W
tym tonie jest sporo wypowiedzi.. Widocznie coś jest na rzeczy.
O
tym że jest nie muszę przekonywać. Daleki
jestem od popadania w czarnowidztwo, ale też daleko mi dzisiaj do optymizmu. Powiedzmy że jestem realistą.
Niepokoi mnie
utrata instynktu samozachowawczego naszego społeczeństwa. Jest przy
tym podatne na destrukcyjną propagandę.
Fachowcy uważają że
losami Polski interesuje się co najwyżej 10% naszych
współobywateli.
A co z resztą? Zainteresowania tej reszty
falują. Reaguje tylko wtedy gdy sytuacja wpływa bezpośrednio na
ich interesy osobiste.
W pozostałych postępują zgodnie z
powiedzeniem „nie moje małpy, nie mój cyrk”. Do pewnego stopnia
to może działać.
Co jakiś czas następuje wyłom i trzeba
dokonać samookreślenia.
To czas wyborów.
Wtedy widać czym
kierują się wyborcy.
Więc czym?
Na pierwsze miejsce wysuwa
się chyba ocena przydatności kandydata dla miejscowości z której
kandyduje. Dlatego ci, przed wyborami, starają się przypomnieć jak
wyglądają i co dla danej społeczności pożytecznego zrobili.
Kryterium jest też nazwisko i przynależność partyjna.
Pośrednio
oznacza to co kandydat może załatwić dla tej społeczności/
Inaczej sytuacja wygląda w dużych aglomeracjach gdzie kandydaci
są zasadniczo anonimowi.
Tu kryterium jest owczy pęd zwany też
wspólnotą środowiskową. Na kogo w dobrym tonie jest oddać głos?
Decyduje presja środowiska.
Dodam jeszcze że do takich okręgów
wyborczych delegowany jest „desant”, czyli ludzie wystawiani
przez centralę jako pewniaki. To nie zawsze się sprawdza.
Mieszkam
w tzw. obwarzanku warszawskim i na rozwieszanych plakatach i banerach
widzę tych kandydatów. Oprócz weteranów są nowe twarze, ale na
dalekich miejscach list. To jeszcze o niczym nie świadczy bo z
poprzednich lat pamiętam że wchodzili kandydaci którzy zebrali po
kilkaset, czy kilka tysięcy głosów, a przepadł kandydat który
uzyskał blisko 150 tysięcy głosów. Niektórym udawało się wejść
do parlamentu na znanym nazwisku. To też działa.
O szansach
poszczególnych formacji nie wypowiadam się bo własnych analiz nie
prowadzę, a publikowane są faktycznie zasłoną dymną.
Poza
tym decyduje frekwencja w dniu wyborów, a ta zależy chociażby od
pogody.
Teraz trwa analizowanie szans. Partie czy koalicje? Próg
wyborczy dla jednych i drugich jest inny.
Na deser jeszcze coś.
Misję utworzenia rządu otrzymuje najpierw partia która uzyska
najwięcej głosów. Dopiero brak sukcesu da drogę wolną następnej
partii w kolejce. Jeśli i tu zabrakłoby sukcesu mamy w perspektywie
na wiosnę nowe wybory.
Tymczasem musimy w zdrowiu i spokoju
przetrwać tydzień.
W kampanii wyborczej dużo się mówi o
celowości uczestnictwa w wyborach i połączonym z nimi referendum.
Tu już nic nowego nie powiem. Skoro wynik nie ma znaczenia po co ta
zmasowana agitacja zniechęcająca do udziału w referendum?
Mam
za to zadanie dla wszelakiej opozycji.
Zanim pójdziecie na te
wybory, albo nie pójdziecie, zastanówcie się czy was stać na
poniesienie skutków swej decyzji? To dotyczy oddania głosu na
wszystkie formacje, poza ZP.
Wszystkie, bo mają jeden cel,
uwalić PiS. W zamian nie oferują nic poza TQM.
Tylko dlatego
uważam że ZP powinna wygrać zdecydowanie, z czystej przekory.
Przynajmniej wiadomo czego po nich oczekiwać. Argumenty racjonalne
były podane wielokrotnie.
Idąc za ciosem mamy do obsłużenia
referendum na które możemy się wypiąć, odpowiedzieć 4xTAK, albo
4xNIE. Możliwe są kombinacje zależne od indywidualnej
fantazji
Teraz proponuję spojrzeć na możliwe skutki podjętej
decyzji.
To nie jest tak że wasz głos nie ma znaczenia. Nie
jest sztuką niczego nie obiecać i słowa dotrzymać. Brak
jakiejkolwiek deklaracji pod adresem wyborców nie oznacza że
kandydat, w razie uzyskania mandatu, będzie działał w naszym
interesie.
Dawno temu w debacie przypomniano że nie ma darmowych
obiadów. Oznacza to tylko że obowiązuje swego rodzaju handel
wymienny. Coś za coś.
Jak dalece ufamy temu na kogo oddajemy
swój głos?
Według stanu na dzień dzisiejszy mamy jedno
ugrupowanie narodowe, lista nr 4 i w opozycji pozostałe listy z
których wiodąca jest lista nr 6. Jeżeli wygra lista nr 4 to lider
lub osoba przez niego wskazana, dostanie misję utworzenia rządu.
W
tym miejscu jest pierwsza niewiadoma. Jaki będzie stan posiadania?
To zależy od rozkładu głosów na pozostałe listy. Pojedyncze
ugrupowania muszą przekroczyć próg 5%, a koalicje 8%.
Najbardziej
pewne swego są listy nr 4 i 6. Pozostałe będą żyć w niepewności
do oficjalnego ogłoszenia wyników wyborów. Te zadecydują o
ostatecznym podziale mandatów.
Wówczas może dojść do targów
kto z kim? Może ale nie musi.
Glosy oddane na ugrupowania które
nie przekroczą wymaganego progu zasilą konta wygranych, czyli list
nr 4 i 6. Kto jeszcze dołączy do grona szczęśliwców? Tego nie
wiadomo. Pełna futurologia.
Dzisiaj mówi się że opozycja
mogłaby wygrać wybory w cuglach gdyby zjednoczyła swe siły. Rzecz
w tym że do zjednoczenia nie dojdzie bo jest za duża rozbieżność
interesów.
Wiele wskazuje na to że mamy zagwarantowaną
awanturę po ogłoszeniu wyników wyborów.
Tu wszystko będzie
zależało od postawy sędziów Sądu Najwyższego.
Wszystko
rozstrzygnie się w tym tygodniu. Nie wpłynęła znacząco
poniedziałkowa debata w TVP.
Moim zdaniem decydujące znaczenie
powinno mieć stanowisko komitetów wyborczych do paktu migracyjnego
który przygotowuje KE.
Praktycznie od 2015 roku Polska jest w UE
na cenzurowanym. KE stosuje wobec Polski nieustanną tresurę,
notorycznie łamiąc przy tym prawo unijne. W ten sposób zamierza
przepchnąć pakt migracyjny.
Perfidia tych działań polega na
tym że Polska nie otrzymała żadnego wsparcia materialnego za
przyjęcie pod swój dach blisko 1,5 mln uchodźców z Ukrainy
/łącznie przez Polskę przeszło ponad 8,5 mln uchodźców
ukraińskich/.
Mamy za to pod groźbą kar finansowych
partycypować w zagospodarowaniu nielegalnych uchodźców
przebywających w państwach basenu Morza Śródziemnego oraz w
Niemczech.
Spór merytoryczny dotyczy tego czy są to nielegalni
uchodźcy, czy jak uważa opozycja, azylanci? Tylko kto? Kiedy? Na
jakiej podstawie? Udzielił tego azylu?
Musimy dokonać wyboru,
albo walczyć do upadłego o swoje stanowisko w kwestii relokacji,
albo zgodzić się na warunki KE. KE tak się rozochociła że
podniosła stawkę za każdą odmowę z 20 na 30 tysięcy euro.
Miniony tydzień przyniósł nowy problem w postaci wojny w
Izraelu. Jest bardzo duże prawdopodobieństwo wzrostu liczby
uchodźców z tych terenów, oczywiście Palestyńczyków, którzy
skierują się do Europy. Kto ich weźmie na utrzymanie?
Dzisiaj
tylko ZP deklaruje że nie zgodzi się na warunki KE. Pozostałe
komitety albo kluczą albo wprost twierdzą że przyjęcie tysięcy
uchodźców to żaden problem skoro utrzymujemy tylu Ukraińców. Są
ślepi i głusi na przykład krajów skandynawskich które przyjęły
zaledwie kilka tysięcy uchodźców /Finlandia/,a ci niczym wino w
Kanie Galilejskiej rozmnożyli się w stopniu zagrażającym
stabilności państwa.
To nie jedyne „osiągnięcie”
opozycji. Ich eksperci, byli wojskowi, kwestionują celowość
zakupów uzbrojenia dokonywanych przez obecny rząd. Posuwają się
nawet do tego że mogą zerwać podpisane już umowy.
Czym według
nich mamy się bronić przed agresywnymi zapędami Rosji? Czy można
poważnie traktować brednie że 50% zakupów uzbrojenia mamy
realizować od przemysłu krajowego?
Ten przemysł po latach
zapaści wymaga odbudowy i rozbudowy, a efekty będą widoczne po
latach. Teraz nie możemy czekać.
Dawno temu jeden z wielkich
polityków powiedział że jeśli pożałujecie pieniędzy na własną
armię, będziecie utrzymywać obcych.
Uchylając się od
wszelkich deklaracji, zwłaszcza dotyczących finansów, opozycja
idzie na łatwiznę. Gdyby po wyborach przejęła władzę, może z
czystym sumieniem, jak na oportunistów przystało, kasować wszelkie
wydatki zaplanowane przez rząd MM. Zgodnie z niegdysiejszą opinią
JVR „piniendzy ni ma i nie bendzie”. Do tego trzeba dodać
wypowiedź słynnego, już nieboszczyka, że rząd zawsze się
wyżywi.
Po tematyce poruszanej w sprawach wnoszonych do sądów w trybie wyborczym widać jaka, wśród polityków opozycji, jest skala zdrady interesów Narodu Polskiego.
OdpowiedzUsuńNie przebierają w środkach.
Jaką podstawę prawną do trybu wyborczego ma Fundacja Helsińska czy FOR Balcerowicza? https://www.tvp.info/73369130/morawiecki-wygral-w-sadzie-przepisy-unijne-narzucaja-przymusowa-relokacje-migrantow
Dziwi mnie dlaczego nikt z ZP w trybie wyborczym nie pozwał bajkopisarzy z branży wizowej za konsekwentne opowieści wysysane z brudnego palca.
OdpowiedzUsuńJednorazowy wygłup może być przejęzyczeniem, ale powtarzany wielokrotnie powinien być napiętnowany.
Jest też taka możliwość że w sprawie chodzi o coś zupełnie innego. Wobec tego o co?
Ciekawe komentarze po wymianie generałów https://forum.wnp.pl/przemysl-obronny/nowi-dowodcy-stare-problemy-komu-sluzy-wojsko,762055.html
OdpowiedzUsuńCiekawe na czym polega nowy pomysł PAD? Co z niego zostanie po wyborach?
Zmęczona jestem-dzisiaj.Notkę Twoją "główną" wyjątkowo źle dzisiaj mi się czyta...Tak maciupeńkie literki,że lupy potrzeba..
OdpowiedzUsuńMoże też dzisiaj większe zaburzenia wzroku?...Nie wiem tego...
Ale da się przy odrobinie wysiłku... mam też zmartwienia rodzinne,ale to kiedy indziej...
Jestem i czytam powolutku...
Wielkość czcionki stała. Nic nie zmieniam.
UsuńKorzystam z Opery i problemu z logowaniem nie ma.
Ciekawe o co chodzi?
Zdrowia i spokoju życzę.
Korzystam z "Liska"...i mam problem nieustanny z logowaniem,czasem musze po kilka razy kliknąć na Twoją notkę.
OdpowiedzUsuńSprawa leży ewidentnie w moim starym oprogramowaniu...coś tam nie pasi...ale da się...
Pisałam troszkę dzisiaj na SN,ale mimo dużych liter ,zmęczona jestem ,a wtedy nie trzeba pisać.
Można głupotę strzelić.
Napiszę może jutro jakieś wieści ,ale nie tutaj...
Mnie nic ...ale tak jakoś się nie klei wszystko...smutek...
Wydaje mi się że prowadzisz wojnę z wiatrakami. Twoi partnerzy na SN są odporni na wiedzę i wszelaką racjonalną argumentację. Może szkoda Twojego czasu? Trudno udowodnić że nie ma racji ktoś kto uważa że jest najmądrzejszy z całej wsi.
UsuńCo jest skandalem w tzw. taśmach Banasia?
OdpowiedzUsuńDla mnie to próba ucieczki przed odpowiedzialnością sądową syna prezesa NIK i ukrycia się za immunitetem parlamentarnym.
Nagannym jest sam fakt wpisania na listę kandydatów osoby mającej postawione zarzuty karne.
Jakub B. był zatrzymany, a następnie zwolniony https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/8285246,prokuratura-sad-zatrzymanie-syna-prezesa-nik.html
To jest bezpośredni powód wojny prezesa NIK z PiS.
Proszę sobie przypomnieć że prezes NIK zamierzał na początku swej kadencji zrezygnować z funkcji, ale ostatecznie odstąpił od tego. Dlaczego?
Smaczek w sprawie /cytat z tekstu linkowanego wyżej/:
Usuń"Prokuratura przypomniała w komunikacie, że śledztwo, w ramach którego dokonano zatrzymań, zostało zainicjowane przez zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożone przez CBA, Generalnego Inspektora Informacji Finansowej oraz grupę posłów z klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej."
Do smaczków należy dodać kandydowanie syna prezesa NIK z listy warszawskiej Konfy.
UsuńW końcu to warszawiak z dziada pradziada.
Zapomniałem dodać że młody Banaś w Krakowie tylko prowadził interesa.
UsuńJednak rozbawił mnie prezes który pała oburzeniem że ktoś go nagrywał /chyba w gabinecie służbowym na ul. Filtrowej w Warszawie/ bez jego zgody! Na wieść że to zrobili jego pracownicy zagroził że ich znajdzie i wyciągnie konsekwencje. Jakie?
Poważniej brzmi zapowiedź marszałek Sejmu że sprawa prezesa NIK trafi pod obrady Sejmu już na początku nowej kadencji.
Pożyjemy zobaczymy.
Niektórzy w akrobacji medialnej osiągnęli mistrzostwo
OdpowiedzUsuńNagła decyzja kandydatki opozycji. Podjęła ją dwa dni przed wyborami (msn.com)
To panikara informująca o rtęci w dawkach śmiertelnych w Odrze.
Czy nie za dużo tych nerwowych ruchów przed ciszą wyborczą?
OdpowiedzUsuńTego rzecznika już dawno nie widziałem w mediach. Nie radził sobie?
MSZ: Łukasz Jasina w trybie natychmiastowym odwołany ze stanowiska rzecznika prasowego (msn.com)
Poświęciłam rzeczywiście dzisiaj dużo czasu na tego Banasia..czytając sprawozdania i komentarze.......
OdpowiedzUsuńKurczę,niepotrzebnie,bo wszystko podsumowałeś jak należy.......juz nawet więcej nie dodam...........
Co do walki z "wiatrakami"--to jednemu panu nie odpuszczę.Przez przypadek mam wiedzę i śledzę rozwój sytuacji.
Jednak chyba nie jestem w tym całkiem osamotniona..tak do końca.Jakoś jak na razie mam na to oko,ale nie wiem
czy tak do końca mam rację.Cóż mnie to w sumie może obchodzić?.......
Ciekawi mnie tylko rys psychologiczny tego człowieka.....
Jak można być tak wykształconym,mającym wszystkie wydarzenia w jednym paluszku,tak zaszłe jak i na bieżąco --
tak zaślepionym w potęgę Putinowskiej Rosji i jej dobre intencje...
Mnie się to w głowie nie mieści...a może to ja jestem nieukiem?...lub naiwną gęsią?
Spokojnie. Takich jak Ty jest więcej.
UsuńLudzie mają różne skrzywienia psychiczne. Nie da się z tym walczyć. Jedyne co można zrobić to zapytać co tu jeszcze robi skoro raj jest tam?
Przed nami dwa dni czekania na werdykt.
OdpowiedzUsuńWygramy, ale jakie to będzie zwycięstwo? Totalne czy pyrrusowe?
W poniedziałek poznamy odpowiedź.
p.s. Szkoda że TVP ostatni odcinek Migrantów puściła prawie o północy.
Powiem że mnie najbardziej frustruje głupota ludzi którzy są ślepi i głusi na fakty, a przy tym są pozbawieni zdolności przewidywania skutków swego idola który zawsze mówi prawdę tylko gdy się pomyli.
OdpowiedzUsuńTeraz przyjdzie mu to tym łatwiej że niczego nie obiecał.
Takie miał zadanie.
Wśród moich znajomych,co mnie zawsze frustruje ,panuje język TVN.Na podstawie tej bazy wyrobili sobie swoje poglądy polityczne.
OdpowiedzUsuńUlegli czarowi "profesjonalizmu" i racji "oni kradną"...etc,etc...
Mam znajomą,ciężko doświadczoną przez życie koleżankę z ławy szkolnej...
Nagle oświadczyła ,że nie weźmie karty referendalnej,bo jest podstępna....
Nie potrafi nawet i uzasadnić....tej podstępności............
Oczywiście nie dyskutuję ,ani nie idę w argumenty...bo wszyscy są dorośli aż nadto...a psucie i tak rzadkich kontaktów--jest ponad moje siły...
Mam w pamięci moją zmarłą siostrę,kobieta gołębiego serca..........która ostatnią kromką chleba podzieliłaby się z cierpiącym biedę.
Non stop otwarta stacja TVN-24 zrobiła jej kuku,gdzie wierzyła w każde słowo jak w zbawienie....... już nie potrafiła inaczej,nawet
powtarzała całe frazy gotowe......usłyszane.......
Dlatego nie próbuję nawet dyskusji w takich sytuacjach...........
Tak naprawdę to jesteśmy między młotem ,a kowadłem i od wieków nie mamy mądrych przywódców..
Nikt z nich do tej pory- nie poradził sobie z agenturą,która wyrządza olbrzymie szkody.............
praktycznie działają oni jawnie poprzez swoich akolitów.....
Pamiętam jak powstawała Konfa......która mało mnie nie uwiodła na początku..........,a może raczej stwarzała jakąś nadzieję?
Komuś zależało nad tak głębokimi podziałami,gdzie rozsądek został skasowany...
Masę ludzi zalała fala prawdziwej nienawiści,pod wpływem spreparowanych filmików,sklejonych mądrości na YT i uwierzyli ,ze jest to prawdą....
Nikt za wiele się nie zastanawiał skąd autorom tych opowiastek"prawdziwych"wyrastają nogi ............ech.......
Wiem że na misjonarza się nie nadaję. Brakuje mi cierpliwości.
UsuńLudziom zaś brakuje wiedzy i umiejętności oddzielania ziarna od plew, kojarzenia skutków z przyczynami.
Z emfazą wygłaszają opinie nieskażone znajomością tematu. Z takimi nie porozmawiasz, bo nie ma o czym. O logice nie wspomnę.
Chodząc, jako osoba towarzysząca, na zakupy, obserwuję rozmowy i zachowania przypadkowych ludzi. Widzę jakie gazety kupują, jakie czytają /to głównie ludzie starsi/. Słyszę rozmowy i … mam dosyć.
Nie potrzeba zawołania „komuno wróć”. Z wielu ona nigdy nie wyszła.
Co mnie podłamuje to głupota w moim najbliższym otoczeniu. Zdarza się to również wśród rówieśników. Najgorsza w tym jest wiedza okładkowa i z pasków na ekranie tv. Z takimi sobie nie pogadasz.
Czasem mówię sobie że mnie wszystko jedno. Ile mi zostało? Nie wiem. Tylko pokolenie następców już tak dobrze nie ma.
Bardzo dobry film zrobił Jacek Łęski https://vod.tvp.pl/informacje-i-publicystyka,205/migranci-odcinki,823954/odcinek-5,S01E05,838613
Wczoraj był odcinek z Francji. Polecam. Szkoda że emisja była o tak późnej porze.
Z filmu niezbicie widać że mamy o co walczyć. Czy się uda? Tego nikt nam nie zagwarantuje, ale próbować musimy. Jeszcze jest szansa.
Taak...masz rację..ludziom tak w ogólności wystarczy pasek na ekranie jednego ,czy drugiego telewizora.
OdpowiedzUsuńChętnie wracają do lat młodości,gdzie niektórym się udawało dobrze żyć na miarę zasług. Nasze pokolenia tak miało..
Stąd u przeciętnych,często zbulwersowanych tymi "multi-kulti":--komuno wróć..........
Jadąc na klinikę w u.b tygodniu u taksówkarza ( 40 latek)zauważyłam 3 grube tomiska.Zainteresowałam się co czyta...
Okazało się ,że dobre wydania... Poszukiwał swoich korzeni(dziadków)urodzonych na kresach...i prawdy o tamtych czasach...
Dyskusja była bardzo rzeczowa,bez plucia etc,etc,
ale ilu takich jest?.... ale są...........i chwała Bogu,jest jakaś nadzieja .............
Spróbuję oglądnąć tych "migrantów",coś tam załapałam pewnego dnia,nie pamiętam kiedy ,ale od połowy.Dzięki...
Film Łęskiego to kawał dobrej dziennikarskiej roboty. To nie tylko moja ocena.
UsuńDzisiaj wokół niego trwa dyskusja w TVP. Dobry obraz wart więcej niż tysiące słów.
Staje więc pytanie czy stać nas na naukę na błędach innych? Jeszcze możemy zablokować uszczęśliwianie nas na siłę.
Zwróciłem uwagę, że w odcinku dotyczącym Francji kilka osób przyznało rację postawie Polski wobec problemu relokacji. Tylko że to nie są opinie decyzyjne.
Stało się to czego partie wiodące obawiają się jak diabeł święconej wody. Frekwencja wyborcza poszybowała powyżej 70% i wynik końcowy stał się wielka niewiadomą. Trzeba poczekać do 2.00 w nocy, a może i później.
OdpowiedzUsuńJeszcze większą niewiadomą są wyniki referendum. Tylko referendum nie rządzi. Odpowiedzi na pytania referendalne nie szokują, ale nie znam faktycznej liczby wypowiadających się.
Wstępne dane świadczą że opozycji udało się ludzi zmanipulować.
Dalej wszystko zależy od tego kto będzie rzeczywiście rządził. Póki co sprawa otwarta.
Na początek do rana, a może do wtorku.
Teraz jest szansa na sprawdzenie instynktu samozachowawczego społeczeństwa.
OdpowiedzUsuńMam swój pomysł na wyjście z sytuacji, ale trzeba poczekać na wyniki wstępne wynikające z wyborów, a nie z rozważań sufitowych.
Nie jest przesądzone że opozycja dojdzie do władzy.
Jak zwykle kluczem będzie postawa PSL-u.
Ile mandatów jest ich a ile Hołowni?
Opozycja liczy mandaty do kupy razem.Okazuje się ,ze prawie druga w nocy ,a niektóre komisje jeszcze głosują,bo kolejki były potężne.
OdpowiedzUsuńBrakowało kart,i wszyscy którzy zgłosili się przed 21-zostaną obsłużeni....
Ja sama byłam zdziwiona w pierwszej chwili,bo o 14-tej w południe stałam z godzinę do komisji.Nie widziałam od lat takiej frekwencji,współczuję
komisjom ile mają pracy... Sama pracowałam w tych komisjach w poprzednich latach ,to wiem jak to wygląda...
Jednego nie mogę znieść: jak widzę mordę Czarzastego i Biedronia w ekstazie radości...
No cóż...będziemy mieć powtórkę z rozrywki,tak to wygląda...bo wszyscy anielskim chórem krzyczą ,że wygrali.............tak PiS ,jak i Opozycja...
Do wieczora we wtorek trwa wróżenie z fusów. Trzeba obserwować trendy w końcowych wynikach.
UsuńUtrzyma się chyba wynik ZP i zadanie utworzenia rządu. Zaczną się gry i gierki.
Za wcześnie na triumfy czy biadolenie.
Zasadnicze pytanie, czy w ogóle KO dostanie misję utworzenia rządu?
Moim zdaniem za wcześnie się ślinią.
Teraz jest szansa na sprawdzenie instynktu samozachowawczego polityków.
OdpowiedzUsuńMam swój pomysł na wyjście z sytuacji, ale trzeba poczekać na wyniki wynikające z wyborów, a nie z rozważań sufitowych.
Nie jest przesądzone że opozycja dojdzie do władzy.
Jak zwykle kluczem będzie prawdopodobnie postawa PSL-u. Ile mandatów jest ich a ile Hołowni?
Osobnym tematem jest referendum i jego wynik.
Kto potrafi powiedzieć jaka byłaby frekwencja gdyby odbyło się w odrębnym terminie?
Ciekawsza jest jednak reakcja wyborców na apele opozycji.
Co trzeba mieć między uszami żeby po wejściu do lokalu wyborczego odmówić wzięcia karty referendalnej?
Tak w praktyce ma wyglądać zbiorowa mądrość narodu? Jeśli tak to znaleźliśmy się na równi pochyłej, na drodze bez powrotu.
Ci którzy zachowali samodzielność decyzyjną wiedzieli jak głosować. Wiedzieli co jest ważne dla suwerenności państwa. Jest to szczególnie ważne w sytuacji geopolitycznej w jakiej znaleźliśmy się nie tylko w ostatnich dniach, tygodniach czy miesiącach.
Obserwuję akrobacje medialne wokół wyników wyborów i przypomniał mi się dowcip rodem z wczesnego PRL-u. Agitatorzy partyjni starali się wówczas przedstawiać w różowych barwach zdobycze władzy ludowej.
OdpowiedzUsuńPo prelekcji na wsi jeden z uczestników zadał prowadzącemu pytanie: czy ja dożyję tego komunizmu?
Prelegent odpowiedział: wy to pewnie nie, ale wasze dzieci na pewno. Pytający pod nosem odmruknął: Dobrze im tak s...synom.
W miarę spływu kolejnych danych do PKW widać spadek dorobku PiS, dotychczas z ponad 40,5% do 38,65% z 46% komisji. Po drugiej stronie rośnie. Gdzie się zatrzyma?
Większość wyborców kieruje się emocjami, tylko w wyniku uzyskają konkrety które zaprzeczają ich oczekiwaniom. Jakie będzie rozczarowanie gdy dowiedzą się że koniec z wszelkimi bonusami, bo piniędzy ni ma i nie byndzie? Dalej będą stawiać na opozycję? Czy pieniądze unijne będą lekiem na całe zło?
Jak w realu będzie wyglądało oskarżanie dotychczas rządzących o wszelkie możliwe malwersacje i nadużycia? Czy chodzi wyłącznie o włóczenie ludzi po sądach? To też już było.
Patrzę na to co się dzieje i muszę przyznać rację temu który powiedział że ludzie są nie tylko tak głupi.
OdpowiedzUsuńSą jeszcze głupsi.
Nie jest żadną pociechą że poniosą skutki swej głupoty która dotknie także tych mających odrębne zdanie.
W/g wszelkich oznak...PiS przejdzie na miejsce Opozycji.Kiepsko widzę stworzenie rządu...Handel z zakutymi łbami nie pomoże..
OdpowiedzUsuńDwie rzeczy może się ziścić:KE sypnie kasą,na początek aby wyszło szydło z worka...Hołownia bezczelnie daje sygnał na socjal,że
" pinidzy ni ma i nie bedzie"..Ha - pewnie pisiory ukradli... ale co tam szkodziło ludziom twierdzić ,że brali,bo dawali...
Głupota osiągnięta została "świętem demokracji"--- no więc będzie święto na życzenie i znów strzyżenie owieczek...
I tak wkoło Wojtek......
Jeszcze nic nie jest przesądzone. Od środy zaczną się targi/negocjacje. Na to jest miesiąc.
UsuńPożyjemy zobaczymy, kto kogo ogra.
Zauważ jak wszyscy łaszą się pod włos do Prezydenta....w/g opozycji już nie długopis i głupek,tylko PREZYDENT....
OdpowiedzUsuńPrezydent na obecnym etapie może tylko powierzyć utworzenie rządu partii wygranej. Koalicja to dopiero future.
UsuńPoza tym, "przypadkowo" trzeba uchwalić budżet na rok 2024.
UsuńDa się?
Tak to jasne,tylko śmieszy mnie nagły stosunek do Prezydenta Dudy...Nie tak dawno lali gnojówę...
OdpowiedzUsuńWszystko da się...ech........
Gdyby opozycja utworzyła rząd, do końca kadencji PAD musi się z nim liczyć. Do wiosny 2025. I to jest ten ból głowy. Obejść nijak.
OdpowiedzUsuńTrwa licytacja w kategorii kto się bardziej ośmiesza i dlaczego?
OdpowiedzUsuńOpozycja przebiera nóżkami żeby zacząć swoje rządy. To oczywiste, ale … jej przedstawiciele zapominają, że do wyborów szli jako komitety wyborcze z odpowiednimi numerami. Wygrał komitet wyborczy nr 4 i on ma prawo ubiegać się o utworzenie rządu.
Jeżeli nie utworzy rządu w ciągu miesiąca, dopiero do gry wchodzi kandydat nr 2, czyli lista nr 6. Tu dopiero można mówić o koalicji dającej większość sejmową. Taka jest logika faktów.
Histeria opozycji bierze się stąd że opozycja nie jest w 100% pewna swych „koalicjantów”.
Konfederacja zapowiedziała że zachowa się do końca jak kibic.
Pod znakiem zapytania jest ekipa Kosiniaka-Kamysza i Hołowni. Nie wiem jaki jest podział 61 mandatów i co z tym mogą zrobić?
Widać jednak że w opozycji jest za duża rozbieżność interesów i nie wiadomo czy da się je pogodzić?
Uruchomienie procedur powyborczych może się przedłużać, bo trzeba się liczyć z protestami dotyczącymi przebiegu wyborów. Dzisiaj nie wiadomo czego mogą dotyczyć i w jakim stopniu mogą wpłynąć na wyniki ostateczne?
Pozostaje więc cierpliwie czekać.
Na ocenę wyborów parlamentarnych 2023 trzeba poczekać. Ciekawe mogą być szczegóły.
OdpowiedzUsuńTeraz można tylko robić dobrą minę. To robią wszyscy zainteresowani.
Pozwolę sobie zauważyć że w dyskusji o przebiegu wyborów już dawno zwracano uwagę że przewidywanie wyniku końcowego przy wysokiej frekwencji, powyżej 70%, jest wręcz niemożliwe ponieważ głosować idą osoby dotychczas niezdecydowane. Można więc zaryzykować twierdzenie że PiS zachęcając ich do głosowania zadziałał na własną szkodę polityczną.
Inne argumenty będą pojawiały się sukcesywnie, a o ich znaczeniu wypowie się PKW i Sąd Najwyższy.
Teraz tylko spokój może nas uratować.
Znów musiałam ręcznie się wpisywać...nie działa często...
UsuńJa tak z tym referendum... było zupełnie chyba zbędne,PiS stracił tzw czujność....
Zastanowiło mnie jak tydzień przed wyborami koleżanka z ławy szkolnej informowała mnie aby nie brać karty referendalnej.
Na pytanie,dlaczego już nie potrafiła wyjaśnić ...no bo Tuskowi tak twierdzili,że to pisiorski podstęp....
@ Ojran na SN także wyraził podobną opinię"Kierownik Tuska unieważnił, a ci jak za panem matką, choć Tusk im nawet fujarki nie pokazał."
(oczywiście chodzi o referendum)
No tak to jest wyjaśnienie...takiej sytuacji.Dużo złego zrobiły komisje"czy chce pan wszystkie karty?" - w mojej nie pytali,ale w innych tak...
Rozczaruję Cię, ale … sprawa ma charakter rozwojowy.
UsuńCzytałem opinię że referendum trzeba powtórzyć. Nie wiem na ile to realne, ale jak pisałem, po oficjalnym ogłoszeniu wyników rozpoczyna się czas protestów które mogą być rozpatrywane przez Sąd Najwyższy do stycznia 2024. Dużo może się zdarzyć i nie wszystko stracone.
Największy zgryz ma opozycja, bo o ile PAD nie stchórzy, to nawet mogą nie mieć szansy tworzenia rządu. Dlatego tak histeryzują.
Pozdrawiam
p.s. przejdź na OPERĘ :)
Poród końcowego komunikatu PKW o wynikach wyborów do Sejmu i Senatu 2023 odbywał się z komplikacjami. Początkowo miało to nastąpić w samo południe we wtorek 17.10.2023. Dochodziła 18.00 i dalej nic.
OdpowiedzUsuńWreszcie 18.15 jest. Brakowało chociaż słowa wyjaśnienia powodu opóźnienia.
Po odczytaniu protokołów końcowych nie było czasu na pytania dziennikarzy. Dziwne,
Zastępcze emocje dotyczą kandydatów którym nie udało się wejść do środka, czyli do Sejmu lub Senatu.
Na początek Sejm. Lista jest dość długa: Tu „weszli”
Kto dostał się do Sejmu? Pełna lista posłów (msn.com)
Tu Senat:
Wybory do Senatu. Do PKW spłynęły wszystkie wyniki. Kto zdobył mandat? (msn.com)
Ciekawostki powyborcze Wyniki wyborów 2023. Zaskakujący wynik Kosiniaka-Kamysza. Wyraźnie przegrał z anonimową posłanką PiS – Wprost
Kolejna decyzja to wyznaczenie osoby która ma przedstawić projekt składu nowego rządu.
To decyzja PAD.
Ja raczej skupię się na obserwacji protestów wyborczych. Ile ich będzie i czego będą dotyczyły, a także kto będzie ich autorem?
Rozstrzygnięć można oczekiwać do połowy stycznia 2024. To czas dla Sądu Najwyższego.
Na dzisiaj szokuje mnie, mimo wszystko, ilość posłów i senatorów której udało się uciec pod immunitet, mając na karku zarzuty prokuratorskie. Niektórzy już drugą kadencję.
Szczytowe osiągnięcie to wejście z aresztu w ławy PE b. sekretarza Warszawy https://wydarzenia.interia.pl/raport-wybory-parlamentarne-2023/news-z-aresztu-do-europarlamentu-zaskakujacy-efekt-wyborow,nId,7090729
To kolejny dowód na istnienie państwa teoretycznego.
Dzięki,ze ogarniasz to wszystko... to inne spojrzenie ,niż na SN. Dzisiejsza dyskusja pod notkami skupiała się nad przyczynami takiej sytuacji.
OdpowiedzUsuńJest też i wiele racji,ludzie w gorącej wodzie kąpani,ale sądzę ,że i na to przyjdzie czas...
Sądzę jednak ,że niemożliwe jest powtórzenie referendum.
Jak na razie ogólnie media mówią ,czy komentują o świeżej krwi w Sejmie...Myślę aby skryć to i owo...a najwięcej owo jak napisałeś.
Protesty wyborcze zakrzyczą i oleją.....na to są przygotowani...
Niech cię nie szokuje ilość posłów ,którzy uciekają pod imunnitet....
Gdyby do młodych głosujących nawet to docierało ,to i tak wytłumaczono by im ,że reżim pisowski ich do tej przestępczości zmusił...
Łykają to jak kluseczkę nie tylko młodzi............ Stąd Tusk ze swoja świtą tak zmobilizował na tych hasełkach do głosowania...
Przede wszystkim zachęcił kasą i dobrymi stosunkami z Europą...
Najpierw małymi kroczkami,kamuflując hasełkami ładu i dobroci bez kłótni....
Czy Ci którzy się zmobilizowali do głosowania i co się odwrócili...mają takie "podziemne" wiadomości jak my ,kto jest kim?
A przecież 74 % stawiło się do głosowania ,a wśród nich był duży elektorat ,który wiedział ,kto stoi za Tuskiem ,Lewicą i Hołownią...
Nawet jak nie chcieli głosować na znienawidzony PiS --to nie oddali głosu na Konfę,mimo wszystko.....mieli jednak wyjście...
Więc wiadomo ,ze oddali głos na Tuskową ferajnę....................woląc dżumę niż cholerę..........
Dobrze ,ze jesteś w sieci................
Wydaje mi się że teraz szczególnie trzeba zachować spokój. Na pewno na zapleczu wrze.
OdpowiedzUsuńNie mam zamiaru powielać plotek, ale nic nie jest przesądzone.
Czym była wieża Babel wobec tego że do Sejmu weszło na opozycji 17 ugrupowań partyjnych?
Oni mają znaleźć wspólny język? Jak dalece mogą się cofać?
Mam nadzieję zobaczyć na koniec miny tych którzy teraz dzielą skórę na niedźwiedziu. Niedźwiedź póki co ma się dobrze, wielu myśliwych obejdzie się smakiem.