Szukaj na tym blogu

24 czerwca 2023

Czas na przebudzenie z letargu

Międlenie tematu Turowa staje się, przynajmniej dla mnie, męczące.
Narracja po stronie rządzących jest przede wszystkim wewnętrznie niespójna. Skoro jesteśmy suwerennym państwem, a decyzje TS UE są pozbawione podstaw prawnych, zwłaszcza traktatowych, nie powinniśmy w ogóle podejmować polemiki i robić swoje.
Jest też opcja że rządzący mijają się z prawdą.
Ale, trzymajmy się faktów, a z nich wynika że KWB Turów może fedrować legalnie do 2026 roku.
Spór idzie o to co dalej. Złoże jest, a elektrownia musi mieć zapewnioną ciągłość dostaw węgla.
Argumenty stosowane przez ekoterrorystów powinny być ignorowane zarówno przez rząd jak i polskie sądy. Niezawisły sąd nie powinien stosować kryteriów politycznych. Zbyt piękne żeby było prawdziwe.
W podobnej sytuacji sądy niemieckie odmawiają rozpatrywania wniosku. To dotyczy kopalń węgla brunatnego po niemieckiej stronie.

Mamy do czynienia z oczywistym konfliktem interesów. W zbliżonych warunkach geologicznych działa
12 kopalń odkrywkowych, w tym 5 to czeskie, a 7 niemieckie. Wyjątkowo szkodliwa dla środowiska naturalnego jest tylko polska.

Zastanawia mnie dlaczego polskie władze nie robią nic w kierunku wymuszenia zmiany zasad funkcjonowania TS UE?
W sprawie Turowa zapadł wyrok na posiedzeniu niejawnym, orzekała jedna sędzia, w dodatku zaangażowana politycznie. Odwołanie rozpatruje ten sam sąd. To absolutne zaprzeczenie praworządności.
Całkowicie oderwana od rzeczywistości jest decyzja o natychmiastowym wstrzymaniu eksploatacji kopalni. Tak może orzec całkowity dyletant, albo świadomy szkodnik.
Zamykanie takiej kopalni w Niemczech zajęło 18 lat. Chodzi o rekultywację terenów wyrobisk i uniknięcie katastrofy ekologicznej.

Znaków zapytania jest znacznie więcej.
Osobiście uważam że rząd MM przyjął złą strategię wobec KE. Od samego początku trzeba było konsekwentnie nie podejmować polemiki z KE/TS UE i jednoznacznie oświadczyć że nie przyjmuje się do wiadomości stanowiska TS UE, a w razie podtrzymywania postanowienia /nałożenie na Polskę kar porządkowych/ Polska zastrzega sobie podjęcie działań w kierunku zabezpieczenia jej żywotnych interesów.
Twierdzenie że KE oszukiwała zarówno PAD jak i MM nic konstruktywnego nie wnosi.
Kary, podobno niesłusznie naliczone, płaci państwo czyli my a nie prezydent i premier z własnej kieszeni. Nie ma złudzeń co do tego że KE te kary Polsce anuluje.

Potencjalna utrata pracy przez dziesiątki tysięcy mieszkańców Bogatyni i okolic, deficyt bilansu energetycznego Polski, to pochodne decyzji którą próbuje wymusić na Polsce UE. Warto też zastanowić się kogo obciążyłoby TS UE za skutki realnej katastrofy ekologicznej?

Walka Polski z KE pokazuje że solidarność jest tylko pustym frazesem. Zarówno Czechy jak i Niemcy dbają wyłącznie o własny interes i nie przebierają w środkach.

Żeby było śmieszniej, Niemcy oczekują od Polski solidarności w sprawie relokacji migrantów których w 2015 roku przyjmowała wbrew stanowisku innych państw UE kanclerz Merkel.

Sprawa Turowa to nie jedyne pole starcia. Dalej nie ma postępu w sprawie KPO, a KE ma w zanadrzu kolejne „pomysły”.
Dlaczego Polska płaci swą część kosztów za pożyczki i kredyty wypłacane w ramach KPO pozostałym członkom UE skoro sama jest pozbawiona dostępu do kwot jej przyznanych od blisko dwóch lat?

Problem relokacji migrantów jest kolejną próbą sił między KE, a zwłaszcza Niemcami i Polską.
Tu wyraźnie widać tendencyjność KE. Ochłapy z pańskiego stołu na rzecz pokrycia kosztów przyjęcia milionów uchodźców wojennych z Ukrainy i księżycowe kwoty za niechcianych uchodźców socjalnych przyjętych dobrowolnie przez Niemcy Merkel.
Pozostałe państwa unijne, jak zwykle, przyglądają się z mniejszym lub większym zainteresowaniem, czym to się skończy. Polacy liczą że tym razem rząd MM nie ustąpi.
Czy się nie przeliczą? Czas pokaże.

Nie można zapominać że trwa wojna na Ukrainie i że ta wojna kiedyś się skończy. Nie wiadomo tylko jakim rezultatem. Tak czy inaczej Ukrainę trzeba odbudować ze zniszczeń wojennych, bo nie może tam pozostać krajobraz księżycowy. Ukraina nie odbuduje się własnymi siłami.
To zrozumiałe. Trwa kombinowanie skąd będą pieniądze na odbudowę.
Od siebie dodam że ważne będzie kto będzie tymi funduszami zarządzał.
https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=sk%C4%85d+pieni%C4%85dze+na+odbudow%C4%99+ukrainy
Dokładniej, kto będzie dopuszczony do ich konsumpcji?
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Zadeklarowano-ponad-60-mld-dol-wsparcia-na-odbudowe-Ukrainy-8565678.html

Polska powinna podjąć radykalne działania, a nie iść jak owca na rzeź. Lepiej nie będzie.
KE ma jeden cel, spacyfikować Polskę.
Czy mamy w tym pomagać?

50 komentarzy:

  1. KE ma jeden cel, spacyfikować Polskę"---- ta zabawa KE jest od początku prawie.Wcześniej pohandlowali z postkomuchami czym się dało,a teraz trzymają rękę na pulsie w każdej dziedzinie....
    Jak Rząd teraz nie pójdzie na całośc przed wyborami ,to będzie kiepsko....
    FR coś kombinuje z wojskiem...bunt rzekomy Prigożyna....
    To jakiś cyrk wojskowy odstawia Kreml....ten ukochany kucharz Putina miałby się zbuntować?....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo wymowne są te komentarze http://matka-scypiona.szkolanawigatorow.pl/bunt-prigozyna Słusznie uważają ci którzy proponują przynajmniej dwa dni poczekać na wyciąganie wniosków.
      Za dużo ekspertów się namnożyło.
      Według mnie to ustawka.

      Usuń
    2. Zamiast dwóch komentarzy... jedna odpowiedź. UE, KE , dla mnie to jedna bandycka organizacja. Za cel ma ZNISZCZENIE Polski jako kraju. PiS jest tutaj wypadkiem przy pracy. A Tusk? Czy Morawiecki, ci sie nie liczą. Jeden jest nasz, drugi i tak podpisuje wszystko co zostanie mu podsunięte pod nos. Dlaczego jest brak reakcji na szykany? Po owocach ich poznacie. Nie raz przewinęły się w mediach kwoty łapówek. Jestem przekonany, że część z nich została ,,zainwestowana,, w morawieckopodobnych. Skąd przekonanie? Patrz piątka dla zwierząt, projekt napisało i suflowało Kaczyniakowi dwu młodzieńców. Jeden z PiS drugi z PO, wymieniane były kwoty po 300 tys , bo panom na nowe fury brakowało.
      Daaaaawno temu RAZ opisywał metodę ,,prywatyzacji,, majątku po PRL, zniszczyć wartość kilkuset milionów, żeby ukraść jeden milion! Tutaj się nic nie zmieniło. Futerka w Polsce wyceniane są na 8 MILIARDÓW rocznie....
      I ..... ktokolwiek tam drze gębę, o cokolwiek .... to jest na pokaz. Bo żadnemu tam nie chodzi , o dobrostan , ani jednego Polaka. Jakikolwiek dorobek Polaków, każdy ząd , o tym wie, to zwykły przypadek. Prócz! Prócz naszych, ci wiedzą, że musza się dzielić! I znają numery kont. Stąd stan błogostany każdego politykiera. Pewność posiadania i bezkarności.

      Usuń
    3. Być może masz rację, chociaż nie w 100%. Wiele elementów systematycznie powtarza się.
      Nie stawiałbym znaku równości między UE a KE. Przede wszystkim dlatego że obie struktury mają inne możliwości realizacyjne. UE to tłum którym można manipulować. KE to tylko urzędnicy mianowani, wykonujący polecenia swoich zwierzchników. Zwierzchnicy z kolei wykonują polecenia swoich mocodawców. Praktyka pokazuje że KE in gremio wykonuje polecenia w interesie głównie Niemiec.
      Wielokrotnie zwracałem uwagę na sposób funkcjonowania TS UE.
      Dziwi mnie dlaczego wszyscy członkowie UE godzą się na to.
      Może klucz tkwi w tym, że wiele państw UE olewa wyroki TS UE i uchodzi im to płazem?
      Mówię oczywiście o Niemczech. Polska jest na cenzurowanym i przechodzi każdy idiotyzm przy bezradnym rozkładaniu rąk po polskiej stronie.
      Sprawa Turowa jest tego przykładem. Tu są potrzebne konkretne działania. TS UE i polskie sądy nakazują zamknięcie kopalni. To jest polecenie. Tylko kto zmusi Polskę do jego wykonania? Nakładanie kar powinno wymusić reakcję kontrującą Polski. Tymczasem trwa ględzenie z którego nic nie wynika.
      Prawda jest prymitywnie prosta. To temat-samograj w kampanii wyborczej. Zamiast konkretnego programu wyborczego dowolnego ugrupowania politycznego. Zamiast konkretów powtarzanie w kółko „zesr....my się a nie damy się”.
      Między bajki wkładam opowieści o bezinteresownym działaniu parlamentarzystów.
      Nas wkurza że nie działają w interesie Polski. To świadczy o ich degeneracji. Jeśli preferują interesy obcych powinni być automatycznie pozbawieni obywatelstwa polskiego i tam gdzie przepisy pozwalają, występować jako bezpaństwowcy. Prostsze byłoby zrzeczenie się mandatu, ale wtedy nie mieliby żadnego znaczenia politycznego.
      Kółko się zamyka.

      Usuń
  2. Zaczyna panować zgoda co do tego że w FR odgrywane są jasełka.
    Dalej nie wiadomo kto jest pomysłodawcą i jakie będą konsekwencje długofalowe. W podtekście może być szantaż wobec Zachodu „zobaczcie co was czeka jeśli dojdzie do rozgrywek wewnętrznych w Rosji z udziałem wojska”. Chodzi oczywiście o przypadkowy dostęp do broni atomowej.
    Rzecz w tym, że jej posiadanie nie jest równoznaczne z możliwością użycia. Ale strach ma wielkie oczy, a sybaryci gotowi są na wiele.
    Dla własnego świętego spokoju.

    OdpowiedzUsuń
  3. Te jasełka zostały zmontowane,jako chwila grozy...po to by świat wstrzymał oddech,przed geniuszem Rosji...
    Niestety są tacy co tego geniuszu bronią z całych sił ,bo jeszcze się łudzą,że Putin zrobi porządek z USA i Angolami..... Ale zauważyłam ,ze to błaznowanie Putinowskie przyjęli z odrobiną niesmaku ---bo uprzednio zachwycali się Wagnerowcami...
    Takie zabawy nigdy nie kończą się dobrze...nie wróżą nic dobrego .I tyle....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktem pozostaje jak to zostanie skonsumowane. Co teraz zrobi car? Będą czystki, czy nic się nie stało? Ciekawi mnie dalszy los Prigożyna. Przeżyje, czy nie? Komu zaufał?

      Usuń
    2. Wagnerowcy mają zaatakować Ukrainę z Białorusi?
      https://twitter.com/sbalcerac?ref_src=twsrc%5Egoogle%7Ctwcamp%5Eserp%7Ctwgr%5Eauthor
      Jaka będzie reakcja?

      Usuń
    3. W komentarzach dotyczących sytuacji za naszą wschodnią granicą zwrócono uwagę na brak reakcji NATO na przekazaną przez FR na Białoruś broń atomową.
      O co chodzi? Aby Polska w ramach Nuclear Sharing otrzymała również broń atomową NATO.
      Rosja rozmieszczając broń atomową na Białorusi naruszyła porozumienia międzynarodowe.
      Czy mamy bezradnie się temu przyglądać?

      Usuń
  4. Ciekawy komentarz https://niepoprawni.pl/blog/gawrion/rajd-prigozyna-na-moskwe-czy-to-gra-pozorow
    Ocena wysoce prawdopodobna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wracam do dyskusji o Unii,chociaż własciwie powtarzam się jak w mantrze...
    Niczego dobrego od paru lat OBECNIE o tej instytucji nie myślę...Owszem dawniej jak to baba :myślałam naiwnie ,że w kupie siła...
    Efektywne kreowanie wizerunku Unii odgrywa tam istotną rolę na podstawie propagandy tworzonej w instytucjach europejskich.Najpierw szło to w świat,a później politycy przewodni w Unii ,kreują wizerunek kraju ,którego kosztem się bogacą ---przez fałszowanie jego dziejów, kultury i aktualnej sytuacji...
    Na celowniku jest Polska-ma ona służyć ewentualnie jako montownia etc,etc...
    Taką politykę od początku prowadzą Niemcy,mając przewodnią rolę:
    ------trafili dokładnie w splot słoneczny Polski,na sprzedajną postkomunę i sprzedajnych posłów,którzy niestety dokładają się do tego interesu----------
    Nasz Rząd wypuszcza takich matołków w świat rozkładając przy tym ręce,aby nie wypaść z kursu....
    Poprzednicy przez dwie kadencje to jeszcze rozwinęli,a następcy przez dwie kadencje nic nie zrobili,aby to powstrzymać......
    Paniczny lęk przed rewoltą ,zwożonych ludzi na wiece za kasę coraz śmielej i więcej i strach przed utratą chwilowej władzy --doprowadza Polskę do ściany.....
    Ludzie sobie żyją swoim rytmem,nie jest aż tak źle w Rodzinach...ale taka polityka drenuje Polskę i jej przyszłość....To tyle mojej babskiej logiki na temat Unii,bo jak słyszę o zamykaniu kopalni ,o kasie z KPO----- to wpadam od razu w nerwy i złość... To więcej niż idiotyzm....

    OdpowiedzUsuń
  6. A co do Prigożyna --ta Wizja Prigożyna na Kremlu to przeraziła nawet zachodnich polityków,a raczej redaktorów,którzy rozsiewali wici,że może byle miliarder wariat dostać guzik atomowy....
    To jakby ktoś tam sobie mógł otworzyć właz -silos i wyciągnąć zawleczkę jak z granatu...Ha !...
    Coś tam na rzeczy było poważniejszego...to i tak wyjdzie w jakimś ułamku za kilka tygodni.
    Ale Zachód -biznes już się ślini na pokój z wojny której rzekomo nie ma ---i powrót do zwyczajnego handlu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym co piszesz jest sporo racji.
      Wracając do naszej rzeczywistości, rządzący chyba gonią w piętkę. Pogłębia się chaos.
      Wybory parlamentarne mają odbyć się jesienią. Trzeba więc dać zielone światło na rozpoczęcie kampanii wyborczej. Nie ma podstaw prawnych do zakazania wieców organizowanych teraz przez wszystkie partie. Ta kampania trwa od miesięcy i staje się coraz bardziej agresywna.
      Jednocześnie nie określono prawnie jej granic. Kłamstwa, pomówienia są na porządku dziennym. Walka na gruncie prawnym przed sądami nie ma szans wobec stronniczości sądów.
      Opozycja ma wyraźny cel. Tak rozhuśtać nastroje żeby zaczęła rządzić ulica.
      Z drugiej strony, gdzieś wyczytałem że pod pretekstem wojny na Ukrainie jesienią może być wprowadzony stan wyjątkowy. Bzdura bzdurą, ale wystarczy to kolportować.
      W kwestii zasadniczej czyli relacji z KE. Tu moim zdanie nic, albo niewiele się zmieni. Co innego pyskować na wiecu, a co innego jasno określić się wobec pomysłów komisarzy unijnych.
      Ta ekipa, jak wszystkie inne, wyznaje zasadę, że władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy.
      Do tego trzeba dodać pytanie czyim kosztem? Oczywiście naszym.
      Sprawa Turowa. Jak nas zmusi KE do zamknięcia kopalni? My nie mamy środków obronnych? Dlaczego ich nie stosujemy?
      Dlaczego? Dlaczego? Dlaczego?
      Dlatego że ważniejsze jest trwanie przy korycie niż dbałość o interes narodowy. Amen.

      Usuń
    2. Co do sytuacji w Rosji, to trzeba czekać i obserwować rozwój wydarzeń. Na pewno trwają targi i nikt dobrowolnie nie ustąpi. Tam szczególnie dobro Rosji jest na końcu kolejki argumentów.

      Usuń
    3. Mam dwa fajne tytuły. Nie przedstawiam artykułów jako jakiegoś odkrycia. W Polsce wojna pomiędzy wojskową służbą i ubecją żyje w postaci PO PiS , do dziś. I wszyscy polscy miliarderzy . I paryskie ,,klimaty,, , które za kilka lat, miesięcy będa przedstawiane jako konieczna konieczność
      https://www.dakowski.pl/pucz-w-rosji-dane-na-poludnie-sobota/
      ... https://www.dakowski.pl/globalny-szczyt-finansowo-klimatyczny-w-paryzu-o-ktorym-cicho-sza-w-polskich-mediach/

      Usuń
    4. Dakowski jest przykładem jak łatwo sławę można rozmienić na drobne.
      Co wnoszą nowego podane przez Ciebie linki?
      Był niby pucz i czekamy na szczegóły. Kropka.
      W Paryżu jest konferencja w której nie wiadomo kto uczestniczy, nie wiadomo kto reprezentuje Polskę. Podanych linków /przy założeniu że zawierają ciekawe informacje/, nie ma kto przetłumaczyć. W końcu znajomość angielskiego w Polsce jest powszechna.

      Usuń
    5. Ciężko coś znaleźć https://aktualnosci.news/szczyt-w-paryzu-w-sprawie-finansow-i-klimatu-dobiega-konca-czas-na-konkretne-kroki-2-458445/

      Usuń
  7. Taki wtręt , o przyjaźni i miłości do braci starszych w wierze.... cyt. ,, Powód jest jasny, jeśli spojrzeć na imponujące ceny oferowane przez tych “dilerów” ludzkich organów. I tak, płuco kosztuje 170 tysięcy dolarów, nerka 60 tysięcy dolarów, serce 150 tysięcy dolarów, wątroba 120 tysięcy dolarów, trzustka 150 tysięcy dolarów, rogówka 30 tysięcy dolarów… Ważne jest, aby pamiętać, że jeszcze przed rozpoczęciem „operacji specjalnej” Moskwy na Ukrainie, ludzie umierali w Donbasie co najmniej dziesiątkami dziennie, ale ostatnio liczba ta znacznie wzrosła. Ich szczątki to stosy pieniędzy dla czarnorynkowych chirurgów transplantologów, więc jak mogliby przepuścić taki “biznes”? ,,

    OdpowiedzUsuń
  8. Daj spokój BezNicka i nie daj się bałamucić tym wieściom o organach ludzkich.z goryczą stwierdzam ,że NASI patrioci dają się uwodzić tym horrorom i kolportują gdzie mogą...ten handelek.
    Jest coś na rzeczy pewnie,bo niektórzy za życia ,w razie śmierci podpisują taki kontrakt i zezwolenie...

    Dam ci przykład na tym Neonie jeden taki co linkuje wszystkie wieści co głosi Kreml :próbował i próbować będzie dalej wiadomość,że Ukraińcy zbierają stosy trupów w osobne miejsce i robia transplatację organów.
    Dopiero jakiś przytomny zapytał krótko"na chuj im martwe organy".....etc,etc...na razie dał se spokój...

    Co do Prigożyna i rzekomego puczu.... Kurde kto jeszcze w to wierzy,że Putin który stworzył prywatną armię (spoko można nazwać zielone ludziki) nie przewidział takiego niby puczu???
    Ta cała szopka,posłuzyła do wewnętrzych przetasowań...a że tam komuś pieprznęli w łeb,to jaki to problem dla Putina?.....
    Dla tej najemnej armijki Wagnerowskiej to FR płaci z budźetu każdy grosz i daje rozkazy gdzie,jak i kogo mają łomotać...
    Wikipedia akurat odnośnie Prigożyna nie kłamie i przeinacza....Ten watażka to wyjątkowy bandzior,któremu Putin pozwolił zarobić miliardy...... No nie wiem ,czy jest taki drugi gagatek,w świecie gdzie głowa państwa czyli Putin pozwalał tak zabłysnąć?....
    Ale takie prywatne wojsko było potrzebne Putinowi i generalicji...Mogą przecież wywoływać burdy w świecie,jako prywatni najemnicy-nie obciążając FR...ech szkoda słów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) FBI w USA aresztowała kilkunastu rabinów handlarzy organami . Dlatego czytam inne notki, o tym procederze. Wczoraj pojawiło sie info z Ukrainy.

      Usuń
  9. Jedna z hipotez która trafiła do obiegu mówi że chodziło o przebazowanie armii Wagnera, na oczach całego świata, z Bahmutu na Białoruś, żeby zaatakować Kijów. To może mieć ręce i nogi.
    Trzeba obserwować co z tego wyniknie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałem. Interesująca. I jeszcze jedno info. Grupa Wgnera przechodzi pod wypłaty z MONu , czyli pana Szojgu.

      Usuń
  10. Mnie już prawie do białej gorączki doprowadza biadolenie naszych rządców nad krzywdą jaka ich nieustannie spotyka. Ostatnio za sprawą wpisu na tt Niemca Webera.
    https://wiadomosci.wp.pl/manfred-weber-uderza-w-pis-larum-w-obozie-zjednoczonej-prawicy-6913134100032160a
    Nasze głąby z opozycji mają uciechę. To u nich norma.
    Moim zdaniem, zamiast biadolić ktoś z rządzących np. rzecznik PiS, powinien odpowiedzieć na wpis Webera, w tym samym stylu.
    Niestety, za dużo oczekuję.

    OdpowiedzUsuń
  11. Temat handlu organami ludzkimi pojawia się niczym Paskuda.
    Formalnie jest zabroniony, ale kto bogatemu zabroni.
    Po 2015 roku czytałem informację że nie można ustalić gdzie się podziała znaczna część dzieci które były wśród milionów nachodźców którzy weszli latem do Europy. Chodziło o kilka tysięcy osób. W miarę rozwoju wydarzeń dziennikarze ustalili, że część dotarła na własną rękę do rodzin w zachodniej Europie, a część /ile?/ została przerobiona na części zamienne przez gangi handlarzy. Ten proceder kwitnie w najlepsze. Im większy bajzel w kraju, tym lepsze warunki dla gangów. Utrudnienia powodują tylko wzrost cen detalicznych.

    OdpowiedzUsuń
  12. To fakt...i wierzę ,ze są tak zbrodnicze mafie ,które tym się zajmują... Dla mnie jest to tak straszne,że omijam te tematy,ale przyjmuję do wiadomości.Ale to co jest rozpuszczane o tym handlu ludzkimi organami na wojnie FR/Ukraina....to czyste spekulacje i nadużycie....
    Ja nie jestem lekarzem,ale rozumiem,że transplantacji można dokonać w określonych sytuacjach...
    Zanim odpowiednie służby dotrą do zabitego żołnierza ---to te organy też już są martwe i nie nadają się do transplantacji...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W przypadku Ukrainy to fake newsy. Ale kto zna odpowiedź na pytanie co naprawdę dzieje się z zaginionymi ukraińskimi dziećmi.
      Czy tylko są wywożone do Rosji?

      Usuń
  13. Pamiętają Państwo tytuł filmu, ,,Pewnego Razu Na Dzikim Zachodzie,, ? I tak alegorycznie - pewnego razu na dzikim wschodzie, w Polsce.... udało się za pierwszym razem zrobić coś dobrego.... Jestem urodzonym optymistą, i jak Boga kocham! Niewiele znam takich przypadków w Polsce. I tyle tytułem wstępu -
    Już kilka lat temu było ciut hałasu, o zakazie wędzenia mięs i wyrobów w Polsce, :) bo Unia zakazała. Ktoś się pofatygował i zadał pytanie u źródła - a odpowiedź. Komisarz uniósł brwi i powiedział - Unia czekała dwa lata na odpowiedź z poszczególnych krajów, i żaden nie oprotestował dyrektywy. I tu moje słowo - bo nikogo nie zajmuje Polska i tak zwane prawo. Kasa się liczy, a nie praca. Dopiero jak wsadzili goracy pręt w doopę ktoś w Polsce zareagował. I tak weszło prawo..... Kolejne, z naszego podwórka. wAAdza się obudziła Wody Polskie upomniały się , o podatek ,,od deszczówki,, , kontrole chodzą i naliczaja 5 lat wstecz. I zagranica - WHO ogłasza - kiszonki sa rakotwórcze. To jest jeszcze news.... a za kilka lat w sklepie nie będzie kiszonej kapusty, będzie kwaszona! Czyli podróba kiszonki.
    Komuś podoba się gorace żelastwo w doopie.... to zawsze odwraca uwagę od wszystkiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twój wpis skomentuję tak:
      W Polsce od lat do władzy dochodzą ludzie przypadkowi. Rzadko z odpowiednimi kwalifikacjami zawodowymi. Efekty widzimy codziennie.
      Do tego dochodzą cechy osobowościowe tych ludzi.
      Człowiek który w życiu za nic nie odpowiadał, z dnia na dzień został ministrem ważnego resortu, rolnik na małym zagonie zostaje ministrem rolnictwa 40-milionowego kraju itd.
      Nie wszyscy są na tyle elastyczni że potrafią znaleźć się w nowej sytuacji. Często nie zdążają bo ich wyrzucają, albo idą na nowy odcinek. Nie można oczekiwać od człowieka o mentalności sklepikarza że nagle zacznie myśleć i działać w skali 40-milionowego państwa. To go zwyczajnie przerasta. Jeśli do tego dołożymy interes partyjny, często sprzeczny z polską racją stanu, mamy mniej więcej obraz sytuacji.
      Polska to przedsiębiorstwo którym zarządza rząd z premierem na czele. Do premiera należy organizacja pracy tego rządu. Pierwszy problem polega na tym, że w rządzie trzeba stworzyć stanowiska dla zaspokojenia ambicji poszczególnych polityków, a nie dla zapewnienia sprawnego funkcjonowania tego rządu.
      Rząd powinien mieć kalendarz prac i odpowiedzialnego za kontrolę realizacji. To dotyczy także współpracy międzynarodowej. Podejrzewam że to tylko moje wyobrażenie.
      Kolejny problem to wadliwa struktura organizacyjna rządu. Więcej niż jedna komórka robi to samo, albo odpowiada za to samo. W sprawach krajowych udaje się wpadki zapudrować.
      W sprawach współpracy międzynarodowej już tak się nie da.
      Rekonstrukcje rządu nie dają rezultatów bo dokonywane są z innych przyczyn.
      Rząd ma swoje biuro legislacyjne. Tam powinna być kontrola spójności stosowanego prawa.
      Zgodnie z obowiązującymi zasadami ustawa wprowadzana w życie powinna mieć przepisy wykonawcze, zgodne z prawem unijnym. Powinna. Znany jest przypadek że ustawa o wychowaniu w trzeźwości na przepisy wykonawcze czekała 16 lat. To było dawno.
      W III RP były co najmniej dwie komisje /jedna pod kierunkiem Palikota/ które miały uporządkować system prawny. Efekty raczej mizerne.
      Od lat zamieszanie powoduje prawo unijne. Kolejne pomysły są coraz bardziej ekstrawaganckie i nie wiadomo czemu służą.
      To odrębny temat.

      Usuń
  14. Dawno nie było o Ukrainie :)
    Na miejscu walczą Ukraińcy o swoje być albo nie być. Jednak nie wszyscy. Wielokrotnie zastanawiałem się nad tym. Wyjaśnienie bywa proste i złożone. O jednym z wyjaśnień wspomina Paris http://matka-scypiona.szkolanawigatorow.pl/bunt-prigozyna#322557
    O innym z kolei sbalcerac http://matka-scypiona.szkolanawigatorow.pl/bunt-prigozyna#322557
    Faktem pozostaje że wielkie pojęcia w rodzaju „patriotyzm” zdewaluowały się. To skutek degeneracji społeczeństw. Przykładów aż nadto i to od góry do dołu drabiny społecznej.
    Zgadzam się z przywołanymi komentarzami. Za mało myślimy o sobie, za dużo w nas altruizmu. Tymczasem Ukraińcy są jacy są. Wojna nie wszystkich odmieniła. Nawet Zełenski kabluje na nas do Brukseli gdy nie zgadzamy się na swobodny wywóz zboża poza granice Ukrainy. W sprawach dla nas ważnych /zaszłości historyczne, nie ruszamy z miejsca. O Ukraińcach przebywających w Polsce każdy z nas ma swoje zdanie, wynikające z kontaktu osobistego z konkretnymi osobami, czy sytuacjami.
    Nie chodzi o obraz propagandowy.

    OdpowiedzUsuń
  15. Co do armii Wagnera,że przechodzą na dietę Szojgu ,to kosmetyka i ściema...Oni przecież na niej byli,a kasa szła z Kremla. Tą armię osobiście stworzył Putin ze swoja generalicją...A jak ma się to,to w systemie prawnym FR,to raczej mają to w d**** i to czarnej.
    Kosmetyka przy okazji pozwoli rozdzielić i wydzielić jednostki specjalne...
    To prawda każdy z nas ma specyficzne podejście do Ukraińców w swoim otoczeniu....
    Ja, ponieważ to duże miasto mam mniej na co dzień z nim styczności.Owszem mieszkają obok mnie,robią zakupy w sklepie,pracują w żabkach,dzieci chodzą do szkoły....
    Jak na razie nie widzę lupen-proletariatu....
    Ciekawą sytuację zaobserwowałam i ciutkę mnie to zszokowało.Siedziałam sobie na tzw lodach w ogródku lodowym...Przyszła bardzo młoda,energiczna i bardzo głośna Ukrainka z 2 dzieci w wieku 1-2 klasa szkoły.
    Zdumiało mnie to,że mówiła do dzieciaków po Ukraińsku,a dzieci odpowiadały jej po polsku...
    Zaczęłam uważniej się przysłuchiwać rozmowie...I to był fakt....bo z początku pomyślałam ,że to opiekunka polskich dzieci.Ale jak usłyszałam "mamo"...to jasne....
    Z pewnością osiedliła się w Polsce wcześniej niż w trakcie wojny....dużo takich w Krakowie..Mam takiego prawie sąsiada Miszę .Mieszka od 7 lat w Krakowie i nawet nie chce mówić skąd pochodzi...Zaznaczył ,że teraz Kraków to jego Ojczyzna i tutaj będzie wychowywał dzieci (ma trójkę).....
    Mnie najbardziej to szkoda polskiej młodzieży która masowo wyjechała za chlebem w latach 80-tych....
    W 90% ich dzieci nie są już polskie i w większości pozostaną już tam w tych krajach na zawsze...
    Owszem troszkę powróciło z rodzinami,ale w minimalnym procencie...więc chwalenie się naszego rządu że wracają,nijak ma się do rzeczywistości........
    Straciliśmy bezpowrotnie masę młodych z dobrymi zawodami....szkoda...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Armia Wagnera została wymyślona po to żeby wykonywać zadania wojskowe na granicy i poza prawem. To żadna zbieranina. To 22-24 000 żołnierzy wyszkolonych do zadań dywersyjnych. Wyposażenie zmienne, dostosowane do konkretnych zadań bojowych. Cel podstawowy, nie dać się zabić. Dla nich to praca zarobkowa i tyle. Na warunki rosyjskie zarobki więcej niż niezłe. Warunkiem jest przeżycie.
      Jaki będzie ich dalszy los? Nie będę wróżył. Tylko głupi zmarnuje takie dobro. Prawdopodobnie na Białorusi albo mają przeczekać, albo mają jakieś zadanie np. ochronę rakiet z głowicami atomowymi. To moje przypuszczenie.
      Na dobrą sprawę to rosyjska wersja Legii Cudzoziemskiej. Kto za nich płaci? Czy to ma znaczenie? Na pewno nie płaci ze swego. Roczny koszt ich utrzymania to podobno około 7 mld USD. Jak policzyć korzyści z ich posiadania?
      Co do Ukraińców w Polsce. Dzisiaj naszą uwagę zaprząta bez reszty wojna. Ale obecność tych co najmniej 1,5 mln Ukraińców w Polsce będzie w przyszłości wymagała stabilnego uregulowania. Mówi się że nie wszyscy zamierzają wracać, bo w końcu wyjechali na Zachód. Nie są zbyt uciążliwi dla nas to fakt. Miłą atmosferę psują ci którym ciągle mało, działający poza prawem.
      Tacy są też przedstawiciele innych narodowości z b. ZSRR. Są wśród nich i tacy którzy uważają że świadczenia ze strony Polski należą im się jak przysłowiowemu psu micha. Niby dlaczego?
      Niestety w relacjach wzajemnych nie ma parytetu. Co uzyskaliśmy od Ukrainy po lutym 2022?
      Natomiast Ukraińcy są coraz bardziej roszczeniowi. Widać to szczególnie na przykładzie eksportu produktów rolnych po zamknięciu tras via Morze Czarne.

      Usuń
  16. No cóż,znam dokładnie wypowiedzi na SN pod tą notką...bo sama brałam w niej udział.Niepoprawny pan S.O robił co mógł,aby złagodzić wymowę tej całej szopki,z konstatacją hmn...usprawiedliwiającą te manewry...A ja jak zwykle byłam wredna jednak.!...
    I zakończyłam raczej z brakiem szacunku dla carewicza Putina...no cóż....pewnie jestem staroświecka.....no i ten mój pesel...

    OdpowiedzUsuń
  17. Po wczorajszym odcinku „Resetu” trwa dyskusja na temat opublikowanych faktów z okresu premierowania DT. Ja mam proste pytanie: czy ujawnione postępowanie pary premier-minister SZ kwalifikuje się do oceny przez Trybunał Stanu? Jeśli tak, to kiedy powinna być uruchomiona procedura?
    Zdaję sobie sprawę że robienie publicity przed nadchodzącymi wyborami parlamentarnymi przysporzy im popularności. Ich fani widzą obydwu w fotelach premiera i marszałka Senatu.
    Jakie jest więc wyjście? Sprawa na pewno nie uległa przedawnieniu.
    Trybunał Stanu jest kadencyjny, więc teraz nie ma o co kruszyć kopii.
    Rozsądek podpowiada że trzeba poczekać. Co ma wisieć nie utonie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Hmn..... bardzo dobry tytuł Twojej notki.Akurat pasuje do szczerej wypowiedzi szefa EPL w PE, Manfreda Webera.

    „Jesteśmy jedyną siłą, która może zastąpić PiS w Polsce” – powiedział otwarcie niemiecki polityk Manfred Weber. Czyli albo niezależna Polska rządzona przez PiS, albo niemiecka dominacja. O to będą najbliższe wybory. Dziękuję, Herr Weber, za tak otwarte postawienie sprawy.

    — Beata Szydło (@BeataSzydlo) June 26, 2023

    https://pch24.pl/niemiecki-polityk-w-przyplywie-szczerosci-jestesmy-jedyna-sila-ktora-moze-zastapic-pis-w-polsce/
    No to kiedy PiS obudzi się z letargu?,czy są jeszcze jakieś wątpliwości?.....
    No chyba ,że Tuskolandia zapatrzy się na wagnerowców i jakieś pucio,pucio zrobi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedawno o tym pisałem https://blog.ongeo.pl/glowny-geodeta-kraju
      Akcja porządek. Sami niewinni.
      Tydzień temu portal Rzeczpospolita ujawnił, że na ogólnodostępnym portalu geodezyjnym można zobaczyć, jakie obiekty znajdują się w miejscach o znaczeniu strategicznym, np. w jednostkach wojskowych, terminalach gazowych, gdzie położono kable energetyczne lub telefoniczne, światłowody, sieci wodociągowe.

      To tak można?

      Usuń
    2. Na mnie jednak bardziej działa brak zdecydowanej reakcji na wyskoki tych niemieckich pacynek.

      Usuń
    3. Jak widać skandal goni skandal
      https://blog.ongeo.pl/wyrok-sygn-akt-ii-sa-wa-2222-20zy-numer-ksiegi-wieczystej-to-dane-osobowe
      Tylko czy temu bezhołowiu winien był Izdebski czy panujące w administracji zwyczaje /bezmyślność urzędników/?

      Usuń
    4. Ciekawe. Bo jak zaglądam na stronę Gminy, czytam działki na sprzedaż, a tam numery działek. Ale... ja , o czymś dawno temu spotkanym - że RODO to nic innego jak likwidacja PG przestępstwa gospodarcze, jeszcze milicyjna formacja do ganiania , wtedy jeszcze prywaciarzy. I taka refleksja. Tak zwany prywaciarz wtedy, racjonalniej podchodził do pracownika, jak ci już ,,kapitalistyczni,, - a na twoje miejsce, dziesięciu! RODO! Wtedy przeczytałem zdanie - instytucja RODO będzie służyc wielkim złodziejom.

      Usuń
  19. Czy są granice kretynizmu po stronie opozycji?
    Wypadek kolumny Morawieckiego. Jest zawiadomienie do prokuratury. "Nieudzielenie pomocy" (msn.com)

    OdpowiedzUsuń
  20. Świadomie czy nie, ale dajemy się wkręcać w jałowe dyskusje.
    Brakuje komentarzy typu synteza. Rozważań na temat ku czemu zmierzamy?
    Widzimy poszczególne elementy układanki, ale nie wiemy co z tego wyjdzie.
    Takim przykładem jest ostatnio zamieszanie wokół Prigożyna.
    Czy to jest wypadek przy pracy, czy zamierzone działanie? W jakim celu? Kto za tym stoi?
    Ktoś widoczny, czy dobrze schowany?
    Jeżeli został wykreowany przez służby specjalne, to jego samodzielność decyzyjna jest żadna.
    To człowiek zadaniowy którego po wykonaniu powierzonej misji można spokojnie „utylizować”.
    W FR to najmniejszy problem.
    Dzisiaj ważniejsze jest prognozowanie zadań jakie mogą być powierzone grupie Wagnera na terenie Białorusi. Jest mało prawdopodobne że zostali tam wysłani na przechowanie.
    Czy stanowią realne zagrożenie na granicy polsko-białoruskiej? To formacja wymyślona przez służby specjalne FR, a więc trzeba się liczyć z prowokacjami. Powtórka z zielonych ludzików?

    OdpowiedzUsuń
  21. Dlaczego jestem taka zmęczona...od wczoraj ?...

    OdpowiedzUsuń
  22. Oglądam ostatnio wysyp filmów i migawek dotyczących sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.
    Zastanawiam się dlaczego rządzący nie panują nad narracją mediów. Nie potrafią, czy nie chcą?
    Dlaczego bezkarne pozostają wystąpienia różnych niedorozwojów, nazywanych nie wiadomo dlaczego celebrytami, czy politykami, raczej politykierami z dalszych szeregów. Po co tworzymy prawo którego nie jesteśmy w stanie egzekwować? Nie może naszym działaniom towarzyszyć strach co powie o naszych działaniach mityczny zachód. Prawo jest po naszej stronie. Bronimy zewnętrznej granicy UE, nie tylko granicy państwowej.
    Dlaczego w strefie granicznej nie podejmuje się radykalnych działań dla powstrzymania „wędrówki ludów”? Czy rzeczywistym celem jest podtrzymanie napięcia? W strefie granicznej obowiązuje szczególne prawo. Czy jest ono stosowane wybiórczo? Jakie obowiązuje kryterium?
    Na granicy jest tzw. strefa niczyja. Wejście w nią jest regulowane przepisami. Co stoi na przeszkodzie żeby użyć tam środków przymusu bezpośredniego, włącznie z bronią gładkolufową? Strach czy kunktatorstwo?
    W ostateczności chyba lepiej tłumaczyć się z tego co się zrobiło niż z tego czego się nie zrobiło, a powinno.

    OdpowiedzUsuń
  23. Mamy bardzo trudny problem do rozwikłania. Na ścianie wschodniej, podobnie jak w relacjach z KE, jesteśmy osamotnieni. Spotykamy się co najwyżej z życzliwą obojętnością.
    Granica zewnętrzna UE, jednocześnie granica Polski to granica z Ukrainą, Białorusią i enklawą królewiecką. Jest czego pilnować. Na pomoc KE nie ma co liczyć. Frontex to urzędnicy.
    Mur graniczny musieliśmy zbudować za własne pieniądze, bo KE nie widzi potrzeby budowania go.
    Za przyjęcie kilku milionów uciekinierów z Ukrainy i utrzymywanie blisko 1,5 miliona już drugi rok, dostajemy symboliczne wsparcie finansowe KE. Jednocześnie ta sama KE nie przepuści żadnej okazji żeby nas nie nękać.
    Powtarzam swoje pytanie na które nie oczekuję odpowiedzi: dlaczego rząd jest taki uległy?
    Czego się boi? Naprawdę nie mamy żadnych argumentów poza biadoleniem że nas krzywdzą?

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam po kokardę głupawych wypowiedzi opozycji w sprawie bieżącej sytuacji, zwłaszcza dotyczących granicy polsko-białoruskiej. Dodatkowo dołuje mnie brak reakcji rządzących na antypolskie wystąpienia publiczne tejże opozycji. Jaki praktyczny pożytek jest z ustawicznego pojękiwania że taka postawa /opozycji/ szkodzi Polsce. Brak reakcji rozzuchwala.
    W jakim świecie żyjemy? Wczoraj pisałem o zawiadomieniu do prokuratury złożonym przez posła Truskolaskiego przeciwko MM, sporządzonym przez kunia. Mam w związku z tym pytanie kiedy i na jakiej podstawie cofnięto ENA? Zarzut jest polityczny i nie warto go egzekwować?
    Lepiej gonić króliczka? Podobno ma kandydować do parlamentu. Jeśli wejdzie, przez 4 lata będzie można mu nagwizdać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypadek europosłanki Ochojskiej mogę traktować jako szczególny.
      Jej postępowanie mogę zrzucić na karb przebytej radioterapii. Opozycja zapewniła jej dietę w euro za dawne zasługi w PAH. Sama zainteresowana robi teraz za pacynkę. Nie wiem jak się czuje robiąc z siebie szmatę. Albo nie wie o czym mówi, albo wie doskonale, a to tym gorzej świadczy o niej.
      W tej postawie nie jest osamotniona.

      Usuń
    2. Zanim pani Ochojska została OJROposłanką, opowiedziano jak PAH działa w Afryce. Jest zbiórka na studnię, taka studnia jest wykopywana, po wyjeździe budowlańców, na wiochę obdarzoną studnią, napadają mieszkańcy sąsiedniej wioski w której była studnia, wykopana daaaaaawno dawno temu i wiocha doskonale żyła ze sprzedaży wody, i dewastują i zakopują studnię konkurencyjną. I Żyd z kulawą nogą więcej się nie zajmuje Murzynami bez wody. Inie dziwi mnie postawa pani Ochojskiej dziś. Po Niej, choćby potop.

      Usuń
  25. Podziwiam ośli upór opozycji w sprawie interpretacji projektu KE dotyczącego relokacji imigrantów wewnątrz UE.
    Zgadzam się że sprawa jest w toku.
    Problem polega na tym, że obowiązuje regulacja RE z 2018 roku która stwierdza że relokacja jest dobrowolna. Teraz sprawę rozstrzygnięto na poziomie ministrów spraw wewnętrznych, co stanowi naruszenie kompetencji Rady Europejskiej /z udziałem szefów rządów UE/.
    Według projektu Polska, z racji przyjęcia uchodźców z Ukrainy, może wystąpić do KE z wnioskiem o wyłączenie z obowiązkowej relokacji. Clou polega na tym, że nie mamy żadnej gwarancji co do wyniku rozpatrzenia wniosku.
    Rozsądniej jest pozostać przy dotychczasowych ustaleniach do czasu aż KE zmądrzeje co nie nastąpi szybko.

    OdpowiedzUsuń
  26. Spółka Ludmiła Kozłowska i Bartosz Kramek z fundacji „Otwarty Dialog” co jakiś czas wyskakuje w mediach niczym przysłowiowy diabeł z pudełka.
    https://wpolityce.pl/swiat/652887-moldawskie-sluzby-zaprzeczaja-slowom-kozlowskiej
    Czy Polska naprawdę nie potrafi zrobić porządku z tą organizacją o wiadomej proweniencji?
    Czy to jest kolejny przypadek gonienia króliczka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaaa, a tych ,,króliczków,, jak mrówków.... Jeśli się tak uprzeć, to każdy Polak ma własnego ,,króliczka,,

      Usuń

W oczekiwaniu na co?

  Do planowanego zaprzysiężenia prezydenta-elekta czas upłynie na próbach podważenia wyniku wyborczego i oczywiście rycia pod Karolem Nawroc...