Szukaj na tym blogu

04 stycznia 2023

Nowy Rok ale stare problemy

Wśród życzeń związanych z Nowym Rokiem 2023 powtarza się i takie żebyśmy wrócili do normalności.
Co to ma znaczyć w rozumieniu składających te życzenia? Co oznacza ta normalność?
Zapytam przewrotnie a kiedy u nas było normalnie?

Osobiście nie tęsknię do powrotu tej normalności sprzed roku. Uważam to za totalne nieporozumienie.
Miniony rok powinien otworzyć oczy ludziom dotąd ślepym na otaczającą ich rzeczywistość.

Wojnę na Ukrainie Rosja nie wywołała w obronie słusznej sprawy, jaką by ona nie była.
Zmiana granic w porządku pojałtańskim nie powinna następować według prawa dżungli czy fanaberii nieprzewidywalnego polityka. Poza tym dążenie do poszerzenia terytorium Federacji Rosyjskiej zakrawa co najmniej na obsesję. Rosja nie potrafi efektywnie zagospodarować tego co już ma.
Jak inaczej ocenić sytuację gdy państwo o powierzchni porównywalnej z całą Europą ma dochód narodowy porównywalny z Holandią? W ujęciu światowym Rosja, na którą przypada 1,6 proc. światowego PKB nie jest w stanie zwycięsko i bez strat wyjść z konfrontacji z państwami, które tworzą 50–60 proc. tego PKB. 
Wojna trwa tak długo bo Rosja okazała się za słaba militarnie, a wśród państw wspierających brak zgody w udzielaniu poparcia Ukrainie. Za dużo jest „kibiców” którzy obserwują rozwój wydarzeń bez aktywnego zaangażowania finansowego lub sprzętowego. Jednocześnie wiele z tych państw boi się okazać jawne poparcie dla działań Rosji. Zmienia się również skala zaangażowania USA które obawiały się że przy wydajniejszej pomocy Ukrainie wojna przekroczy jej granice, czyli przerodzi się w III wojnę światową.
To jest typowe kunktatorstwo. Kolejne decyzje podejmowane są po ocenie skutków dotychczasowych działań wojennych i politycznych. Sukcesy militarne Ukrainy powodują że USA przekazuje coraz nowocześniejsze i skuteczne środki pola walki.
Blisko rok trwająca otwarta wojna, w połączeniu z pandemią covid-19, przeorała gospodarkę światową. Ostatecznych skutków nie znamy, ale te bieżące nie napawają optymizmem.

Statystyczny Kowalski ma wiele powodów do zmartwień.
Z przyczyn od nas niezależnych rosną koszty utrzymania, a „plastry” w postaci n-tej emerytury czy renty i podwyższanie pensji minimalnej nie nadążają za postępującą inflacją. Całość powoduje że pogarsza się kondycja zdrowotna społeczeństwa. To takie odwieczne perpetum mobile.

Polska znalazła się w trudnej sytuacji z wielu powodów. Kolejność ich wymienienia nie jest najważniejsza.
Od zmiany ekipy rządzącej w 2015 roku jesteśmy sekowani, za sprawą Niemiec, przez KE.
Z uporem godnym lepszej sprawy próbują podporządkować Polskę kolejnym wymysłom biurokracji unijnej, a celem nadrzędnym jest zadośćuczynienie oczekiwaniom Niemiec.
Uprzedzę od razu że nie mam nic przeciwko Niemcom. Chcę żeby nie pozbawiali nas szans rozwoju.
Wyrządzili nam dosyć krzywd za które nie otrzymaliśmy dotychczas rekompensaty.
Cechą szczególną tych działań KE jest lekceważenie stanowionego prawa unijnego. Na tej podstawie KE ingeruje w zasady funkcjonowania krajowego wymiaru sprawiedliwości mimo, że jest on wyłączony z kompetencji KE. Ten spór kompetencyjny obliczony jest na to, że Polska ulegnie.
Jeśli nasi rządzący nie zmienią swej taktyki KE postawi na swoim.
Od dawna dziwi mnie w tym sporze ugodowa postawa rządu i prezydenta. Co innego robią a co innego mówią. To jest po prostu schizofrenia.
Z czego wynika? Nie wiem, a może się domyślam.
Istotnym według mnie powodem są spory wewnątrz koalicji rządzącej i niekonsekwentna postawa prezydenta. Zbyt często interesy partyjne albo osobiste wpływają na podejmowane decyzje polityczne w sprawach państwowych.

Moim zdaniem, jeśli w sporze z KE Polska ma rację, powinniśmy konsekwentnie trwać przy swoim.
Rzeczywistość jest cokolwiek inna. Mieć rację to za mało. Ważniejsze okazują się pieniądze, raczej dostęp do nich. Tłumaczył to ostatnio premier MM. Pieniądze z KPO pozwolą na przesunięcie pieniędzy budżetowych na zakupy uzbrojenia, a także na uzyskanie korzystniejszych warunków zaciągania kolejnych kredytów przez rząd.

Nie będę w kółko powtarzał że czegoś nie rozumiem. Raczej nie widzę w tym za grosz logiki.
To jest woda na młyn matactwom opozycji. Majstrowanie w polskim wymiarze sprawiedliwości pokazuje że wszyscy mają zajęcie, zarówno lewica jak i prawica, ale kto ma rację z punktu widzenia obywatela?
Jednak politycy jak i palestra nie chcą widzieć skutków długofalowych swego postępowania.
Trzeba koniecznie uzmysłowić sobie co jest grane. Przypomniał o tym jeden z komentatorów na https://wpolityce.pl/polityka/628412-minister-ziobro-reaguje-na-teczowe-opaski-w-zakopanem
Nie zdajemy sobie sprawy że w tej walce dobra ze złem nie ma miejsca na przypadek. Wszelkie działania destrukcyjne opisane są naukowo. Nie ma tu znaczenia że wielu uważa nauki społeczno-polityczne za mało znaczące.
W komentarzu na który się powołuję autor przypomina wpływ tzw. szkoły frankfurckiej na działania ruchów lewicowych i lewackich. https://pl.wikipedia.org/wiki/Szko%C5%82a_frankfurcka
Wśród zadań do realizacji przez ruchy lewicowe są:

1. Tworzenie przestępstw rasistowskich.

2. Wprowadzanie ciągłych zmian powodujących zamieszanie.

3. Podważanie autorytetu szkoły i nauczycieli.

4. Ogromna imigracja w celu zniszczenia tożsamości narodowej.

5. Nierzetelny system prawny ze szkodą dla ofiar przestępstw.

6.Tworzenie zależności od państwa i świadczeń państwowych.

7. Kontrola i ogłupianie przez media.

Wymieniłem tylko niektóre.
Jak odnoszą się do tego politycy? Dla nich to terra incognita?
W trwającym sporze z KE mają wygrać pieniądze. Jaką granicę ustępstw wyznaczył sobie rząd MM?
Interesuje mnie jaka będzie narracja naszej władzy gdy po przepchnięciu kolejnej modyfikacji struktury Sądu Najwyższego KE stwierdzi, że to za mało, albo jej nie o to chodziło.

Dlaczego z takim samozaparciem dążymy do ośmieszania Polski w świecie?
Warto zwrócić uwagę na dość istotny szczegół, mianowicie Polska w starciu z KE czy innymi strukturami międzynarodowymi jest osamotniona. Z jaką lubością opozycja przypomina głosowanie w PE gdy głosami 27:1 wybrano DT na kolejną kadencję jako „krula europy”.
Nigdy nie dowiedziałem się co zadecydowało o tej jednomyślności.
Przeszliśmy do porządku dziennego nad kluczem podziału schedy po Wlk. Brytanii po Brexicie. Podział mandatów zaproponowała pani Bieńkowska która w PE reprezentuje Polskę. https://europapnews.pap.pl/parlament-europejski-zmniejszyl-sie-do-705-europoslow 
Polska, proporcjonalnie do liczby ludności, jest dyskryminowana w strukturach KE przy obsadzie stanowisk /komisarze, zastępcy przewodniczącego KE i inne osoby funkcyjne/.
Jak nazwać postawę europosłów opozycji którzy wszelkimi dostępnymi jej sposobami uniemożliwiają wypłatę Polsce należnych jej środków z KPO? Najkrócej to zdrada interesów narodowych Polski.

Wojna i udział w niej Polski spowodował zasadniczą zmianę struktury wydatków budżetowych. Rząd podjął decyzje o poważnych zakupach uzbrojenia w najbliższych latach. To są zakupy za gotówkę, nie na kredyt. Najważniejsze że są to zakupy konieczne dla naszego bezpieczeństwa narodowego. Jednocześnie jest to nadrabianie zaległości i naprawa błędów popełnianych przez poprzedników.
Planowany rozwój armii odpowiada realnym zagrożeniom ze strony FR. Jeśli ktoś ma wątpliwości niech spojrzy jaką armię utrzymuje Turcja, Grecja czy Korea Południowa. To nie są armie statystów.
Są systematycznie szkolone i wyposażane w nowoczesne uzbrojenie.
To zapewnia względny spokój w strefach potencjalnych konfliktów.

Na tym nie kończy się ciężar wydatków jakie Polska będzie ponosić w najbliższych latach.
Znaczącą pozycję przez lata stanowić ma budowa elektrowni atomowych.
Tego wątku nie rozwijam bo kwalifikuje się na oddzielną notkę. Powiem tylko że nie jestem entuzjastą tego rozwiązania. Jest ono wymuszone decyzjami KE i prawdopodobnie nie uzyskamy wsparcia finansowego z funduszy unijnych.

21 komentarzy:

  1. Na problem adekwatności życzeń noworocznych do bieżącej sytuacji zwrócili uwagę również inni komentatorzy. Zwróciłem uwagę na ten https://niepoprawni.pl/blog/zygmunt-zielinski/sylwester-marzen

    OdpowiedzUsuń
  2. Wojna na Ukrainie generuje problemy których końca nie widać. Wśród nich jest i taki
    https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/wojna-w-ukrainie-wyniszcza-przyrode-33-mln-ton-gazow-cieplarnianych-trafilo-do-atmosfery,662320.html?utm_source=newsletter&utm_medium=email&utm_campaign=wnp
    Ukraina nie jest członkiem UE. Jeszcze. Ale gazy cieplarniane nie będą oddziaływały wyłącznie na Ukrainie. Zgodnie z polityką UE ktoś powinien za to zapłacić. Kto? Kiedy?

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam i od razu z "grubej rury" : jak dobrze ,ze na Twoje notki trafiłam. .....
    Czasem czytam bardzo szybko i znów na następny dzień składam sobie w całość.
    Dobrze ,ze znów zalinkowałeś" niepoprawni.pl" .Ciągle mi się coś tam uszkadza i nie trafiam na ich stronę
    Nie wiem z jakiego powodu...coś mam w dostępie przeglądarki....
    Jest tam dość długi artykuł : https://niepoprawni.pl/blog/jacek-km/moj-przyjaciel-zdrajca-dr-andrzej-mazur
    Zainteresował mnie z tego względu ,że bloger drukuje na innych portalach.
    W komentarzach pod spodem artykułu piszą właśnie o tym jako zarzut.
    Wiem o co chodzi ,bo przeczytałam wszystkie komentarze (z pewnych dla mnie istotnych względów) Chodzi o ten antypolski portal Neon ...Tam wszyscy porządni blogerzy bardzo zresztą znani stamtąd się wynieśli....
    No... naprawdę doznałam szoku czytając jakim głanem autora obrzucili.........No cóż mimo swoich lat-
    czegoś się jeszcze uczę......... dodatkowa wiedza..... jak można i co prezentują opłacani i bez opłaty hejterzy........ .

    OdpowiedzUsuń
  4. ps...notka i ocena bardzo dobra. Szkoda,ze tylko ja jestem Twoja fanką....ale już mi to wyjaśniałeś ,że wolisz sam pisać....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam,
      tej notki jeszcze nie czytałem, ale nic straconego. Na temat drugiego raczej nic nie napiszę z przyczyn tylko sobie znanych. Czasem żałuję że nie mamy kontaktu mailowego czy telefonicznego.
      Ale to indywidualny wybór każdego z nas.
      Mimo że kolejne notki piszę wolno nie zawsze ujmuję wszystkie wątki. Za duży repertuar mnie interesuje. Poza tym są obowiązki domowe. Ogólnie nie narzekam bo to nic nie pomoże.
      To moja zasada.

      Usuń
    2. Zauważyłem że w notce pominąłem dwie istotne sprawy które będą absorbowały nas i media.
      To budowa CPK i rozwój wydarzeń wokół raportu komisji Mularczyka.
      Na to wszystko nałoży się festiwal wyborów które będą kontynuowane jeszcze w 2024 roku.
      Od wyniku tych wyborów będzie wiele zależało, a kto wie czy nie wszystko.

      Usuń
  5. Wczoraj późnym wieczorem podałam adres maila.Został usunięty przez Ciebie ,czy tak z automatu?

    OdpowiedzUsuń
  6. Słuszna uwaga co do inwestycji CPK. Nasze władze twierdzą,że inwestycja "nie zagrożona".
    Ale nie zapominajmy ,że to rok wyborczy,więc Opozycja będzie jechać na nastrojach.
    Tym są tereny ,które muszą być wykupione ,a jak na razie to kropla w morzu projektów.
    W tym widzę wielki łomot ,którym będą się posługiwać przeciwnicy CPK wraz z Opozycją.
    Potrafię zrozumieć rozpacz ludzi,którzy będą musieli opuścić swoje tereny.To kwestia bardzo,ale to bardzo delikatnej natury,biorąc pod uwagę ignorancję urzędników...
    To jest łatwy raj dla opozycji....
    A przyczyna w tej kwestii nie wywodzi się tylko z bezdennej głupoty-Opozycji,ale ma swoje źródła poza granicami Polski.
    Przecież dzięki tej inwestycji Polska przestanie być jedynie jedną z setek żył organizmu globalnej gospodarki, a stanie się jedną z ważniejszych tętnic. To dla nas niezwykle ważne wyzwanie, mające wymiar pokoleniowy. Ja trzymam kciuki !....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz http://gabriel-maciejewski.szkolanawigatorow.pl/o-geboko-zranionej-niemieckiej-duszy#308129 wart jest dokładnego przemyślenia. Wiele wskazuje że jego autor ma rację.
      Widać że Niemcom coś ucieka i starają się gwałtownie ratować sytuację. O ile początkowo sabotowali pomoc militarną Ukrainie, o tyle teraz chcą pokazać że nie jest dla nich problemem przekazanie tam baterii Patriotów.
      Już wcześniej sygnalizowałem, że Niemcy zmienią front gdy uświadomią sobie że Ukraina może wyjść zwycięsko ze starcia z Rosją. Wtedy dla Niemiec zaczną się żniwa. Odbudowa to zajęcie na lata.
      Poza tym Niemcy na Ukrainie już są i to od dawna. Trzeba więc pilnować interesów.
      Co do CPK to wiele będzie zależało od tego jak będą przebiegały wywłaszczenia. Przywiązanie do ojcowizny nie ma dzisiaj takiego znaczenia jak kiedyś.
      Realnym problemem jest czarny PR.

      Usuń
  7. Myślę sobie,ze od dłuższego już czasu na temat "bieżączki" Coryllus nie napisał tak trafnej notki.
    Ciekawy jest też komentarz ojca Mniszysko... Oby coś z tego było,czy wynikło coś pozytywnego...
    Przywiązanie do ojcowizny oczywiście dzisiaj jest inne..ale jest w tym coś .Jest masa ludzi ,która z trudem jakoś się urządziła....
    jWszystko to pikuś...tylko ta kasa z wywłaszczeniem...jeżeli urzędnicy nie dostaną bardzo,bardzo ścisłego nakazu....to będą niepokoje....
    Tylko spec ustawa i wypłata za wywłaszczenie ratuje..............spokój......bo czarny PR z pewnością będzie....
    Pamiętam na świeżo budowę trasy w okolicach Trakiszki (suwalskie)Rail Baltica...Tam odchodziły takie numery z wytyczaniem trasy,że głowa mała... Długo by zeszło opisywać zakulisowe spraweczki...
    Akurat byłam dosłownie w centrum wydarzeń w tych okolicach.......
    Wskutek interwencji i jezioro nie tknęli i wioska dość spora została...masakra...a tylko dlatego ,że tak sobie architekt z "centrali "wytyczył...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do Coryllusa się zgadzam.
      Wykup ziemi pod inwestycje zawsze generuje problemy.
      Z CPK jest nieco inna historia. Tu nie ma ustępstw po stronie inwestora. Pasa startowego skrócić ani skręcić się nie da. Wobec tego przy wywłaszczeniu trzeba dać dobrą cenę.
      W sumie, na tej inwestycji nie wszyscy muszą być stratni.

      Usuń
  8. Czy to tylko balon sondażowy? Czy zapowiedź nowego rozdania?
    https://wpolityce.pl/swiat/629120-polska-przekaze-ukrainie-leopardy-2-sensacyjne-doniesienia
    Od strony czysto formalnej na takie posunięcie musi być zgoda Niemiec.
    Kto zabezpieczy serwis tych czołgów na Ukrainie? A co z dostawami amunicji?
    Kolejne pytanie: jakiej rekompensaty mamy oczekiwać? Od kogo? W jakim czasie?
    Gdyby ta kombinacja doszła do skutku byłoby to rozwiązanie korzystne dla Polski. Zamiast na modernizację możemy wydać na zakupy innego uzbrojenia.
    Zależy ile tych Leopardów 2 mamy przekazać? Tylko jak to będzie rozłożone w czasie?
    Oddaliśmy na Ukrainę około 250 czołgów produkcji rosyjskiej /lub z licencji/. Co dostaliśmy w zamian?
    Od kogo?
    W tym roku będą przychodziły pierwsze egzemplarze czołgów z Korei Płd. oraz starsze wersje Abramsów z USA. Cały proces to nie zmiana butów z letnich na zimowe. Damy radę?

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziwny jest ten świat.
    https://dorzeczy.pl/opinie/365302/restytucja-mienia-blinken-polska-ma-najwiecej-do-zrobienia.html
    Blinken wyraził oficjalne stanowisko rządu USA.
    Nie znalazłem żadnej wypowiedzi rządu MM, czy chociażby polskiego MSZ komentującego wypowiedź Blinkena, a minęło już ponad dwa miesiące.
    Czy w związku z tym USA poprą roszczenia Polski wobec Niemiec za zbrodnie III Rzeszy popełnione wobec Polski podczas II wojny światowej?
    Żeby zadośćuczynić roszczeniom żydowskim trzeba najpierw wyegzekwować je od Niemiec.
    Zanim to nastąpi nie ma o czym mówić.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie trzeba być ekspertem żeby przewidzieć reakcje po stronie niemieckiej na notę dyplomatyczną polskiego MSZ w sprawie reparacji wojennych za zbrodnie III Rzeszy wobec narodu polskiego.
    Z jednej strony oficjalna odpowiedź rządu niemieckiego zamyka się w krótkim „nein”, albo jak kto woli „liczcie sobie podwójnie, ale nie upominajcie się”.
    Z drugiej zaś Niemcy uruchamiają swoją machinę propagandową która z właściwym sobie wdziękiem i taktem po raz kolejny stwierdza, że za całe zło II wojny światowej odpowiada Polska i to Polska powinna zadośćuczynić nie tylko za holocaust.
    Wydaje się że Niemcy wystąpią niebawem wobec Polski o odszkodowania za szkody poniesione przez nich wskutek działań wojennych.
    Dobrze, nie pora na żarty.
    Polskie władze na wybryki mediów niemieckich i innych zaprzyjaźnionych z Niemcami od lat reagują podobnie. https://niezalezna.pl/470596-niemiecki-dziennikarz-tlumaczy-brak-reparacji-tym-tekstem-zafundowal-sobie-wycieczke-edukacyjna-od-naszego-msz
    Kto z kogo robi idiotów?
    Od lat mówi się w Polsce że jedyną skuteczną metodą na ukrócenie podobnych działań są pozwy sądowe z żądaniem finansowego zadośćuczynienia, w kwotach dotkliwych dla autorów i wydawców tych paszkwili. Niestety, na bezproduktywnym ględzeniu kończy się.
    W celu dbania o dobre imię Polski powołano instytucję o nazwie Polska Fundacja Narodowa https://pl.wikipedia.org/wiki/Polska_Fundacja_Narodowa
    Jak dotychczas efekty działania PFN są co najmniej dyskusyjne.
    W powyższej sprawie jeszcze nie zabrali głosu. Zamiast tego przez nasze media przewalają się bezproduktywne dyskusje z których nic nowego nie wynika.
    Polacy wiedzą jaka jest prawda o II wojnie światowej, po co więc ich przekonywać?

    OdpowiedzUsuń
  11. Odnośnie leopardów ,to pan Morawiecki zdementował "https://www.youtube.com/watch?v=R53ngooLfKo"
    Jest wywiad na lotnisku z panem Błaszczakiem .Z tym ze odniosłam wrażenie połówka to spot wyborczy kontra Opozycja.... Dziennikarz zadał pytanie pod koniec na temat przekazania przez Polskę Leopardów.
    https://www.youtube.com/watch?v=R53ngooLfKo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tej sprawie odpowiem klasykiem „nigdy bym nie uwierzył, gdyby nie oficjalne dementi”.
      Sprawa nie jest sfinalizowana więc MM nie mógł potwierdzić.
      Jak to wygląda naprawdę dowiemy się za jakiś czas.
      Warto zwrócić uwagę na jeden z komentarzy internautów że trzeba dopilnować żeby Niemcy wywiązali się ze swej oferty. To nie jest tylko dmuchanie na zimne.

      Usuń
  12. To prawda.Sprawa jest nie sfinalizowana,a ten wywiad na lotnisku obu panów z pewnością dla uspokojenia........
    Ja rozumiem ,że mamy za plecami wojnę.Ale to włażenie i to bardzo gorliwe Ukrainie ciągle mnie niepokoi.
    Nasz budżet jest na krawędzi bankructwa...ile jeszcze można....?.....
    Ja wiem...tymi uchodźcami trzeba się zająć,bo inaczej sobie nie wyobrażam... ale sprzęt wojskowy?....
    To są miliony,jak nie miliardy....... co prawda nie jestem specem,ale to chyba podstawowa wiedza...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę brzydko powiedzieć „racja jest jak d…a, każdy ma swoją”.
      Wojnę na Ukrainie widzę w ten sposób że jeśli nie udzielimy skutecznego wsparcia to ta wojna przyjdzie do nas. Apetyt FR nie zna granic.
      Lepiej wykosztować się na sprzęt niż mają ginąć Polacy, obojętnie czy na froncie, czy jako bezbronni cywile.
      Druga sprawa, wojna zawsze jest poligonem do sprawdzenia nowych rodzajów broni i nowych technik walki. Sukcesy Ukrainy wynikają z korzystania ze zwiadu satelitarnego, z rozpoznania radioelektronicznego i dostępu do broni skuteczniejszej niż ma Rosja. Poza tym wszyscy zainteresowani, w tym Polska, starają się przy okazji pozbyć nadwyżek uzbrojenia żeby „ekonomicznie” zrobić miejsce na nowsze.
      Ukraina walczy o swoje być albo nie być i trzeba jej w tym wszelkimi sposobami pomóc. Jeśli wojna się skończy jej sukcesem miną dziesiątki lat zanim nabierze znaczenia gospodarczego.
      Dzisiaj wszystko zależy od tego na co głównie USA jej pozwolą.
      A interes USA dzisiaj polega na tym żeby maksymalnie osłabić Rosję. Nie zniszczyć.
      Uchodźcy to jest tylko odprysk tej wojny.

      Usuń
  13. Dzisiejszy program „Woronicza 17” w TVP Info, za sprawą senatora Jacka Burego z Polska 2050, pokazał że kampania wyborcza do parlamentu trwa na całego.
    https://www.tvp.info/65537658/woronicza-17-senator-bury-wyszedl-ze-studia-tvp-wyjal-ogorka-z-kieszeni-i-rzucil-obrazil-milosza-kleczka
    Moim zdaniem wyskok senatora był przemyślany i przygotowany. To popis z gatunku „nie ważne dobrze czy źle, byle nazwiska nie przekręcili”.
    Bury został zaproszony do programu Woronicza 17 jako jeden ze stałych uczestników reprezentujących ugrupowanie Hołowni. Coś mu się pozajączkowało bo nikt normalny nie przychodzi do studia z ogórkami w kieszeni. Miał do odegrania program autorski, a wyszedł popis chamstwa i prymitywizmu.

    OdpowiedzUsuń

Piłka kopana w Polsce Lewandowskim stoi?

  Dyskusja wobec postawy Roberta Lewandowskiego odnośnie udziału w grze reprezentacji piłki nożnej mężczyzn nie dotyka sedna. RL to nie robo...