Szukaj na tym blogu

15 września 2020

Rytualna głupota.


Nie na darmo mówią, że miłosierdzie Boże i głupota ludzka /tym razem polityków/, nie znają granic.
Jaki diabeł podsunął pomysł wyskoczenia teraz z ustawą o hodowli zwierząt futerkowych?
W dodatku bez konsultacji społecznej /to zresztą norma w wykonaniu dobrej zmiany/.
Jeśli jest to naprawdę tak poważny problem powinna się tym zająć KE i wydać odpowiednią dyrektywę. Jakoś cicho o tym kierunku działania. Zamiast tego wysmażono projekt ustawy która ma charakter sabotażu wobec własnej gospodarki.
Kto i co na tym zyska, a kto i co straci?
Według mnie ustawa jest zaprzeczeniem gospodarki rynkowej.
Jeśli coś jest nieopłacalne, powinno samo upaść, czy splajtować. Po co więc ingerencja ustawowa państwa?
Rynek zwierząt futerkowych nie zaniknie, hodowla przeniesie się do innych krajów.
Nic nie słychać żeby Dania likwidowała u siebie hodowlę norek czy tchórzofretek.
Interes w tym widzą również Chiny.
To tylko kwestia czasu, bo doświadczenie trzeba nabyć, a nie da się go kupić.  
 

Co to za wysublimowana forma altruizmu że z ustawy wyłączono króliki?
 

Kolejny przejaw cynizmu, czy kretynizmu projektodawców to sprawa uboju rytualnego. Albo coś jest naganne, albo to tolerujemy. Na potrzeby rynku krajowego można, na eksport już nie.
Widać że logika dla polityków jest pojęciem obcym. Mnie to nie dziwi.
 

Pozostaje do ustalenia kto przejmie polską część rynku halal https://www.national-geographic.pl/artykul/koszer-i-halal-religia-od-kuchni
 

Swoje w zasadzie już przeżyłem i mało mnie dziwi, chociaż czasem powinno.
 

Rynek zwierząt futerkowych, rynek mięsa halal, to konkretne pieniądze z eksportu, a także, czego nie wolno pomijać, zatrudnienie dla sporej grupy ludzi.
Czy przypadkiem motywem dla powstania tej ustawy nie jest zwykła ludzka zawiść? Hodowcy zwierząt futerkowych w Polsce należą do krajowych krezusów.
 

Ciągle nie mogę doszukać się informacji o korzyściach jakie uzyskamy wdrażając ustawę.
 

W komentarzach internautów znalazłem za to taki passus:
Jak to wygląda na prowincji ot znajomy poseł z PiS-u który tylko wśród grona znajomych powtarza że on jest w tej partii bo nie miał by wyborców w okręgu gdyby startował z innej listy i lata na wszelkie spotkania i uroczystości  wiejskie - ot dba o popularność wśród elektoratu i teraz z kamienną twarzą będzie głosił przekaz matki partii w sprawie  piątki dla zwierząt.
… Co najbardziej boli że nawet się nie wysilają i bezczelnie na żywca wmawiają i wdrażają idiotyzmy w interesie obcych.
 

W sumie nic nowego, wręcz norma. 


p.s. Jeszcze taki „drobiazg”, czym są żywione zwierzęta domowe, psy i koty?
Dzisiaj najczęściej puszkami. Tylko co jest w tych puszkach? Marchewka i groszek zielony?
Raczej nie.

38 komentarzy:

  1. Projekt ustawy wczoraj trafił do laski marszałkowskiej i w czwartek ma być procedowany. Przyjęcie przez Sejm to czysta formalność. Pozostanie Senat i podpis prezydenta.

    Może jednak trzeba poważnie potraktować ten komentarz? Nieobyty @ewaryst-fedorowicz 14 września 2020 23:20 15 września 2020 09:29

    Źródło: http://ewaryst-fedorowicz.szkolanawigatorow.pl/jak-kniaz-nowogrodzki-norek-broni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy okazji trwającej rozróby wokół hodowli zwierząt futerkowych warto zastanowić się z jakich pobudek wypowiadają się poszczególni uczestnicy dyskusji?
      Jako pewnik traktuję to, że nie wszyscy robią to bezinteresownie. Pytanie, czy robią to świadomie?
      Nie mam nic przeciwko porządkowaniu kolejnych obszarów naszego życia. Jeden warunek, róbmy to z głową! Jako zasadę przyjmuję, że wszelkie wyłączenia, wyjątki, to pretekst do robienia przekrętów urzędniczych.
      Taka sytuacja powstanie po wejściu w życie ustawy w wersji przedstawionej przez PiS.
      W czwartek na posiedzeniu Sejmu okaże się jaka będzie faktyczna zgodność Izby przy procedowaniu ustawy. Jeśli PiS postawi na swoim, cała nadzieja w prezydencie RP.
      To co wpłynęło do Sejmu to kolejny bubel prawny.

      Usuń
  2. Pan Ewaryst ma bardzo dobre "pióro",lecz też jest srodze ukierunkowany na "Kniazia Nowogrodzkiego" i nic tego już nie zmieni...Czasem niestety strzela celnie...A moja siostrzenica dla rasowego kotka kupuje z puszki mięsko z kangura...Po innym ma rozwolnienie...oczywiście kotek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chodzi o indywidualne podejście do tematu, ale o tzw. masówkę. Karma puszkowa dla zwierząt to import, albo produkcja w kraju, ale zyski do obcej kasy. Pomiędzy tym jest cena puszki, zależna od możliwości finansowych właściciela psa czy kota.
      Nawiasem mówiąc, znam właścicieli zwierząt domowych którzy gotują/przyrządzają karme dla swego pupila, bo „on/ona” nie będzie konsumować puszkowego 
      Kot czy pies w domu, czy w gospodarstwie domowym to temat sam w sobie. Nie o to tu jednak chodzi.
      Tak samo jak nie chodzi o tego czy innego autora tekstu. Głupotę trzeba piętnować. Każdą.

      Usuń
  3. ps Duńczycy już przejęli rynek niemiecko-futerkowy,inni mają okres przejściowy do 2025 roku,a Chińczyki zacierają rączęta...Dodatki futrzarskie są bardziej modne obecnie od futer na damskich ciałkach,lecz piękne panie dalej widzą się w kołnierzach ,etc,etc...
    Hmn..królikom darowano...ciekawe dlaczego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natura nie znosi próżni. Zakaz administracyjny powoduje, że dana działalność przenosi się na przyjazny teren, albo /w sprzyjających okolicznościach/ przechodzi do podziemia.

      Usuń
  4. Od jakiegoś czasu zastanawiam się dlaczego nasze programy informacyjne i publicystyczne adresowane są do odbiorcy z ograniczoną poczytalnością?
    Tak odbieram przekaz medialny, polegający na powtarzaniu w kilkuminutowych odstępach, przez cały dzień lub kilka dni pod rząd, tej samej kwestii.
    W ostatnich dniach dotyczy to popisów prezydenta stolicy, a dzisiaj, dla odmiany sukcesów CBA w śledztwie dotyczącym nieujawnionych dochodów obywatela z paszportem ukraińskim, wcześniej członka rządu DT.
    Jedyne wytłumaczenie widzę w tym, że program emitowany 24/24/7 trzeba czymś zapełnić.
    Brakuje materiału czy pomysłów?

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdybym był złośliwy, to bym PiS-owi przypomniał porzekadło ludowe: jak Bóg chce kogoś ukarać, to mu najpierw rozum odbiera. To a propos ustawy o ochronie zwierząt futerkowych.
    Jest też powiedzenie że miłosierdzie Boskie i głupota ludzka nie znają granic.
    Czyżby w tym towarzystwie tylko minister Ardanowski zachował zdrowy rozsądek?
    Źródłowa informacja https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/ustawa-o-ochronie-zwierzat-ardanowski-pisze-list-do-politykow-pis-straty-beda-trwale/swws12d
    Gdzie jest pełna treść listu? Co w końcu jest komentowane?
    Ustawa trafiła pod obrady Sejmu.
    Jeszcze niedawno TVP Info na żywo relacjonowało przebieg obrad. Teraz uznano to za zbędne. Wystarcza, że wyznaczony dziennikarz opowie nam /po swojemu/ co się dzieje na sali obrad.
    Jednak nawet z tych wyselekcjonowanych kawałków widać, że obrabiany jest kolejny knot legislacyjny. Trudno wyrobić sobie zdanie na podstawie wypowiedzi etatowych „gadających głów” /Sakiewicz, J. Karnowski, A. Stankowski itd./ Kiedyś mówiło się, że „nadgorliwość jest gorsza niż faszyzm”.
    Trudno mi uwierzyć w szczerość intencji tych gawędziarzy.
    Dlaczego do tematu autorzy podeszli wycinkowo?
    Nie przeszkadzają fermy hodowlane trzody chlewnej prowadzone przez Smithfield Foods https://pl.wikipedia.org/wiki/Smithfield_Foods
    Sprawa z ostatnich godzin to kolejny pożar składowiska nieznanych odpadów, tym razem w Sosnowcu.
    https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Sosnowiec.-Pozar-w-rejonie-skladowiska-odpadow.-Na-miejscu-straz-pozarna
    Jak to możliwe, że w obrębie miasta działa przez lata nielegalne składowisko odpadów niewiadomego pochodzenia? Służby miejskie, policja, straż pożarna nie reagują. Często nie są w stanie ustalić właściciela, czy osoby odpowiedzialnej.
    Ta sytuacja powtarza się, ale nie udaje się wprowadzić regulacji prawnych które by ten proceder ukróciły. Ktoś na tym zarabia, ale za likwidację składowiska płacimy wszyscy.
    Podobnie jak za akcję gaśniczą.

    OdpowiedzUsuń
  6. No właśnie. Słusznie zauważasz, że jest moc innych, ważniejszych spraw do załatwienia. A tymczasem wyciąga się królika z kapelusza. Puszcza młodzianka na szeroką wodę z tematem futerkowym. Tvp epatuje szczególnie obrazkiem fretki, której nóżka wyrasta na łepku. A p. Prezes depcze po sumieniach, że kto dobry to za losem uciśnionych zwierzątek. Od futerek. Nie pij za wiele i spróbuj odgadnąć co będzie następnym tematem w burzliwych dziejach Sejmu. No spróbuj przewidzieć. Przecież to oczywiste. Według mnie ochrona nienarodzonych oraz LGBT K-u. A to ku uciesze jak się lewactwo samo wytarza w smole i pierzu. A choćby kaczym. A co!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj.
      Może jestem w mylnym błędzie, ale gra idzie na skłócenie totalnej opozycji i wyłuskanie tych paru powolnych sobie.
      Mnie osobiście bardziej bawią zachowania otoczenia prezesa.
      Martwię się, że wkrótce zabraknie wazeliny.
      Będą musieli znaleźć jakiś materiał zastępczy.

      Usuń
    2. Z tego
      https://twitter.com/sbalcerac/status/1306316082270162944
      widać, że działka ma właściciela prawnego. Co stoi na przeszkodzie żeby obciążyć go kosztami uprzątnięcia, teraz akcji gaśniczej plus kary za zanieczyszczenie środowiska naturalnego. Teren składowiska ma jakąś wymierną wartość materialną. Można chociaż część kosztów zrefundować.

      Usuń
    3. Jesteś dobrym obserwatorem więc tylko patrz. Kto pojawia się w ti vi pi. kto komentuje. Nie będę wszystkiego wykładał kawa na ławę. Niektóre nazwiska są znamienne i niezużyte. Na pewno zauważyłeś, że ważkie sprawy są robione z podbudową. Jak to się mówi w wojsku? Najpierw przygotowanie artyleryjskie a potem atak. Masz rację, że słabych nerwów ludzie-posłowie- będą się miotać. Ale Prezes ma to w nosie. On już naprawdę nic nie musi. Robi z celem wyższym. Zapomnieli niektórzy w jakiej był traumie. I nie pamiętają, że on może pamiętać. Jednak jest w stanie podporządkować swoje emocje swojemu rozumowi i celowi. A czy on sam ten cel rysuje to jeszcze inna bajka.
      Czy zwróciłeś uwagę na harce p. von Thun dupen szwancen zasrancen itd? Darła się o przekopie mierzei i raptem ucichła. Zamilkła. Wręcz stwierdziła, że to fejk. I cicho sza. A to być może, że tak - dostała rozkaz, że się wyrwała przed szereg. To zły przykład na to, że jesteśmy niesamodzielni? Ale sprawa futerek to na pewno to jest to przygotowanie artyleryjskie pod stambulską i ochronę dzieci niechcianych. Stawiam wódkę jak się pomylę.

      Usuń
    4. Hmn...ta hrabina von Thun aż drży aby zostać drugą Joanną d’Arc,chociaż wiek się nie zgadza.Lecz nie sądzę ,że miewa widzenia od Boga i chce wyzwolić NAS z panującego"kaczyzmu".Hrabina zawsze wychodzi przed szereg,tak na wszelki wypadek......
      Zapodaję cytacik co na temat Mierzei pisał Coryllus
      "Kluczem do wszystkiego jest moim zdaniem przekop Mierzei. Z kilku powodów, ale najważniejszy jest taki, że przeszkadza on Rosjanom i Niemcom jednocześnie. Dlaczego tak? Otóż dlatego, że nie znamy planów Unii i Moskwy dotyczących Obwodu Kaliningradzkiego. Te zaś mogą być dla nas zaskakujące. Udrożnienie portu w Elblągu zaś z całą pewnością plany te unieważnia i degraduje cały obwód do roli jakiegoś zaplecza, niekoniecznie potrzebnego. Na to nie będzie zgody i zostaną uruchomione wszystkie możliwe procedury, które będą tę inwestycje blokować. I to jest dobry sprawdzian, bo nawet jeśli ona zostanie zablokowana, a nie wykluczam takiej możliwości, dostaniemy do ręki gotową listę zdrajców na zaś."

      Usuń
    5. Ta wersja jest bardzo prawdopodobna.
      Problemem samym w sobie jest nasza delegacja do PE.
      W jaki sposób ci „wybrańcy” pomagają interesom Polski? Jak widać, na przestrzeni lat, opozycja szkodzi. Ukrywając się za immunitetem robi to bezkarnie.
      Mimo wszystko dziwi mnie dlaczego władze nie robią użytku ze stanowionego prawa. W końcu zdrada dyplomatyczna jest dość jasno zdefiniowana.
      Jeśli PE nie uchyli immunitetu, to samo nagłośnienie sprawy też odniosłoby skutek.

      Usuń
  7. Może być łącka.
    Problem będzie z konsumpcją na odległość :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ale jak to? Tyś przecie abstynent. A i babeczka ty z Tobą narabia. A Ona nie wiem w jakiej gustuje? W kolorowej czy czystej?:)

      Usuń
    2. Ale warunkowy. Nie mam to nie pije :))))

      Usuń
  8. W tej układance jest za dużo niewiadomych.
    Gatunkowo najważniejszy jest wynik wyborów w USA.
    Na krajowym podwórku trwają harce wewnątrz dobrej zmiany, ale tu chyba zwycięży realizm.
    Przystawki już uznały swoje miejsce w szyku.
    Czekam kiedy padnie Senat.
    Oby tylko sodówa nie uderzyła rządzącym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Senacie chyba tym tzw języczkiem u wagi jest PSL? Ty będziesz to lepiej wiedział. Jeżeli tak to jak to bywa w polityce, że nigdy nie mówi się nigdy, a szczególnie po wypowiedzi JK o Tygrysku. Można mniemać, że sprawy są w toku i tylko jest kwestia czasu. A może to być powiązane z "futerkowymi". I znów może się okazać, że JK czołga naokoło. Choć w wojsku nie był. A zna się. Czy sam to robi? Nie . Tu konieczne było przygotowanie na kilka dzieł i rąk. Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Poza tzw. pierwszym planem toczą się rozmowy zakulisowe.
      Co ciekawe, zachowana jest dyskrecja stron.
      Liczą się dwa kierunki: Senat i pacyfikacja przystawek PiS.
      W obydwóch przypadkach obrabiany jest PSL.
      W Senacie ich reprezentanci to: Michał Kamiński, Jan Libicki i Ryszard Bober.
      Tylko ten ostatni jest „czystym” PSL-owcem. Kamiński i Libicki to Jasie Wędrowniczki.
      Z nich pożytku raczej nie będzie.
      Przewagi dla dobrej zmiany trzeba szukać gdzie indziej. Tu wszystko jest kwestią czasu.
      Inaczej sytuacja wygląda w Sejmie. „Zwierzęta futerkowe” mogą komuś wyjść bokiem.
      Według informacji sprzed chwili /17:36/ podanej przez wice marszałka Sejmu Terleckiego, wobec postawy Gowina /18 posłów/ i Ziobry /18 posłów/ może być problem z przepchaniem ustawy w wersji zaproponowanej przez PiS.
      Terlecki powiedział, że możliwe jest nawet czasowe wycofanie ustawy z procedowania w Sejmie.
      Mało tego, Terlecki powiedział, że możliwe jest zerwanie umowy koalicyjnej.
      Nie trzeba być Grekiem żeby wyciągnąć dalszy wniosek dotyczący rekonstrukcji rządu. Sprawa może się odwlec w czasie, albo do gry wejdą nowe twarze.
      W Sejmie PSL i Kukiz’15 mają 30 posłów. Czysta zamiana to deficyt 1 głosu, ewentualnie 2.
      Z tego wniosek, że będą inne kombinacje.
      Tak naprawdę, to Gowinowi i ZZ chodzi o wyszarpanie jak najwięcej dla siebie w ramach rekonstrukcji rządu.
      W ogóle podtrzymuję, że to wszystko jest wielką ściemą. Emilewicz ma być zastąpiona przez Gowina, ale Morawiecki zapewnia jej stanowisko w swej kancelarii. Taka niezastąpiona? Skądże. Ma tylko dobre relacje sprzed lat z premierem.
      Poza tym taki „drobiazg”, zachowanie Ardanowskiego i posła Kukiz’15 Sachajko.
      Ja to odczytuję jako przymiarkę Sachajko do nowego rządu koalicyjnego.

      Usuń
  9. Czy to przypadek? Proszę zwrócić uwagę na napis na plakacie po prawej stronie /in the beginning was the word/
    betacool@Frymac 17 września 2020 12:41

    Źródło http://gabriel-maciejewski.szkolanawigatorow.pl/mamy-piekne-dresy-w-pasy-i-drewniane-adidasy#202195
    To zdanie wypowiedział, po polsku, zastępca Dulkiewicz
    https://www.tvp.info/42533586/wiceprezydent-gdanska-o-wojnie-na-poczatku-bylo-zle-slowo-polaka-przeciw-innemu-narodowi
    Co z tego, że później przeprosił? O przeprosinach nie słyszałem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jesteś dokładny w czytaniu i nic Ci nie umknie.Przeoczyłam ,a ten palancik wymamrotał te przeprosiny po cichu-przyłapany...i od razu rozgrzeszony...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już historia.
      Ciekawe jest to co się właśnie dzieje.
      https://www.tvp.info/49918704/deklaracje-politykow-sp-i-porozumienia-spytalismy-o-napiecia-w-zjednoczonej-prawicy
      A co z futerkowymi?

      Usuń
  11. W cieniu spraw ważnych i mniej ważnych toczy się batalia o obsadzenie stanowiska RPO. Obecna kadencja zakończyła się 9 września, ale wobec braku następcy Artur Bodnar dalej tkwi na stanowisku. Media przemilczały ten fakt, ale w porządku obrad Sejmu był przewidziany wybór następcy A. Bodnara. Niestety, kandydatura zgłoszona przez opozycję nie uzyskała pozytywnej opinii sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Wobec tego wybór RPO został zdjęty z porządku obrad na tym posiedzeniu Sejmu.
    Wypowiadałem się już na ten temat. Następca A. Bodnara nie powinien być wyłoniony spośród pracowników biura RPO, a takim kandydatem była Zuzanna Rudzińska-Bluszcz.
    Trudność wyboru pogłębia obowiązujące prawo według którego wybór Sejmu musi być zaakceptowany przez Senat, a to w obecnych realiach jest niewykonalne.
    Czekamy na opinię Trybunału Konstytucyjnego do którego PiS skierował wniosek o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją przepisu ustawy o RPO.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nawet sterowanie informacją nie zmienia faktu że w koalicji i opozycji wrze, chociaż z różnych powodów.
    W mojej ocenie problem polega na braku wzajemnego zaufania wewnątrz koalicji.
    Z jednej strony jest zachłanność PiS który chciałby wszystkie kluczowe stanowiska obsadzić swoimi, a tu nie ma z czego wybierać.
    Z drugiej strony „przystawki” chcą dla siebie więcej niż wynika z prostej arytmetyki.
    Pozostaje więc brużdżenie.
    Opozycja ma swoje problemy i nimi się nie zajmuję.
    Dobra zmiana tak dobrze ze sobą współpracuje, że prezes musi uciekać się do szantażu.
    To źle rokuje.
    Skoro jest tak dobrze, to skąd te pogłoski o możliwych przedterminowych wyborach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyim interesom służył RPO Artur Bodnar widać po odznaczeniu go francuską Legią Honorową przez ambasadora Francji w Warszawie.

      Usuń
  13. Tymczasem
    https://twitter.com/sbalcerac
    cytuje opinie amerykańskich polityków o demokracji w Polsce.
    https://pbs.twimg.com/media/EiDskAXWkAAWpir?format=jpg&name=small

    OdpowiedzUsuń
  14. Teraz można przyjmować zakłady bukmacherskie na okoliczność dalszych rządów dobrej zmiany. https://www.politykazdrowotna.com/64324,marek-suski-od-dzisiaj-mamy-rzad-mniejszosciowy
    Moim zdaniem najpierw powinny być podjęte konkretne działania. Gdzie one są?
    Jest info, że prezes zawiesił w prawach członka 15 posłów PiS /przeciw ustawie głosowało 17/.
    Od kiedy ten rząd mniejszościowy?
    Co z Emilewicz? /głosowała za ustawą, ale jest w spółce Gowina/.
    Kto upoważnił Suskiego do wygłoszenia tego komunikatu? Kto będzie kierował resortami obsadzonymi przez ludzi Gowina i ZZ?

    p.s. To są michałki. Zobaczymy co zrobi Senat. Prezes postraszył. Zobaczymy na ile skutecznie.
    Wcześniejsze wybory to za duże ryzyko. Obecna ordynacja wyborcza może przywrócić do władzy lewicę. Bawcie się dalej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak na marginesie to rządzącym palma odbija na całego.
      Jak można w rządach prawa proponować bezkarność urzędniczą? Faktycznie jest tak od dawna,
      a może i od zawsze, ale nie miało to usankcjonowania w obowiązującym prawie.
      https://wolnemedia.net/bezkarnosc-urzednicza-nie-przeszla/
      Moim zdaniem ZZ i jego ekipa chce lansować się na tej sprawie.
      Jest tu też rozgrywka personalna MM vs. ZZ. Wiadomo od dawna, że panowie się wzajemnie nie cierpią.
      Sprawy idą w złą stronę. Pytanie, czy znajdzie się arbiter w tym sporze? I kto nim będzie? Teoretycznie to zadanie dla prezydenta.

      p.s. Moim zdaniem ustawa futerkowa była źle przygotowana, chyba że jej celem było właśnie wywołanie awantury umożliwiającej spacyfikowanie przystawek.

      Usuń
  15. To są wewnętrzne rozgrywki partyjne. Tymczasem zagranica i „nasi” opozycyjni posłowie w PE pracowicie obrabiają Polskę na arenie międzynarodowej. Rzecz w tym, że to dopiero przedbiegi.
    Kto ma nas bronić przed inwazją lewactwa? Biedroń i Spurek?

    p.s. Od jakiegoś czasu sygnalizuję, że Ardanowski jest pewien, że przewidziano go do wymiany.
    Stać go więc na własne zdanie.

    p.s. 2 Czekam kiedy etatowi komentatorzy otrzeźwieją.
    Zastanawiam się ilu z nich, poza kamerą i mikrofonem, podtrzyma głoszone na wizji poglądy?
    Dla jasności sprawy, nie mam żadnego interesu osobistego wyrażając się krytycznie o ustawie i trybie jej procedowania.
    Chodzi mi wyłącznie o to, że zrobiono to źle pod względem prawnym i społecznym.
    W tej ocenie jestem jednak odosobniony.
    Moim zdaniem, jeśli nakazuje się zaprzestanie działalności gospodarczej z przyczyn politycznych, trzeba określić sensowne vacatio legis / to na pewno nie jest 1 rok; inne państwa wyznaczyły 5 lat, a nawet 10 lat/. Podobnie jest z odszkodowaniem. Zapomniano, że projekt ustawy powinien być prezentowany z przepisami wykonawczymi. Tu ograniczono się do informacji, że zasady odszkodowań znajdą się w odrębnych przepisach.
    Idiotyzmem jest snucie bajek że producenci mogą się przebranżowić.
    Z równym powodzeniem można zaproponować to tym politykom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do czego prowadzą idiotyzmy?
      Cytuję za https://twitter.com/sbalcerac
      Ustawa i co dalej? Według niepotwierdzonych informacji, w ramach innowacyjnej rządowej strategii rekonwersji przemysłowej, nowoczesne centrum obróbki skór norek w Witnicy http://pc-polska.com/en/site/ zostanie przeformowane na centrum produkcji baterii słonecznych do łazików na Marsie.

      Usuń
  16. Mam pytanie do gawędziarzy mówiących o zwierzętach per „nasi bracia mniejsi”,
    czy przez to automatycznie staliśmy się kanibalami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co z siostrami. Mniejszymi.

      Usuń
    2. A co a nie ma? W przyrodzie jest symetria. Pod każdym względem. To tylko "korona stworzenia" głupieje. I wydaje się jej, że odczytuje właściwie Słowo, które stworzyło Świat. A tymczasem tkwimy w Egipcie "domu niewoli". Widzimy skutki a nie dociekamy przyczyn. Są siostry i są bracia. A człowiek człowiekowi wilkiem. Wilk ma futerko. I co ma podlegać ochronie? Nawet jak w owczą skórę się przebierze? I znowu futerko. Bracie mniejsi muszą mieć siostry. Bo inaczej to pedalstwo będzie? A może ktoś chce by poprzez humanizowanie zwierząt dostosowały się do osiągnięć sodomicznych korony stworzenia. Biada. Trza wrócić do natury, czystej natury. Do początku.

      Usuń
    3. Masz rację.
      Łatwiej to zrozumieć po przeczytaniu tego
      http://gabriel-maciejewski.szkolanawigatorow.pl/od-podziau-upow-do-zrozumienia-racji-stanu-czyli-gdzie-sie-podzia-realizm-polityczny

      Usuń
    4. Dobre i w sedno. Jaka drożność karier. Jak by była to szofer nie zrobiłby kariery generała. A jeżeli to żaden Bąk by nie był specjalistą od latania.

      Usuń
    5. Nie chcę się popisywać, ale ta historia /futerkowa/ pokazuje słuszność mojego memento „najważniejsze jest to czego nie widać”.
      Przykład pierwszy z brzegu
      https://niepoprawni.pl/blog/mpyton/polska-jako-holenderska-kolonia-futerkowa

      Usuń

W oczekiwaniu na co?

  Do planowanego zaprzysiężenia prezydenta-elekta czas upłynie na próbach podważenia wyniku wyborczego i oczywiście rycia pod Karolem Nawroc...