Robienie sondaży, czy ich publikowanie?
W obu przypadkach chodzi
o manipulację.
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/sondaz-polacy-oceniaja-ucieczke-romanowskiego-na-wegry-jednoznaczna-opinia/mvef8q3
W tym przypadku chodzi o ocenę postępowania posła Marcina
Romanowskiego, a ściślej o jego wyjazd do Budapesztu i uzyskanie
azylu politycznego.
Dziwnym trafem nie padło pytanie co
doprowadziło do takiej postawy Romanowskiego?
Co zarzuca się
Romanowskiemu? Przestępstwo urzędnicze. Ponieważ dopuścił się
go jako wiceminister w rządzie MM, sprawa może podlegać ocenie
przez Trybunał Stanu, a dopiero w dalszej kolejności ewentualnie
pod ocenę sądu powszechnego.
Na początek trzeba jednak
sformułować zarzuty, ale tak aby uznał je niezawisły sąd.
Ten
warunek nie jest spełniony.
Wobec Romanowskiego trwa nagonka
polityczna. Podobnie jak wobec polityków ZP.
Co do tego nie ma
cienia wątpliwości.
Pytanie statystycznych Polaków o ocenę
postępowania Romanowskiego, w związku z zaistniałą sytuacją,
jest tylko biciem piany medialnej. Zdecydowana większość swoją
opinię opiera o przekaz medialny serwowany przez media które z
obiektywizmem mają mało wspólnego.
Zanim padnie pytanie znana
jest już odpowiedź.
Podstawowa obsesja ekipy bodnarowców wobec
polityków ZP dotyczy przypisywania im „udziału w zorganizowanej
grupie przestępczej”.
https://www.infor.pl/prawo/prawo-karne/ciekawostki/6672286,zorganizowana-grupa-przestepcza-a-mafia.html
Ocena jest na tyle elastyczna że można ją bez trudu odwrócić
i przypisać obecnie rządzącym w wymiarze sprawiedliwości.
W
ocenie uznanych powszechnie autorytetów prawa, działania ministra
Bodnara, zwłaszcza w Prokuraturze Krajowej, powinny podlegać ocenie
karnej.
Czy i kiedy do tego dojdzie to odrębna sprawa.
Najświeższym przykładem tej obsesji jest nalot służb na
klasztor Dominikanów w Lublinie
https://www.niedziela.pl/artykul/108249/Szokujacy-najazd-na-klasztor-w-poszukiwaniu-Romanowskiego
Trzeba sobie zdać sprawę że pod rządami koalicji 13 grudnia w
Polsce mamy do czynienia z totalnym bezprawiem i raczej nie możemy
oczekiwać zdecydowanej reakcji czy protestu. Informacja o zajściu
to nie to samo.
Działania prokuratury, firmowane przez ministra
sprawiedliwości i akceptowane przez premiera, mają charakter
działań nękających wobec obecnej opozycji.
Sprawy zaszły tak
daleko że środowisko prawnicze zaczyna otwarcie kpić z
bodnarowców.
Świadczy o tym chociażby ten tekst
https://wpolityce.pl/polityka/716809-stowarzyszenie-drwi-z-bodnara-i-zwraca-sie-do-romanowskiego
Pytanie na dzisiaj: jak dalece opozycja będzie ustępować? Czy
i gdzie jest ta czerwona linia?
Uparcie powtarzam że
społeczeństwo oczekuje jednoznacznego stanowiska prezydenta RP.
Tymczasem PAD milczy. Nie wiadomo czy na coś czeka, czy czeka aż
się sprawa rozwodni?
W aferze związanej z posłem Romanowskim,
a ściślej z uzyskaniem przez niego azylu politycznego w
Budapeszcie, jest odprysk w postaci buńczucznych wypowiedzi
płynących z MSZ.
Zarówno minister jak i jego zastępca wydają
groźne pomruki jakoby są w stanie zaszkodzić Węgrom na arenie
międzynarodowej. Może się mylę, ale są to deklaracje na wyrost.
https://www.rp.pl/przestepczosc/art41604951-uznajemy-to-za-akt-nieprzyjazny-sikorski-zapowiada-decyzje-w-odpowiedzi
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/szejna-wegry-przed-trybunal-sprawiedliwosci-ue/p80etd9
Nie sądzę żeby KE czy TS UE chciały narazić swoją reputację
w tej kwestii.
Muszą najpierw zapoznać się ze szczegółami
sprawy, a wątpię żeby bodnarowcy byli skłonni te szczegóły
upublicznić.
Niczego jednak nie mogę wykluczyć.
Kolorytu
sprawie doda objęcie przez Polskę przewodnictwa w Radzie UE
https://www.zpbsp.com/polska-prezydencja-ue-2025
.
Wejście z bagażem w postaci więźnia politycznego źle
wpływa na reputację prezydencji Polski.
Warto też zauważyć
że buta premiera przenosi się na jego ministrów którzy zachowują
się jak udzielni książęta i decydują kto może uczestniczyć w
konferencjach prasowych organizowanych przez resort dla mediów.
Udzielni książęta to gruba przesada, prędzej buszmeni.
Najtrudniej jest być prorokiem we własnym kraju. Nie uważam
się za autorytet w sprawach polityki. Chętnie jednak słucham
uznanych autorytetów tzn. znanych od lat, a nie nominowanych
koniunkturalistów. Ostatnio jeden z nich jednoznacznie stwierdził
że w normalnym państwie prawa /to nie o Polsce/ premier, jego
ministrowie, część członków PKW, powinni stanąć przed
Trybunałem Stanu, prawnicy zaś przed korporacyjnymi izbami
dyscyplinarnymi.
Kary nie będą symboliczne, bo za takie nie
uważam dożywotniego zakazu wykonywania zawodu.
Żeby tak się
stało trzeba poczekać. Co ma wisieć nie utonie.
W opisie świadomie pominąłem komentarze starych komuchów typu były sekretarz KC PZPR, rodem ze Skierniewic.
https://dorzeczy.pl/opinie/672316/wpis-millera-o-romanowskim-wywolal-burze.html
U schyłku kariery politycznej dba jedynie o to żeby nazwiska nie przekręcili.
Nie on jeden.
Manipulacje w wymiarze sprawiedliwości III RP to nic nowego.
OdpowiedzUsuńW ramach ich minimalizowania kilka lat temu wprowadzono losowe dobieranie składu orzekającego. https://www.rp.pl/sady-i-trybunaly/art10001361-pierwsze-losowania-spraw-w-sadach
Można twierdzić że system nie jest doskonały, ale przez rok można było przygotować coś lepszego.
Zamiast tego powrócono do ręcznego wyznaczania składów orzekających.
Ma to znaczenie o tyle, że w sądach są sędziowie mniej lub bardziej przychylni władzy.
Nikt nie mówi o obiektywizmie w ferowaniu wyroków.
Warto przypomnieć mądrość ludową z „Samych swoich” - „Sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie” https://www.youtube.com/watch?v=tpHQiFg67FI
Koalicja 13 grudnia zaliczyła kolejny „sukces”. Rękami Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska uwalono ostatecznie projekt budowy tamy na Wiśle w Siarzewie.
OdpowiedzUsuńhttps://www.muratorplus.pl/inwestycje/inwestycje-publiczne/stopien-wodny-siarzewo-powstanie-czy-nie-ministerstwo-infrastruktury-zajelo-stanowisko-aa-VyRP-wvZt-g82N.html
https://www.portalwloclawek.pl/artykul/13208,tama-w-siarzewie-zablokowana-decyzja-gdos-konczy-plany-budowy-skonczylo-sie-na-obietnicach
Głupota czy zacietrzewienie rządzących górą!
Nie zgadzam się z opinią że najście na klasztor dominikanów w Lublinie było demonstracją siły ze strony rządu DT. Mogłoby tak być gdyby nie dodatkowe informacje z terenu Lublina o nastawieniu dominikanów do rządów liberalnych, a za taki uważa się rząd DT.
OdpowiedzUsuńW świetle tych informacji bardziej wygląda to na kolejną ustawkę. Świadczy o tym niemrawa reakcja ze strony zakonu dominikanów.
Polskę obowiązują zapisy konkordatu którego rząd DT nie wypowiedział.
Zagrywka prokuratury kwalifikuje się do poważnej awantury na skalę międzynarodową.
Ktoś jednak usilnie pracuje nad tym żeby aferę zawlec pod dywan.
Wiele wskazuje na to że ten numer się uda.
Hmn....... "czy to już zamach stanu?" ------ ja sądzę ,że już tak... Zastanowiły mnie Twoje przypuszczenia o nastawieniu Dominikanów do sympatii do liberałów. Nie ubierałam moich także przypuszczeń w słowa,ale w duchu o tym myślałam..........gdy przeczytałam gdzieś wywiad ojca Dominikana o uprzejmym zachowaniu policji....Ale ten wywiad to nie była podstawa do przypuszczeń... Niestety taka prawda jest......bo tam są takie same podziały................
OdpowiedzUsuńNiestety jest ,lub było wiele osób zakonnych co popierali Tuska nie myśląc dalekowzrocznie czym to grozi i jakie monstrum dorwie się do władzy.......
Zamach stanu w tym Tuskowym wydaniu to taki "pełzający"-był.Opanował już doskonale wywrócenie jawne prawa na swoją korzyść,mając podporządkowaną policję i wojsko....Absolutnie od komendanta do generała prawie zostało wszystko wymienione,na tzw "sprzyjających".Obserwuję to na podstawie Krakowa,ale pewnie w innych jednostkach było podobnie. Akurat tutaj niestety mam 100% racji .....chociaż nie mam pełnych danych,z Polski,bo o tym się nie pisze publicznie............. Z dziennikarzami rozsiewającymi wieści jest podobnie.
Będzie ciężko,później odrobić szkody.........
I póki nędza nie zaglądnie w oczy to z czyś takim trudno będzie dojść do ładu...
Wśród dominikanów popierających liberałów wymienia się o. Ludwika Wiśniewskiego https://dzieje.pl/dziedzictwo-kulturowe/dominikanin-o-ludwik-wisniewski-honorowym-obywatelem-lublina-0 . Nazwiska drugiego nie pamiętam. Mówił o tym w swoich wypowiedziach Kowalski /program Zdaniem Kowalskiego/ który jest mieszkańcem Lublina.
UsuńPodkreśla się ich dobre relacje z prezydentem Lublina Krzysztofem Żukiem.
Tego pomieszania z poplątaniem jest znacznie więcej. Co ciekawe, o tych szczegółach raczej cicho. Niewygodne info?
Ten drugi to o. Tomasz Dostatni https://pl.wikipedia.org/wiki/Tomasz_Dostatni
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=lBGSwTkEQQ4
@qwerty prawnik z zawodu ,napisał mi na SN odpowiedź -wyraźnie ;
OdpowiedzUsuń"Jako grupy świadome mamy szansę jako społeczeństwo niestety nie. "
Czy to może się sprawdzić?........
Czy musi wcześniej nastąpić ta nędza?.......aby społeczeństwo pomyślało o szansie?.....
To są ciągłe pytania,a czasu coraz mniej!
Święte słowa. Rzecz w tym że koszty tej beztroski ponosimy wszyscy.
UsuńTłum ma to do siebie że kieruje nim owczy pęd.
Każdemu z czytelników,kto tutaj zagląda co najmniej 10 kg zdrowia ,a w 2025 --tyle ile waży.
OdpowiedzUsuń---------------------Więc dobry Nowy Rok 2025 będzie---------- Wszystkim życzę..
Po takim wejściu pozostaje mi tylko przyklasnąć :))))))))))
UsuńA lekko nie będzie ;)))))))))))))