Zbliżamy się do końca farsy określonej jako rekonstrukcja rządu MM. Ile
ciekawych /jak dla kogo/ spraw ujawniło się przy okazji.
Ale po kolei.
Awantura o ustawę była stres testem dla koalicji. Dobrostan
zwierząt stał się przypadkową ofiarą.
Majstrowanie przy temacie trwa, z przerwami, od lat.
Co z tej ustawy się ostanie nie wiadomo, bo jeszcze przed nią długa i kręta
droga. Senat chce jej się długo i dokładnie przyglądać. Nie wiadomo w jakim
stanie wróci do Sejmu i co nie jest bez znaczenia, nie wiadomo co z nią zrobi
PAD. Różnie się o tym mówi.
Faktycznie zrobiono z tego sprawę polityczną.
Tymczasem dobiegają końca targi wewnątrz koalicji o nowy kształt rządu MM.
Na dzisiaj niewiele jest do oceniania
poza tym, że w skład rządu, jako wicepremier ma wejść JK.
Głównie w charakterze „arbitra elegancji”. Przy innej okazji powiedziano, że
stanowisko wicepremiera w naszych realiach jest w gruncie fasadowe, nie
decyzyjne. Inaczej mówiąc, JK ma być buforem w relacjach MM vs. ZZ.
Okazało się również, że słabo oceniane są dokonania ZZ na zajmowanym
stanowisku. Dlaczego?
To już wymaga szerszego rozwinięcia.
Zacząć trzeba od samodzielności decyzyjnej każdego ministra. Według opinii
jednych jest to „udzielne księstwo”, w opinii innych jest to w pewnym sensie
orkiestra grająca pod batutą premiera.
W dotychczasowym układzie dochodziła jeszcze ingerencja prezesa PiS.
Teraz ma się to zasadniczo zmienić, tylko nie wiadomo jak. Prezesowi jako
szefowi komitetu ds. bezpieczeństwa mają podlegać ministerstwa sprawiedliwości,
obrony oraz spraw wewnętrznych i administracji.
Dla mnie wygląda to interesująco w stosunku do szefa resortu spraw wewnętrznych
który ma sporą samodzielność decyzyjną i podlega z tego tytułu bezpośrednio
premierowi.
Na koniec, poza potokiem słów, może usłyszymy o ile stanowisk zredukowana
zostanie biurokracja rządowa, a także jak to zostanie rozłożone w czasie.
Malutkimi literkami wspomina się, że ZZ zobowiązał się do głosowania za
projektem ustawy gwarantującej bezkarność MM w związku z przygotowaniami do
majowych wyborów prezydenckich. Wiewiórki donoszą, że tych "grzeszków" jest więcej.
Maluczkim zaś przypomina się na każdym kroku, że prawo nie może działać wstecz.
Dla niektórych może. Taka karma.
Nie byłbym jednak sobą gdybym pozostawił bez komentarza „całokształt”.
Tym razem wykorzystam opinie innych.
Przede wszystkim protestuję przeciwko traktowaniu mnie i mnie podobnych jako
idiotów.
Taki kawałek /za https://twitter.com/sbalcerac
/
Sprawa jest głębsza niż myślałem. Szef @OtwarteKlatki (z lewej) @PawelRawicki
z europosłami @pisorgpl w styczniu 2018 r. w Brukseli. To by wyjaśniało lepiej
dlaczego duńska Anima International wchłonęła Otwarte Klatki w 2018 r. a
zagraniczne finansowanie w 2019 r. wzrosło o 300%.
Po raz kolejny partia rządząca pokazała, że jej nie dotyczą zasady
tworzenia prawa.
W procedowanej ustawie nie chodziło o drobiazgi, ale o rozwiązania systemowe,
ingerujące nie tylko w rynek pracy.
Projekt zaskoczył wszystkich i nie był z nikim konsultowany. Zaskoczenia nie
krył członek rządu, minister rolnictwa. Tak działa zgrany zespół?
W komentarzach, po stronie PiS słychać, że konflikty narastały od dawna. Tylko
że ich autorem była nie tylko Solidarna Polska, ale i Porozumienie. Tymczasem w
przekazie medialnym wrogiem nr 1 zrobiono ZZ bo wszedł w paradę prezesowi.
Gowin jak zwykle, z miną niewiniątka teraz tylko kibicuje.
Zapomniano, że przez jego intrygę nie doszło do wyborów w planowanym ustawowo
terminie, czyli w maju. Moim zdaniem jest w koalicji większym szkodnikiem i w
sprzyjających okolicznościach pierwszy podstawi tej koalicji nogę. To jest w
końcu przebieraniec.
Wpadł mi w ręce taki tekst http://wolniisolidarni.czest.pl/2020/09/18/farbowany-rejtan/
Prezes PiS ma złych doradców. Takie zdanie mam od dawna. Sam nie jest papieżem
i popełnia błędy.
Nie tylko w doborze współpracowników. Pytanie, czy robi to w dobrej wierze?
Co Państwo powiedzą na taką opinię:
Likwidacja administracyjna dowolnej,
nawet niszowej branży, godzi w interesy obywateli, a co za tym idzie, kraju.
Jeśli jest motywowana ideologiczne, narusza dobro wszystkich obywateli, nie
tylko tych, których dotyka bezpośrednio, czy to aż tak trudno zrozumieć?
Stawianie przez prezesa PiS na młodych skończy się na wylansowaniu jednego
cwaniaka i na tym koniec. Przez jedną ustawę na pewno nie staną się fanami PiS.
Oni z zasady wybory traktują z dużym dystansem. Mają inne priorytety.
Jeśli PiS chce rywalizować o względy młodzieży z lewicą, to mamy do czynienia
ze sporą paranoją.
Inny komentarz, również znaleziony w sieci:
Zaprzeczanie faktom nic nie da, a fakty
są takie, że zamyka się ludziom działalność albo odcina się od możliwości
eksportu. Nie ma możliwości, aby nie było konsekwencji dla właścicieli i
zatrudnionych,
a także dla współpracujących firm. Nie ma możliwości aby nie zmniejszył się
popyt na pasze, usługi weterynaryjne, transport, handel międzynarodowy. Nie ma
możliwości żeby nie zmniejszyły się obroty ubojni i rzeźni. Nie ma możliwości
żeby nie wzrosły koszty utylizacji odpadów poubojowych czyli żeby
nie zmalały dochody wszystkich hodowców.
Czy w tej sprawie wypowie się kiedykolwiek ktoś kompetentny?
Jeszcze słowo o obłudzie projektodawców ustawy:
Jak to jest z tymi animalsami, nad
norkami się rozczulają, a swoich pupilów nie puszczą wolno, a trzymają dla
rozrywki [a świetna ustawa wszak zakazuje – cyrkowcom jakoś nikt rekompensat
nie proponuje, ot biedni ludzie, banki na nich nie zarabiają].
Nad tym https://i.imgur.com/BhVEQkc.png
też nie powinno przejść się obojętnie.
To jaką ma medialną osłonę i jak emocjonalnie prowadzona jest sprawa zakazu
hodowali norek i jak skutecznie wycina się wszelką próbę merytorycznej dyskusji
– jest bardzo ciekawe.
Żeby nie było złudzeń. To nie koniec.
Wystarczy zajrzeć za miedzę, do braci
Czechów. Są już o krok dalej https://www.farmer.pl/produkcja-zwierzeca/drob-i-jaja/czesi-zakazuja-klatkowego-chowu-kur-niosek,99419.html
Nadchodzi zbiorowe ocipienie?
Witam...ha,ha,ha "zbiorowe ocipienie" ja nie mogę,ale mnie rozbawiłeś od samego ranka...Już sobie wyobrażam ministrów wołających ostatnie zwierzątka "cip,cip"..Wybacz tą wesołość..bo cały ten medialny cyrk o pomstę do nieba woła,a z pewnością nic dobrego z tego nie wyniknie...Wejście nowych "merytorycznych"osiłków -nic nie ma wspólnego z merytoryką. Jest coraz gorzej i "gorze Im"
OdpowiedzUsuńGdyby naprawdę chodziło o ustawę, to powinna ją poprzedzać analiza ekonomiczna, podatkowa, społeczna, której po prostu nie ma. W uzasadnieniu są jakieś dane sprzed dobrych kilku lat plus trochę demagogii.
UsuńPrzecież wszystko można zrobić, nawet zlikwidować hodowlę futrzaków, ale jakoś z głową, a nie na łapu capu, że nawet o tym minister rolnictwa nie wiedział. Nie mówiąc o aspekcie wizerunkowym rządu i partii oraz skłóceniu wszystkich ze wszystkimi i to w warunkach kryzysu, deficytu budżetowego, zapaści służby zdrowia, oświaty i całej masy innych problemów, z którymi borykają się ludzie na co dzień.
Tego wszystkiego po prostu zabrakło.
W tej sprawie jest drugie, a może i trzecie dno. Trzeba tylko zrobić „wykopki”.
Wtedy można kojarzyć różne wątki.
Mnie interesują tylko wyliczenia. Chciałbym też wiedzieć co PiS na tym zyska i nie interesuje mnie wymiar propagandowy, tylko realne deale, o których oni nic nie mówią. Kaczyński kłamie, oszukuje i usiłuje zrobić z ludzi idiotów w podobny sposób jak to robił Tusk. Możemy się tylko pospierać o skalę tego zjawiska i jakimś potencjometrem pomierzyć kto jest lepszy w tych zawodach. /tu zacytowałem komentatora z sieci/.
Idźmy dalej. Dlaczego nagle dobra zmiana poszła rączka w rączkę z totalną opozycją?
Skąd ta nagła wspólnota interesów?
To chyba jest jasne,nasze (przynajmniej moje)złudzenia zyskują pewność.Wy nie ruszacie Naszych -my Waszych"... oczywiście nie wnikam już w to błotko czym handlują...
OdpowiedzUsuńZłudzeń pozbyłem się bardzo dawno.
OdpowiedzUsuńMłodych mi jednak szkoda.
To nie jest tylko fakt medialny
OdpowiedzUsuńhttps://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-nieoficjalnie-blad-polskich-wladz-ws-piatki-dla-zwierzat-nie,nId,4757275
Ustawy tak naprawdę jeszcze nie ma. Jest w Senacie i nie wiadomo w jakiej postaci wróci do Sejmu.
Dalej, jak odniesie się do niej PAD?
Ciekawa notka z 2018 roku
OdpowiedzUsuńhttps://www.otwarteklatki.pl/blog/holenderski-przemysl-futrzarski-w-polsce
Interesujące jest pominięcie roli Duńczyków. Reszta bez zmian.