Szukaj na tym blogu

10 grudnia 2020

Czyj sukces?

Od rana widziałem kwaśne miny komentujących nasz sukces negocjacyjny w Brukseli.
O sukcesie będą mogli mówić Niemcy, bo zrealizowali rzecz nadzwyczaj trudną, uzgodnili budżet UE na lata 2021-2027. Sukces osiągną kraje południa Europy tj. Włochy, Hiszpania, Grecja, Portugalia,
bo uzyskają szybszy dostęp do pieniędzy unijnych, co może uchronić te państwa przed bankructwem. Sukces osiągnie Orban, bo TS UE ma ogłosić swoje stanowisko w sprawie praworządności po 2022 roku, czyli po wyborach parlamentarnych na Węgrzech.

Łańcuszek niemocy PiS się wydłuża. Trochę to przypomina słynne kolejne poważne chińskie ostrzeżenia sprzed wielu, wielu lat /kto to dzisiaj pamięta/ https://pl.public-welfare.com/4340146-quotthe-last-chinese-warningquot-the-meaning-of-a-phraseological-unit-history-of-origin
A było to tak:
Pierwszy raz, po ustawie o karaniu za "polskie  obozy śmierci", ale nie, wycofano się chyłkiem,
bo Izrael tupnął nogą .
Drugi raz po nałożeniu kary na TVN, ale nie, wycofano się chyłkiem, bo Pani Mosbacher tupnęła nogą.
Trzeci raz przy ustawie o sądach, ale nie, wycofano się chyłkiem, bo UE tupnęła nogą .
......
Sto czwarty raz przy próbie pociągnięcia do odpowiedzialności sędziów za  przestępstwa pospolite,
a nie, wycofano się, bo organizacje  prawnicze  zagraniczne i media tupnęły nogą.
.......
Trzysta piąty raz po zamieszkach z niszczeniem mienia przez organizacje LGBT, gdy zatrzymano  Margot , ale nie,  wycofano się, bo media zagraniczne tupnęły nogą.

-------

Sześćset szósty  raz po  wyroku  w sprawie aborcji eugenicznej, ale nie, nie opublikowano go nawet, bo  skrajna lewica potupała.

Dziewięćset siódmy  po zapowiedzi  poważnego potraktowania zadymiarzy "strajku kobiet", ale nie,
bo PE tupnął nogą .
-------
Tysiąc sto ósmy raz, gdy zatrzymano Giertycha i Krauzego, ale nie, wycofano się, bo sądy, w tym zagraniczne okrzyknęły to  działaniem  politycznym, no i oczywiście tupnęły  nogą.

Tysiąc sto dziewiąty  raz gdy, gdy zapowiedziano (po raz sto siedemdziesiąty czwarty) repolonizację mediów, i wycofa się, gdy jakaś kolejna komisja UE tupnie nogą.? Albo zwyczajnie kontrahent się wycofa z transakcji?

Tysiąc sto dziesiąty raz gdy zapowiedziano  Polsko-Węgierskie veto i wycofa się, gdy  UE tupnęła nogą?
Co widzę to widzę, że  chłopcy chyba nie umieją grać w tę grę. Zamiast trąbić we wszystkich mediach
o  sukcesach, które będą, tyle, że ich nie ma, to powinni mordy w kubeł i działać cichcem i z zaskoczenia, to może przeciwnicy nie mieliby możliwości tak tupać i ich rozgrywać?
Mam już dość dzielenia skóry na niedźwiedziu, który ciągle w lesie i do tego rośnie w siłę.
Mam dość  ciągłego oburzania się i bulwersowania się TVP tym, co się dzieje.

Takie  pohukiwanie to sobie można na "niepoprawnych" robić, a do zarządzania państwem to trzeba trochę więcej sprytu i przebiegłości niż mielenia ozorami.

Tysiąc sto  ósmy dziś przeczytałam na interii - Giertychowi  prokuratura może naskoczyć. 
Obawiam się, że tysiąc sto  dziewiąty  i  dziesiąty przed nami... :-( 

Muszę Szanownych uspokoić. Autorem tej wyliczanki nie jestem. Znalazłem to tu
https://niepoprawni.pl/blog/tezeusz/news-roku-orlen-wykupuje-niemieckie-polska-press-repolonizacja-mediow-rozpoczeta
w komentarzu wiesiolek65 - 7 Grudnia, 2020 - 21:44
Prorok, czy co?

Dzisiaj wszyscy będą głosili swój sukces negocjacyjny.
Profesor Krasnodębski ostrzega, że porozumienie będzie docelowo klapą naszej dyplomacji ponieważ deklaracja nie będzie przestrzegana przez kraje nam wrogie np. Niderlandy, czy Francję.
Punktem wyjścia w rozgrywkach z Polską będzie przyjęte dzisiaj w Brukseli porozumienie, a nie deklaracja dot. mechanizmu praworządnościowego.
Do tego dokumentu KE będzie produkować dokumenty wykonawcze i wkrótce przekonamy się co jest grane.
Zasadnicza różnica będzie polegała na tym, że decyzje będą przechodziły większością kwalifikowaną, a weto będzie miało znaczenie jedynie formalne.

25 komentarzy:

  1. Tymczasem, w cieniu spędu w Brukseli:
    Chanukowe rytuały dzisiaj w Pałacu Prezydenckim. Modły wyśpiewał rabin Oriel Zarecki z Izraela. Rozumiem, że w zamian ojcowie redemptoryści z Torunia będą mogli zaśpiewać Bogurodzicę w rezydencji Prezydenta Izraela?
    … Pragmatyczny @Amb_Niemiec w Polsce sam sobie zrobił Chanukę, bez rabina. Niemcy, mogą wszystko, nawet praktykować judaizm bez Żydów, co jest im na rękę, kiedy zaludniają kraj muzułmanami. À propos, #Merkel dostała świecznik, ale nigdy nie zapalała chanukowych świec, ona nie musi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałem przywołać źródło informacji.
      To oczywiście https://twitter.com/sbalcerac

      Usuń
  2. Masakra ! wszystko załatwiono w białych rękawiczkach,zabarwionych ciut na czerwono.Hiszpańska prasa ,mimo ,ze lewicowa puściła trochę farby.Najpierw rechotała z Polski,lecz....kurczę... co tak między wierszami o tej praworządności naprawdę było?...Oczywiście nic czego nie da się ominąć wielkopańskiej Unii..Wystarczy tupnąć nóżką...
    Obserwowałam uważnie - lecz dopiero wieczór na różnych stacjach komentarze "gadających głów" i ekspertów. Narracja :Liczą na to,że PiS nie dotrwa do następnych wyborów....
    Myślę,że zaczną się Lemparcić..Nie na darmo angielska gazeta zrobiła Lempart "najbardziej wpływową kobietą Europy 2020 ,obok Ursuli Von i coś tam. Czyli język wy****ć Tylko tędy droga do zmiany rządów ,a każdy m-c na wagę złota dla chętnych do NOWEJ zmiany.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tymczasem media krajowe mają używkę z powodu zachowań ZZ.
    Próbuje walczyć o schedę po prezesie. Jednak ma małe szanse. Jest jeszcze gorzej. Kolejne jego posunięcia mogą doprowadzić do wyautowania go z koalicji rządzącej. Jedynym problemem jest brak równoważnego zastępcy.
    PSL jako znana partia obrotowa, to porażka PIS. Kukiz’15 to tylko 5 głosów. O przegrupowaniach nie ma na razie mowy.
    Może ZZ intencje ma dobre, ale nie wszyscy się na tym poznają. Poza tym prezes już raz mu pokazał drzwi. Nie potrafi wyciągać wniosków?
    W składzie tego rządu na radykalne działania nie ma szans. Tu królują działania pozorne. Celem jest dotrwanie do kolejnych wyborów i wygranie ich po to żeby stworzyć kolejną ekipę która ma zapewnić kolejną kadencję. Oczywiście pełną.
    Tylko to nie jest perpetum mobile.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jasełka w Brukseli skończone. Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami wszyscy osiągnęli sukces. Kiedy zaczną się schody? Moim zdaniem już wkrótce. W końcu nikt z niczego nie zrezygnował.
    Teraz sprawa trafi do KE a dalej do PE.
    Pierwsze rozczarowanie jest możliwe po opublikowaniu tekstów uzgodnionych wczoraj i dzisiaj.
    Ale, nie uprzedzajmy faktów. Wersja optymistyczna zakłada, że do czasu wyroku TS UE mamy zapewniony spokój. Nie można jednak zapominać, że Polska ma na pieńku z TS UE i już wkrótce, czyli w pierwszym półroczu 2021 możemy przeżyć rozczarowanie.
    Krótko mówiąc, rozpatrując sprawy dotyczące Polski, TS UE nie kieruje się literą prawa, a wiec nie wydaje obiektywnych wyroków, a jedynie robi to na polityczne zlecenie.
    Stąd moje czarnowidztwo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tle fety po spotkaniu przywódców unijnych w Brukseli wzrasta szansa na bezumowne wyjście Wlk. Brytanii z UE.
      Według oceny premiera brytyjskiego szanse na podpisanie porozumienia są bliskie zeru. Nikt nie chce ustąpić, A to jest korzystne dla Wlk. Brytanii bo jej relacje handlowe z Europą będą się odbywały według regulacji WTO, a to oznacza, że będą mogły być stosowane cła, kwoty ilościowe i inne bariery, a to jest nie w smak np. Francji.

      Usuń
  5. Czasem dochodzę do wniosku, że mają swój urok opowieści z mchu i paproci.
    Co do tego ma polityka? Nie tylko krajowa, ale i międzynarodowa.
    Po ostatnim mityngu w Brukseli dochodzę do wniosku że ma.
    Targi o unijne pieniądze za nami. Jeszcze KE i PE i zobaczymy na piśmie co powstało jako efekt uzgodnień państw unijnych. Wtedy na poważnie zacznie się dyskusja jak poszczególne państwa rozumieją te zapisy. Przekonamy się wówczas jaka jest wartość praktyczna deklaracji politycznej liderów unijnych, która nie jest nawet załącznikiem do porozumienia w sprawie budżetu unijnego na lata 2021-2027.
    Zamknięciem procesu akceptacji uzgodnień /budżet i Fundusz Odbudowy/ będzie stanowisko polskiego parlamentu oraz o czym zdajemy się zapominać, pozostałych państw członkowskich UE.
    Tu może nas czekać niespodzianka. Na Polskę i Węgry wywierano nacisk żeby nie blokować procesu uzgodnień. Mało kto zdaje sobie sprawę, że zanim poszczególne państwa uzyskają dostęp do upragnionych pieniędzy z Funduszu Odbudowy może upłynąć sporo czasu. W wariancie optymistycznym pół roku, a w pesymistycznym nawet dwa lata. Tyle przeciętnie trwa uzgadnianie dokumentów unijnych.
    Jak będzie teraz?
    Nie wszystkie państwa unijne są w jednakowo trudnej sytuacji ekonomicznej. Dla krajów południa Europy może to być sprawa kluczowa. Natomiast nie można być pewnym zachowania grupy skąpców.
    Warto też wiedzieć, że Polska nie jest już na straconej pozycji, bo uzgodniła wszystko w Brukseli.
    Jeśli nie zostaną dotrzymane obietnice złożone przez prezydencję niemiecką możemy wrócić do weta. Przypomniał o tym wczoraj prof. Gontarski w wypowiedzi dla PR24. https://polskieradio24.pl/130/5925/Artykul/2638142,Budzet-UE-zatwierdzony-Prof-Gontarski-teraz-w-Europie-bedziemy-obserwowac-gre-egoistow

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam...jakoś tutaj pusto... Wczoraj na TVP1 był program Pośpieszalskiego szczepienia i o amantadynie.Moim zdaniem znakomity program... poszukałam strony dr.W.Bodnara z Przemyśla
    https://przychodnia-przemysl.pl/skutecznosc-amantadyny-i-mechanizmy-dzialania/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam,
      Dzięki za info, bardzo ważne. Program przespałem, ale nic straconego, można obejrzeć na powtórkach.
      Sprawę znałem wcześniej, a ponieważ nie jestem bezpośrednio zainteresowany, odpuściłem.
      Komentarze jakie są widać. Powiedzieć skandal to za mało.
      Dzisiaj tv /nie rządowa/ pokazała szpital-widmo w Kielcach. Był i ni ma :):):).
      Zostały tylko zdjęcia z otwarcia przez wojewodę.
      Bareja wiecznie żywy.

      Usuń
    2. Obejrzałem i wysłuchałem. Na spokojnie komentować się tego nie da.
      Może jutro.

      Usuń
  7. Wracając do programu,to zauważyłam,że panu Pośpieszalskiemu ciśnienie w pewnym momencie poszło i wyglądało,że zaraz wybuchnie.Fakt trzeba mieć nerwy...do tych ...doradców...Zobaczymy,czy zgodnie z obietnicą wróci za 3 tygodnie do tematu.Myślę,że go przystopują,bo 60 milionów dawek szczepionki ,mamy na karku..."dystrybucja"- w kolejce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, Pospieszalski ma trudne życie jako publicysta. Już kilka razy wyrzucali go za drzwi, ale wraca. Niedługo jego program będzie emitowany nad ranem, ale za to w TVP1. Teraz jest emitowany w TVP3 około 20.00 ale nakłada się na wieczorny blok programowy i mało kto wie, że jest taki wariant. Informacji nie ma nigdzie.
      Poniedziałkowy odcinek był wyjątkowo ciekawy i dobrze zrobiony bo było widać jakimi bucami są ci macherzy od przewalania państwowej kasy. Parę zdań które wypowiedzieli w programie powinno przejść do kronik publicystyki.
      Poza tym Pospieszalskiemu udało się pokazać czym naprawdę jest światek lekarzy.
      Pozdrawiam
      p.s. Na dłuższe pisanie nie mam czasu.

      Usuń
  8. Również pozdrawiam...Dzięki za info o programie... zbyt mało oglądam programów informacyjnych,nawet nie wiedziałam o której powtórka... Czasem sobie tylko klikam dla orientacji...Ja czas mam,nawet zbyt dużo,dopiero nie tak dawno wychylam nosa potuptać troszkę dla rozruchu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze gwoli info,blog na salonie24.pl w sprawie "Amantadyna"
    https://www.salon24.pl/u/zdrowie/1099575,koronaraport-ekspert-o-amantadynie-podawanie-leku-niezgodne-z-zaleceniem-odwleka-terapie

    OdpowiedzUsuń
  10. Podobno pani lampart nadmiar świeżego powietrza wyszedł bokiem.
    Czekam na dementi.

    OdpowiedzUsuń
  11. A może przywlokła to z Brukselskiej wizyty? Tam covidek też grasuje.E tam, tą babę nic nie złamie.Ma inne plany i już zapowiada,że będzie się Lemparcić ,a Rząd dostarczy jej paliwa -zawsze.
    https://www.tvp.info/51321722/marta-lempart-strajk-kobiet-potem-wybierzemy-sobie-sejm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez grzeczność nie potwierdzam, ale też nie zaprzeczam :)

      Usuń
  12. Ha! Premier na wniosek pana Kamińskiego -odwołał Łukasza Mikołajczyka z funkcji wojewody wielkopolskiego...Czyżby od 2015 roku wszyscy mieli opaskę na oczach,że w środku puszczy rośnie zamczysko?..
    https://www.salon24.pl/newsroom/1099619,wojewoda-wielkopolski-odwolany-za-decyzje-w-sprawie-tzw-zamku-w-stobnicy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kowal zawinił Cygana powiesili.
      Prawdziwy problem to co zrobić z tym zamczyskiem?
      Rozbiórka jest mało prawdopodobna. Więc?
      Trochę to przypomina Nord Stream 2 :(

      Usuń
  13. Ci inwestorzy dwa młode "szczyliki"--to słupy...Jest na razie tajemnicą "KTO"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niezupełnie.
      W tekście który pisałem pod poprzednim adresem jest wyraźne wskazanie na górali ze wzgórz golan.

      Usuń
  14. No tak zapomniałam .Hmn...może z przesadą w domyśle"nowa siedziba Mossadu?"...no chyba nie wystawialiby twarzyczek na widok publiczny...Pierwsze,jak pamiętam podejrzenie padło na Kulczyka...lecz to za proste.Zobaczymy,bo wątpię ,że będzie rozbiórka.W każdym bądź razie gmaszysko pełne niespodzianek co do zasiedlenia.
    Przypomniał mi się bez związku co prawda,hotel Forum w Krakowie.Budowę rozpoczęto w 1978 roku, a zakończono w 1989 roku-zamknięto w 2002 roku.Był adliwie zbudowany i woda zalewała piwnice. Z Forum roztacza się piękny widok na Wawel, Skałkę i zabytkowe centrum Krakowa.Służy jako wieszak do reklam i Radni co jakiś czas biją pianę i nic...Bezcenny ,naprawdę plac... Oficjalnie obecnie głównym właścicielem jest firma Wawel-Imos,ale...obecnie ,od jakiegoś czasu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu jest prawdziwy dylemat.
      Rozbiórka mało prawdopodobna. Wobec tego kto może być „szczęśliwym” posiadaczem tej niechcianej inwestycji?
      Pozostawienie jako „mienia porzuconego” tez nierealne.
      Krótko mówiąc, czekamy na dalszy bieg wydarzeń.

      Usuń
  15. Okazuje się że nowa fala koronawirusa przysparza kłopotów nie tylko Polsce.
    Przy okazji dowiadujemy się, że nie znaleziono dotychczas skutecznej metody na opanowanie pandemii. Żaden model nie sprawdza się w praktyce codziennej. Nawet przyjmowany za wzorcowy model niemiecki nie daje rady. Przez długie miesiące ilość zakażeń utrzymywała się tam na poziomie znacznie poniżej 2 000/dobę, by w październiku i listopadzie ruszyć z kopyta. Dzisiaj w szybkim tempie Niemcy dochodzą do 30 000/dobę. W ciągu minionych dwóch miesięcy liczba pacjentów na oddziałach intensywnej terapii wzrosła 10-krotnie. To są przyczyny dla których Niemcy wprowadzają od 16 grudnia twardy lockdown.
    Na dzisiaj nie ma pewności jak długo może potrwać. Pierwszy termin to 10 stycznia 2021, ale nie wyklucza się że ta data ulegnie przesunięciu.

    OdpowiedzUsuń

W oczekiwaniu na co?

  Do planowanego zaprzysiężenia prezydenta-elekta czas upłynie na próbach podważenia wyniku wyborczego i oczywiście rycia pod Karolem Nawroc...