W
rozmowach między Polakami, czasem zwanymi nocnymi rozmowami Polaków,
mówi się że pewne grupy polityków szukają wsparcia w Berlinie,
Waszyngtonie, Brukseli czy Watykanie.
Takie podejście nie jest
samo w sobie złe. Samotni jesteśmy łatwym łupem dla sąsiadów.
Chodzi o istotny detal. Ceną za wsparcie nie może być
działanie na szkodę interesów Polski.
Z tym mamy do czynienia
teraz. Działaniem na szkodę jest nawet spowalnianie prac w
uruchomionych inwestycjach. Tymczasem mamy do czynienia również z
ostentacyjnym skreślaniem inwestycji o znaczeniu strategicznym.
W
każdym działaniu istotne są motywy. Przejęcie władzy po wyborach
które odbyły się blisko rok temu spowodowało że częstym
kryterium stała się zasada że negowane jest wszystko co zostało
zapoczątkowane przez rząd ZP.
Teraz pojawia się pytanie w
czyim interesie działa rząd DT?
Słyszę coraz więcej
głosów negujących politykę tego rządu.
Uwaga zasadnicza
dotyczy rozbieżności między deklaracjami składanymi w kampanii
wyborczej
a ich realizacją w ramach rządu koalicji 13 grudnia.
Obiecanki zawarto w 100 obietnicach.
Było tak
https://100konkretow.pl/wszystkie-konkrety/
Po 100 dniach rządów było tak
https://demagog.org.pl/analizy_i_raporty/100-konkretow-tuska-po-100-dniach-ile-zrealizowano/?cn-reloaded=1
15 października minie rok po wyborach, a 13 grudnia rok po
utworzeniu rządu przez DT.
Obiektywna ocena jest jednoznaczna. Ten
rząd jest uosobieniem zła i nieudacznictwa.
Nie ma większego
znaczenia że rządy koalicji 13 grudnia zbiegły się z narastającym
w świecie kryzysem gospodarczym. Nie ma większego znaczenia że
południowo-zachodnia część Polski została dotknięta
katastrofalną powodzią.
Nawiasem mówiąc takie powodzie od
1997 roku zaczęły nawiedzać nas cyklicznie, w odstępach nieco
ponad 10 lat.
Ciekawostką jest że przez te lata niewiele
zrobiono żeby zminimalizować skutki możliwych powodzi. Nie dlatego
że żałowano funduszy na ten cel! Powodem jest głupota ludzka.
Zmanipulowani przez ekoterrorystów ludzie, mieszkańcy zagrożonych
powodzią terenów, byli przeciwni budowie zbiorników retencyjnych i
polderów na terenach zagrożonych powodzią.
Skutek jest taki że
zbiornik Racibórz ocalił miasto Racibórz i Wrocław, a przerwana
tama zniszczyła Stronie Śląskie i kilka innych miasteczek i wsi.
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,189664,31349708,kto-grzebal-przy-tamie-w-stroniu-slaskim.html
https://www.money.pl/pieniadze/odbudowywal-stronie-slaskie-po-powodzi-z-1997-roku-mowi-ile-zajmie-to-tym-razem-7075237304937312a.html
Łączne straty po powodzi są dopiero szacowane, ale już
dzisiaj mówi się że mogą sięgnąć 40 mld złotych a odbudowa
zniszczeń może potrwać nawet 10 lat. W odbudowie nie pomoże nam
nikt, zwłaszcza KE.
DT szedł do władzy jako mąż
opatrznościowy, Donald Wszechmogący. Wyborów nie wygrał, co
trzeba stale przypominać. Udało mu się zmontować koalicję pod
hasłem TQM. Nic innego jej nie spaja.
DT obiecał swoim wyborcom
nie tylko Inflanty. Najbardziej nośna była obietnica
natychmiastowego dostępu do funduszy KPO które bezpodstawnie
blokowała KE poprzedniemu rządowi ZP.
Po wyborach następuje
blamaż za blamażem. Z dużej chmury mały deszcz.
Z należnych
pieniędzy z KPO udało się wyrwać zaledwie 27 mld złotych, co
stanowi około 10% należnej kwoty. Z każdym kolejnym dniem maleją
szanse że Polska otrzyma całą kwotę,
a bardziej że zdąży te
pieniądze zużyć i rozliczyć się z KE. To jest pikuś. Mały
pikuś.
Powódź spowodowała nieplanową wizytę szefowej KE na
terenach powodziowych.
Z wizytą ekipa DT wiązała nadzieję
uzyskania ekstra środków pomocowych.
A tu zonk! Ursula von der L
... łaskawie zezwoliła na przełożenie przez Polskę posiadanych
pieniędzy /KPO/ z lewej do prawej kieszeni. No może z prawej do
lewej. Efekt ten sam.
Kolejnym sukcesem międzynarodowym DT miało
być uzyskanie dla Polski stanowiska komisarza w KE i to dość
znaczącego. Wybór padł na zaufanego człowieka DT czyli Piotra
Serafina.
https://www.pap.pl/aktualnosci/wazne-stanowisko-dla-polskiego-kandydata-piotr-serafin-zostanie-komisarzem-ds-budzetu
Z jednej strony ważna persona, bo będzie bezpośrednio podlegał
szefowej KE. Z drugiej szybko okazało się że ten komisarz będzie
tylko kierownikiem biura bo wszystkie jego decyzje będą
weryfikowane przez specjalnie utworzone kolegium. Takim wymogiem nie
będą objęci pozostali komisarze.
Z upływem czasu okazuje się
że DT zasługuje na miano anty Midasa.
Pozostaje do wyjaśnienia czy
to przypadek czy działanie zamierzone.
Coraz więcej
kontrowersji wywołuje skład personalny rządu DT.
Znowu pytanie
czy to przypadek czy zamierzone działanie? Raczej to drugie.
Gołym
okiem widać że DT ma bezgraniczne poparcie Berlina i KE.
Trzeba
być niesprawnym umysłowo żeby nie widzieć ich reakcji na kolejne
posunięcia premiera koalicji 13 grudnia.
W tym miejscu nieśmiało
pytam czy DT to taki „samochwała w kącie stała”. Jeszcze
niedawno przechwalał się że „mnie nikt nie ogra”.
Mnie się
wydaje że jest ciągle ogrywany jak małe dziecko, ale on musi robić
dobrą minę do złej gry.
Nie ma wyjścia z przyjętej drogi.
Od
momentu zaprzysiężenia swego rządu przyjął zasadę realizowania
celu narzuconego przez obcych. Za wszelką cenę. Dlaczego? Nie mam
możliwości zajrzenia do jego głowy.
Zaczął w styczniu od
siłowego przejęcia mediów rękoma Rympałka.
Dziwię się że
do tej pory nikt nie nazwał tego po imieniu. To jest zamach stanu.
/sorry, ja tylko cytuję/. Tu widać jak na dłoni politykę Berlina
i KE. Najbardziej zasłużeni w pierwszym etapie przewrotu zostali
profilaktycznie ewakuowani na fotele parlamentarne do PE. Pecha miał
Bobas który musiał zrezygnować z ciepłej posadki i wrócić do
kraju. Otrzymał trudne zadanie, ale póki co zamiast szukać sprzymierzeńców, przysparza sobie wrogów wśród powodzian.
https://wpolityce.pl/polityka/708892-kanthak-kierwinski-jest-jak-naplucie-w-twarz-powodzianom
Od strony formalnej ten rząd nie zrobił nic. Nawet nie wysilił
się na jakąkolwiek deklarację, a mimo tego Bruksela uznała że
III RP, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, stała się
państwem prawa!
To kpina w żywe oczy z naszej inteligencji.
Patrząc na wyczyny kierowników poszczególnych resortów widać
że mamy do czynienia albo z kompletnymi dyletantami, albo
realizatorami jakiegoś większego planu. Żeby nazywać rzeczy po
imieniu trzeba dysponować konkretami. W przeciwnym razie są to
pomówienia.
Jaka jest prawda?
Faktem jest że świat
przeżywa kryzys gospodarczy tylko że dotyka on poszczególne
państwa w różnym stopniu.
DT przejął państwo w dość
dobrej kondycji. Po kilku miesiącach widać że udało mu się
sprowadzić je na równię pochyłą.
Skutki powodzi dopiero
odczujemy. Tymczasem z kolejnych informacji jakie do nas docierają
wynika że w kasie ministra finansów widać dno. Pieniędzy brakuje
na wszystko. Doraźnie najbardziej odczuwalny jest ich brak w służbie
zdrowia. Kłopot polega na tym że nie wiadomo ile dokładnie
brakuje. Wypowiedzi minister zdrowia /nauczycielki języka polskiego/
i jej zastępcy, różnią się minimalnie,
ale inne źródła
twierdzą że brakuje nie 2, czy 5 mld zł, ale co najmniej 15 mld
zł, bo do zapłacenia będą rachunki za III i IV kwartał.
Maleją
drastycznie wpływy do budżetu z Orlenu, następują masowe
zwolnienia w Poczcie Polskiej, likwidowane jest PKP Cargo itd. Itd.
Kryzys nie dotyczy wszystkich. Już Urban głosił że rząd
zawsze się wyżywi. Dlatego może pozwolić sobie na zakup
kilkudziesięciu limuzyn. Dlatego masowo obsadza swoimi wszelkie
intratne finansowo stanowiska w spółkach Skarbu Państwa.
Moim
zdaniem obowiązuje nie tylko TQM. Oni mają pełną świadomość że
nie będą tam wiecznie. Dlatego muszą się nachapać póki mogą.
Nie mają przy tym skrupułów.
Zupełnie inny problem stworzył
minister sprawiedliwości, prokurator generalny w jednej osobie.
Zgodnie z podziałem kompetencji ma stać na straży porządku
prawnego. Tymczasem sam łamie prawo. Eksmitował urzędującego
prokuratora krajowego i wbrew obowiązującej procedurze wyznaczył
własnego kandydata, pomijając uprawnienia prezydenta RP. To nie
jest tylko wybryk.
Ta decyzja pociąga za sobą poważne skutki
prawne dla społeczeństwa, a dla sprawcy chaosu gwarantuje stanięcie
przed Trybunałem Stanu. Dlatego minister sprawiedliwości liczy że
w razie zagrożenia premier wyśle go jako sędziego do składu TS UE.
Jedyne
co mnie w tej sytuacji naprawdę martwi to że nikt z tego
towarzystwa nie stanie przed sądem
i nie zostanie prawomocnie
skazany. Dalej obowiązuje zasada „ryba psuje się od głowy, ale
skrobie się ją od ogona”. Już teraz otwarcie rząd mówi że
czekają nas lata zaciskania pasa. Oczywiście nam, bo dla rządu
zawsze starczy. Naszym kosztem.
Z powyższego jest jeden wniosek,
kiepski dla nas jako elektoratu.
Powtarzam za jednym z komentatorów
którego wypowiedzi słuchałem w radio jadąc samochodem.
Ten pan
twierdzi że układ sił politycznych w Polsce jest obecnie taki że
żadne z ugrupowań politycznych zasiadających w Sejmie nie jest
zainteresowane przejęciem władzy.
Grillowanie koalicji 13 grudnia
będzie trwało.
Z uporem godnym lepszej sprawy komentatorzy wszelkiej maści zajmują się mieleniem powietrza.
OdpowiedzUsuńChodzi o istotny szczegół.
Za rządów ZP Komisja Europejska, podpuszczana głównie przez Niemców, konsekwentnie bredziła o braku praworządności w III RP. Po wyborach 15 października 2023 w tym obszarze nie zmieniło się nic, poza tym że władzę przejęła koalicja 13 grudnia. Wystarczyło to jednak żeby Niemiec Weber i inni urzędnicy KE bez cienia wątpliwości stwierdzili że już jest git. Liebe Donald zrobi wszystko co mu każe Ursula&Co.
Że wbrew interesom Polski? Jakie to ma znaczenie?
O skali ogłupienia mediów świadczy, według mnie, stawianie znaku równości między zatrzymaniem Palikota czy Qnia, a zatrzymywaniem Romanowskiego.
OdpowiedzUsuńWarto więc zwrócić uwagę że Romanowski nie wziął dla siebie ani nie sprzeniewierzył ani złotówki z Funduszu Sprawiedliwości. Można go oskarżyć o tzw. przestępstwo urzędnicze, a kara za udowodnione jest niewielka. Palikot i Qń mają zarzuty konkretne, wyprowadzili dziesiątki milionów cudzych pieniędzy i nie wskazali komu,
a więc zawłaszczyli.
To podlega innym artykułom kodeksu i wyższe są kary.
"O roku ów".... czy trzeba więcej coś dodawać?..
OdpowiedzUsuńNiestety sprytny zabieg Tuska zrobił nam takie kuku .Wyborcom wszczepiono socjologiczną psychoanalizę i aby nie wiem co w najbliższym czasie nic się nie zmieni--póki nędza nie dotknie elektoratu.
Podziały są tak głębokie,że szkoda zdzierać sobie paluszków na klawiaturze..chyba tylko dla żalu...że dotknęło to Polskę.... ...........
Nie będę się już nawet pastwić --co zaniedbał PiS...
Tusku pokazał metodę matolenia i chaosu,a resztę ma w czterech literach,bo ma przyzwolenie ...
Niestety jak się zastanowić to lata zniewolenia przez Rozbiory,później jurysdykcja sowietów -- naznaczyła w Polsce i w Polakach --duszę i charakter niewolnika.
I tak się to kręci od kilku stuleci...,a wykształciuchy ,koniecznie z tytułami nami Rządzą...
I co ciekawe mają inklinacje prawie "szlacheckie",a rodowody sięgają radzieckich towarzyszy...lub też innej nacji.
Hodowanie podziałów w społeczeństwie to oklepana metoda sprawowania władzy.
UsuńKłania się divide et impera. Można się jedynie zżymać na jej skuteczność.
Podziały nigdy nie zanikną. Mogą okresowo zanikać. U nas jeszcze ten czas nie nadszedł.
Jeszcze nie doszliśmy w swej masie do kojarzenia związków przyczynowo-skutkowych.
Ciekawi mnie jak społeczeństwo będzie się zachowywać gdy inflacja zacznie osiągać wskazania dwucyfrowe, a rewaloryzacji nie będzie, bo pinindzy nie ma i nie będzie.
Warto sobie przypomnieć że w III RP był już czas że ludzie szukali jedzenia po śmietnikach.
Wystarczy odświeżyć pamięć.
ps... wcześniej czy później znów nastąpi zryw powstańczy.Tylko nie wiadomo gdzie te kibitki ruszą z buntownikami,bo czasy się zmieniły.Lepiej nie snuć takich wizji,ale to niewykluczone.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze, przypisywanie DT jakichkolwiek talentów intelektualnych jest ewidentnym nadużyciem.
UsuńOn jest tylko posłusznym wykonawcą dyrektyw przekazywanych przez obcych.
Nawet ta stała ucieczka przed dziennikarzami usiłującymi dociec prawdy, czy skonfrontować fakty, nie jest jego wymysłem. To produkt jego nadzorców.
Kiedy działa sam, w kłopotliwych dla siebie sytuacjach znika, chowa się do szafy.
Jego zagrania są oklepane i przewidywalne.
Dzisiaj na nikim nie robi wrażenia opowiadanie że Donald się wściekł. To tylko bon mot który już się dawno zużył medialnie.
Wielokrotnie przywoływane opinie o nim nic nie tracą na aktualności.
Jak to tam było? acha "naczelny kuglarz III RP - to najlepiej pasuje.
OdpowiedzUsuńNiestety ten kuglarz stwarza duże niebezpieczeństwo anarchii i rozkładu państwa polskiego.
Ciekawe ,dzisiaj jechałam taxi do kliniki z człowiekiem powiedzmy w średnim wieku.
Jest wściekły,bo głosował na Tuska i namawiał całą Rodzinę do oddania głosu,dlatego,ze PiS w/g jego wiedzy był złodziejski.
Jest wściekły,bo rozczarowany co to się porobiło i co się okazało...z polityką Tuska..."Pani nie zdawałem sobie sprawy,że okażą się gorsi"--to tak w skrócie jego słowa co pamiętam...no cóż...
Anarchię już mamy. To fakt. Ale odpowiedzialny za przestrzeganie Konstytucji zachowuje się dalej biernie.
UsuńPo spotkaniu z prokuratorem PK Barskim zapadła cisza. Kłopotliwe milczenie, bo co ja mogę?
Naprawdę?
W trwającej paplaninie zwraca moją uwagę postawa posłów i członków Konfederacji występujących w mediach. Każdym swoim wystąpieniem udowadniają że nie ma z kim stworzyć koalicji zdolnej przeciwstawić się tej rodem z 13 grudnia.
OdpowiedzUsuńPodstawowe pytanie brzmi gdzie, kiedy i jak przyczynili się do konstruktywnego działania dla poprawy sytuacji społecznej, ekonomicznej i politycznej III RP?
Chyba czas kontestatorów już minął? Jak widać nie dla wszystkich.
No cóż ,muszę napisać "o roku ów",bo miałam kiedyś na samym początku nikłą ,ale miałam nadzieję w Konfederacji.
OdpowiedzUsuńAle to było bardzo przelotne wobec następujących po sobie zdarzeń...
Nadzieja w powstających partiach ,to jak szukanie igły w stogu siana,a twórcy chcący przeżyć ,szukają sojuszy i wychodzą prawdziwe intencje...
Z istniejących partii nie da się zbudować nic konstruktywnego.
UsuńWszyscy, bez wyjątku, mają interes narodowy w dalszej kolejności. Najpierw prywata, potem partia.
W obecnej sytuacji wyjściem jest rząd tymczasowy tzw. techniczny i przyspieszone wybory.
Natychmiast. Nie za pół roku czy rok.
To jednak tylko pobożne życzenie.
Jeszcze jedno. Rozliczanie, czyli odwet, nie może być zadaniem nadrzędnym tego rządu.
Tym powinna się zająć, po wyborach komisja, bez prawa publikowania wyników przed ogłoszeniem raportu końcowego.
We wwnioskach tej komisji powinny być wskazania co należy zmienić w strukturze państwa i istniejącym porządku prawnym III RP.
Parę lat temu byli już chętni do budowania IV RP ;)))))))))
Sprawa małżeństwa Myrchów nie powinna zaprzątać naszej uwagi.
OdpowiedzUsuńTo co robią mieści się w ramach stosowanego prawa.
Szczegół polega na tym że to prawo stanowi Sejm, czyli posłowie dla siebie.
Poza tym trzeba pamiętać co powiedział kiedyś b. prezydent BK „jak dają to brać i nie kwitować”.
Nie ma obawy o kwitowanie skoro wszystko jest lege artis.
W którym miejscu jest tu miejsce na etykę? Kto słyszał żeby w polityce miało być miejsce na moralność?
Jedno co nie ulega wątpliwości to że małżeństwo jest zaradne.
W przeciwieństwie do polityków mogę się zżymać i ponarzekać. Mogę też udawać że nie moje małpy i nie mój cyrk. Mogę jeszcze to i owo.
OdpowiedzUsuńNie mogę jednak przejść obojętnie wobec tego co wyprawia paru pacanów których jednak ktoś wybrał i tym samym upoważnił do decydowania w naszym imieniu! Różnią się między sobą tym że jedni próbują realizować swoje idee fixe, czy zadanie zlecone przez obcych, a drudzy doznali szoku poznawczego i przez blisko rok są dobrowolnie ubezwłasnowolnieni. Stado niedojdów!
Jedni i drudzy wiedzą za to gdzie jest kasa i pamiętają żeby zgodnie pilnować waloryzacji swoich apanaży.
Tak naprawdę reprezentują siebie i interesy obcych.
Skoro tabuny znafcuw prawa twierdzą że w sferze prawnej istnieją nielegalne struktury, od Trybunału Konstytucyjnego poczynając, po Krajową Radę Sądownictwa i tysiące neo-sędziów, to według tej interpretacji legalność wyborów parlamentarnych 15 października 2023 została potwierdzona przez organ nieuprawniony
OdpowiedzUsuńtzn. Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych https://www.sn.pl/aktualnosci/SitePages/Komunikaty_o_sprawach.aspx?ItemSID=623-b6b3e804-2752-4c7d-bcb4-7586782a1315&ListName=Komunikaty_o_sprawach
Zgodnie z interpretacją tych mądrali Izba ta jest przez nich nieuznawana i żeby było fajniej nie jest uznawana przez TS UE
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Wazny-wyrok-TSUE-Izba-Kontroli-Nadzwyczajnej-i-Spraw-Publicznych-nie-jest-niezawislym-sadem-8667824.html
Skoro tak to Sejm i Senat wybrani w 2023 roku nie mogą skutecznie wykonywać swoich obowiązków parlamentarnych, a co istotniejsze, pobierają nielegalnie wynagrodzenie za mandat poselski i senatorski.
Pora się zdecydować.
Prawo żeby było skuteczne musi być wewnętrznie spójne.
UsuńNie można, dla celów doraźnych wybierać sobie tylko smaczniejsze kąski.
Zapadł wreszcie wyrok, ale jeszcze można się odwoływać.
OdpowiedzUsuńPolska przegrała spór. Zapłacimy Australijczykom miliardy złotych (msn.com)
Mało się jednak mówi o tym kto tych Australijczyków wpuścił do Polski? Jaki geniusz biznesu dał zgodę na budowę kopalni przez ścianę z Bogdanką w Lubelskim Zagłębiu Węglowym?
Czy to nie zakrawa na grubszą aferę? Podobnie jak próba uruchomienia kopalni na Śląsku, gdzie zamknięto nową kopalnię pod naciskiem ekologów i KE.
To jest realny temat dla sejmowej komisji śledczej.
Dla mediów ważniejsze jest stworzenie wrażenia że winien jest PiS. Zapominają że pierwsze ruchy spółka znana wówczas jako Praire Mining Limited wykonała w 2012 roku.
UsuńNiech mi ktoś przypomni kto wtedy rządził w Polsce? Dlatego dzisiaj taka dyplomatyczna cisza?
Czy leci z nami pilot?
OdpowiedzUsuńPoszli na grzyby, wrócili z potężnym mandatem. Prawo mówi jasno (msn.com)
Dla nas to sensacja czy przykład bezmózgowia dziennikarzy?
To ma być nasza przyszłość?
W TS UE jest vacat dla przedstawiciela Polski.
OdpowiedzUsuńhttps://www.bankier.pl/wiadomosc/Sklad-TSUE-uzupelniony-o-dziewieciu-sedziow-Na-polskim-stanowisku-nadal-jest-wakat-8822774.html
Czyżby to miejsce było rezerwowane dla Bodnara?
Ten wywiad powinien wysłuchać każdy kto ma jeszcze wątpliwości
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=FvbDmDyDcwA
/b. Komendant Straży Pożarnej gen. Andrzej Bartkowiak/.
O celowym działaniu na szkodę mieszkańców Dolnego Śląska mówiło wielu zabierających głos w związku z powodzią.
Czy chodzi o gonienie króliczka?
OdpowiedzUsuńJest decyzja prokuratury ws. szefów z Orlenu. Chodzi o szkody w wysokości 1,5 mld zł (msn.com)
Zanim doszło do utworzenia spółki powinna być opinia służb. Nie wiadomo czy była, czy została zignorowana? Jak pomysł zaopiniowała Rada Nadzorcza Orlenu?
Dlaczego jest tak spóźniona reakcja prokuratury? O sprawie mówi się od dawna. https://www.press.pl/tresc/79817,wymiana-wladz-orlenu-i-polska-press-ruszy-6-lutego
Czego jednak oczekiwać jeśli następcą Obajtka został etatowy likwidator?
Dzisiaj kolejna miesięcznica i kolejne awantury emerytów-zadymiarzy na Placu Piłsudskiego.
OdpowiedzUsuńWidać że w domu im się nudzi więc urządzają sobie okolicznościowe spotkania towarzyskie przed kamerami.
Jeśli mają istotne informacje dotyczące katastrofy 10.04.2010 powinni to dawno zgłosić do prokuratury.
W przeciwnym razie powinna ich zwinąć policja za zakłócanie porządku publicznego.
Oni się nie nudzą,to emeryci zadaniowi,zawsze im coś skapie okrężną drogą.........
OdpowiedzUsuńNie wszyscy są demencyjni,jak w podeszłym wieku ,tak i młodzi wychowani przez telewizję ...
Odwiedziłam wraz z znajomą koleżanką pewną emerytkę pielęgniarka,bo złamała biodro...
Hmn...doświadczenie było srogie ,usłyszałyśmy wielki lament i współczucie dla Tuska,jak to się męczy ,i robi dla Polski wszystko,a te złodzieje pisowskie plują na niego...Bardzo mu współczuła i to z prawdziwym żalem...(oczywiście TVN otwarty całą dobę i przeżywa bidula)
Skróciłyśmy wizytę ....
Z młodymi też nie lepiej...te młode wykształcone,zagłosowały na Szymcia,bo się uśmiechał i nie kłócił...a przynajmniej takie "młode" znam...
Ech...bezsiła,więc musi być -to co nastąpi...
Teraz panuje wszechogarniający zamęt.
UsuńPisałem wcześniej że nikt nie chce przejąć władzy. Nikomu to się politycznie nie opłaca.
Widać pracowitość NIK. Tylko realia sa takie że Banaś, podobnie jak Qń mszczą się, a to dyskredytuje ich robotę.
Poza tym widać jakimi d....i w kołnierzyku było ZP. Nie potrafili spacyfikować Farmazona, babci Kasi, Kramka i wielu innych, to teraz mają za swoje.
Nie ma co ich żałować. |
Qnia mieli na widelcu. Wypuścili przez gapiostwo? Wolne żarty!
UsuńKolejnym przejawem niedołęstwa ZP są miesięcznice.
UsuńNie ma sposobu żeby wyciszyć bojówkarzy? Brakuje woli czy wyobraźni?
Może to ma być element spajający ZP?
Pozornie cały wywód pana Steinhoffa jest ok.
OdpowiedzUsuńhttps://www.wnp.pl/finanse/byly-wicepremier-bije-na-alarm-zyjemy-w-opresyjnym-panstwie-jestem-przerazony,882037.html?utm_source=newsletter&utm_medium=email&utm_campaign=wnp11-10-2024
Tylko dlaczego ubolewa akurat nad Palikotem?
Praktyki stosowane wobec ks. Olszewskiego i osób związanych z Funduszem Sprawiedliwości i parę innych, skandalicznych działań, go nie ruszają?
W ten sposób dołącza do grona popiskiwaczy. Psy szczekają, karawana idzie dalej.
Dla pana Steinhoffa ważne jest że zabrał głos w słusznej sprawie.
Paradne z tą wypowiedzią Steinhoffa.Niech się nie popisuje i w tyłek sobie wsadzi,te popisy.
OdpowiedzUsuńKs.Olszewski ma po prostu skazę celiakii na swoje nieszczęście... stąd wygląda w więzieniu jak zombi...
A tak w ogóle to zaczął Tusku ,który od razu na Twiterze zasugerował ,aby tą sprawę z Funduszu Sprawiedliwości
traktować jak --------- opublikował wpis zaraz po aresztowaniu ks. Olszewskiego, w którym zażądał publicznie od prokuratury, żeby postawiła zarzut grupy przestępczej.
No więc tym bardziej ,że ksiądz..........
Ciekawa sprawa,bo jak Sebastianowi Kulczykowi przyznano dotacje 100 milionów na piece ,to w porządku w/g Tuskowych ludzi? i nie ma w tym nic zdrożnego,że Kulczykowe dzieci mają miliardowe majatki... ech....
https://wpolityce.pl/polityka/709192-dla-powodzian-nie-ma-dla-kulczyka-jest-100-mln-z-nfosigw
OdpowiedzUsuńOby nie było,że mi się to przyśniło...
Co komu wolno, a co wypada?
OdpowiedzUsuńTQM czyli do koalicji 13 grudnia świat należy.
Można się pocieszać że nic nie trwa wiecznie. Tylko szkoda że Jaś nie doczeka.
Teraz jest wysyp Myrchów, ale chcieli to mają.
Poza Kulczykami ostatnio bąka się o noblistce Tokarczuk
https://kultura.onet.pl/film/wiadomosci/spolka-olgi-tokarczuk-dostala-17-mln-dotacji-na-prawicy-wrze/hq7wv6q
Ostatnio nagłaśniane są działania inwestycyjne Roberta Lewandowskiego.
Jest udziałowcem biznesu z udziałem Tokarczuk, a wcześnie było to
https://przegladsportowy.onet.pl/igrzyska-olimpijskie/robert-lewandowski-zainwestowal-w-osiedle-pojawia-sie-problem/7rtyq2c
Ciekawe co z tych planów wyniknie?
Raz że nie do końca jest ustalony tytuł własności do terenu pod inwestycję Profbud-u, a dwa że mieszkania dla medalistów olimpijskich mają być w 2028 roku.
Wśród beneficjentów rządu DT jest również celebryta TVN K. Wojewódzki. Kolejny bidula. https://dorzeczy.pl/kraj/641986/kasa-z-totalizatora-sportowego-dla-kuby-wojewodzkiego.html
Zrekompensowali mu straty poniesione u Palikota?
Czym się teraz zajmuje ten emeryt?
OdpowiedzUsuńhttps://pl.wikipedia.org/wiki/Stanisław_Kostrzewski |
Współzałożyciel PiS obawia się ewentualnego powrotu partii do władzy. „Należy brać to pod uwagę” (msn.com)
Ciekawe dlaczego jako członek PZPR postawił na PiS?
Jakie ma propozycje na dzisiaj?
Jak wpłynęło na jego postawę polityczną małżeństwo córki?
Jakieś pytania?
Usuńhttps://pl.wikipedia.org/wiki/Małgorzata_Rozenek-Majdan
Ja pytań nie mam żadnych,tak nawiasem mówiąc.Dzisiaj "Wprost "wydrukowało wynurzenia tego pana :
OdpowiedzUsuńhttps://www.wprost.pl/opinie-i-komentarze/11830671/stanislaw-kostrzewski-obawia-sie-powrotu-pis-do-wladzy-padly-mocne-slowa-o-andrzeju-dudzie.html
Teraz niejeden szczur ucieka przed niebytem politycznym i kreuje się na patriotycznego bohatera.
A że należał do partii--no tak....biedaka zapisali pewnie...Siedziałby cicho,wstyd doprawdy...jak to,to się kreuje...
Takich Kostrzewskich parweniuszy było w PiSie sporo jednak.
Nie BYŁO a ciągle JEST!
UsuńTylko bez nazwisk ;))))
Będzie orędzie!
OdpowiedzUsuńZanim do tego dojdzie jest problem organizacyjno-techniczny.
Prezydent chciał wygłosić je w Sejmie 15 października, w rocznicę wyborów parlamentarnych 2023 roku.
Kłopot w tym że w tym dniu Sejm nie obraduje.
Moim zdaniem kancelaria Prezydenta RP zawaliła sprawę. Zamiar powinien być odpowiednio wcześnie zgłoszony do marszałka Sejmu i po uzgodnieniu opublikowany. Tymczasem było tak https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/specjalne-oredzie-andrzeja-dudy-pilne-spotkanie-znamy-date/s3mdrd5,79cfc278
Wyszło teraz że marszałek Sejmu decyduje co i kiedy może prezydent RP.
Druga sprawa, o czym będzie orędzie. Moim zdaniem pan Mastalerek zbytnio podkreśla ważność swojej osoby w kancelarii Prezydenta RP. Może pisze te wystąpienia, ale nie powinien informować mediów przed realizacją wystąpienia. Nie taka jest jego rola.
Przyznam się ,ze do głowy mi to nie przychodziło w/s ks.Olszewskiego...
OdpowiedzUsuń@Magazynier ,pan Wacław skomentował to chyba zgodnie z prawdą w ostatniej notce Coryllusa
--cytat
"Ks. Olszewski jest przetrzymywany na okoliczność wymuszania na Biskupach i zakonach zgody na przyjęcie przybyszów w ośrodkach kościelnych. Bóg zaś ma swój plan, który przeprowadzi na bazie wszelkich intryg i wbrew tym intrygom. "
- poczytaj całość ,jeżeli Ciebie to interesuje...nie rozważałam takiej drogi...ale pewnie w tym coś jest!....bo Biskupi wyrażają się pojedynczo w kościołach podczas mszy...
Potwierdza się że najważniejsze jest to czego nie widać.
UsuńTo prawda,aż strach pomyśleć jakie są zamiary polityków. Wiemy tyle co z działań,a i to nie wszystko.
OdpowiedzUsuń