bronią jest około 50 tys.
    Za to armia USA pozostawiła talibom najnowocześniejszy sprzęt wojskowy o wartości wielokrotnie przewyższającej wartość zakupów militarnych Polski w USA.

    OdpowiedzUsuń
  6. Chaos w Afganistanie narasta. Jednocześnie w kraju opozycja zwiększa nacisk na przyjmowanie przez Polskę uchodźców. Absolutnie nie ufam ich intencjom. Obłuda widoczna w każdym calu tego co robią.
    Jeśli opozycja chce występować w roli miłosiernego Samarytanina niech robi to na własny rachunek, z odpowiednim zabezpieczeniem finansowym i prawnym.
    Jest zasadnicza różnica w tworzeniu obozów dla uchodźców w sąsiedztwie Afganistanu, pod szyldem odpowiedniej agendy ONZ, a przyjmowaniem w kraju odległym o tysiące kilometrów uchodźców o których nic nie wiemy, natomiast mamy uzasadnione podejrzenie że będą działali na szkodę państwa przyjmującego. Doświadczenie z 2015 roku powinno nas czegoś nauczyć.
    Obłudę widzę niestety również po stronie rządzących.
    W strefie przygranicznej obowiązują szczególne regulacje prawne i czy to komu pasuje, czy nie, powinny być bezwzględnie przestrzegane. Bez żadnych wyjątków. Jeśli różni Jońscy, czy Konieczni chcą uprawiać swój proceder, niech najpierw zrzekną się immunitetu parlamentarnego a dopiero potem uprawiają gry i gierki polityczne.
    Tymczasem dominuje festyniarstwo, oczywiście z obecnością zaprzyjaźnionych dziennikarzy i kamer tv. Nie można potępiać durnych zachowań lewicowych polityków i jednocześnie po wielekroć szczegółowo relacjonować w mediach ich popisy w strefie próby przeprowadzenia uchodźców na granicy Polski z Białorusią. To jest granica zewnętrzna UE.
    Numer z uchodźcami powielany jest w różnych miejscach Europy. Powtarza się również opinia, że w przerzut uchodźców zaangażowany jest Frontex. Na granicy z Białorusią to zadanie wziął na siebie rząd Łukaszenki. Poza interesem politycznym jest to doskonały interes handlowy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Z informacji dotyczących ewakuacji wojsk NATO z Afganistanu moją uwagę zwróciła ta dotycząca przejęcia przez talibów bazy danych biometrycznych Afgańczyków.
    Baza zawiera podobno dane biometryczne około 90% mieszkańców Afganistanu. W wersji elektronicznej taką bazę można schować do przysłowiowej kieszeni. Ze względu na ciężar gatunkowy danych powinny być one skutecznie zaszyfrowane. Pytanie: były czy nie były? Może być też tak, że kody, szyfr i dane były przechowywane w jednym miejscu, bez odpowiedniego zabezpieczenia. Nie odrzucam i takiej opcji, że bazę danych przekazano talibom z premedytacją.
    Jeśli jest prawdą, że talibowie stali się posiadaczami tej bazy to dlaczego zrobiono z tego tajemnicę poliszynela? To są w końcu tzw. dane wrażliwe.
    Z upływem czasu w mediach narasta przekonanie że sposób wyjścia wojsk NATO z Afganistanu stał się elementem wewnętrznych rozgrywek politycznych między demokratami i republikanami w USA.
    Powstaje jednak pytanie „czy Paryż wart jest mszy”?
    W czyim interesie jest ten chaos?

    OdpowiedzUsuń

W oczekiwaniu na co?

  Do planowanego zaprzysiężenia prezydenta-elekta czas upłynie na próbach podważenia wyniku wyborczego i oczywiście rycia pod Karolem Nawroc...