Szukaj na tym blogu

27 lipca 2024

Co jest grane?

 

Przybywa spraw wymagających medialnego uporządkowania.
Głupotą polityczną jest oczekiwanie na kryterium uliczne.
Rośnie liczba spraw potwierdzających że Państwo Polskie jest w rozsypce.
Jak zwykle zacząć trzeba od opisu wyczynów bodnarowców. Kolejność przypadkowa.
Nie ma widoków na uporządkowanie sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.
Za słowami nie idą czyny rządzących.
Kolejnym numerem popisowym jest postawienie zarzutów policjantowi który w lutym 2022 roku
nie pozwolił dwom posłankom KO /Zielińskiej i Jachirze / na wejście w zamkniętą strefę graniczną. Postępowanie w tej sprawie było umorzone, a teraz, ten sam prokurator je wznowił! https://www.radiomaryja.pl/informacje/zarzuty-karne-dla-policjanta-za-obrone-granicy-polski-nie-wpuscil-poslow-ko-do-strefy-zamknietej/
Czy pojawiły się nowe okoliczności, fakty dotychczas nieznane?
Spraw związanych z ochroną granicy polsko-białoruskiej jest więcej.
Efektywnie dla poprawy sytuacji nie robi się nic.
Za to prokuratura Bodnara nie zasypia gruszek w popiele. Media informują o tym od kilku tygodni,
ale nikt w rządzie, włącznie z wicepremierem K-K, nie jest władny zakończyć sprawy. https://wiadomosci.onet.pl/bialystok/prokuratura-zbada-pushbacki-na-granicy-z-bialorusia-powstanie-specjalny-zespol/gbl6ndc
Podobnie jest ze sprawą użycia broni podczas patrolowania granicy przez wojsko, policję i Straż Graniczną.
Nie jest rozwiązana sprawa grupy „Granica” i jej podobnych organizacji wywrotowych, działających
w strefie granicy polsko-białoruskiej. https://niezalezna.pl/polska/bezpieczenstwo/tak-fundacja-batorego-finansuje-grupe-granica-poltora-miliona-zlotych-dla-aktywistow-pomagajacych-migrantom/519963
Zadziwia tolerancja policji i prokuratury wobec zachowań wszelkiej maści aktywistów wobec służb mundurowych wykonujących obowiązki służbowe na granicy.
Ten problem dotyczy również polskich parlamentarzystów. Po reakcji prokuratury widać że jest to działanie celowe i zamierzone.
Nie oczekuję że ta prokuratura zastąpi na granicy służby mundurowe. Szkodzić to co innego.
Wśród wielu opinii dotyczących sytuacji na granicy polsko-białoruskiej jest i taka że wystarczy zamknąć wszystkie przejścia graniczne /drogowe i kolejowe/ z Białorusią by wymusić na tejże Białorusi zaprzestania nasyłania do Polski amatorów łatwego chleba rodem z Azji i Afryki.
Ciekawią mnie dalsze reakcje rządzących po wystąpieniu w Sejmie przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego https://dorzeczy.pl/opinie/616812/swirski-uderza-w-tuska-oszustwo-rzadu-dokonane-rekoma-sienkiewicza.html
Trudno oczekiwać żeby zgodnie z logiką przekazać chociażby grosz instytucji postawionej w stan likwidacji.
Na tym tle kuriozalnie brzmią żądania rządzących postawienia Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Jaki ma być powód? Rządzącym odbija całkowicie. Postępowanie zgodnie prawem ma być piętnowane i karane bo tak sobie życzą lewacy i anarchiści?
Kolejna sprawa pompowana przez rządowe media to afera hejterska w ministerstwie sprawiedliwości. Coraz więcej ujawnianych szczegółów wskazuje że była to akcja zorganizowana, a to że mogła mieć miejsce świadczy o naiwności kierownictwa resortu.
Warto zwrócić uwagę na nazwiska osób związanych z aferą https://www.rp.pl/sady-i-trybunaly/art40312721-emilia-szmydt-czuje-sie-troche-sparalizowana-i-przerazona
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Afera-hejterska-w-resorcie-sprawiedliwosci-Korzystano-z-informacji-z-akt-osobowych-8774086.html
Zbiegiem okoliczności przez długi czas nie figurował tam dyrektor Departamentu Funduszu Sprawiedliwości Tomasz Mraz /ksywa internetowa Pan Kleks/ uważany /na jakiej podstawie?/
przez jego obrońcę Giertycha za tzw. małego świadka koronnego.
Może doczekamy się szczegółowego opisu afery przez rzetelnego dziennikarza śledczego.
Zakładam że są tacy jeszcze. Istotne w tej sprawie może być ustalenie kto kogo podpuszczał
i dlaczego? Nie sądzę żeby tuzy tej afery zmontowali ją z własnej inicjatywy.
Istotne jest również co zdecydowało że zaczęli kablować?

Wiele się mówi o niezależności sądów i prokuratury.
W mojej ocenie takie opinie można wygłaszać w ramach dobranocki.
Rzeczywistość jest diametralnie różna i to od dawien dawna.
Nikt nie jest zainteresowany ukróceniem tego procederu. Sięgając wstecz dotyczyło to Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego czy Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Jest swego rodzaju normą w sądach powszechnych i prokuraturze. Mimo istniejących regulacji prawnych nikt nie jest zainteresowany uporządkowaniem sytuacji.
To zaczęło się od sędziego Adama Strzembosza https://pl.wikipedia.org/wiki/Adam_Strzembosz
i trwa po dzień dzisiejszy. Nie ma co liczyć na istotne zmiany bo wymiar sprawiedliwości ma strukturę klanową. Zawód przechodzi z ojca na syna, a wraz z tym wszelkie nawyki i zasady funkcjonowania.
Każdy rodzaj sądownictwa ma swoje ciemne strony. Szczególnie dokuczliwa jest sytuacja w sądach rodzinnych.
Mnie to szczególnie dziwi, bo jaki interes ma sędzia decydujący o rozbiciu rodziny, zwłaszcza gdy spór ma charakter międzynarodowy? Mamy z tym do czynienia w relacjach z Niemcami, państwami skandynawskimi i nie tylko. Dlaczego polskie sądy tak łatwo przyjmują liberalizację prawa rodzinnego ze szkodą dla nieletnich? Znamy wiele przypadków w których stroną są Jugendamty które znane są ze swoistej interpretacji prawa rodzinnego.

Upolitycznienie sądów i prokuratury daje o sobie znać pod rządami aktualnego ministra sprawiedliwości. https://dorzeczy.pl/kraj/616479/prokurator-od-funduszu-sprawiedliwosci-chce-odejsc.html Szok nastąpił po zwolnieniu z aresztu zatrzymanego posła Romanowskiego.
Nie jest wykluczone że nastąpi tu efekt kuli śnieżnej.
Piastujący wysokie stanowiska niechętnie się z nimi rozstają. Zanim to nastąpi usilnie szukają kozłów ofiarnych. Tu też nie będzie inaczej. Bodnar nie weźmie wszystkiego na siebie.
Z Bodnarem zaczynają walczyć sędziowie KRS występuje do TK. "Decyzja ministra sprawiedliwości ma charakter uznaniowy" (msn.com) Narusza interesy kasty.
Jest w trudnej sytuacji bo wycofanie się to poważne kłopoty dla niego, a kolejnych ochotników na jego miejsce brak. Jest Giertych, ale wobec wiszących nad nim zarzutów na pewno nie zgodzi się na niego Prezydent RP.

Na to wszystko nakładają się konflikty interesów, zarówno w koalicji 13 grudnia jak i po stronie opozycji. Co ciekawe, konflikty wśród rządzących dotyczą kwestii ideologicznych które powinny być odłożone na spokojniejszy czas. Tymczasem lewica prze do ich realizacji za wszelką cenę nie bacząc na szkody nie tylko wizerunkowe. Dla nich najważniejsza jest rozróba bo liczebnie nie mają istotnego wpływu na trwałość koalicji.
Odejść nie mają gdzie, bo na koalicję z ZP nie mogą liczyć.

1 komentarz:

  1. "co jest grane"-tytuł jakby zagadka,ale przecież wiemy... Władza............pędem owczym ,bo daje ona dobre profity...
    To tak wygląda jak gra w osławionego durnia,póki ludek nie zubożeje...
    Zaczęłam to,to znów śledzić i włos się na głowie jeży,jaka to prosta metoda rządzących.........
    Żle się dzieje również w świecie ...Francja zezwoliła na ohydny przekaz LGBT-owskiej społeczności z przekazem ,co mają w ofercie...,frau Ursula triumfuje, wszyscy czekają na wybory w USA jak potoczy się domino,a banki i rządziciele dalej swoje....ech....

    OdpowiedzUsuń

W oczekiwaniu na co?

  Do planowanego zaprzysiężenia prezydenta-elekta czas upłynie na próbach podważenia wyniku wyborczego i oczywiście rycia pod Karolem Nawroc...