Szukaj na tym blogu

08 września 2022

Parę uwag na boku.

Wojna na Ukrainie trwa już siódmy miesiąc. W przeliczeniu na dni dochodzi do 200.
Końca wojny nie widać, a pojawiają się opinie że może potrwać nie wiadomo jak długo.
Zmianie ulegnie sposób jej prowadzenia. To ma być wojna na wyniszczenie. Oczywiście Ukrainy.  
Niczego nie można dzisiaj przesądzać.

Wojna to koszty. Premier MM powiedział ostatnio, że intencją Rosji jest doprowadzenie Ukrainy
do upadłości gospodarczej. Pytanie kto jest zainteresowany takim obrotem sprawy?
Ważniejsze pytanie brzmi: kto przejmie wówczas masę upadłościową?
Spokojnie, to odległa przyszłość.

To nie jedyny problem będący skutkiem trwającej wojny.
To co widzą u siebie mieszkańcy państw sąsiadujących z Ukrainą i tych bardziej odległych,
to uciekinierzy z terenów Ukrainy objętych działaniami wojennymi.
Najnowsze statystyki mówią, że tych uciekinierów jest już prawie 12 mln, z tego do Polski wjechało ponad 6 mln. Nie oznacza to że tylu ich pozostaje w Polsce. Rachunek jest bardzo utrudniony,
bo część tych uchodźców przemieszcza się dalej do innych krajów /nie podlegają ewidencji wewnątrz strefy Schengen/, część wraca na Ukrainę, czasem wielokrotnie. Dotyczy to wg danych Straży Granicznej około 4,3 mln.
Z tego wynika, że około 1,7 mln Ukraińców zatrzyma się w Polsce na dłużej. Z tego 1,25 mln otrzymało PESEL.
Według danych z czerwca około 800 tysięcy to młodzież w wieku szkolnym i dzieci, ale w Polsce tylko 140 000 chodziło do szkoły i około 40 000 do przedszkoli.
Minister Czarnek podał że na cele szkolne dla Ukraińców Polska wydała już blisko 1 mld zł.
Do dzisiaj nie otrzymaliśmy żadnego wsparcia finansowego ze strony KE mimo że UE jest do tego statutowo zobowiązana.
Informacja z maja br. https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C1225349%2Cpolska-nie-dostala-zadnych-nowych-unijnych-srodkow-na-uchodzcow-z-ukrainy
Od tego czasu właściwie nic się nie zmieniło. Głównym hamulcowym są oczywiście Niemcy.
Do podjęcia skutecznych decyzji wymagana jest jednomyślność UE.
Problemem finansowym zaczynają być koszty utrzymania w Polsce tak licznej grupy uchodźców.
Według dostępnych danych około 420 000 Ukraińców pracuje w Polsce legalnie, w tym 180 000 kobiet.
Dotychczasowe koszty związane z pobytem w Polsce /zakwaterowanie, wyżywienie, opieka medyczna, obowiązek szkolny/ to kwota rzędu 10 mld zł. Mimo tego że pomoc uchodźcom jest uregulowana w przepisach unijnych Polska do dnia dzisiejszego nie otrzymała na ten cel ani eurocenta.
I tu powstaje pytanie jak jest z tym wsparciem w pozostałych krajach UE? W mediach jakoś nic na ten temat nie znalazłem. 
W Europie jest podobno około 7 mln uchodźców z Ukrainy. Poza Polską czołówka to Rumunia, Mołdawia i Węgry. W pozostałych krajach są w mniejszych ilościach.

Relacje KE czy UE vs Ukraina to ciąg skandali. KE składa wobec Ukrainy deklaracje pomocy finansowej ale za tym nie idą konkrety. Obiecanych pieniędzy jak nie było tak nie ma.
Podobnie wygląda pomoc militarna. Tu przynajmniej Niemcy są konsekwentni. Nie przekażą ciężkiej broni i już. Nawet nie bawią się w działania pozorne.
Wydaje mi się że gdyby nie USA, Niemcy już dawno przeszłyby do otwartej współpracy z Rosją.

Opisana wyżej sytuacja wskazuje że do sytuacji czarno-białej daleko.
Rosji udaje się dzielić wewnętrznie Europę i to na wielu płaszczyznach. To ich niewątpliwy sukces.
Kolejne sankcje są dziurawe jak sito. W dodatku wiele krajów na wszelkie możliwe i niemożliwe sposoby je omija nie ponosząc żadnych konsekwencji. To nie tylko Niemcy i Francja.
Takim niezręcznym dla Polski przypadkiem są Węgry.

UE jest dzisiaj w godzinie próby. Jak z tego wyjdzie? Nie wiadomo i nie jest to dobra wiadomość.
Czy zwyciężą partykularne interesy Niemiec i ich akolitów, czy ważniejsza okaże się jedność świata zachodniego?

Nie chcę być złym prorokiem, ale ta jedność na dzisiaj to tylko slogan propagandowy.
Fakty są zdecydowanie inne.
W tej sytuacji szczególnie obrzydliwie, wg mnie, brzmią oferty, składane przez wiele państw, odbudowy infrastruktury Ukrainy po zakończeniu działań wojennych. Będzie okazja do poważnych zysków.  

4 komentarze:

  1. W sprawie polskiej szkoły na Litwie, mimo interwencji ministra Raua /przed chwilą wypowiedź w TVP Info/ samorząd litewski /Troki/ postawił na swoim.
    Szkoła jest zlikwidowana. Po drodze są mało istotne szczegóły, a pan minister jest z siebie zadowolony.
    Jakże mogłoby być inaczej!
    Od kwietnia 2022 udało się tyle załatwić! https://edukacja.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/8392668,litwa-protesty-szkola-uczniowie-polacy.html

    OdpowiedzUsuń
  2. MON wpadł w amok zakupów uzbrojenia. Tylko skąd pieniądze na te zakupy? Przecież nie jest to sprzęt leżący na półkach w magazynach uzbrojenia? Dostawy możliwe w przyszłości, często dość odległej.
    Skąd pewność rządzących, że będzie to ich udziałem? Przy zmianie rządzących będzie powrót do zasady JVR „piniędzy nie ma i nie będzie”. Dzisiaj to tylko kiełbasa wyborcza.
    https://www.wnp.pl/przemysl-obronny/polskie-wojsko-chce-kupic-od-usa-smiglowce-apache,620346.html?utm_source=newsletter&utm_medium=email&utm_campaign=wnp
    https://www.wnp.pl/przemysl-obronny/amerykanski-latajacy-czolg-pierwszy-raz-w-polsce,620356.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawi mnie oficjalna reakcja rządu MM na ten „genialny” w swej prostocie pomysł?
    https://cai24.pl/na-glowne/47249/z-ostatniej-chwili-unia-obrabuje-orlen/
    Żenada to mało powiedziane.

    OdpowiedzUsuń
  4. Po śmierci królowej Elżbiety II uwaga świata skupia się na następcy który przyjął imię Karol III.
    Dywagacje od Sasa do Lasa.
    Czego po nim oczekiwać? Z jednej strony przypomina się że w Wlk. Brytanii król panuje, ale nie rządzi.
    Z drugiej strony wskazuje się na dotychczasowe dokonania byłego już następcy tronu.
    Osobiście, po przeczytaniu tego
    https://cai24.pl/na-glowne/47304/umarla-krolowa-niech-zyje-krol-ale-jaki/
    nie widzę powodu do zachwytów. Karol III /73 lata/ przekroczył dawno wiek emerytalny.
    „Życzliwi” sugerują że powinien wkrótce abdykować na rzecz swego najstarszego syna Wilhelma.
    Dzisiaj wydaje się to mało realne.
    Za nietakt uważam rozważania jak długo Karol III może zasiadać na tronie.
    Dzisiaj wiemy o nowym królu tyle, że obiecał kontynuację polityki Elżbiety II. Czy to powinno nas uspokajać? Nie jestem pewien, zwłaszcza po przeczytaniu tego komentarza
    http://gabriel-maciejewski.szkolanawigatorow.pl/krol-karol-czyli-wrozenie-z-fusow#297611
    czy tego
    http://gabriel-maciejewski.szkolanawigatorow.pl/krol-karol-czyli-wrozenie-z-fusow#297616

    OdpowiedzUsuń

Każdy pisać może ...

  Dziwne, przynajmniej dla mnie. GW zamieściła list otwarty Stanisława Brejdyganta do Karola Nawrockiego https://wyborcza.pl/7,162657,320779...